Skocz do zawartości

Rysy, zadrapania i co z tym zrobić - renowacja lica, odnowienie koloru skór


nie_problem

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Prosba o rade. Postanowiłam odnowic moje "roboczo/remontowe" buty Ecco. Oto model:

 

http://shopeu.ecco.com/pl/pl/ecco/soft-ii_445680/445681?search_key=soft+II

 

Stan przed myciem

 

post-2274-0-16224000-1453649826_thumb.jpg

 

Po umyciu szamponem, Tarrago Universal Cleaner, terpentyna oraz po nałożeniu warstwy Renowatora Saphir. Niestety nie zaopatrzyłam sie w Renomat.

 

post-2274-0-18259600-1453649841_thumb.jpg

 

Nie przeszkadzaja mi pozostałe biale kropki (to nadal beda glownie buty robocze), przypuszczam ze Pommadier przykryje czesc kropek.

 

Buty na drugim zdjeciu maja juz jedna warstwe Renowatora. Zastanawiam sie co zrobic z peknieciami skory (w miejscu gdzie skora najbardziej pracuje).

 

Czy Renowator mozna nakladac warstwowo?

 

Czy nalozyc wiecej warst Renowatora a potem kilka cienkich warst Pommadiera?

 

 

Mam do dyspozycji:

 

 

Saphir Renovator

 

Saphir Pommadier czarny

 

Saphir Pate De Luxe czarny

 

Saphir Juvacuir czarny

 

Dubbin Martens

 

Urad waterproofer conditioning wax

http://www.uradleath...t&product_id=66

Edytowane przez Liren
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny zestaw kosmetyków. Rysy można zniwelować lekko się tylko przy renowacji. Kropki też przy renowacji. Choć spróbuj po umyciu ostrym narzędziem-skalpel najlepiej delikatnie usunąć kropka po kropce. Renovator proponuje dwie warstwy. Wypoleruj i maks dwie warstwy pommadiera w odstępach czasowych. Więcej nic. Nie należy przedobrzyć. Pommadier da ochronę przed wodą.

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Tosa. Ok, nałoże jeszcze jedna warstwe Renovatora a po kilku godzinach nałoże Pommadier.

 

Buty tak wygladaja po uzyciu noza jako pomocy w skrobaniu ;) Postaram sie usunac jeszcze kilka kropek.

 

W przyszlosci zamierzam zaopatrzyc się w Renomat wiec przy jego pomocy powinno sie udać usunac wszelkie slady farby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Tosa. Ok, nałoże jeszcze jedna warstwe Renovatora a po kilku godzinach nałoże Pommadier.

 

Buty tak wygladaja po uzyciu noza jako pomocy w skrobaniu ;) Postaram sie usunac jeszcze kilka kropek.

 

W przyszlosci zamierzam zaopatrzyc się w Renomat wiec przy jego pomocy powinno sie udać usunac wszelkie slady farby.

Niekoniecznie.

To nie rozpuszczalnik.

Ja na innych chemiach pracuje. Saphir jest bardzo dobry. Tez mam.

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wszystko OKey. 1 aplikacja powinna wystarczyć, ale to musisz wyczuć oceniając stan skóry. 

Co do kropek, to wszystko zależy jak to mocno trzyma i jakie jest ich pochodzenie. Również skłaniałbym się ku delikatnemu skrobaniu kropka po kropce. Ostatnio miałem niewiadomego pochodzenia kropki na butach i pomogła gumka do ołówka i delikatna przecierka w tych miejscach, ale tu chyba nie będzie tak lekko. 

 

Ewentualnie na uciążliwe sprawy są jeszcze silne zmywacze, jak Conditioner Tarrago, ale nim też trzeba działać bardzo delikatnie, bo przy braku wyczucia można usunąć również oryginalne wykończenie. Można to oczywiście później zregenerować po całości, ale zabawy o wiele więcej :) Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałam sie za gruntowną pielegnacje kilku par butów. Te ktorych skora byla bardzo wysuszona potraktowalam 2 warstwami (z kilkugodzinnym odstepem czasowym) Saphir Renovateur. Efekt byl fantastyczny. Na to nalozylam 2 warstwy Pommadiera. Teraz czekaja jeszcze na Pate De Luxe miejscowo. Wszystkie pary wygladaja juz rewelacyjnie :)

 

Co do kropek, jak mowilam sa to buty robocze wiec nie musza byc idealne. Zreszta po nalozeniu kremu z kolorem, kropki sa juz tylko lekko widoczne na podeszwie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich forumowiczów :)

Jestem tutaj nowa, na forum sprowadził mnie problem z głębokimi rysami (kocie pazury i podkowa) i takimi jakby odpryskami na ulubionych butach. Będę bardzo wdzięczna za rady czego użyć i jak, bo moja dotychczasowa pielęgnacja ograniczała się do zeskrobania brudu i zapastowania. Trochę czytałam wątków na podobne tematy, ale tak dużo jest tam wymienionych specyfików, że dostaję oczopląsu ;). Przede wszystkim chciałabym, żeby buty nie pękały na przecięciach i były w miarę wodoodporne, fajnie jeżeli można by jakoś spłycić bruzdy, ale nie jest to priorytetem. Załączam zdjęcia rys i odprysków.

post-2315-0-64883000-1455236729_thumb.jpg

post-2315-0-77296400-1455236745_thumb.jpg

post-2315-0-84608200-1455236788_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

właściwie cały ten wątek jest poświęcony tematowi, zatem warto przejrzeć od początku, ale tutaj moim zdaniem mamy do czynienia z przypadkiem bardzo trudnym. Po pierwsze to nie są rysy i zadrapania lecz cięcia i ubytki, również w pracujących miejscach cholewki. Poza tym, czy to aby na pewno naturalna skóra? 

 

Jeżeli ktoś to trwale i estetycznie zniweluje będzie owacja na stojąco :)

 

Ja niestety muszę się poddać i nic nie doradzę, bo moim zdaniem będzie to strata pieniędzy i czasu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jestem tutaj nowa, na forum sprowadził mnie problem z głębokimi rysami (kocie pazury i podkowa) i takimi jakby odpryskami na ulubionych butach.

 

Po przyjrzeniu się fotce nr 2 i 3 bardziej stawiam na to, że nie jest to skóra (wydaje mi się, że widać płótno w miejscu uszkodzeń i ta gęsta delaminacja ze zdjęcia nr 2 też wskazuje na tworzywo. Jeśli nie jest to skóra, to wiele nie da się zrobić.
Jeśli jest to skóra (w co wątpię) to da się to naprawić bez śladu.

 

 

 


Poza tym, czy to aby na pewno naturalna skóra?

 

Ubiegłeś mnie o minutkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOD-Szybkie palce ;)

 

 

 


Jeśli jest to skóra (w co wątpię) to da się to naprawić bez śladu.

 

Możesz zdradzić czym/jak? 

 

Jakąś tam niwelację wyobrażam sobie za pomocą szpachli, czy płynnej skóry ... z podklejeniem może ... ale trwale i bez śladu? Naprawdę nie puszcza w miejscach, gdzie skóra cały czas zgina się i pracuje?

 

Gdybyś dał fotki przed robotą - po robocie takiego przypadku byłbym wniebowzięty. Nigdy nie widziałem jeszcze takiej realizacji, a chętnie bym podziwiał i polecał Cię, bo takie buty najczęściej lądują w śmietniku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dokładniejszym przyjrzeniu się zauważyłam, że to chyba nie jest skóra licowa, tylko jakaś dwoina (albo może jakaś mielona skóra? Buty na konie czasem robią z tego) pokryta warstwą tworzywa i to ono mogło zleźć na 3 zdjęciu. Znacie jakiś środek, który mógłby zahamować dalsze pękanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Naprawdę nie puszcza w miejscach, gdzie skóra cały czas zgina się i pracuje?

 

Przy licowej skórze rzadko się zdarza, by od zginania uszkodzone było lico – to najmocniejsza część skóry. Zwykle pękaniu ulegają wierzchnie powłoki (farba, pasty) zatem zwykłe szlifowanie i barwienie najczęściej wystarcza. Przy skaleczeniach, zacięciach skóry wystarczy precyzyjnie skaleczenie skleić, wyszlifować, zabarwić.
Na utwardzonych miejscach (noski, pięty) ze skórą można zrobić wszystko - łącznie z wyrzeźbieniem wieży Eiffla obojętnie czy w reliefie, czy w miniaturze przestrzennej. Znaczy to, że można wypełnić nawet dziury, utwardzić, wyszlifować na gładko i pomalować, by po naprawie nie było śladu. Nieco gorzej robi się to w skórach o rzadkiej strukturze i niegładkiej fakturze, np. koźlęcych.
Najgorzej jest w przypadku skór powlekanych w miejscach zgięć – nie ma jak tego naprawić – vide - wszelkiego rodzaju martensiaki. Pewnie, że wyszlifować można, ale nie podrobi się poliuretanowej powłoki.

 



Gdybyś dał fotki przed robotą - po robocie takiego przypadku byłbym wniebowzięty.

 

To są tak rutynowe, zwykle drobne, kosmetyczne naprawy, że nie przyszło mi do głowy robić fotki. Może, jak coś spektakularnego (np.jakąś naprawdę głęboką szramę) upoluję w przyszłości, to zamieszczę.

 

 

 


tylko jakaś dwoina (albo może jakaś mielona skóra?

 

Moim zdaniem nawet nie dwoina, a ze zmielonych skór nie szyje się cholewek. Jeśli zauważysz w przetartych miejscach płótno, jakieś nitki, itp, to jest to 100-procentowy syntetyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czołem! :D

Nareszcie w odmętach internetu natrafiłem na forum gdzie można się poradzić profesjonalistów w dziedzinie skóry :)

Chciałbym się was poradzić w dwóch sprawach:

1. Niedawno kupione buty Clarks

Kupiłem okazyjnie bo miały lekkie przebarwienia i zadrapania, uznałem, że da radę to zapastować. Po potraktowaniu renomatem i następnie pommadierem przebarwienia się delikatnie zakryły, przetarcia też, ale jednak nie do końca. Czy potraktować te jaśniejsze miejsca renovating creamem? Czy można go stosować również do koloryzacji niewielkich fragmentów a nie tylko do wypełniania ubytków? Czy nie staną się wtedy te miejsca zbyt ciemne i jakby innej faktury? O tym, dlaczego się o to obawiam w punkcie 2.

Osobna kwestia jest z jednym miejscem, gdzie był ubytek, dziurka w skórze. Odciąłem żyletką latający odstający kawałek skóry i po odtłuszczeniu renomatem wypełniłem renovating creamem. I tutaj musiałem kilka warstw nakładać, bo przeczytałem, że tak lepiej niż jedną grubą, a poza tym, specyfik jakby się kurczył w miarę wysychania. To pewnie normalne. Ale do rzeczy: jak widać na zdjęciach, wyszedł mi w tym miejscu ciemniejszy kolor. Czy to może być wina złego dopasowania odcienia specyfiku do koloru skóry? Dobierałem na oko, wziąłem kolor: brąz. Czy tak to po prostu ma wyglądać? Myślałem, że taki chwalony środek jak renovating cream poradzi sobie z dziurką na tyle dobrze, że nie będzie widać. A jednak widać lekko wypukłe, ciemne miejsce. Czy może kombinować z starciem teraz nadmiaru papierem ściernym czy zbyt ryzykowne?
post-2269-0-17208800-1456662070_thumb.jpg
post-2269-0-36919600-1456662073_thumb.jpg

2. Osobna sprawa jest z moimi starymi trzewikami z Ryłko. Łatwo to one ze mną nie miały: rysy od łańcucha rowerowego, dziurki od ostrych przedmiotów, czarny jak smoła smar rowerowy powchodził w skórę obok zamka. Zachęcony efektami, jakie tutaj w temacie zobaczyłem kupiłem renomat i renovating cream i zamierzam wziąć się do roboty. Ale jak się ustrzec ciemniejszych miejsc które mogą powstać po użyciu renovating cream? Nie ma innej opcji tylko zakup jaśniejszego odcienia? Co zrobić z miejscami gdzie skóra jest uszkodzona ale tak, że np. jest ubytek, dziurka, a tuż obok zgrubienie - na skutek np. zarysowania skóra jakby rozerwała się na wierzchu i przejechała na bok. Czy wyrównać papierem ściernym wodnym o niewielkiej gradacji te zgrubienia? Mam nadzieję, że widać na zdjęciach co mam na myśli. Czy następnie wypełniać ubytki cienkimi warstewkami renovating cream za każdym razem czekając 15 minut aż wyschnie?
post-2269-0-70733400-1456662076_thumb.jpg
post-2269-0-25383600-1456662080_thumb.jpg
post-2269-0-22608900-1456662085_thumb.jpg

Martwią mnie również boki buta, przy ziemi. Te miejsca chyba najczęściej były przemoczone a przy tym mocno się tam skóra rusza. Chyba zrobiły się przesuszone, bo nie mają takiej jakby gładkiej powierzchni ale jakby lekko chropowatą. Nawet smarowanie pommadierem już nie pomaga - wchłania się a z wierzchu dalej pozostaje szorstkie. Czy odtłuszczenie u umycie tych miejsc całego buta a więc i tych miejsc a następnie nałożenie kilku cienkich warstw pommadiera da radę? Czy jestem zmuszony kupować kolejny drogi specyfik natłuszczający lub odżywiający? :| Tak wyglądają te miejsca:
post-2269-0-62727700-1456665182_thumb.jpg
post-2269-0-63497700-1456665188_thumb.jpg

Zakres posiadanych kosmetyków: renomat, pommadier(brązowy i czarny), renovating cream (brązowy)

Pozdrawiam! ;)

Edytowane przez marcheloka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka robota wymaga jednak wprawy i doświadczenia. Na jasnych skórach sprawa dodatkowo jest utrudniona. Chyba decydowałbym się na częściowe jej przyciemnienie (patynowanie) dobrymi farbami alkoholowymi, albo i po całości. A po tym co pokazał @modina...

http://www.wbutach.pl/topic/3050-pytanie-o-uszkodzenie/#entry25298

 

... to pewnie podesłałbym do niego, zrobił sobie drinka ... i poczekał aż wrócą :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Odrapałem sobie czuby, miejscami głęboko, wcześniej jeszcze porysowałem w kolczastych krzaczorach, chciałbym żeby to przynajmniej było znowu gładkie - niech sobie pozostaną zagłębienia, jeśli inaczej się nie da, ale żeby dało się to wewnątrz wypełnić, fakturę zmienić. No to kupiłem Renovating Cream. I za Chiny nie wiem jak to ogarnąć - naniosłem no i jedyne co uzyskałem, to zabarwienie odrapanych miejsc na czarno. Jak to zrobić? No chyba nie nakładać jak gips, jak widzę gdzieś filmy/opisy to dotyczą np. renowacji kierownic - miejsc raczej wytartych niż odrapanych czy porysowanych, a to inna bajka. Wydaje się to za rzadkie i lepkie żeby paluchem wykonać równe wypełnienie, no a jak już schnie to wiadomo. Czy może wystarczy się nie bać i po prostu obficie to zaciapać a potem wypolerować? 811c5d30de4a1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich uszkodzeń ten produkt nie zniweluje. Wygląda mi to w ogóle na dwoinę, więc nie wiem czy cokolwiek jest w stanie uratować tę powłokę. 

 

W miarę dobrą, naturalną skórę można regenerować tak, jak na przykładach w tym wątku, np.:

 

post-1446-0-01813400-1461919330_thumb.jpg post-1446-0-50331700-1461919329_thumb.jpg


Pierwsza próba przyniosła efekt przeciętny. Miałem dość duże opory przed traktowaniem buta papierem ściernym i zeszlifowałem skórę zbyt delikatnie. Pozostał wyraźny ślad uszkodzenia, aczkolwiek zaczernienie zeszlifowanej skóry i uzyskany 'poler' zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Kiedy zaopatrzyłem się w nowe buty, a uszkodzoną parę spisałem już na straty, bez wahania zeszlifowałem równomiernie cały front buta sprężystą kostką ścierną (a la 'gąbka') i papierem ściernym o gradacji 1200. Następnie odkurzanie czystą szczotką i kolejne 3 warstwy specyfiku w odstępach 10 min. Na koniec uniwersalny krem nawilżający (już na całym bucie) i po 20 minutach wosk i polerka. Nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie ale zarówno kostka ścierna i papier były wcześniej używane do innych celów, więc nie były bardzo 'ostre'.

 

Ale w twoim przypadku nie widzę takiej możliwości, ze względu na materiał i poważne uszkodzenia. No chyba, że @modina, albo inny szewc coś wymyśli, bo Oni potrafią czasem zaczarować - zerknij tu:

http://www.wbutach.pl/topic/3050-pytanie-o-uszkodzenie/#entry25298

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są Corcorany z lat 80-tych - skóra jest na pewno ok, a zmasakrowana jest mocno, bo mocno oberwała gdy wisząc w powietrzu zaryłem czubem w skałę z piaskowca.

 

Na razie wpadłem na to, że zrobiłem sobie mini szpachelkę z tektury i nakładam tego renowatora warstewkami. Powoli zaczyna to wyglądać - pytanie tylko, czy tego typu środek nadaje się do takiego wypełniania i czy mi to nie odpadnie (wcześniej skóra była czyszczona z mydłem do skór, schła kilka dni).

Edytowane przez KM90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.