Skocz do zawartości

zenekkkk

Forumowicz
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana zenekkkk w dniu 29 Stycznia 2013

Użytkownicy przyznają zenekkkk punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia zenekkkk

Nowy użytkownik

Nowy użytkownik (1/6)

4

Reputacja

  1. nawet taka sama korona jest z datą 1942 pod spodem jak w moich. Eleganckie, ale aż prosza sie o jakiś olej do skór i to w dużej ilości:) A jakiś rok teu na ebayu znalazłem w dobrej cenie sukienną kurtke wojskowa szwedzką wzór 39, data produkcji 1956. Troche chodzę ubrany jak żołnierz szwedzki sprzed 60 lat, dzięki bogu te stare wzory wojskowe nie rzucają się aż tak w oczy i wyglądają dość cywilnie.
  2. Zabki używałem, i metalowe i plastikowe, w miare ok rozwiązanie, ale wymiana była konieczna co 3-4 tygodnie. Najnowszego fleka udało mi się wynienić samemu jakieś 3 tygodnie temu i sie dobrze trzyma, tak więc koszty nie były zbyt wielkie (z tym że coś się szybko ściera, dobrze ze jest gruby). Najchetniej to bym chciał sobie samemu zmieniać fleka co jakieś pół roku a najlepiej jeszcze rzadziej bez bawienia sie w latanie po szewcach i doczepianie żabek. Może jakieś fleki topy? maja jakiś model trudnościralny, czy ich wszystkie produkty są podobne?
  3. witam Jakie są najbardziej odporne fleki na ścieranie dostępne w Polsce za rozsądną cenę? Dość szybko mi się zużywają, a chciałbym ograniczyc częstotliwość ich zmieniania i mieć raz a dobrze.
  4. widze że sporo osób przegląda ten temat więc podzelę się dalszymi wrażeniami z użytkowania. W buty użytkuję bardzo intensywnie, ale jak na 70 lat spisują sie rewelacyjnie. Raz na jakiś czas traktuję je olejem do skór i dubbinem, szczegolnie jak jest wilgotno. Noga mi w nich ani razu nie zamokła i wtglądają cały czas tak samo dobrze, nie specjalnie widać ślady zużycia nawet na zgięciach (przykładowo poprzednio użytkowałem martensy, po roku skóra pękła mi na zgięciu z przodu i dostałem nowe na reklamacji). Z wad, zelówka nie chce się trzymać podeszwy więc potraktwałem ją małym wkrętami a na czubkach musiałem przykręcic blaszki. Flekii się trochę za szybko zużywają co podnosi koszty, rozklejają mi sie też lekko w jednym miejscu dwie warsty skóry w podeszwie, ale nie wpływa to na użytkowanie i jest do naprawienia. Szwy są mocne i nie przepuszczają wody, za wyjatkiem tego na pięcie, mocujacego tę część z pętelką do wciągania butów, ale jak coś się spruje szewc mi to przyszywa nową nicią i jest ok. Noga mi w nich troche zmarzła jak były większe mrozy za co obwiniam skórzaną podeszwę, ale kupiłem sobie wkładki poliyou (mniej wiecej taka nazwa) które rozwiązują problem tak do -2 stopni, a z grubą wełnianą skarpetą z demobilu BW nie ma problemu przy -12. Chodzę w nich dużo, warzę powyżej 100kg, a blaszki króre przyczepiałem na flekach starczały mi na jakies 3 tyg, więc sądzę ze te buty sa bardzo solidne i dobrze znoszą intenstwne użytkowanie. Chyba sobie kupie 3 parę na zapas
  5. Chodzilem w nich w miare intensywnie przez okolo dwa miesiace, wiec chyba mozna juz uzupelnic i zamknac recenzje. W zasadzie nic sie z nimi zlego nie stalo, skora na zgieciach wyglada tak samo jak po mniej wiecej tygodniu noszenia, pastowanie dubbinem mniej wiecej raz na tydzien bardzo dobrze jej robi - jest mieciutka i mila w dotyku. Jedyne o czym warto wspomniec to to ze sprula sie nic przy tym oczku nad pieta ulatwiajacym wkladanie buta, najprawdpopodobniej z mojej winy bo sie z tym za bardzo silowalem, ale wiek takze mogl miec znaczenie. Szewc zeszyl mi to za 6 zl i teraz nawet nie widac ze cos bylo nie tak. Musialem takze wymienic zelowke bo poprzednia sie zaczela odklejac na samym srodku, no i dobic ja gwozdzikami bo ma czubek ma sklonnosci do odklejana sie (chyba to swiadczy o tym ze ciezko do tej podeszwy cos bardzo porzadnie przykleic, niemniej jednak od dluzszego czasu nic sie z zelowka nie dzieje). Duzo w nich po mokrym nie chodzilem, ale po impregnacji olejem i smarowaniu dubbinem sa chyba bardzo wodoodporne, wiecej na ten temat bede mogl powiedziec w zimie. Moim zdaniem swietne buty, nie wiem czy teraz mozna gdzies kupic produkt podobnej jakosci i urody. No i sa bardzo wygodne. Martensy wg mnie sa kilka klas nizej.
  6. juz jestem zadowolony, rozchodzily sie, skora stala sie mieciutka, dopasowaly sie do ksztaltu stopy. Od spody sa wyporflowane do ksztaltu stopy, co dodatkwo znacznie poprawia komfot, biega sie w nich dobrze, trzymaja ladny fason ktory po ulozeniu sie skory jeszcze sie oprawil. Martensy przy nich wymiekaja pod kazdym wzgledem jak na razie, a ze wspolczesnych butow jakie znam sa do nich najbardziej zblizone ksztaltem jak i wlasciwosciami. Nie wiem czy to kogos interesuje, ale pewnie za jakis czas jak pochodze opisze wiecej wrazen. Nie czesto zdarzaja sie nieuzywane buty w dobrym stanie sprzed 70 lat.
  7. kupilem druga pare, tak wyglada przed oczyszczeniem i nasaczeniem olejem bez zelowek i z oryginalnymi flekami. Suche jak wior, pachna zlezala skora. Po nasaczeniu olejem ze sklepu jezdzieckiego na bazie lanoliny i wosku pszczelego co prawda ciemnieja, ale wracaja do zycia. Skora robi sie mieciutka, podeszwa bardziej elastyczna, zaczynaja pachniec nowoscia, po prostu wygladaja jak nowe. Wstawiam naglowki bo z calymi fotami stronka sie troche tnie, zreszta pewnie nie kazdy chce ogladac. A blaszki metalowe mi odpadly:) doczepilem na teksy takie plastikowe "blaszki" z klejem i jest juz ok, czubek mi sie nie odkleja, trzymaja sie, i nie stuka.
  8. te blaszki sa calkiem spoko, nie stukaja i przyjmuja na siebie wiekszosc tarcia podczas chodzenia, nawet niespecjalnie przeszkadzaja. Ale samemu bez specjalnego kopytka chyba ciezko jest je nabic
  9. to musze poszperac zeby cos ciekawszego napisac, szwecja byla nautralna w czasie drugiej wojny to sobie pewnie przelezaly w magazynie bo nie byly az tak potrzebne, mozliwe ze tez ze wzgledu na dosc duzy rozmiar nie byly potrzebne. Szewc sie az zdziwil ze maja 70 lat jak w koncu do niego dotarlo jak za 3 razem powtorzylem. Az dziw bierze ze sa w takim dobrym stanie - tylko guma na fleku sparciala przez te lata. Pewnie jakby cala podszwa byla gumowa - o ile takie wtedy robili - to by cala byla do wymiany. A krizg by umial takie zrobic?
  10. axe, jak ci sie naprawde podobaja: http://www.koszary.pl/_sklep/produkt-2898,szwedzkie_trzewiki_skorzane_-_nowe.html
  11. no, okazalo sie ze drugi szewc kolo domu jest bardziej cywilizowany i nabil mi blaszki, co prawda troche niechlujnie ale co tam. Byla to koniecznosc poniewaz sie zelowki powaznie odkleily za drugim po ich doklejeniu spacerem. Mam nadzieje ze sie bedzie teraz trzymac.
  12. e, buty sa do chodzenia. Zreszta zamowilem druga pare, moze z niej zrobie ekspozycje. Dawno mi sie tak nie trafilo - dobry but w skandalicznej cenie i w idealnym rozmiarze.
  13. Lustra nie bedzie poniwaz podobaja mi sie takie:) pozatym postawilem na elastycznosc skory i wodoodpornosc w obawie ze mi ze starosci popekaja, i nasaczylem obficie olejem do skor ktory kupilem w sklepie jezdzieckim, a zamiast pasty kupilem do nich dubbin. Sa matowe, pociemnialy, ale skora nie pachnie juz staroscia i w sumie wygladaja dobrze. Z tego co wiem polysk uzyskuje sie pasta, ktora z kolei nie jest jakos rewelacyjna w kwestii odzywiania skory, ale moze sie myle.
  14. wstawiam jeszcze dwie fotki, bo fajnie wygladaja na stopie i trzymaja ladny fason. Lubie buty dr matens, i mysle ze te sa zblizone tyle ze ladniejsze i fajniejsze. Wie ktos jak sie pzybija blaszki na czubku zeby nie uszkodzic? pytalem dzis szewca w centrum handlowym, mowi ze tego nie robi, a bez blaszek czuje ze bedzie problem z czubkiem buta. Nie chce mi sie szukac szewcow, wolalbym zamowic blaszke oraz gwozdziki i samemu zamontowac.
  15. na allegro sa jeszcze w rozmiarach 44 i 45 i chyba tez inne modele, jak kogos interesuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.