MOD
-
Postów
1 411 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
105
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez MOD
-
-
-
Proponuję wypróbować nie pastę, a dobry krem z białym pigmentem.
Jeżeli to stosunkowo dobra skóra to Pommadier Saphir.
Albo Shoe Cream, który świetnie sprawdza się w obuwiu sportowym i przy syntetykach.
W obu przypadkach minimalne ilości ze względu na wydajność i po to, by zachować naturalny efekt.
Taki zabieg powinien przywrócić do życia również pary lekko pożółkłe i poszarzałe.
Są jeszcze mocniejsze środki - jak balsamy koloryzujące Juvacuir czy farby, które przy odrobinie wprawy mogą sprawić, że buty wyglądają lepiej niż nowe, ale to już jednak dość duża ingerencja i zabawa w malowanie i butów po takich zabiegach nie powinno sprzedawać się jako nowe. Krem, pasta to natomiast standard - poza samym pigmentem substancje natłuszczające, których skóra wymaga dla zachowania swoich naturalnych właściwości.
-
W 100% przed słońcem moim zdaniem ciężko będzie ochronić, ale myślę, że najlepszą opcją będzie tu Nano Protector Tarrago - ochrona przede wszystkim przed brudem, kurzem, wilgocią ... a może UV przy okazji
Cały wątek poświęcony temu protectorowi:
http://www.wbutach.pl/topic/295-nano-protector-tarrago-czyli-slow-kilka-o-nanoimpregnacie/
-
Jeżeli uznasz, że w tych konkretnych butach tłuszcz się nie sprawdza to po prostu odpuść. Tłuszcze wykorzystasz do wielu innych par.
Jakąś opcją jest jeszcze Nano Protector, ale to moim zdaniem najlepiej sprawdza się w warunkach miejskich. W terenie powłoka nie wytrzyma zbyt długo, dlatego trekkingowcy upodobali sobie tłuszczowe zaprawy.
-
Tłuszcz lepi się z definicji. Dlatego stosować z umiarem, pozwalając na pełne wchłonięcie. Tyle ile skóra jest w stanie wchłonąć - nadmiar usuwamy. Ze skórami woskowanymi i olejowanymi często jest tak, że nawet jak wierzchnia warstwa chłonie wilgoć, to nie wpuści jej do środka. Zamszu tłuszczami lepiej nie traktować, choć nawet na tym forum byli tacy, którzy byli zadowoleni po takim zabiegu (eksperymenty z HP OIL). Jeżeli w tym konkretnym przypadku uznasz, że tłuszczowa zaprawa faktycznie nie zdaje egzaminu to daj butom trochę odpocząć, ewentualnie doczyść i po prostu jej nie stosuj. Tu nic na siłę.
-
Prezentuje się całkiem dobrze, ale dziś specjaliści od takiej roboty to najczęściej nastoletni miłośnicy customizacji kicksów
Generalnie ponoć ciężko zrobić to tak, by pigment się nie wykruszał, a na mrozie ponoć nie ma możliwości, by pozostał cały. Do tego dochodzą jeszcze różne rodzaje midsoli ... głowa może rozboleć
Zerknij na Zestawy do midsoli, bazujące oczywiście na farbach do skór. Wykończenie lakierem wydaje się słuszne. W opisie każdego z nich jest film instruktażowy.
P.S.
Jak sam oceniasz efekt po Super White Tarrago? Może finisz matowym lakierem wykończeniowym również wzmocniłby efekt?
-
A tu szybka renowacja licowej skóry:
- Czyszczenie - Mydło Avel
- Odżywienie - Saphir Creme Delicate
- Rekoloryzacja - Saphir Juvacuir
- Polerka - Rękawica polerska Saphir (szmatka też się sprawi)
-
Jeżeli estetycznie jest w miarę OK, to pewnie bym zostawił. Jeżeli jednak jest chęć doczyścić to próbowałbym cleanerem do zamszu/nubuku - Omnidaim Saphir.
-
Niespecjalnie widzę pęknięcia. Jak to nubuk, to dość specyficzny i strasznie mechaty, przynajmniej na fotkach. Przy takich skórach doczyściłbym i raczej tłuszcze bym odpuszczał - jak dla mnie, pozostają aerozole.
-
Nano można prawie na wszystko (poza skórami lakierowanymi).
Mazidła na zamszu pozostawiają ślady, także ze szwami też może być ciężko, jeżeli zależy na estetyce,
-
Witamy serdecznie
-
Myślę, że tak, ale najlepiej wyślij zapytanie do producenta. Będzie szansa na bardzo konkretną odpowiedź
-
Ten zestaw sprawdził się już wielokrotnie również na woskowanych skórach, ale nie zapominaj o próbie na małym skrawku przed użyciem, bo skóra skórze nie równa.
Osobiście na początek spróbowałbym z samym Tucanem, bo jest bardzo skuteczny, a jak po pierwszych wojażach okaże się, że to mało to przy kolejnej konieczności dopiero gruntownie.
-
ps jeśli chodzi o góry to bez większego stresu i wysiłku wlazłem w nich na Krywań, bo to zwykły spacerek z pewnym wywyższeniem, bez ryzyka zespsucia sobie stawu skokowego.
Ja bym się nie odważył. Chyba lepiej nie promować włażenia w sandałach gdziekolwiek wyżej, bo zaraz będziemy mieli kilka tragedii więcej. Latem na mokrym, skalistym szlaku spotkałem Panią w zaawansowanej ciąży z mężem ... oboje w sandałach, zadyszani, przerażeni ... myśleli, że idą na spacerek, a tu nagle okazało się, że są jednak w górach. Dla mnie kryminał.
-
Skóra w pracujących miejscach cholewki w naturalny sposób się zagina i tam pozostają ślady. Efekt można minimalizować stosując prawidła i dobre kremy do skór, ale wyeliminować się go raczej nie da. Naturalna właściwość skóry. No chyba, że uważasz, że skóra łamie się w nienaturalny sposób. Fotki zbyt mocno uwypuklają takie rzeczy, także 100% ocenić ciężko.
Było o tym na forum wielokrotnie:
http://www.wbutach.pl/topic/1398-usunięcie-zagnieceń-zagięcia-na-skórze-deformacje-lica/
Tam też przenosimy wątek.
-
Za pomocą Cleanerów i Mydła można na tym etapie dążyć jedynie do ich rozjaśniania. Jeżeli oryginalny kolor lub ciemniejszy to najłatwiej z użyciem Suede Renovatora. Przy jaśniejszych odcieniach ciemniejsze plamy mogą się jeszcze przebijać, przy ciemniejszych powinno udać się wyrównać. Sporo zależy od samego sposobu użycia. Jak są jakieś obawy, to zawsze lepiej zlecić robotę w dobrym zakładzie szewskim.
-
Ta skóra sama w sobie powinna mieć dobre właściwości hydrofobowe, a każdy tłuszcz może ją nieco przyciemnić. To naturalne.
Jeżeli chcesz uniknąć tego efektu, proponuję spróbować środków dedykowanych do tego typu skór właśnie:
- Czyszczenie - Tarrago Oil Tanned
- Czyszczenie, odżywienie skóry, zwiększenie właściwości hydrofobowych - Saphir Onguent (bezbarwny w tym przypadku)
Oba powinny być neutralne dla koloru, ale skóry na rynku są tak różne, że zawsze przed użyciem warto to zweryfikować robiąc próbę na małym skrawku, zanim użyje się danego środka na całości.
Przed właściwym zastosowaniem każdego środka do skór należy przeprowadzić próbę na niewidocznym skrawku, sprawdzając działanie produktu na kolor i strukturę skóry. Jeżeli efekt jest właściwy, można przystąpić do dalszych czynności.
-
Zamsz jest fajny, szkoda. że się zraziłeś. Obawiam się jednak, że z rozjaśnieniem może być kłopot. Z czasem sam wypłowieje
Delikatne przyciemnienie przy użyciu Suede Renovatorów to generalnie dość normalna, a nawet pożądana sprawa, ale w nowych butach po samym czyszczeniu i/lub zaimpregnowaniu nie powinno to zbyt mocno razić. Jeżeli jest tak, źle jak napisałeś to być może środek nie był jednak optymalny akurat do tego rodzaju skóry.
Zawsze, ale to zawsze warto trzymać się tej zasady!
Przed właściwym zastosowaniem każdego środka do skór należy przeprowadzić próbę na niewidocznym skrawku, sprawdzając działanie produktu na kolor i strukturę skóry. Jeżeli efekt jest właściwy, można przystąpić do dalszych czynności.
Unikniesz ewentualnych rozczarowań. W zaistniałej sytuacji chyba faktycznie lepiej skonsultować to ze sklepem lub z szewcem, który będzie miał szansę organoleptycznie ocenić stan skóry i określić optymalne rozwiązanie w danym przypadku. Na odległość możemy sobie coś proponować, ale dopiero po próbie na skrawku okazuje się tak naprawdę czy dane rozwiązanie to optimum.
-
Przywracasz wiarę w Szewców! Jeden z majstrów skopał mi kiedyś buty przy podobnych uszkodzeniach, ale i tak były spisane na straty więc żalu nie było. Teraz widzę, że jednak można. Trochę kształt (fala) nie do końca mi pasuje, ale to pewnie kwestia ustalenia z klientem. Natomiast zastanawiam się, czy realne jest w podobnym przypadku zastąpienie całej siateczki na przedniej części cholewki skórą?
-
Natłuszczona skóra raczej nie pęka tak sama z siebie, wręcz przeciwnie - jest bardziej elastyczna. Może nie skóra pęka, a warstwa wosku? Albo doszło do uszkodzenia mechanicznego? Tak w ciemno ciężko zgadywać. Może jakaś fotka rozjaśniłaby nieco temat. Generalnie dawkuj w minimalnych ilościach, bo jest to cholernie wydajne, a przy nadmiarze taki efekt może się pojawiać.
-
Mistrzostwo! Wyjątkowy odcień. Musi pięknie mienić się w słońcu. Wiosenne marzenie, a i pod jesień spasują
-
Napisz do obsługi sklepu podając rozmiar stopy w cm. Oni już tam dobiorą jak trzeba. W życiu nie widziałem specjalnych prawideł do trekkingów, ale może ktoś tam robi. Widziałem natomiast prawidła do oficerek, ale kosztowały jakieś 150 Euro
-
W Rzeszowie nie będzie ciężko o taką usługę. To standardowa usługa w każdym zakładzie szewskim. Gore nie powinno stanowić problemu. Być może skóra została ostro lub kilkukrotnie przemoczona stąd efekt. Dobrze mieć w domu prawidła cedrowe:
http://multirenowacja.pl/drewniane-prawidla-cedrowe-saphir.html
Wspomóc się ewentualnie można jeszcze świetnym środkiem do rozciągania, jeżeli faktycznie jest problem z dotarciem do szewca:
http://multirenowacja.pl/rozciagacz-zmiekczacz-do-skory-butow-spray-50ml.html
ewentualnie:
http://multirenowacja.pl/shoe-stretch-100ml-rozciagacz-do-obuwia-spray.html
-
Przynajmniej Tarrago Tucan
Optymalnie Zestaw by AXE316
Częstotliwość używania produktów zależna od częstotliwości użytkowania butów, warunków, bieżącego stanu skóry ... kwestia obserwacji i potrzeb.
Wszystko na ten temat jest właściwie tu:
Wątki zostaną połączone.
Beżowy zamsz - wypłowiały.
w Sztuka pielęgnacji i nie tylko ...
Opublikowano
Ładnie dobite
Nie znam lepszego cleanera do zamszu i nubuku niż Omnidaim Saphir, ale fakt, że jest dość silny i należy go stosować umiejętnie, co z resztą nie jest trudne. To po prostu silny koncentrat, który należy rozcieńczyć z wodą "ustawiając" siłę czyszczenia na wymaganym przez siebie w konkretnym przypadku poziomie. To bardzo dobra opcja, bo czasem słabe cleanery nie dają rady, a mocne są zbyt agresywne ... tu sam sobie to wyregulujesz.
Natomiast samo czyszczenie w tym przypadku będzie niewystarczające. But wymaga regeneracji koloru, a od tego są suede renovatory. Próbowałbym Tarrago Kids Nubukiem nr 8, który masz w zasadzie za darmo w bieżącej ofercie multirenowacji:
http://multirenowacja.pl/kids-nubuck-50ml-pasta-do-zamszu-i-nubuku.html
Szczoteczkę do zamszu pewnie w domu masz. Na koniec warto zabezpieczyć buty (nie tylko te) Tarrago Nano Protectorem, a będą zdecydowanie bardziej odporne na brud, wilgoć i odbarwienia.
Ważne!
Przed właściwym zastosowaniem każdego środka do skór należy przeprowadzić próbę na niewidocznym skrawku, sprawdzając działanie produktu na kolor i strukturę skóry. Jeżeli efekt jest właściwy, można przystąpić do dalszych czynności.
P.S.
Generalnie temat przerobiony wielokrotnie tu:
http://www.wbutach.pl/topic/1343-%C5%BC%C3%B3%C5%82te-miodowe-piaskowe-nubukowe-trapery-jak-o-nie-dba%C4%87/