makowiec

Stary "piórnik" (bo tak naprawdę jest to etui) służył kiedyś do przechowywania przyborów geometrycznych. Miałem taki sam. I także nosiłem w nim nie tylko wspomniane przybory.

No cóż.. Jak szukasz konstruktywnej krytyki to proszę. Zacznę od tego, że... ...człowieku!!! Skąd Ty wziąłeś białą gumę na te "trampki"?

Jako, że zakupiłem w piątek, to pochwale się troszkę. Nie są to buty szyte na miarę ani własnoręcznie robione, ale takie noszę na co dzień: Buty firmy Steel. To kolejna para butów tej firmy, która zakupiłem. Mam do nich kilka zastrzeżeń, które wg. mnie firma powinna wyeliminować. Mimo to nosi mi się je całkiem wygodnie. Gdyby firma postarała się o wyeliminowanie pewnych nie tyle wad, co błędów byłyby znakomitymi butami w swojej klasie. Ale może to taka strategia firmy?

Kup sobie i noś. Delikatnie zachwalaj i jeszcze delikatniej namawiaj.

Ciekawe "buciki". Przywodzą mi na myśl takie - przepraszam za określenie - buty Fileas'a Fogg'a. Jak dla mnie zbyt brązowe. Akurat ten kolor nie bardzo przypadł mi do gustu. Oczywiście chylę czoła przed ich twórcą. Nie wiem dlaczego ale tło bardziej mnie rozpaliło.

Dzięki za pomoc. Trafnie zauważyłeś, że powinienem zmienić szewca. To Jego opinia (o słoninie, itd). pozostaje mi powalczyć samemu. W zasadzie tę parę butów przeznaczyłem na samodzielną dłubaninę. Nie koniecznie z pozytywnym finałem (haha). Mam jeszcze dwie pary (ale na czarnej gumie - trzymają się dużo lepiej) więc bolało zbytnio nie będzie. Dzięki.

Pytanie kieruję do tych z użytkowników, którzy mają doświadczenie w naprawie obuwia. Problem dotyczy pękającej podeszwy w butach Steel. Podeszwa to mówiąc krótko "słonina" czyli (o ile wiem) niby kauczukowy produkt (ten model). Pękniecie wystąpiło na zgięciu podeszwy buta. Pytanie brzmi, czy taką "słoninę" da się podkleić i (jeśli tak) to czym. Słyszałem opinię, że tego rodzaju podeszwy są nie do naprawienia ponieważ kleje nie chcą się owej "słoniny" trzymać i naklejona guma po prostu bardzo szybko się odkleja. Jakieś sugestie?? Link poprawiony. Za dużo "hatetepów" .

PEACE coś mi przypomina zwłaszcza z tym konturem. Czyżby jakaś inspiracja? Jedyne co nie do końca mi pasuje to ten brąz (albo mam problemy z rozróżnianiem kolorów). Czy klamry wykonujesz sam?

Uuuu, lakierki na końcu to fany kawałek "bucika"

Próbowałem skontaktować się z kimś z olmar'u w kwestii kopyt, ale: 1. albo olewają "plankton", 2. albo sami nie wiedzą jaki mają adres mailowy. Próbuję dalej gdzie indziej.

Witam. Trafiłem na Wasze forum dzisiaj i jestem pod wrażeniem. Mam nadzieję, że nie jest to chwilowe zauroczenie tematem, a romans na dłuższą metę. Oczywiście wiadomo, że pierwsze kroki są trudne. Póki co obserwuję tematy, poznaję Was i kompletuję sobie - jak to ktoś nazwał w jednym z postów - "sprzęt minimum". Pozdrawiam.