MOD

Mydła producent nie poleca do nubuku i zamszu, ale ze względu na moc niektórzy przymykają na to oko po prostu. Jeżeli zależy na środku reko[beeep]wanym do suede/nubuck o sporej mocy to ewentualnie Omnidaim SAPHIR.

Foto w dużym zbliżeniu. Myślę, że w rzeczywistości nie jest tak źle, ale w tym wszystkim sporo zależy od ciebie i twojego wyczucia. Podejrzyj, jak to robią inni, spróbuj i daj znać jak poszło http://blog.multirenowacja.pl/usunac-glebokie-rysy-skorze/ http://blog.multirenowacja.pl/renowacja-butow-cholewek/ https://wielkishoe.com/blog

Oczywiście, że są na to całkiem proste sposoby Wszystko ładnie opisane. Zmieniasz tylko kolory Nubuck/Suede Renovatorów jeżeli będziesz chciał rekoloryzować w którymś momencie: W sumie standard - dobry cleaner + NANO i jest spokój Jak użyjesz NANO raz na jakiś czas nie będziesz musiał zbyt często martwić się czyszczeniem. Z resztą ten produkt może być stosowany prawie do wszystkich skór i materiałów:

A to na pewno brud, a nie przetarcie? Niezależnie od diagnozy, jak czyszczenie nie pomaga to próbuj pigmentem wyrównać kolor po całości - Nubuck Suede Renowator powinien zaradzić. Ewentualnie w wersji z aplikatorem Nubuck Color.

Pierwsze co pomyślałem, że to klasyczny miodowy nubuck więc zabezpieczamy TARRAGO Nano Protectorem i z głowy. Tu więcej o pielęgnacji takich skór: Później pomyślałem, że to może być nubuck olejowany, wtedy właściwie Nano też się sprawdzi, ale pielęgnowałbym bezbarwnym Saphir Onugentem. Tu więcej o pielęgnacji takich skór: Zauważyłem jednak, że sprzedawcy sami nie wiedzą co to za skóra, bo różni o tych samych modelach piszą różnie Zajrzałem więc do producenta: Wychodzi zatem na to, że o wodoodporność nie trzeba się przynajmniej na razie martwić i pozostaje czyścić oraz delikatnie natłuszczać, by nie przyciemnić koloru skóry. Produkty, które mogą się sprawdzić przy skórach NAPPA: https://multirenowacja.pl/krem-do-delikatnej-skory-nappa-75ml-saphir-medaille-d-or.html https://multirenowacja.pl/delicate-cream-50ml-szmatka-krem-do-skor-delikatnych-saphir.html https://multirenowacja.pl/tarrago-delicate-gel-cleaner-50ml.html Sam próbowałbym bezbarwnego Onguenta, bo czuję, że ta skóra jest olejowana dla zwiększenia hydrofobowości: https://multirenowacja.pl/balsam-ochronny-do-skor-gladkich-i-naoliwionego-nubuku-onguent-saphir.html Niezależnie od wybranego produktu, absolutnie zawsze próba dla pewności! Przed właściwym zastosowaniem każdego środka do skór należy przeprowadzić próbę na niewidocznym skrawku, sprawdzając działanie produktu na kolor i strukturę skóry. Jeżeli efekt jest właściwy, można przystąpić do dalszych czynności.

To nie jest trudne, ale dość ciężko temat na sucho tłumaczyć. Można próbować i kremami z pigmentem i farbami, w zależności od oczekiwanego efektu. Strategię dobiera się na bazie kilku prób na małym fragmencie buta, np. kawałek języka. Najlepiej przejrzyj sobie ten dział: https://www.wbutach.pl/forum/227-malowanie-skór-licowych/ Może te wpisy: http://blog.multirenowacja.pl/renowacja-butow-cholewek/ http://blog.multirenowacja.pl/patynowanie-butow/ http://blog.multirenowacja.pl/lustrzany-polysk-i-przyciemnione-noski-w-butach-eleganckich/ Jeżeli uznasz, że nie chcesz się bawić lub ryzykować to zawsze można to zlecić fachowcom.

Bo to widzisz jest tak - dla jednego długo to 2 tygodnie, a dla drugiego 2 lata Jak dla mnie Nano do takich nubuków to optymalna opcja i ochrona, ale to nie znaczy, że ktoś nie będzie miał innej optyki na to samo zagadnienie. Wszystko zależy od samej skóry, sposobu użycia jednego czy drugiego środka, oczekiwań, warunków i częstotliwości eksploatacji, rotacji obuwiem ... bardzo wiele zmiennych. Także, jeżeli sam nie spróbujesz i nie ocenisz to chyba nie ma co wierzyć internetowym zapewnieniom. Spróbuj sobie któregokolwiek z tych środków, później tego drugiego i oceń pod kątem swoich osobistych wymagań. Ja obstawiam, że z obu będziesz zadowolony

Może się udać, ale ciężko gwarantować. Każdy przypadek jest dość indywidualny i różnie z tym bywa. Nie ma sensu teoretyzować. Czasem wystarczy czyszczenie, czasem trzeba poprawić czymś jeszcze mocniejszym, czasem idzie w drugą stronę i pojawiają się jasne odbarwienia, co wymaga użycia Suede Nubuck Renovatora ...

One oryginalnie nie wyglądają mi na olejowane i dlatego potraktowanie ich woskiem dało taki efekt. Wydaje mi się, że rekomendacja wosku do pielęgnacji tego typu butów to zwyczajnie błąd.

To może pokaż fotkę oryginalną z jakiejś witryny dokładnie Twojego modelu i drugą obrazującą stan obecny. Może będzie łatwiej. Jeżeli tak Ci doradził sprzedawca i uważasz, że nie była to dobra rekomendacja to reklamację zawsze możesz złożyć oczywiście. Sklep prawdopodobnie albo sam doprowadzi buty do porządku, albo wyjaśni Ci, na czym rzecz polega.

Domyślam się, że nubuk/zamsz został potraktowany woskiem? Jeżeli tak, to ten wątek może pomóc: Niestety większość fotek wyparowała, ale generalnie potrzebny jakiś mocniejszy cleaner i ostre szorowanie + ewentualnie regeneracja koloru w razie potrzeby. Jak masz obawy to zleć robotę jednej z firm zajmujących się renowacjami. Dla niech do chleb powszedni.

W pierwszej kolejności najlepiej czyścić delikatnymi cleaneremi, jak Universal Cleaner Tarrago. Jak zabrudzenia okazują się poważniejsze, wtedy dopiero mocniejsze mydła czy Renomat. Po ciężkich wyprawach trzeba buty oczyścić, wysuszyć i ocenić ich stan. W zależności od stanu podjąć kroki. Albo delikatne odświeżenie, natłuszczenie, albo gruntowna impregnacja. To tak po mojemu oczywiście. Każdy ma tam jakieś swoje patenty i zasady wypracowane w praktyce i próbach.

Ja po kilku dniach poprawiłbym Tucanem i finito, ale jak masz wątpliwości to zrób próbę na pięcie i sam oceń. Nie ważne co ci tu napiszą, ważne byś sam był zadowolony

Fajnie, bo te rysy zniwelowałeś. Spróbuj na skrawkach na każdy sposób i podejmij decyzję, co Ci najbardziej odpowiada. Zacząłbym od Pommadiera, jak po nim samym efekt będzie OK to tak bym zostawił, a po kilku dniach ewentualnie poprawił Tucanem dla lepszej odporności na wilgoć. Jak dzień po aplikacji Pommadiera uznałbym, że pigmentu za mało to poprawiam Pommadierem lub Canadianem i oceniam. W zależności od efektu bawię się dalej. Zrób kilka prób i sam będziesz wiedział. Nie ma co się czaić to ostatecznie całkiem sympatyczne, ale jednak cały czas buty, a nie operacja na otwartym sercu Nano na samym końcu zawsze można. To nie stanowi problemu. Ale po Tucanie zazwyczaj nie ma takiej konieczności.

Tak, to wszystko cały czas optymalne rozwiązania, ale rób zawsze przed użyciem próbę na niewidocznym skrawku, by zweryfikować działanie na konkretnej skórze. Skóra po prostu w różnych sezonach potrafi się od siebie różnić. Zmienić buty na najwygodniejsze do prowadzenia Sam wożę 12-letnie Nike w bagażniku. Zakłada i ściąga się je momentalnie, a w żadnych innych tak dobrze nie prowadzi mi się auta, że służą mi obecnie tylko do tego celu

Jeżeli raz buty dobrze przygotujesz na sezon to "codzienna pielęgnacja" ogranicza się właściwie do użycia szczotki lub szmatki, by usunąć kurz. Dobra skóra odżywiona dobrymi środkami poradzi sobie przez kwartał czy dwa bez większej ingerencji. Raz, dobrze zrobione lustro również będzie świeciło przez długi okres. Czasem ewentualni minimalna ilość kremu czy pasty i finito. Zestawem minimalnym dla mnie jest Pommadier Creme + Pate de Luxe. Na eleganckich licówkach NANO odpuszczam, bo aerozole psują uzyskany połysk, a w butach eleganckich nie oczekuję w sumie jakiejś kosmicznej odporności na wilgoć. Jak chcesz temat zgłębiać to do poczytania: http://pastadobutow.pl/ http://blog.multirenowacja.pl/ Ale zaczynaj powoli od najprostszych rzeczy, bo najlepszą nauką będzie praktyka i obserwacja. Jak w pierwszej kolejności wchłoniesz masę teorii (czasem ze sobą sprzecznych, bo każdy ma jakieś swoje sposoby na pielęgnację) to można się zakręcić To wszystko jest proste i czytelne. Pod warunkiem, że przerabiamy praktykę wzbogacając ją teorią, a nie odwrotnie.

Po czyszczeniu Pommadier Creme w kolorze i już powinno być lepiej. Zobacz tu: http://blog.multirenowacja.pl/renowacja-butow-cholewek/ Jeżeli byłoby mało to przy kolejnej okazji / po gruntownym czyszczeniu można zapewnić większą ilość pigmentu stosując Saphir Juvacuir, który potrafi zdziałać cuda. Zobacz tu: http://www.antywieszak.pl/jak-odswiezyc-skorzana-torebke/ Ja w ogóle takich rzeczy nie rozpatruję w kategoriach problemu lecz normalnej pielęgnacji dlatego w życiu bym nie reklamował, ale widzę, że ludzie czasem reklamują wskazując na słabe wykończenie lica. Problem w tym, że sprzedawca zawsze może ci wskazać na niewłaściwą pielęgnację lub pielęgnację zbyt silnymi cleanerami w stosunku do tej akurat skóry. Jeżeli masz na myśli przetarcie wewnątrz to zazwyczaj jest to traktowane jako uszkodzenie mechaniczne - kwestia dopasowania obuwia do stopy. W takich sytuacjach proszę szewca o wszycie skórzanych zapiętek i chwalę sobie to rozwiązanie.

Powinno być zdecydowanie lepiej, ale pamiętaj, że Renovating Cream to raczej produkt do stosowania miejscowego (na rysy, małe ubytki, miejscowe przetarcia). Niektórzy stosują ten produkt na większych powierzchniach, ale moim zdaniem nie jest to dobre. Tam gdzie nie ma rys, lepiej zastosować na przykład Pommadier Creme, który poza samym pigmentem, skórę głęboko odżywi i zregeneruje.

HP Oil powinien wystarczyć. Chyba, że po jakimś czasie uznasz, że nie. Wtedy można poprawić. Ewentualnie Tarrago Nano Oil Protector, jeżeli stawiasz na aerozole. Do skórzanych wyściółek proponuję stosować balsamy lub kremy, które posiadają zarówno właściwości czyszczące, jak i regeneracyjne, jak Saphir Universelle Creme - produkt do wykorzystania w wielu akcesoriach, butach, torebkach czy skórzanych meblach. Pamiętaj, że wszystko, co z olejem/tłuszczem może przyciemnić skórę! Przed właściwym zastosowaniem każdego środka do skór należy przeprowadzić próbę na niewidocznym skrawku, sprawdzając działanie produktu na kolor i strukturę skóry. Jeżeli efekt jest właściwy, można przystąpić do dalszych czynności.

Bardzo ciężko diagnozować cokolwiek z takiego zdjęcia. Buty do reklamacji masz prawo złożyć zawsze. Punkt przyjąć reklamację musi. Czy uznają czy nie to inna sprawa. Jeżeli chcesz najpierw zasięgnąć porady to najlepiej pokaż buty szewcowi, który będzie mógł to dokładnie obejrzeć.

Wszystko zależy od źródła zaplamienia, ale myślę, że Omnidaim lub Suede Nubuck Cleaner powinny sobie poradzić. Jeżeli jest to na tyle zaschnięte, twarde i trudno usuwalne wtedy należałoby to delikatnie przeszlifować i zetrzeć tego typu blokiem: https://multirenowacja.pl/block-blok-guma-do-czyszczenia-zamszu-i-nubuku.html

Albo woski, albo aerozole. Ja przy licówkach częściej stawiam na kremy, balsamy, tłuszcze ... bo poza ochroną dobre środki posiadają jeszcze właściwości regeneracyjne, odżywcze ... itd. Natomiast na jasnych skórach trzeba uważać, bo tłustawe preparaty mogą ją przyciemniać. Tu próbowałbym stosować Nano Cream lub Onguent. Oczywiście poprzedzając użycie próbą na skrawku. Jak nie będziesz zadowolony to próbuj kolejnych środków, do skutku Zauważ jednak, że ten model sam w sobie jest dość dobrze chroniony gumowym otokiem. Górną część cholewki wystarczy utrzymywać w dobrym stanie i masz spokój na wiele sezonów. Zwróć tylko jeszcze uwagę na utrzymanie wnętrze, bo w tych futerkach potrafią się cuda dziać. Z tego względu wolę inwestować w skarpety z merynosa niż w buty z futrzanym wnętrzem Uwaga! Przed właściwym zastosowaniem każdego środka do skór należy przeprowadzić próbę na niewidocznym skrawku, sprawdzając działanie produktu na kolor i strukturę skóry. Jeżeli efekt jest właściwy, można przystąpić do dalszych czynności.

Świetny pomysł Nie przypominam sobie podobnego wątku, także śmiało kreuj. Najlepiej chyba odnajdzie się w tym dziale: https://www.wbutach.pl/forum/27-sztuka-pielęgnacji-i-nie-tylko/ Mile widziane fotki Chętnie się podłączę

Jak zabawa jest przednia, to jest szansa, że wspomnienia utrwalane dobrymi bodźcami pozostaną na lata i tradycja będzie przekazywana z pokolenia na pokolenie

Skoro to 3-cia para to trzeba podziwiać! Przyjemnie się patrzy na taką robotę! Może to kwestia zdjęć, ale spody wydają mi się trochę zbyt subtelne w stosunku do cholewki. Spróbuj choćby 1 zdjęcie zrobić na zewnątrz przy naturalnym oświetleniu. Myślę, że takie zdjęcie da o wiele lepszy obraz rzeczywistości niż fotki z wnętrz, które często krzywdzą obiekt.