MOD

"Panimajetsia"! Dzięki! No i w sumie pełna zgoda

Haha ... jak ja lubię łapanie za słówka Mamy tu gdzieś na forum garbarza z prawdziwego zdarzenia, więc można to jeszcze rozłożyć na czynniki pierwsze i wejść w detale ... ale po co? Pani chce jedynie przygotować swoje nubukowe buty do sezonu, więc sprawa jest prosta - albo coś z olejem/tłuszczem akceptując przyciemnienie butów, albo Nano Protector, który dla koloru będzie neutralny. P.S. Rozumiem, że powinienem był napisać - "Licówka, w potocznym tego słowa znaczeniu to nie jest"? Dobrze Mistrzu? Czy można lepiej to ująć? Autentycznie cenię sobie wartość edukacyjną takich dyskusji, więc proszę o optymalne ujęcie sprawy (najlepiej w jednym zdaniu), które nie sprawi pytającym problemów, nie wprowadzi ich w błąd, nie skłoni do zainwestowania w niewłaściwe środki i zepsucia sobie butów, a na pewno wyciągnę wnioski

Ależ nie ma za co Tym nie mniej, raczej nikt nie mówi o nubuku: "licówka", zwłaszcza w kontekście pielęgnacji. To niebezpieczne i może wprowadzić użytkownika w błąd. Gotów jest zepsuć strukturę nubuku pastą do licówki, co zdarza się wcale nie tak rzadko. Więc pozwól @modina, że pozostanę jednak przy nubuku. To bardziej precyzyjne nazewnictwo w tym przypadku moim zdaniem. A jeżeli już zagłębiać się w detale to warto dodać, iż otwarta struktura skóry wynika z zeszlifowania lica. Słownikowo: nubuk - wyprawiona skóra (bydlęca, cielęca lub świńska), garbowana chromowo (garbowanie), barwiona, wykończona od strony lica (po delikatnym jego zeszlifowaniu);

Próbowałbym Omnidaimem

Cześć! Moim zdaniem dobrze myślisz. Licówka to nie jest. Zacznij od jednego środka HP Oil i jak będziesz zadowolona na tym poprzestań. W razie potrzeby możesz zawsze poprawić. Tucan mógłby wybłyszczyć tę skórę (zawiera wosk).

Juvacuir to produkt z bardzo dużą zawartością pigmentu do rekoloryzacji na większe odbarwienia. Natomiast Mydło Saphir to stosunkowo mocny cleaner. Jeżeli torebka wymaga tylko odświeżenia polecałbym zastosować tylko Creme Universelle + Canadian z pigmentem. Przykład zastosowania JUVACUIRa: http://www.antywieszak.pl/jak-odswiezyc-skorzana-torebke/

Tak. Możesz również spróbować użyć tego balsamu z czarnej linii SAPHIRa lub Nano Cream Tarrago. Tu masz fajne porównanie wszystkich trzech produktów, na którym widać, który mocniej odżywia skórę, a który zapewnia większe właściwości hydrofobowe: https://www.instagram.com/p/BKBAoJ9[beeep]K/ Mała kolekcja dobrych kosmetyków i zadbasz niemal o każdą parę butów i skórzanych akcesoriów, jakie posiadasz

Cześć, przede wszystkim, zawsze przed użyciem zrób próbę na małym skrawku, by sprawdzić reakcję skóry na dany produkt. Dopiero, jak jesteś pewna możesz traktować obiekt całościowo. Delicate Cream Saphir do czyszczenia i odżywienia skóry. Opcjonalnie można spróbować wzmocnić jej hydrofobowość i podatność na zabrudzenia Nano Protectorem Tarrago Myślę, że jeżeli aerozol się sprawdzał to do zabezpieczenia spokojnie możesz stosować również Nano Protector Tarrago (on przyda się do wielu rzeczy). Raz na jakiś czas ewentualnie Nano Cream Tarrago, by skórę odżywić. Jeżeli faktycznie nubuk olejowany to do czyszczenia Oil Tanned Tarrago, do odżywienia i zabezpieczenia skóry Onguent Saphir (lub Nano Cream Tarrago, jeżeli po próbie da pozytywny efekt), opcjonalnie dodatkowo zabezpieczyć można Nano Protectorem. Tu malowałbym ją na nowo. Problem w tym, że skóra jest niejednolita i taki efekt fajnie byłoby zachować. Próbowałbym tak: Odtłuszczenie i usunięcie wykończenia - Decapant lub Mydło Saphir (nieco łagodniejsze). Malowanie transparentnymi farbami Saphir Tinture - czerwień lub bordo, ewentualnie mieszanka obu. Wykończenie - Canadian w kolorze farby. Przydatne linki: http://www.wbutach.pl/topic/788-przygotowanie-skor-do-malowania/ http://www.wbutach.pl/topic/2017-renowacja-i-patynowanie-teczki-po-wypadku-rowerowym/ Chodzi o osiągnięcie efektu patyny, także tu fajnie krok po kroku proces jest pokazany (akurat na butach): http://www.wbutach.pl/topic/781-patynowanie-krok-po-kroku-i-fotki-przedpo/

Chyba zapomniałeś dać linka lub obrazka

Myślę, że to typowe buty wspinaczkowe z płaską podeszwą, a takie chyba jednak średnio nadają się do tradycyjnego użytkowania.

Chyba nie jest tak strasznie i czyszczenie powinno pomóc. Jeżeli nie, to można próbować opcji UV: http://multirenowacja.pl/tarrago-sneakers-sole-restorer.html

Witamy serdecznie!

Cześć Kalia z milionem pytań w zanadrzu

Poprosiłbym na Twoim miejscu, by spróbowali pomóc w salonie, bo sklep na pewno zna najlepiej swoje skóry i polecane środki. Bez jakiegoś tam doświadczenia w temacie, silniejszymi preparatami możesz czasem narobić więcej szkód. Osobiście próbowałbym: Renomat - niewielka ilość i delikatnie (silny, nieprzyjemnie pachnący cleaner do stosowania w dobrze wentylowanych pomieszczeniach lub na zewnątrz). *Opcjonalnie mydło, ale nie szare tylko specjalne MYDŁO REGENERUJĄCE DO SKÓR WYPRAWIANYCH! Również silny cleaner, także z uwagą. Pommadier Cream w kolorze skóry Wykończenie Pate de Luxe w kolorze Wyciągaj wnioski i pamiętaj o ważnej zasadzie: Przed właściwym zastosowaniem każdego środka do skór należy przeprowadzić próbę na niewidocznym skrawku, sprawdzając działanie produktu na kolor i strukturę skóry. Jeżeli efekt jest właściwy, można przystąpić do dalszych czynności. P.S. Nie wiem na ile sprawa jest poważna, bo fotografia dość niewyraźna, ale gdybyś miał obawy, a salon nie chciał pomóc to w Warszawie masz całkiem fajny punkt, który w podobnych przypadkach radzi sobie doskonale i pracuje na najlepszych środkach: http://wielkishoe.com

Tucan kolor zmienia widocznie rzekłbym, ale na różnych skórach różny efekt się osiąga. Produkt jest świetny zwłaszcza do mocnych buciorów outdoorowych i bardzo przyjemnie pachnie w przeciwieństwie do niektórych alternatyw, dlatego warto go tak, czy inaczej mieć.

Tak, to dość charakterystyczne dla nubuków olejowanych. A rysy na takich skórach niweluje się dosłownie na chwilę. Po każdym kontakcie z czymś twardym lub tam, gdzie skóra się zgina pojawiają się ponownie.

A to napewno licówka, a nie olejowany nubuk? Jeżeli jednak nubuk to właściwie tu masz wszystko: http://www.wbutach.pl/topic/2376-olejowany-nubuk-woskowany-nubuck-jak-czy%C5%9Bci%C4%87-i-piel%C4%99gnowa%C4%87/ Jasne przebarwienia to urok tej skóry. Niewiele da się na to poradzić, to trzeba polubić

Nie bałbym się pociemnienia ciemnego brązu, ale jak masz obawy to zawsze masz jeszcze Onguenta lub Nano Cream, które zachowają kolor. Co do membrany, to ja sam nie odczuwam różnicy, ale czytałem już różne opinie na ten temat - świat jest podzielony Czyszczenie - Universal Cleaner i możesz nim czyścić prawie wszystko: licówki, zamsz, nubuk, tekstylia (unikasz skór lakierowanych) To naturalne środki, które wnikają wgłąb skóry, tak jak krem do twarzy. Więc jak uznasz, że warto zadbać o skórę ponownie, to czyszczenie Universalem i ponownie dany środek. Chyba, że używałeś jakichś silikonów czy dziwnych wosków, wtedy warto gruntownie oczyścić skórę, by zaaplikować nowe środki. To dość mocny cleaner. Proponowałbym stosować delikatniejsze, jak Universal. Etalon do gruntownego czyszczenia i renowacji jest bardzo przydatny, ale jak nie masz doświadczenia, to posługując się nim bez wyczucia możesz na przykład naruszyć oryginalne wykończenie skóry, co generalnie nie jest jakimś mega problemem, ale później trzeba się trochę z tym pobawić.

Dubbin w ogóle warto mieć w domu. Nada się na niejedną okazję, ale pamiętaj o tej próbie przed użyciem, byś sam zaakceptował efekt. Pozostałe wymienione środki nie powinny zmatowić, ani przyciemnić skóry, ale zawsze zrób próbę, tak jak napisałem, bo dziś z tymi przeróżnymi skórami to nigdy nie wiadomo do końca. Zaprawa tłuszczowa jest moim zdaniem najlepsza, ale istnieje również całkiem niezła opcja z Nano Protectorem, który nie wpływa na kolor skóry.

Z tego co widać, to one są chyba czarne, więc co się przejmujesz przyciemnieniem? Dubbin Tarrago to dobry pomysł (pomijając tę część zamszową wokół kostki oczywiście).

Jakiś Dubbin, ewentualnie Onguent Saphir, Nano Cream ... one nie powinny zmatowić skóry, ale zrób sobie zawsze próbę na małym skrawku zanim pociągniesz po całości (dla pewności).

Tłuszcz + pasta oczywiście można, ale skóra lepiej przyjmie pastę po jakimś czasie, jak całkowicie skórę wchłonie. Tak naprawdę to nie słuchaj nikogo - popróbuj sobie na różnych butach samodzielnie i szybko wyrobisz sobie własne nawyki. Każda skóra może trochę inaczej reagować, każde buty mogą potrzebować czego innego. Zrób sobie zawsze próbę przed właściwym zastosowaniem i decyduj. Wystarczy mała paleta środków, by spokojnie i systematycznie dbać o wszystkie buty jakie masz w domu. Ale praktyki nic nie zastąpi. Gotowej recepty nie ma

No z jaśniejszego zamszu na ciemniejszy maluje się całkiem przyjemnie. Odwrotnie to już ciężki temat niestety. Tak czysto teoretycznie to należałoby może jakąś silną chemią wywabić barwnik z tego zamszu, tak by wypłowiał i może wtedy byłaby jakaś szansa, ale nie widziałem podobnych realizacji. Może ktoś/coś jeszcze z własnego doświadczenia podpowie/pokaże ...

Ho ho ! A mi się podobają! Nie psułbym Nie malowałem jeszcze na pomarańczach, więc nie chcę wymyślać, ale cyknij maila do multirenowacji - tam ktoś mógł mieć już podobny przypadek. Chętnie doradzają.

Mieszać można. Na podobnej zasadzie jak te kremy do renowacji: http://blog.multirenowacja.pl/usunac-glebokie-rysy-skorze/ Jak widzisz nie zawsze to jest proste, ale jak już się bawić to warto wziąć małe ilości na spodeczek i pokombinować. Optymalnie oczywiście kupić gotowca