Skocz do zawartości

krit6

Forumowicz
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez krit6

  1. Praca naprawdę pierwsza klasa, i śmiało może stać na półce obok prac wymienionych Mistrzów. Ja bym sobie taką półkę chętnie zabrał. Natomiast ca do @szpilki to lubią ukłuć, no i dobrze, bo o czym byśmy teraz rozmawiali. Pozdrowienia dla forumowiczów, krit6.
  2. Naprawdę dobra robota. Całkowicie zgadzam się z przedmówcami w sprawie patki zasłaniającej zamek. Jeśli Ci zostało skóry, to zawsze można wypruć górny szew i doszyć patkę. A tak spytam z ciekawości, jak długo szyłeś?.
  3. krit6

    Okładki na notes

    Naprawdę piękne rzeczy robisz, gdybyś jeszcze dodał jakieś niebanalne zamykanie, byłby świetny pamiętnik.
  4. Polecam Ci buty robocze "farmer". Są w miarę wygodne, stalowy podnosek, tak że nawet jak coś spadnie to noga cała. Świetnie izolują, tak że dopuszczane są do pracy przy wysokich napięciach. Egzemplarz który posiadam mam od 2008 , chodzę w nich do lasu, na ryby oraz na codzień . W tym roku w październiku odkleiła mi się podeszwa i popękały otoki z PCV. Jednak domowymi sposobami udało mi się je naprawić, gdzie skóra nubukowa mie wytrzymała wstawiłem łatę, otok zrobiłem ze starego paska i dalej śmigają ze mną w terenie i na szosie.
  5. Jestem dwumiesięcznym użytkownikiem podobnych szwedzkich butów zakupionych w "koszary". Jest to nowszy model, lecz chyba gorszy od tych starych. Część podgumowana w miejscu łączenia się ze skórą posiada szew, który jest akurat na kostce, i po pierwszym spacerze obdarł stopę do krwi. Buty są bardzo twarde i chodzenie w nich to nie lada wyczyn. Poza tym buty są raczej do nart, niż do chodzenia. Jeśli ktoś zamierza ich używać do dłuższych wyjć,i chodzenia po trudnym terenie to zdecydowanie odradzam taki zakup. Natomiast jeżeli to mają być buty robocze dla ślusarza czy kowala, to znakomity zakup. Jeżeli ktoś miałby problem z otarciami przez szew na kostce, to ja mam taką radę: wkładka podwyżczajżca do buta ok.5-6 mm. U mnie sprawdzony, już nie cierpię. Pozdrowienia dla forumowiczów, krit6.
  6. Witaj, sam metal jest dość twardy, a ja żeby nie rozhartować piłowałem iglakiem. Zajęło mi to z godzinę, szlifierką było by z pięć minut. Ale musiałbym hartować. Na tyle prac co robię nie stępi się za szybko. Jest tam też miejsce na prowadnicę z boku nagwintowany otwór. Będę musiał nad tym pomyśleć. I jak to skończę, to postaram się zrobićlepsze foto i podmienimy. A dalej będę pracował nad modelem kopyta dla tych trzewików.
  7. Groover - wersja dla leniwych. Wziąść stary zawias od starych mebli, usunąć nit ,rozdzielić części. Część z wystającym pojedyńczym elementem z otworem delikatnie wyszlifować. aby nie naruszyć otworu. Oprawić wedle posiadanych oprawek, ja wywierciłem otwór fi 8, użyłem kropelki i gotowe. Można już wycinać rowki. Aha, groover trzeba trzymać pod kątem 45 stopni, wtedy ładnie działa. A dla zupełnie leniwych, wziąć zabrać żonie lub kochance wycinacz do skórek / ok. 4,50 zeta w Tesco/ i też zrobi rowek, ale nie za szeroki. Życzę miłej zabawy, tylko nie rozbieżcie wszystkich mebli lub też nie wykupcie całego Tesco. Pozdrowienia, krit6.
  8. Te zdjęcia narzędzi są te właściwe, chodziło o krajobraz z okna i grzyby.
  9. Postaram się włożyć kilka zdjęć, może mi się nie udać bo wtym temacie nie jestem za mocny.
  10. Brawo Rafał, jestem pełen podziwu. Może skorzystam i spróbuje skopiować Twój wynalazek. Tymczasem zrobiłem sobie kilka oprawek do szpilorków i szydeł.Mam też taki patent, w oprawkę wbijam gwóźdź, upiłowywuję go 5 mm od oprawki, a na wystający koniec wkręcam łącznik wyjęty z kostki elektrycznej. W drugi koniec łącznika przykręcam szpilorek, lub igłę od maszyny do szycia czy też szydło . I mam oprawkę z wymiennymi końcówkami. Pozdrawiam, Krzysztof, tz krit 6. Aha, gwóźdź jest 2 calowy, ma średnicę 3 mm i dobrze pasuje do łącznika .
  11. A czy nie zastanawiałeś się nad zrobieniem groovera? To by był hit.
  12. Witaj, jestem tu nowy i zaczynam od zera. Zachciało mi się tego samego,co Tobie, zeszłym roku. Jestem na etapie szycia cholewek, ale z braku maszyn szyję je ręcznie. Trochę to potrwa. Jestem na etapie gromadzenia sprzętu, np nie mogę znaleźć szczypiec do ćwiekowania, wosku czy też surowców do produkcji dratwy. Dratwy fabryczne są za delikatne, rwą się w rękach. Dochodzi jeszcze brak wiedzy i umiejętności szycia, nie mogę nic znaleźć o szwach ręcznych, np. mokasynowych. Widziałem też ozdobne ściegi, np. w butach od Kielmana model"Andrzej". Czy dysponujesz taką wiedzą i czy zechcesz się nią podzielić na forum?.
  13. Całkiem całkiem te prace, ciekawi mnie czy używasz jekichś maszyn do produkcji, czy tylko narzędzi ręcznych? Gdzie kupujesz skóry?
  14. krit6

    Powitanie

    Witam wszystkich, mam 56 wiosen i nigdy nie byłem szewcem,kaletnkiem,krawcem czy też innym rzemieślnikiem.Jestem zielony. Przy Waszej pomocy chcę się czegoś nauczyć, ale nie wypada abym Wam biegał po fajki. Zainteresowałem się szewstwem pod wpływem strony Jana Kielmana, gdzie było opisane krok po kroku proces ręcznego szycia obuwia, jednak po jego śmierci spadkobiercy znacznie zmniejszyli rozmiar i treść strony,opisy poszczególnych etapów. Postanowiłem sam uszyć sobie buty, i przy pomocy Waszej wiedzy i doświadczenia stać się chociaż czeladnikiem. Na razie chcę zgromadzić narzędzia, bo nie posiadam żadnych, poza tym nie bardzo wiem, gdzie i jakie materiały mogę nabyć. Witam wszystkich, i obiecuję, że będę pilny .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.