Skocz do zawartości

AXE316

VIP Leather
  • Postów

    3 223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez AXE316

  1. Mexyk Dostawca i nie tylko ponoć - wszelkich skór egzotycznych . Na marginesie - ładnie zrobiona strona - ktoś zna hiszpański na tyle ? [url="http://wbutach.pl/uploads/downloadedimages/zrzut57.jpg[/img][/url] http://pielesexoticasreal.com/
  2. A teraz sobie wyobraź jak się ściąga nikwaxa z suchej skóry - to dopiero jest zabawa W sumie jedno malowanie by starczyło nawet - tłuszcze ładnie wyrównują kolor i tak (jak w Fordzie model T ale tylko na ciemno ) No mam nadzieję ,że odezwiesz się jak buty się trzymają za kilka miesięcy . Pozdrawiam.
  3. Finisz. Pozostaje zatem tylko przygotować już buty do noszenia . Tradycyjnie zaczynamy moją miksturą po szwach (nigdy tego nie odpuszczam ,a w tym przypadku nawet dokładam jedno miejsce o czym powiem w kolejnych słowach ...) Z relacji kolegi - buty puszczały wodę . Swoje podejrzenia już miałem jak buty wylądowały u mnie ,a kolega tylko mnie upewnił .Puszczały górą .Winna jest trochę konstrukcja i trochę nadmierne zaufanie do "Paskudztwa" które w takich miejscach zwyczajnie rady nie da bo nie może . Język buta jest zintegrowany z cholewką i jest wykonany z inaczej wyprawianej skóry ,a na dodatek jest o wiele cieńszy to po pierwsze a dwa to przeciek może pójść za sprawa nitów które wychodzą na zewnątrz futrówki . Zatem po nitach od strony futrówki mazidłem (Made by AXE ) Górą również Zaznaczone na czerwono punkty nitów (dosłownie po kropelce i po sprawie . Pozostaje futrówka - o niej wspomnę na końcu prawie bo przedtem polecimy po całości tłuszczem . Kolejny aktor naszego zmagania to Oil Mink Firma podała kilka tłuszczy - jeden już poszedł nawet do kolegi całkiem gratis celem przetestowania a ja pomimo to mam jeszcze kilka do wyboru to jednak decyzja padła na ten z kilku powodów . Świetna relacja Cena/Ilość /Jakość . Parę słów o samym Mink Oil. ) Traperzy odkryli jego właściwości i poszło dzięki nim w świat dalej - stosowano go do zmiękczania skór i obecnie stosuje się go nawet w medycynie ,zatem jako naczelny w gatunku przymykam oko na tę niedogodność jaką ponoszą norki Jest kilka że tak powiem sortów Oil Mink i ten wcale nie jest z górnej półki co mu wcale nie ujmuje - mam do dyspozycji jeszcze dwa różne zatem już bym mógł porównywać . Działanie na skórę jest bardzo szybkie i dale rewelacyjne wręcz efekty. Dla porównania pokażę wam dwie foty jęzorów tego buta ,przed olejem i w po jego położeniu . Skóra już po kilku minutach od położenia pasty/oleju dosłownie staje na baczność ! Po prostu SUPER. Daję mu 9,8pkt bo wiem ,że dwa kolejne które czekają sa jeszcze lepsze więc gdybym miał tylko ten do dyspozycji dał bym mu 10 zapewne . Buty posmarowane spokojnie odstawiam na kalafior gdzie będzie miał ciepło przez 12h . Mam centralne to sobie [beeep]kę mogę podgrzać kiedy chcę Po wchłonięciu bawełnianą szmatką zbieramy nadmiar aż zrobią się jedwabiście połyskujące . Kochani naprawdę jestem pod wrażeniem tego oleju/pasty . Teraz pastowanie . Tu firma dosłownie pojechała na maxa i dobrała mi wg tabel kolorystycznych Saphir to co było pomalowane farbą Tarrago . Pomadier - bo tak nazywa się ta seria kremów - a mają dwie różne serie . No rewela kochani - kładzie się to jak masełko - szybko wysycha na skórze i daje piękny połysk ,jednocześnie zapewnia dodatkowo pielęgnację skóry dzięki składowi . Cytat ze strony multirenowacja.pl Krem do skór o wysokiej zawartości wosku pszczelego (32%), który umożliwia głębokie odżywianie i nawilżanie, przywracając skórze jej naturalną miękkość. Woski oraz wysokiej jakości pigmenty pozwalają na pokrycie zarysowań i przebarwień spowodowanych użytkowaniem obuwia. Zawartość wosków mineralnych umożliwia dokładne czyszczenie, ochronę skóry oraz nadają jej wodoodporność. Kremy Pommadier Saphir ®, w przeciwieństwie do innych produktów dostępnych na rynku wyposażony jest w zamknięcie TWIST-OFF. System, który zapewnia długowieczność produktu. Testy wykazały, iż kremy mogą być używane ponad 10 lat, czyli od trzech do pięciu razy więcej niż jakikolwiek inny produkt istniejących rynku. System umożliwia utrzymanie wzsokich właściwości kremu. Nawet po kolejnych wielokrotnych otwarciach krem nie ulega wysuszeniu. Teraz opakowanie możesz otworzyć i zamknąć nic na tym nie tracąc. To ja się tylko pod tym podpiszę Ot mniej więcej jak to wygląda po nim ... No tak a co z tym jęzorem jeszcze bo tam taka cienka skórka była ? Tam już mamy tłuszcz i powinien dać radę ale możemy mu podać jeszcze taki spec Oleum Oil Protector Całkiem fajnie działający środek - nie zatrzymuje oddychania i skutecznie wnikając w głąb skóry zabezpiecza ją jednak przed woda ,a co ciekawe nie powoduje zmian kolorystycznych . Zapachowo nie jest za ciekawy ale na potrzeby tych kilku miejsc idealny Polecam . Sądzicie ,że to wszystko ? A gdzież tam Finiszem totalnym to będzie ... Fresh Deodorant Tak tak ..zaraz powiecie że jak nowe to nie trzeba ... Błąd . Ten środek zapobiega właśnie rozwijaniu siedlisk "Pieczarkarni" bo "Po" to każdy jest mądry . Poza tym po powrocie do domu nie koniecznie będziemy zmuszani jednoznacznym spojrzeniem gospodyni domu do eksmisji bucików na zewnątrz i bez znaczenia będzie jak bardzo kochacie te swoje buty i powstanie nie potrzebny dylemat wielkości uczuć własnych pom. butami a miłością do ciasta właśnie pieczonego No i to by było na tyle . Ogromne podziękowania dla Firmy DANBIS za przekazanie nam środków do stworzenia tego tutka davidcie za cierpliwość w oczekiwaniu na swoją własność oraz takie potraktowanie swoich własnych bucików Wam za cierpliwość w oczekiwaniu na tego tutka . Wystapili Garmonty model SYNCRO GTX (jeszcze bez plusa ) Decapant firmy Saphir RenoMat firmy Saphir Mydło do skór Saphir Filling Paste firmy Tarrago Color Dye firmy Tarrago nr 6 Mixtura Made by AXE Mink Oil firmy Tarrago Oil Protector firmy Tarrago Krem Pommadier Saphir ® nr 05 Deodorant firmy Tarrago W roli drugoplanowej . Chińska koszulka w kolorze wściekłego Blue Ręka prawa i lewa Z góry dziękuję za cierpliwość w czytaniu i przepraszam za jakość fot ale i sprzęt nie ten i czwartej dłoni zabrakło Pozdrawiam serdecznie . AXE316 No i wreszcie macie swój upragniony .. The End P.s. Wszystkich fot chyba nie podałem zatem resztę (choć nie chronologicznie zobaczycie sobie) w tej galerii poniżej i wystarczy w nią kliknąć .
  4. Part Two A oto kolejny bohater naszego występku . Color Dye firmy Tarrago Dwa pojemniczki i zapewniam że przemyślane zawartości. Pierwszy to Preparer. Środek zarówno oczyszczający jak i tworzący powłokę która zwiększa przyczepność farby do podłoża (oczywiście na bazie acetonu) Bardzo przemyślane rozwiązanie którego nie posiada wiele farb do skór. Skóra Preparerem powinna być przemalowana na całej powierzchni i musimy jej dać odpocząć po tym zabiegu minimum pół godziny aż wróci do kolory jak przed zabiegiem .Objaw normalny w postaci ściemnienia widać poniżej . Farba podsycha dość szybko w temperaturze pokojowej co znacznie poprawia komfort ciągłości zabiegu.. Wiem że kusi ta gąbka dwuwarstwowa ale proponuję jej jeszcze nie używać do tego bo nam się rozklei pod wpływem acetonu - ona słuzy do nanoszenia farby. Cały zestaw a właściwie to kolor wg tabeli Tarrago użyty do malowania to nr 6 i był dobierany w ciemno na podstawie fotek jakie nam dostarczył kolega co przyznaję było nieco karkołomne Rożnica wyjściowa kolorów niestety wystąpiła no ale trudno ,i tak liczy się efekt końcowy Farba jest na bazie wody (prawdopodobnie akrylowa ) zatem rozumiecie ,że wstępne oczyszczenie ze wszystkich tłuszczy było jak najbardziej konieczne . Farbę należy stale mieszać ! Pigmenty osiada na dnie i możemy się mocno zdziwić końcowym efektem nie czyniąc tego - porobią się różne odcienie . Do tego służy w zestawie pędzelek właśnie i należy nim mieszać farbę za każdym razem przy nakładaniu oraz jest bardzo pomocny przy nakładaniu go na gąbkę (ona świetnie nam nanosi farbę na skórę i pozwala na równomierne nanoszenie). Kolejna uwaga . Farbę na skórę nanosimy kilkakrotnie do momentu całkowitego pokrycia malowanej skóry - nie robimy tego z niecierpliwości na raz ! Już wyjaśniam dlaczego ? Farba ma być położona jak najcieńszą warstwą i umożliwiać nam później inne zabiegi pielęgnacyjne to po pierwsze ,a po drugie farba ma zachować elastyczność co zapobiegnie jej łuszczeniu się . Zaczynamy malowanie ... Zaczynamy od wszelkich łączeń i szwów oraz zakamarków bo gąbką tam później nie damy rady . Malujemy też przetarte placki i w tych miejscach możemy troszkę mocniej zaszaleć bo skóra łysa wciągnie spora ilość farby . ....jak widać poniżej farba nie jedzie po szpachli wcale i tu wypada ją za to jeszcze raz pochwalić .. ..podsycha dość szybko w temperaturze pokojowej ,co pozwala na przyjemną ciągłość operacji z nią .. ...po pomalowaniu wszystkich słabo dostępnych zakamarków ,bierzemy gąbkę dwuwarstwową w dłoń i nanosimy na ta miękka część z jednej strony (pędzelkiem) niewielką ilość farby (dosłownie kilka kropel) i zaczynamy "mizianie" o powierzchniach starając się by było to jak najbardziej równomierne i nie przejmujemy się tym ze gdzieś tam nie pokryło ,bo zaraz po pomalowaniu jednego buta wrócimy do pierwszego ... ...po drugim pociągnięciu ...zaczynają być widoczne konkretne efekty ...trzecie pociągnięcie finalne i widać już wreszcie równomierny efekt .. Nie musicie się wcale przejmować tym,że pojechaliście trochę po podeszwach - Preparerem na szmatce i po kłopocie Parę słów jeszcze o samej farbie .. Jak wspomniałem prawdopodobnie acryl o wyraźnym wysokim połysku zatem zapewne nie nadaję się to skór szorstkich takich jak zamsz czy nubuk a juz całkowicie nie da rady pomalować skór olejowanych (do tego są inne farby i są dostępne w tej firmie) ale to osobny temat i moze kiedyś o tym jeszcze napiszę jeśli okoliczności będą sprzyjające . Ale wracając do farby ... Niech was nie zwiedzie że błyszczy - nie tworzy w żadnym przypadku warstwy nie przepuszczającej wodę czy powietrze - sprawdzałem (ciągnie wilgoć błyskawicznie ale to nie wada lecz zaleta zaraz to wyjaśnię w trzeciej części tego tutka ). Producent na ulotce uświadamia nas że schnięcie farby w pełnym cyklu to 5h ale ja bym polemizował i dałem farbie ponad 12h w ciepłym i suchym miejscu . P.s. Nie wspomniałem ,że warto założyć rękawiczki ? CDN....
  5. Part One Tutek na kompletą MULTIRENOWACJĘ dzięki firmie DANBIS i ich sklepowi multirenowacja.pl Zmęczone już Garmonty dostarczył dvidcie. Prawie dokładnie takie jak te oto , z ta małą różnicą ,że tu widoczny model z powodów uzasadnionych został już zaopatrzony w gumowy ochraniacz na czubkach . Tu widzimy zdjęcia wykonane przed .... po lekkim retuszu (tylko w celu podkreślenia szczegółów ) No i niby nie wygląda to tak źle - prawda ? No nie, nie wygląda źle ,ale kolejne foty po zabiegach ukażą jak było naprawdę już tylko po użyciu mydła do skór . Tu kilka słów o tym mydełku . Super .To naprawdę wysoka półka .Jest to mydło glicerynowe przeznaczone do zmywania złogów past ,wosków i innych naturalnych smarowideł wam znanych z obuwia.Mydło ma dość rzadką konsystencję i jest to spowodowane jak sądzę spora zawartością gliceryny co w przypadku skór wysokogatunkowych nie jest bez znaczenia . Takim mydłem można spokojnie myć nawet futrówki skórzane a te występują co prawda bardzo rzadko to jednak są do dziś stosowane w obuwiu dosłownie robionym na zamówienie i takie buty wierzcie mi kosztują tyle że nawet nie chciało by się wam zer liczyć Mydło użyłem dwa razy na tych bucikach a to z powodu tak rewelacyjnego wosku do skór który kładzie się na mokro Kochani ... Żadne mydło go nie ruszy - wiem co mówię i powinno dać to WAM wreszcie do myślenia - powiem to szczerze ... Są tylko dwa naturalne elementy w tym wosku (nazwy świadomie nie wymieniam - domyślcie się ) .Tymi dwoma elementami naturalnymi w tym wosku są tylko ręka sprzedającego i dłoń kupującego ! Już to wam udowadniam na podstawie użytych środków celem usunięcia go z powierzchni (ku mej radości "paskudztwo" nie wnika w głąb skóry i tym samym jego skuteczność choć większa może to jest porównywalna do zwykłych " psikaczy" które działają do chwili kontaktu z elementem otoczenia .. Po użyciu samego mydła rozjaśniały placki po przetarciach na języku od sznurowadeł (co ukazują kolejne foty) i uwydatniły się tylko inne otarcia na butach . Ok . Nie pomogło i co dalej ? Bo aby ożywić skórę dosłownie to to paskudztwo musi być usunięte i musimy doprowadzić choćby do powierzchniowego przesuszenia skóry ,bo mamy zamiar buty nawet pomalować. Sięgam zatem po kolejny produkt i zaczynam walkę od nowa z "paskudztwem".. Tu kolejny produkt marki Saphir o nazwie RenoMat. Jest to zawiesina dwuskładnikowa o dość agresywnym działaniu mającym na celu doprowadzenie podłoża , gotowego do malowania . Tu drobna uwaga - zawiesinę należy dobrze wymieszać bo i ten produkt można spokojnie używać do wysokiej jakości skóry i pomimo że jest on w jednej butelce to jest dwuskładnikowym preparatem zawierającym kondycjoner i zmywacz w jednym . UWAGA Stosowanie tylko w dobrze wietrzonych pomieszczeniach - zawiera substancje szkodliwe dla zdrowia .(proszę się nie dziwić preparat ma działanie dość radykalne do radykalnego czyszczenia skóry ) Myślicie że już się zrobiła prosta ? A gdzie tam Paskudztwo ustąpiło tylko nieznacznie ale zbyt mało by można świadomie położyć na to nową farbę (brak emota na to co poczułem bo to już zmarnowanych kilka godzin wraz z oczekiwaniem ) Ale środek zostanie użyty raz jeszcze ... Tymczasem (dzięki pełnemu pomyślunku załogi z Danbisu ) mam jeszcze wunderwaffe na to paskudztwo .[carramba] Decapant Dość łatwo jest stwierdzić że skóra nie jest jeszcze czysta ...Wacik i dosłownie maznąć po powierzchni skóry by zauważyć spora różnicę w wyglądzie - zmatowienie i połysk godny psich ... Myślicie że teraz tak sobie pomaziałem i gwizdając problem miałem z głowy ? Poszła na to prawie cała chińska koszulka a złaziło to tak : ...i nie starczyło kilka zdrowasiek Ale uświadomiło mi to pewne powiedzonko dotyczące szewców i ich wysławiania się Acha ..Żeby nie było że nie mówiłem ... Środek jest na bazie acetonu ale to z całą pewnością nie jest sam aceton ,bo palec by mi usechł na amen robiąc to bez rękawiczek a nie usechł Zatem mycie skóry tym środkiem i palenie przy tym może się okazać bardzo wystrzałowym pomysłem . ODRADZAM Tu wypada również ocenić preparacik . Extra . Bo nie przesusza skóry do krytycznego momentu a radzi sobie z fabrycznymi barwnikami nawet ,a te są najmocniejsze i te efekty działania widać poniżej . Skóra przestała błyszczeć jak psu...ekhm. Teraz dla pewności wrócę do RenoMat z dwóch powodów . Pierwszy by pokazać jak zadziała w normalnych warunkach i dwa by mieć pewność że reszta paskudztwa wyjdzie z pozamykanych nim por skóry . Objaw otwarcia por będzie widoczny po posmarowaniu RenoMatem następujący i tę piankę należy niezwłocznie usunąć. Teraz znowu mycie mydłem - bo ja uparty jestem . Wreszcie po wyschnięciu mamy skórę czysta w miarę przesuszoną i szorstką . Ha .ale mamy też teraz istne rowy Marjańskiew postaci rys i dziur . No i co teraz ? Pomalować ? Kiepski pomysł bo pastowanie samo w sobie po malowaniu niczego nie zmieni . Zatem Ostry papier ścierny o gradacji 180 i następnie o gradacji 360 - no i jedziemy po skórce jak po osikowym kołku ,ale tylko na tyle by usunąć to co sterczy nadmiernie nie do zera bo dziury i rysy są różnej głębokości ! Ot dosłownie do takiego stanu .. No tak ale dziury dalej są powiecie ,są ale i na nie jest sposób Filling Paste - cudo się zwie i jest produktem firmy Tarrago. Czepia się to i trzyma jak głupi tramwaju .Przy tym daje się rozcierać do minimalnej warstwy i mało tego , farba nam po tym nie pojedzie bokiem ,co jest niezmiernie istotne dla sukcesu całej " misji" . Dosłownie kropla na palec i miziamy Staramy się to robić jak najcieniej bo w końcu zależy nam na zapełnieniu tylko szczelin nie oblepieniu całego buta . Szczelin na raz nie zasklepimy i robić to należy w odstępach najmniej 30 minutowych . Na koniec lekko papierem 360 i gotowe do malowania - PAMIĘTAĆ - odpylić z resztek kurzu ! CDN...
  6. Nie wiem jak u Ciebie nie_problem ale u mnie zaistniało podejrzenie "mania" tejże skóry przez damiance
  7. Pod koniec kolacji ...Dziadek zapragnął zaszaleć i poszło tłusto ... Tłuszcz z sadła foki i łososia - delicje o czym może zaświadczyć jeden z moich kotów i żyje do dziś ,jedynie może szybciej biegając - tłuszcz w skutek mej nieuwagi został dosłownie pożarty bez skrupułów Dekoracyjnie już tylko na deser fantastyczny krem woskowy Saphir oczywiście nr 05 rocznik oczywiście 2010. Wystąpili Dzięki naszemu niezłomnemu sponsorowi czyli firmie Danbis Rzucając się z wierzy ,pozdrawiam cierpliwych ,dziękując za uwagę . AXE316 No to tak było... A tak jest obecnie : ) Nie odwrotnie Cały tutek w oryginale wraz z innymi postami znajdziecie pod tym adresem : http://www.tactical.pl/forum/index.php/topic,64758.msg297970.html#msg297970
  8. Dziadek wyluzowawszy na maxa postanowił zwiedzić zamek i sprytnie zjeżdżając po poręczy... chwiejnie stanął na dole . Nie zdążyłem mu powiedzieć ,że poręcze od trzech wieków mamy już z piaskowca Zdziebko się poobdzierał z lica Dobrze ,że chociaż poły fraka podwinął to jednak i tak głupio (jak sto drugi dalmatyńczyk ) wyglądając ,wpadliśmy na pomysł malowania utraconej szlachetnej nazwy pleców. Jako że kobiety lubią brąz - z piwnicy wyciągnęliśmy farbę nr 05 oczywiście Saphir. Dziadek po wypiciu połowy flaszki ,wyraźnie ściemniał lecz starcze plamy uwydatniły się wyraźnie jak widać . Cóż resztki lica zostały na poręczy W sukurs przychodzi jednak spec przystawka o nazwie Juvacuiir Saphir oczywiście nr 05 rocznik 2010 Różnicę zaczyna być widać
  9. Witaj niezmordowany czytelniku...... Dziś obejrzysz kolejny odcinek o zabarwieniu nekro. Tutek zawiera treści i obrazy bardzo dramatyczne . Odcinek tylko dla dorosłych. Jeśli jesteś dorosły posadź obok monitora swoją teściową lub złą sąsiadkę/sąsiada - istnieje wielkie prawdopodobieństwo zejścia rzeczonych - aczkolwiek nie udzielam na to całkowitej gwarancji. Trumna z denatem dotarła do mnie w miarę szybko . Podobieństwo było miażdżące - szybkim ruchem postawiłem je koło lustra i nie mniej powoli wsadziłem świeży dagerotyp do kamery . Policzywszy do miliona ....zdjąłem przesłonę . Podobieństwo było zbyt wielkie - z paczki wyciągnąłem dziadka bez cienia wątpliwości . W butach brakowało tylko kołków na elektrody . Bez specjalnych ceregieli (po wyjęciu osikowego kołka ) postanowiłem je utopić w pianie mydła Avel (wysoko glicerowego ) Troszkę wierzgał ale nie za długo Kolejno po suszeniu i zawarciu pierwszej znajomości potraktowaliśmy już naszą znajomość emulsją Renomat Saphir oraz Decopantem Saphir oba rocznik 2010. Po bruderszaft i przejściu na ty zaproponowałem mu kąpiel w szpachli w trosce o jego zmarszczki i bruzdy . CDN....
  10. Kit to bardzo nietrwałe spoiwo - z czasem wietrzeje i twardnieje jak pokost w nim zawarty Konserwujesz czym ? Bick 4 czy czymś innym ?
  11. No to będą - warunek spełnić trzeba tylko jeden - odrobina cierpliwości . Liczymy jeszcze na foty po sprawie oczywista Metoda jak wiesz sprawdza się na innych butach zatem i na twoich da radę . No i powiedz nam przy okazji jak z tą prawdą o "Mocy" skóry Yaka - naprawdę tak odporna na teren ?
  12. No to poproszę o info na PW Jak nie dźwignę powiem pass ,trudno życie potoczy się dalej O kurczątko ... Obłędnie i nieprzyzwoicie piękne - słabo powiedziane .
  13. No cześć . No to mamy kilka środków ale sposoby zasadniczo się nie różnią - kwestia oczekiwanych efektów . Nie jestem pewien czy buty są w całości z Yaka ale załóżmy ,że tak. Rozpoczęty i nie skończony tutek o kolejności i parę szczególików znajdziesz : http://www.wbutach.pl/topic/83-obuwie-trekkingowe-i-taktyczne-nie-wykluczajac-roboczego/
  14. Dzisiaj postaram się wyjaśnić konieczność extremalnego podejścia do butów wykonanych ze skóry nubuk. Na początek wyjaśnienie ogólnej budowy skóry ..... W sumie znajdziecie je pod linkiem poniżej . http://www.forum.out...aszach/new/#new O co chodzi z tym nubukiem ,że przemaka ? Otóż nubuk to skóra o troszkę innym wyprawieniu i zwyczajnie pozbawiona tzw lica. W opinii garbarzy często jest określana jako zwyczajnie skóra gorszego gatunku właśnie z powodu najczęściej konieczności zdarcia tego lica ,o czym postanawia się przed samym garbowaniem nieomal. Skóry z natury czasami mają owe wady lica w skutek skaleczeń czy chorób danego dawcy powłoki naszego buta ,czyli zwierzaka samego. Nie oszukujmy się - najczęściej kupujemy oczami . Tu jednak producenci stając na uszach wtykają nam membranę i wmawiają ,że tym samym but nadaje się na zimę . No nadawał by się gdyby ten nubuk był olejowany. A jak nie jest to niestety - pada po jakimś czasie membrana i robi się mokro . :-\ Ogólnie jest mokra skóra od samego początku, co zimą w okolicy -5 -10 stC może mieć fatalne skutki bo nogi zaczynają marznąć . Producenci obuwia mają tego świadomość i świadomie pakują membranę co pozwala obniżyć wagę buta poprzez zastosowanie skóry cieńszej (około 1 do 2mm czasami góra 2.5) a i nie maja takiego ubawu z selekcjonowaniem skór w skali przemysłowej ma to ogromne znaczenie . Co solidniejsi poszli jednak dalej i uodparniają taki nubuk dodatkowym zabiegiem czyli olejują skóry . Składy mieszanek są różne ale głównie oparte na naturalnych składnikach które okresowo musimy jednak regenerować sami . Konia z rządem temu co spotka sprzedawcę który mu nie wetknie nikwaxa zamiast odpowiedniego środka w postaci dobrego tłuszczu . Tłuszczy jest cała masa .. Generalnie dwa rozróżniamy. Dubbiny Oczywiście tłuszcze zwierzęce (przeróżne ) ale głównie dow[beeep] w Dubbinach jest taki ze zawierają te tłuszcze bardziej stałe (mniej penetrujące ) oraz wosk (najczęściej pszczeli ),ale to nie jest reguła . Wyśmienity to ten z sadła foki niestety też i jeden z droższych. Mink Oil Tłuszcze mocno penetrujące . Najczęściej z Norek być powinny, ale bywa różnie i warto wiedzieć skąd go bierzemy . Olej z norek ma doskonałe właściwości hydrofobowe i nie rozkłada się tak szybko jak inne tłuszcze - spory plus tego Mink Oil. Bywają z dodatkami płynnego silikonu i tu niema co panikować jeśli tłuszcz jest dobrej firmy bo silikon wytrąci się tak samo jak wosk na powierzchni jak wosk. Ale po Mink Oil ciężko buciki jest zapastować . Obydwa rodzaje tłuszczy często z tego właśnie powodu mają dodany pigment co ułatwia maskowanie przebarwień powstałych w trakcie użytkowania. No dobra starczy na razie tej teorii i wyłuszczania . Przechodzimy do rzeczy . Otrzymałem dwie pary butów : LaSportiva i Trezeta Obydwa z nubuku i potraktowane nikwaxem (fuj) LaSportiva Tibet Oraz Trezeta Fitzroy Po mojemu masakra , Ta masakra polega na tym że musimy się pozbyć nikwaxa bo nie zaaplikujemy dosłownie żadnego środka! Bez obaw - nie istnieje takie mydło ani żaden naturalny środek który pozwoli nam się go pozbyć - mowy nie ma i tyle . Oczywiście da się to zrobić i zaraz zobaczycie sami (choć wymaga to naprawdę trochę pracy i odpowiednich środków do tego celu już wymyślonych ) . Tu po całości zacytuję prosto ze strony : Zmywacz wykończenia skóry (rozpuszczalnik farby) Decapant - SAPHIR (100ml) Do skór licowych, gładkich (do profesjonalnych zastosowań) Silny środek przygotowujący skórę do malowania (nałożenia nowej farby, nowego wykończenia). Usuwa starą farbę (stare wykończenie skóry). Po zastosowaniu skóra staje się matowa i porowata umożliwiając skuteczną i głęboką aplikację nowego barwnika. Preparat pozwala na optymalne wiązanie nowej farby z malowaną powierzchnią skóry. Polecany przed zastosowaniem farby na bazie alkoholu SAPHIR TINTURE FRANCAISE i farby w sprayu SAPHIR TENAX. Sposób użycia: . Założyć cienkie rękawice ochronne . Przed zastosowaniem należy przeprowadzić próbę na niewidocznym skrawku skóry, jeżeli efekt jest właściwy - przeprowadzić dalsze czynności . Nasączyć bawełnianą, czystą (jasną) szmatkę i przecierać powierzchnię skóry ściągając starą farbę . Zmywać do momentu, kiedy powierzchnia nie stanie się matowa i porowata . Po zastosowaniu odczekać ok. 1h do odparowania środka . Po odparowaniu można przystąpić do nakładania nowego barwnika (nowego wykończenia) UWAGI: Preparat bardzo mocny. Stosować w dobrze wentylowanych pomiszczeniach. Chronić skórę, chronić oczy, chronić przed dziećmi. Na tym niestety nie koniec ,jeśli chcecie to zrobić raz ,a dobrze i warto naprawę szczerze brać od reki taki środek : Tu tak samo zacytuję wprost ze strony : RENOMAT SAPHIR 100ml Formuła "nonaggressive" Do skór gładkich, licowych. Płyn głęboko oczyszcza, usuwa stare impregnaty, osady, żywice, silikon i inne zanieczyszczenia. Uwalnia i rozluźnia pory gładkiej skóry bez ryzyka uszkodzenia jej wykończenia. Usuwa plamy, brud, osady z żywic oraz silikon. Produkt usuwając stare warstwy pozwala na ponowne "oddychanie" skóry i efektywną aplikację środków odżywiających i pielęgnujących skórę. Preparat może być stosowany do wszystkich kolorów skóry. Stosować zwłaszcza przed użyciem środków nie zawierających silikonu i żywic, np. PASTA SAPHIR, KREM POMMADIER SAPHIR, CANADIAN SAPHIR ... W trakcie bieżącej konserwacji używać 3-6 razy do roku. Po zastosowaniu RENOMATU można dogłębnie odżywiać i pielęgnować skórę, nakładać pigment, który będzie mógł wnikać głęboko w pory skóry, co zdecydowanie wpływa na jego trwałość. Zastosowanie: obuwie, galanteria skórzana, meble, odzież, spodnie, kurtki, tapicerki samochodowe, bagaże ... Sposób użycia: *Usunąć kurz i brud z powierzchni skóry *Wstrząsnąć opakowaniem przed użyciem *Przeprowadzić próbę na niewidocznym skrawku skóry, jeżeli efekt jest właściwy - przystąpić do dalszych czynności *Czyścić powierzchnię skóry bawełnianą szmatką, zmieniając stronę lub szmatkę za każdym razem kiedy ulegnie zatłuszczeniu, zabrudzeniu *Po 15 minutach należy stosować wysokiej jakości środki do pielęgnacji i konserwacji skór, np. PASTA SAPHIR, KREM POMMADIER SAPHIR, CANADIAN SAPHIR ... WSKAZÓWKI: Preparat nie nadaje się do usuwania plam z tłuszczu. Do usuwania tego typu plam należy użyć odplamiaczy z serii HUSSARD. Już Wam wyjaśniam dlaczego ? Otóż najpierw wzbogaconym o coś tam tym acetonem (czysty aceton niestety potrafi spalić dosłownie skórę buta i rąk, a nie o to nam chodzi ).Ona naprawdę pomoże nam dopiero pozbyć się tej warstwy nikwaxu ,ale tylko z powierzchni. Drugi cykl wykonujemy Renomatem - on postara nam się wycisnąć resztki zatopione w mikroporach skóry - inaczej naprawdę się nie da.Sprawdzałem to wielokrotnie i kombinowałem nie mniej . Renomatu nie zużyjecie tak wiele zatem przyda się spokojnie jeszcze nie raz w domu na "cywilne" nubuki poplamione np smołą .Naprawdę nie żałujcie sobie tego środka bo się naharujecie bez skutku należnego . Trudno - zrypane buty nikwaxem należy ratować i da się =nikt wcześniej tego nie wyjaśniał JAK ? zatem teraz macie możliwość skalkulowania czy w niedługim czasie zaczniecie opluwać producenta buta lub nikwaxa ,Naprawdę inaczej się nie da - a jak się da będę wdzięczny za podanie metody - nie tylko ja zresztą . No to jedziemy z koksem Połyskujące jak licowa skóra Trezeta Odmulanie Pierwsze zdziwienie Trezeta są zielone ;D Z czarną wstawką tylko Widoczna różnica na zielono po zmywaczu i czerwono jeszcze nie tknięta... Widoczna różnica licówki i nubuka tej samej pary bucików ;D Po tym naprawdę nie próbować oszczędzać i zacząć zabawę ponowną centymetr po centymetrze z Renomatem ,Tak samo robiłem z Trezeta jak i LaSportiva Uff... Drapanie już za nami Teraz czas na .. Mycie mydłem Użyłem mydła wysokoglicerowego nie tak ostrego i pozwalającego przynajmniej na czas zabiegu na pewne uelastycznienie tej skóry by nie narobić większej biedy . Moim zdaniem warto było i sami zobaczycie ile jeszcze syfu z bucików wyleci w postaci brudnej piany . Buty po umyciu i druga połowa pary przed ... Na ostaniej fotce widać że jeszcze ślad wosku został - Renomatem po wyschnięciu i śladu niet . Niestety LaSportiva ma już pierwsze "zmarszczki" Odbarwienia No niestety będą ... Ale damy radę W sumie nasza praca po natłuszczaniu zniknie to dla tych co wchodzą na K2 po krawacie może miec znaczenie więc podaję co i jak ;D Renowacja koloru z jednoczesną impregnacją powierzchniową . Pomimo moich starań LaSportiva nie dawała się kolorystycznie Saphirowi a szkoda bo renowatory Saphir zawierają mnóstwo dobra włącznie z olejkiem migdałowym ( poważnie miodzio patent ). Trezeta jednak trafiła idealnie choc finalnie LaSportiva w mojej ocenie wyszła lepiej.. Warto przed odnową koloru zasłonić taśmą elementy których nie chcemy zamalować .Natomiast elementy galanterii zawoskujemy sobie zwyczajnie co ułatwi nam ich umycie do stanu pierwotnego . ...renowatory koloru... Oklejałem a jakże No to malowanie ... Trezeta LaSportiva Teraz Woskowanie szwów No tak wyschnie i robi się takie nijakie nie o to szło Spoko - kilka ruchów szczoteczką i optyka da się naprawić . Pierwsze olejowanie Czemu nie Crazy Oil ? Kilka powodów . Ten olej da rade na całej grubości skóry - Crazy Oil niestety w takim przypadku zostawmy estetom . Crazy Oil wnika tylko i tworzy jednak słabsza barierę . Dwa w rozrachunku ogólnym wcale nie jest tańszy i nie uelastycznia tak skóry jak HP Oil Saphira- to fakty. Niestety do mocnych wymogów jednak trzeba też zainwestować . Skóry po "pielęgnacji " nikwaxem są z reguły już tak przesuszone że działać trzeba zawczasu i ta inwestycja jest jedną z najlepszych czyli markowy olej do obuwia nie do siodeł - te bywają troszkę inne i nie zdadzą egzaminu jak się okazuje i nie przekonuje mnie zdanie innych ze dało radę *temat na osobną dyskusję .. No cóż od chwili podania oleju niestety całe nasze starania o powrót estetyki szlag trafił prawie bezpowrotnie . Czemu ? Ano dlatego ,że oleje juz zmieniają wygląd czyli barwę i buciki nam ciemnieją . Tu przełomowe pytanie . Olejowac czy nie ? W miast nie . W teren i owszem - niestety..Coś za coś . Olejowanie faza druga Tucan Mink Oil i Dubbin w jednym . Wg mnie rewela . Bez względu czy olejujemy nubuk czy licówkę . Pewna uniwersalność i ma fajny plus , że mocno wytrącający się wosk (pszczeli) daje naprawdę możliwość spokojnego nawet pastowania choć wg mnie po tym to traci sens całkiem Nie spotkałem jeszcze takiej cwanej mieszanki . Świetny zapach i produkt w 100& naturalny ,a wytracający się wosk robi świetną dodatkową barierę hydrofobową która zawsze spokojnie mydłem do skór możemy usunąć. Trwałość mechaniczna o wiele lepsza niż nikwaxa. Niestety nikwax tak naprawdę tworzy tylko warstwę która przy drobnym kontakcie z otoczeniem przestaje funkcjonować i puszcza wodę na protegę. Dlatego tyle zachodu ? No nie tylko - znacząco podnosi sie trwałość skóry - trwałość mechaniczna - a wiadomo co to oznacza dla użytkownika . Tucan rozprowadza się bardzo przyjemnie i odradzam jednak pomysł grzania tłuszczy .Czemu ? Ano tłuszcze potraktowane zbyt wysokimi temperaturami ulegają jednak rozkładowi co może zaowocować odwrotnym skutkiem do zamierzonego i skóra zacznie sztywnieć nieodwracalnie. FINISH Podziękowania Jak zwykle firmie multirenowacja.pl Za full service ,speed i hojność wszelaką Chłopakom za dostarczanie obiektów ,cierpliwość i wyrozumiałość (wiem że pocztowa wpadka uniemożliwiła im rozpoznanie własności - za co ponownie przepraszam . WAM wszystkim za miliony pytań na priva AXE316 p.s. Foty wyszły jak wyszły - przepraszać nie będę
  15. W jedynie słusznym kolorze dark oliv
  16. Hmm - to może ja wreszcie choć krawat sobie sprawię ? Ło taki choć
  17. Nie daj się prosić damiance Mi się tylko pasek marzył w takim wykonaniu a tu proszę proszę ..ech..
  18. Całkiem zgrabnie to wygląda .Ceny nie zwalają z nóg i warto chyba podkreślić że jest to jednorazowy wydatek na kilka ładnych lat. Szczotki z jakiego włosia są ? Miałeś już to w rękach ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.