tosa
-
Postów
291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
62
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez tosa
-
-
-
Jakby ktoś pytał...o co chodzi??
To jest to licowanie zamszu!!
Buty UGG w oryginale zamsz, tu zmienione na lico. Produkt finalny jest całkowicie odporny na zginanie, rolowanie,skręcanie i warunki atmosferyczne Emotikon smile
Wszystko w główniej mierze wykonane na jednym angielskim i jednym zupełnie nowym jeszcze nie wprowadzonym do obrotu włoskim produkcie.- 1
-
-
-
Bardzo fajny końcowy efekt antykowania Wygląda jak skóra museum calf od Ilcea
Bo u mnie jest jak w museum
Pozdrawiam
-
I to jest to co mnie podnieca. Pozdr.
Mnie trochę też ... hahaha
Pozdr.
-
Nie żartuję ale czy tu jest również skóra ze strusia zastosowana?
Tak to skóra strusia.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
-
-
Na zdjęciu tylna kanapa po renowacji z RILEYA z 1953 roku!!! Kanapa jak to kanapa była w gorszym stanie niż oparcie. Niestety zdjęcia kanapy przed pracą...wcieło i koniec. Ale już kończę oparcie wiec niebawem załączę dalsze fotki. Ciekawostką bedzie przód jako łączona kanapa a nie fotele.
Takie wykonanie,niby prymitywne a do dziś dzień trzyma kształt i fason. Można usiąść na kanapie i się nie rozciąga skóra po 62 latach!
-
I tak i tak. Tu rozpylałem dwa barwniki plus lakiery plus woski do skór muzealnych.
-
Niesamowite!!! Gratulacje.
Przypadki nie do zrobienia będę odsyłał
-
To jest pomysł ! :-)
W Oldtimerach zamieściłęm zdjęcia tapicerki do wartburga ze skóry pomalowanej farbą olejną oraz ... po przemianie :-) To dopiero był pomysł :-)
-
-
Przepiękne. Jeszcze buty z taką samą patyną i jest komplet :-)
To jest pomysł ! :-)
-
Witam,
Bardzo proszę o pomoc w uratowaniu tych butów.
Cały czas myślałam ze buty są z gładkiej skóry, dlatego potraktowałam je Cleaner’em Tarrago oraz mydłem do skór Saphir, a na koniec jeszcze tłuszczem do skór. Jednak to nie pomogło wiec stwierdziłam że słabo je umyłam, wiec jeszcze raz próbowałam czyścic je mydłem do skór. Po tym zabiegu jednak buty nadal były w tragicznym stanie, ciemne plamy nie zeszły. Trafiłam na to forum i po jego przeglądnięciu doszłam do wniosku ze buty są chyba jednak z nubuku
czy da się je jakoś uratować, usunąć ciemne plamy i przywrócić im dawny janso beżowy kolor? Proszę o pomoc
MOżna je bez najmniejszego problemu zrobić na lico ( obecnie z zamszowych Uggy zrobiłem lico ) nie łąmie się i nic nie odpada. MOzna licówki w dowolnym kolorze. Można też spróbować uratować jako nubuk. Od dwóch tygodni dysponuje najnowszymi materiałami firmy Dakoma do licowania skór-przedstawiciel przywiózł w prezencie do testów i wyrażenia opinii.Są świetne.Ale inne buty licowałem na pewnym angielskim środku. Można nawet zrobić lakierki-dosłownie w pewnych przypadkach. Jesli masz czas, jesteś cierpliwa i zależy Ci wystarczy przemyśleć i skontaktować sie ze mna mailowo przez forum czy facebook. Pozdrawiam
-
Witam,
Bardzo proszę o pomoc w uratowaniu tych butów.
Cały czas myślałam ze buty są z gładkiej skóry, dlatego potraktowałam je Cleaner’em Tarrago oraz mydłem do skór Saphir, a na koniec jeszcze tłuszczem do skór. Jednak to nie pomogło wiec stwierdziłam że słabo je umyłam, wiec jeszcze raz próbowałam czyścic je mydłem do skór. Po tym zabiegu jednak buty nadal były w tragicznym stanie, ciemne plamy nie zeszły. Trafiłam na to forum i po jego przeglądnięciu doszłam do wniosku ze buty są chyba jednak z nubuku
czy da się je jakoś uratować, usunąć ciemne plamy i przywrócić im dawny janso beżowy kolor? Proszę o pomoc
Jeśli Ci rzeczywiście zależy na tych butach proszę o fotki na maila i kontakt. Przyjrzę się i powinienem uratować. Największy problem jest u mnie z czasem. Pozdrawiam
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Do renowacji i uzyskania efektów antyku użyłem jedynie barwników transparentnych Saphir. Całość zamknąłem lakierem - 3 warstwy i konserwuję woskiem do skór muzealnych. Do renowacji otrzymałem cały komplet z fabrycznymi wszywkami Chesterfield. Przywieziony został z Anglii do Warszawy przez Panią, która w Wielkiej Brytanii posiadała sklep z antykami. Z czasem dołączę kolejne fotki. Efekt naprawdę jest niesamowity wręcz. Pierwszy raz robię to na tych barwnikach. Pracowałem wcześniej z innymi.
- 3
-
Tak to jest jak człowiek nie oberzy wszystkich zdjęć i już pisze.. :-) Skupiłem się na fotkach sprzed renowacji, a o wymieniane przez Ciebie środki chętnie popytam na priv. Pozdr!
Ok. Myślę,iż wszędzie można się tam na mnie powołać.
-
Nie trzeba malować wszystkich foteli. Ten jeden był wyczyszczony i malowany. Do czyszcsenia jedynie profesjonalne środki. Osobiście używam Gliptone, Avel, Lederzentrum, Klinika Skóry itd. Ten fotel był czyszczony na Gliptone GT15. Malowany farbami produkowanymi w Indiach i domkniety takimiż samymi lakierami. Nie są znane jeszcze u nas w Polsce. A bardzo ciekawe. Od tego tygodnia po dwóch miesiącach rozmów dostałem pierwszy środek firmy Ottimo czyli dokladnie włoskiego Fenice - czyści również fenomenalnie. Choć jeśli mam czas bardzo lubię mydło Avel skuteczne i z glicerynami. Szare mydło i woda ciepła niestety nie. Wypłukuje olejki i garbniki, wysusza skórę,zapycha pory w skórze, jednocześnie może powodować w przyszłości pęknięcia. Na jeden z wymienionych wcześniej środków mam pisemną rekomendację z jednego z salonów BMW w Polsce. Choć wszystkie te śrpdki sa stosowane w przeróżnych bardzo prestiżowych salonach, reko[beeep]wane zarówno przez producentów aut jak i mebli. Do tkanin jednym z fantastycznych środków jest np. środek czysczący Saphir do tkanin w objętości pół litra. Choć dysponuję również Oranje holenderskim jak i Ochnikiem, który całkiem się sprawdza w czyszczeni praktycznie na sucho obić tkaninowych samochodowych.
Pozdawiam
-
-
Buty rok przeleżały na strychu zanim Pani przypomniała sobie o mnie. Wcześniej oprócz butów mocno ucierpiały jej też nózki.
W bucie były trzy wyrwy po skrze plus jedna na szpilce i jedna na drugim bucie. W jednym miejscu widać naprawę na płynnych skórach w innych trzeba dobrze się przypatrzyć. Po naprawie całość malowałem na barwnikach indyjskich plus lakiery bezbarwne plus krem/wosk Saphir - REWELACYJNY z linii MDOR. Na koniec nowość u mnie od paru miesięcy czyli pasty firmy Ochnik-bardzo ciekawe. Choć oferta środków skromna.
Czubki też malowane.
A oto finał
-
Wiem, że nie ma się czym chwalić, bo są tu tacy, co robią takie rzeczy, ale spodobało mi się zamieszczanie tu fotek, a ponadto chcę wypróbować, czy potrafię założyć nowy wątek.
No to parę fotek z wczorajszego dnia. Niestety na pomysł zrobienia fotek wpadłem w połowie roboty, gdy nowe czubki były już zaćwiekowane, więc wyobrażenie dają jedynie nieskrócone jeszcze spody.
Smaczku dodaje jeszcze fakt, że skóra przyszwy w jednym z butów była sucha i zaczęła się rwać w przedstopiu przy ćwiekowaniu, więc trzeba było walnąć jeszcze łatę. No i były to buty bezzamkowe, więc wstawione są nowe zamki + rozciąganie cholew.
A tak w ogóle, to w dobre miejsce trafiłem?
No rewelacja dla mnie. Gratulacje, nawet nie wiedziałem, że tak można :-) Butki fajne. Niech kolega pisze dalej. Pozdrawiam
-
Dzień dobry.
Moja córka użytkuje buty takie jak poniżej na obrazku i jak to przeciętny 12 latek potrafi je "zmasakrować" w bardzo krótkim czasie. Wg producenta jest to skóra licowa:
Wyczyściłem je pianką do czyszczenia z Wojasa ale efekt jest nieciekawy - zacieki i przebarwienia - a później aquastopem, też Wojasa. Nadmienię, że ostatni raz stosowałem preparaty tej firmy.
Do dyspozycji mam, m.in.: Tarrago Universal Cleaner http://multirenowacja.pl/universal-cleaner-125ml-plyn-do-czyszczenia-skor.html, Tarrago basic Shoe Cream (bezbarwny), Tarrago basic Protection
Czy można coś z tymi środkami zdziałać? Czy potraktowanie butów ww nie zaszkodzi im jeszcze bardziej? Na tego typu skórze widać wszystkie przebarwienia.
Z góry dziękuję za sugestie, opinie i ew. uwagi.
Wojas sprzedaje do pienlęgnacji obuwia produkty Coccine dystrybuowane przez firmę Dakoma. Tu zdałbym się całkowicie na Administratora i słuchał rad. Osobiście dałbym specjalny wosk, rzeczywiście sciemnieje choć w piękny sposób za to będzie pełne zabezpieczenie przed woda i "wyciągnie" wygląd.
-
Jestem pod wrażeniem
Dzięki. Praca nieprzyjemna i w masce profesjonalnej wykonywana ale tak naprawdę prosta technicznie. Etapami robiona.
Pozdrawiam
Siodło końskie - renowacja
w MS - Pracownia Renowacji Skóry ze Zduńskiej Woli
Opublikowano
Wpierw chciałem zrobić patyny na środkach Saphir. Niestety stopień zniszczenia skóry był zbyt duży więc malowałem w jednym kolorze.
Te zdjęcia skóry w połysku to po położeniu gruntu z środkiem sieciującym oraz 5% farby anilinowej dającej odpowiednią głębię koloru. Taki dodatek farby dałem też do lakieru zamykającego.Efekt finalny to nie mat jak na zdjęciu a po dwutygodniowej konserwacji naturalny połysk. Aby zbliżyć się do oryginału w wyglądzie powłok oglądałem siodła na festiwalu jeździeckim w Gajewnikach.