Witajcie,
miesiąc temu stałem się posiadaczem pięknych butów:
http://www.shoepassion.pl/eleganckie-buty-meskie/no-562.html.
Szalenie dumny byłem z tego zakupu - to moje pierwsze porządne buty.
Dotychczas założyłem je dwa razy, bo przydarzyła mi się kontuzja stopy i zostałem przyklejony do fotela.
Wracam do formy, więc postanowiłem przygotować buty na użytkowanie:
1. Przetarłem je szmatką.
2. Nałożyłem cienką warstwę pasty poleconej przez sprzedawcę.
3. Po godzinie "wyglancowałem" szczotką z końskiego włosia i...moim oczom ukazały się buty jakby poplamione. Zdębiałem.
4. Sięgnąłem po sprzedany mi specyfik do pielęgnacji
http://www.shoepassion.pl/srodki-do-pielegnacji-obuwia/srodek-do-czyszczenia-butow.html
Po wyczyszczeniu i wyschnięciu część buta, która był ok nadal jest ok a miejsce z plamami...no cóż...widać je jeszcze bardziej.
5. Poszedłem do salonu z pytaniem "jak żyć?". Poradzono mi użyć szarego mydła. Nie pomogło.
Załączam zdjęcie - płakać się chcę na widok tych butów. Nie wiem co robię źle. To moje pierwsze poważne buty. Przeczytałem mnóstwo postów o pielęgnacji, ale jak widać ze słabym chyba skutkiem. Pomoże/doradzi ktoś?