KM90 Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2014 No i plan by nie kupować nadmiaru środków chyba już upadł, ciekawe ile jeszcze prób będzie zanim trafię z tym kolorem. Nalepka na pudełku i tubce zdaje się być ok, tymczasem efekt na opinaczach jest średni, na jumpach chyba nie będę próbował... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2014 W przyszłości, kiedy nie będziesz pewien koloru: Zrób fotki butów w dziennym świetle i wyślij je na adres sklepowy z prośbą o dopasowanie koloru i rekomendację Jeżeli próba na małym skrawku pokaże, że kolor nie jest właściwy, odpuść sobie na tym etapie i nie kończ kolorem, który nie pasuje do odcienia skóry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KM90 Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Poza wydaną kasą problemu nie ma - po wyschnięciu i wypolerowaniu Renovating okazał się niezbyt trudny do usunięcia. No ja wiem, rolę takiej właśnie próby na skrawku pełniły te czuby opinaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2014 po wyschnięciu i wypolerowaniu Renovating okazał się niezbyt trudny do usunięcia. Oj, tu bym się martwił jakością materiału lub niedostatecznym przygotowaniem skóry, bo Renovating z dobrych jakościowo skór bardzo trudno usunąć, a na Targach skóry rozpływali się nad jego mocą nawet garbarze Jeżeli Renovating tu nie trzyma to ja się z przykrością muszę poddać Może warto podejść, do Dobrego Szewca, który będzie miał okazję pomacać i na żywo zapoznać się z problemem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KM90 Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Co do jakości skóry nie mam żadnych podejrzeń, a złaziłem sporo takich butów, może kwestia wykończenia. Co do przygotowania - no wyczyściłem starannie z użyciem mydła Saphira, po czym odstawiłem do schnięcia na parę dni. Opinacze, tutaj przesmarowane na próbę, nie muszą być piękne, ostatecznie zapastuję i tyle, z Corcoranami jest inna sprawa, może rzeczywiście trzeba szewca poszukać, ale najpierw zapytam o reklamację, bo to jednak dziwne, żeby kolor od mydła schodził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Jeżeli chodzi o samo czyszczenie możesz zawsze używać delikatniejszych Cleanerów typu Universal Cleaner, Shampoo ... natomiast konsultacja z producentem i rekomendacje z jego strony zawsze mogą dopomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Właśnie jeden Klientów udostępnił nam kolejne fotki ze swojej realizacji wykonanej za pomocą podobnego zestawu: Mydło Saphir - czyszczenie Renovating Cream - na głębsze uszkodzenia (kolor 37) Balsam Juvacuir - rekoloryzacja (kolor 37) Pommadier Cream m'Dor- wykończenie (kolor 10) Przed: Po: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Jeden z naszych Klientów autentycznie uzależnił się od małych renowacji - kolejna nadesłana fotorelacja Przed: W trakcie: Po: Środki w użyciu: Mydło Saphir - czyszczenie, odtłuszczenie i przygotowanie skóry do przyjęcia środków z pigmentem Renovating Cream Saphir - kolor 37 (większe ubytki) Juvacuir Saphir - kolor 37 (renowacja koloru) Pommadier m'dOr Saphir - kolor 10 (wykończenie faza I) Pate de luxe Saphir - kolor 10 (wykończenie faza II i połysk) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diewoja Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Ktokolwiek to jest, wykonuje świetną robotę Ja właśnie jestem w trakcie drobnej reperacji i przygotowania do sezonu moich trepów (czegoś podobnego do polskich desantów). Buciki mają kilka przetarć po licznych spotkaniach z końskimi kopytami. Jutro powinnam skończyć, więc zamieszczę krótką relację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diewoja Opublikowano 8 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2014 Postanowiłam wyciągnąć z szafy moje trepowate, styrane wielokrotnym brodzeniem w wodzie i błocie buty i poddać je kilku zabiegom regenerującym. Na zdjęciach tego tak dokładnie nie widać, ale skóra była okropnie przesuszona, poprzecierana w kilku miejscach, a zwłaszcza na czubach. Na jednym z butów widniało rozcięcie lica. Pierwszy raz sięgnęłam po Renovating Cream Saphir. Kilka fotek: Na początku Po wyszorowaniu mydełkiem AVEL Po nałożeniu Renovating Cream i próba zamaskowania rozcięcia lica Tak wyglądają terazPoczątkowo próbowałam je wyszorować Renomatem (i zrobiłam to też dla przetestowania tego środka), potem już mydełkiem AVEL i wtedy wyszły mankamenty lica - zdarte czuby, poprzecierana skóra w różnych miejscach. W następnej kolejności przeciągnęłam szwy roztworem wosku z terpentyną (10:1), a potem rozsmarowałam Renovating Cream tam, gdzie była taka potrzeba, a do tego próbowałam zasklepić nieco te rozcięcia lica. Jeden szewc polecił mi tłuszcz do siodeł do kupienia w sklepie jeździeckim Mustang w Warszawie i tutaj miałam okazję, by go wypróbować - konsystencja podobna do tłuszczu do butów trekingowych firmy Tarrago, z tą różnicą, że nie pozostawia po sobie takiej wyraźnej warstwy wosku, jest bezzapachowy, a skóra leciutko matowieje, ale nie jest zbytnio podatna na polerkę. Po nasmarowaniu tym tłuszczem do siodeł skóra momentalnie wchłonęła tłuszczyk, więc (żeby dodatkowo przywrócić koloryt skórze) przeciągnęłam buty Shoe Cream Tarrago, na koniec pastą tej samej firmy. Na ostatnim etapie zastała mnie późna noc, więc nie miałam za bardzo jak wykonać właściwej polerki . Mogę powiedzieć, że tłuszczyk do siodeł dał radę - zmarszczki troszkę się wygładziły, skóra nie jest już taka chropowata w dotyku, odzyskała elastyczność. Wnioski na koniec? Następnym razem zamiast Shoe cream tarrago chyba po prostu nabędę balsam koloryzujący i na etapie nakładania wosku na szwy, kremu do renowacji etc., przejadę buty, w następnej kolejności będę kłaść tłuszcze, a potem pasty na bazie wosku. Z racji tego, że był to dla mnie poligon doświadczalny, to chciałam przy okazji zobaczyć działanie niektórych środków do renowacji, pielęgnacji i tak dalej. I nie udało mi się za bardzo zamaskować tych rozcięć lica. Czy można coś na to poradzić, czy kiedy dochodzi do takich uszkodzeń, to jest to już zajęcie dla szewca? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Wyszło całkiem w dechę jak na pierwszą akcję Niewiele Kobiet czuje na tej płaszczyźnie bluesa, więc tym bardziej jestem pod wrażeniem! :respect: Mydło regenerujące jest dość mocne i poza ujawnieniem niedoskonałości skóry, prawdopodobnie usunęło słabo utrwalone lub naruszone wykończenie na noskach. Te fragmenty, jeżeli nie było tam głębszych rys, pojechałbym właśnie Balsamem Koloryzującym Juvacuir. Ale to już taka mała sugestia na przyszłość. Na głębsze uszkodzenia - miejscowo Renovating Cream, a na odbarwienia i płytkie przecierki balsam. Co do rozcięć ... osobiście nie widzę tu dużych szans (ale może jakiś Szewc się wtrąci i wyprowadzi nas z błędu). Znajdują się one w pracujących częściach cholewki i tam ciężko będzie je zniwelować. Tam, gdzie skóra nie pracuje (noski, pięty), można próbować estetycznie łatać Renovating Creamem na zasadzie szpachli. Czasem uda się pastą woskową dodatkowo stworzyć powłokę, która ładnie to tuszuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diewoja Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Miałeś rację, próba sklejenia tych rozcięć była pozbawiona sensu. Pochodziłam w tych bucikach przez ostatnie dwa dni dla sprawdzenia, czy to coś dało i "szpachla" z kremu do renowacji zwyczajnie odpadła, starła się. I na przyszłość nie będę ich raczej pastować zwykłą woskową pastą, a po prostu nakładać dwie warstwy tłuszczu w odstępie czasowym dla dodatkowej impregnacji. Nie wiem, czy to kwestia skóry czy tego, że źle pastuję, ale szybko pojawiają się smugi na tych butach. Odnoszę wrażenie, jakby ta skóra miała pewien limit chłonności. Bardziej rozdrobnione tłuszcze da radę wetrzeć, ale na pastę reagują bardzo topornie, aż mi się palce lepią, kiedy ich dotykam. Jest to dla mnie bardzo dziwne, ponieważ mam jeszcze glany i traktuję je tak samo jak te trepy, czyli jakiś tłuszczyk, potem pasta dla połysku, a nigdy nie zaobserwowałam brudzenia ubrań od pasty, lepkości placów czy czegoś takiego . Kiedy tylko dobiję te trepy, kupię sobie coś porządniejszego w tym guście do pracy w trudnych warunkach. Dodam jeszcze, że posiadam te trepy od roku, podobne są bardzo do desantów polskich, z tą różnicą, że mają (chyba, pewności nie mam) odlewaną z formy podeszwę z czegoś ala gumy doklejonej do reszty buta, tak zwane żaroodporne, bo to podobno strażackie koszarówki. Używałam ich przy pracy w stajni, zdarzało się, że jakiś koń mi nadepnął na nie, brodziłam w nich w błocie, gnojowniku, a niekiedy i w bajorze, jak trzeba było rozstawić pastuch na pastwiskach. Sporo przeszły, ale kiedy tylko będę miała ku temu okazję, przerzucę się na coś innego. Póki co, tak jak napisałam w poprzednim poście, posłużyły mi za poligon doświadczalny. Jeśli komuś stóp szkoda, lepiej darować sobie takie obuwie x)Dzięki Ci, nie_problem, za miłe słowa 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Generalnie tłuszcz z pastą woskową się gryzą. Smugi mogą być wynikiem stosowania bezbarwnych środków lub ich nadmiaru. Ja zaproponuję Ci taki patent: Czyszczenie - Universal Cleaner lub Saphir Renovateur Cream Odżywienie, rekoloryzacja - czarny Pommadier (zwłaszcza na pracujące części cholewki - noski i pięty minimalnie) Połysk i dodatkowe zabezpieczenie - Pate De Luxe w czerni (tylko noski i pięty) Dubbin, najlepiej czarny tylko okresowo, jeżeli planujesz stosowanie butów w ciężkich warunkach lub widzisz, że skóra robi się sztywniejsza, ulega nadmiernemu przesuszeniu. Pommadier Cream ma na tyle dużo substancji odżywczych i natłuszczających, że w większości przypadków powinien wystarczyć. Tak pielęgnowane buciory ze stosunkowo dobrej skóry, powinny służyć przez długie lata No i zestaw bardzo uniwersalny. Cała rodzina skorzysta Z pozdrowieniem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Za zgodą autora, przeniesione z zaprzyjaźnionego Forum: Jestem już po "małej renowacji". Użyte środki i ich kolejność: Renomat - Czyszczenie, Balsam Juvacuir - Rekoloryzacja (kolor 05), Pommadier Cream - (kolor 05), Pate de Luxe - (kolor 05) Najwięcej czasu poświęciłem na uporanie się ze starymi warstwą pasty do butów. Niestety nie schodziła tak ochoczo i zajęło mi to parę godzin. Zużyłem też sporo Renomatu, niemniej spisał się jak trzeba - przyznam, że kolor jaki ukazał się po użyciu Renomatu najbardziej przypadł mi do gustu. Następnie do gry wszedł Javacuir. Balsam jest bardzo wydajny, dobrze kryje i jest łatwy w użyciu. Nałożyłem dwie cieńkie warstwy, jednak i tak nie ustrzegłem się pozostawienia nieznacznie jaśniejszych miejsc. Na koniec Pommadier i Pate de Luxe. Poniżej dokumentacja z wykonanej pracy źródło:http://forum.butwbutonierce.pl/topic/1712-mała-renowacja/?p=130004 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 7 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 Szybka renowacja lica za pomocą Saphir Juvacuir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 19 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Żywcem przeniesione z zaprzyjaźnionego forum (ze zgodą Autora): Witam, oto jak postanowiłem ze zniszczonej WHISKY zrobić KONIAK. Buty ECCO Birmingham w kolorze Whisky które zakupiłem 2 lata temu jeszcze przed "uświadomieniem" i które traktowałem "pastą w płynie" KIWI.... (aż mnie trzęsie jak sobie o tym teraz pomyślę)Dzięki książce mr.vintage (która która skierowała mnie na dobre tory) znalazłem saphir.pl, i tak trafiłem do sklepu multirenowacja.pl (tam zakupiłem wszystko czego użyłem do tej małej renowacji), tam znalazłem też poradnik napisany przez +Immune+ i na jego podstawie przeprowadziłem poniższą renowację (przy okazji dziękuję WAM wszystkim za to!). Ale do sedna, buty po 2 zimach i stosowaniu kiwi wyglądały tragicznie Więc był to czas na otwarcie skrzyni ze skarbami W kolejności użyłem:Universal Cleaner i Mydło regenerujące - efekt mnie nie powalił ale i tak część rzeczy zeszła (może cleanera zbyt delikatnie używałem... nie wiem)Cleanera użyłem na zmianę z mydłem z 5 razy i już miałem dość Potem poszedł odsalacz (tak kontrolnie bo podczas poprzedniej zimy w ogóle nie oszczędzałem tych butów) No i to co mnie powaliło a mianowicie Renomat (zużyłem 1/4 opakowania, szmatka nadal zbierała kolory ale już nie miałem siły więc efekt jak poniżej - zostało trochę ciemnych resztek)Tu już też się poddałem bo bym chyba do nocy ten kolor ściągał. Potem użyłem balsamu Juvacuir (nr 10 - koniak) - faktycznie nie jest to łatwe i popełniłem kilka błędów. i na koniec krem Saphir Pommadier (również nr 10), potem polerka miękką szczotką i voila Może dla niektórych to nie rewelacja ale dla mnie niebo a ziemia. Jestem bardzo zadowolony! Tym bardziej że robiłem to pierwszy raz i zachęciło mnie to do dalszych działań i zakupów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 25 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 Odświeżenie starych Adidasów Przed/Po: W użyciu: Renomat Saphir (wyczyszczenie i odtłuszczenie powierzchni) Renovating Cream (zniwelowanie głębokiej rysy) Saphir Juvacuir (rekoloryzacja po całości - to właśnie kluczowy produkt) Super White (koloryzacja midsola) Saphir Pommadier (wykończenie) Pełna fotorelacja: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tosa Opublikowano 25 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 ... Więcej prac, pełne fotorelacje wraz z opisami na blogu: http://shoeshinecoach.wordpress.com W przypadku głębszych rys proponowałbym ( przynajmniej zawsze tak robię ) szlif papierem ściernym 320 wodnym - szczególnie na czubkach choć nie tylko i ja jednak wolę wpierw dać płynną skórę, która wypełnia a po utwardzeniu lekki szlif na padzie szlifujacym z odpowiednim rozpuszczalnikiem, rozprowadzi i wyrówna. Tak robiłem nawet te buty przez pieska pogryzione-etapami, powtarzając , do skutku. Płynna skóra cienko. Potem krem do renowacji, balsam Juvacuir i pommadier. Ja sie tak bawię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewelinka Opublikowano 26 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Naprawdę rewelacyjne efekty. Ja miałam pecha i nowe kozaki Timberland załatwiłam w tramwaju - przejechałam o jakiś ostry element i skóra przecięta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 26 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 @ewelinka - pokaż na jakiejś fotce jak to wygląda i w jakim miejescu jest cięcie. Może da się coś zrobić, może jakiś Szewc poczaruje Najlepiej załóż wątek z fotką w dziale szewskim: http://www.wbutach.pl/forum/38-szewstwo-r%C4%99czne-szycie-but%C3%B3w-i-reklamacje-obuwia/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 25 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Wiem, wiem ... nie wszyscy lubimy takie butyAbstra[beeep]ąc jednak od gustów i jakości samych butów, jest to ciekawy przykład ze szkolenia, gdzie Kursant w szybki i przyjemny sposób przywrócił swoje buty do życia - 4 kroki: Odtłuszczenie - Saphir Renomat Odtworzenie lica - Saphir Renovating Cream Regeneracja koloru i odżywienie - Saphir Pommadier Cream Połysk na noskach i piętach - Saphir Pate de Luxe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CaveRider Opublikowano 5 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Witajcie, mam dwa pytania. Czy Juvacuir schodzi ze skóry pod wpływem Renomatu/Mydła? A pod wpływem cleanera Tarrago? Czy Renovating Cream można bez obaw użyć na "pracujące" elementy cholewki? Chodzi mi o rysy i pęknięcia w miejscach zginania butów na śródstopiu przy palcach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 6 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Czy Juvacuir schodzi ze skóry pod wpływem Renomatu/Mydła? A pod wpływem cleanera Tarrago? Renomatem i Mydłem musiałbyś naprawdę ostro trzeć i się napocić, by usunąć Juvacuir, bo dobrze zaaplikowany na właściwie odtłuszczoną powierzchnię trzyma cholernie mocno. Cleanerem raczej nie ma szans nawet przy sporym wysiłku. Czy Renovating Cream można bez obaw użyć na "pracujące" elementy cholewki? Chodzi mi o rysy i pęknięcia w miejscach zginania butów na śródstopiu przy palcach. To koncentrat żywicy, który jest stosunkowo elastyczny, ale pęknięcia w miejscach zginania się butów to bardzo ciężki temat. Nie wiem czy w ogóle jest na to sposób na dłuższą metę. Raczej działać profilaktycznie, inwestując w dobre jakościowo skóry i systematycznie je natłuszczając dobrymi środkami w tych miejscach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tosa Opublikowano 6 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Renomatem i Mydłem musiałbyś naprawdę ostro trzeć i się napocić, by usunąć Juvacuir, bo dobrze zaaplikowany na właściwie odtłuszczoną powierzchnię trzyma cholernie mocno. Cleanerem raczej nie ma szans nawet przy sporym wysiłku. To koncentrat żywicy, który jest stosunkowo elastyczny, ale pęknięcia w miejscach zginania się butów to bardzo ciężki temat. Nie wiem czy w ogóle jest na to sposób na dłuższą metę. Raczej działać profilaktycznie, inwestując w dobre jakościowo skóry i systematycznie je natłuszczając dobrymi środkami w tych miejscach. Pęknięcia po przygotowaniu powierzchni należy wyszlifować-z reguły pęka farba nie skóra, następnie wykonac renowację na farbach tonujących o odpowiedniej elastyczności-ostatnio używam takich z Indii, niebawem pojawi się na rynku w Polsce nowa firma z chemią do skór oferująca je. Zapewniam,iż absolutnie nie będzie pękać powłoka na zgięciach czy dawnych pęknięciach. Zawsze domykamy jeszcze po farbach tonujących-odpowiednich farbach - lakierem. Potem kosmetyka najlepiej na środkach Multirenowacji- Saphir. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 20 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Renowacja skórzanej torby z udziałem: Mydło Saphir (czyszczenie, odtłuszczenie) Renovating Cream Saphir (głębsze rysy i zadrapania) Juvacuir Saphir (odbarwienia) Candaian Saphir (odżywienie skóry i wykończenie) Więcej: http://czasgentlemanow.pl/2014/10/naprawa-skorzanej-torby-ramie/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.