Skocz do zawartości

AXE316

VIP Leather
  • Postów

    3 223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez AXE316

  1. AXE316

    O wszystkim i o niczym

    1/4 mili która miażdży cyce - czyli film miłośników maluchów http://www.youtube.com/watch?v=Xm6vKBn5Q9U
  2. AXE316

    Powitanie

    Witamy witamy . e-sportowe ponoć na północny zachód ma się zwalić tylko niepogoda
  3. Uciekło Ci z podanej już odpowiedzi HP Oil - ale jeśli już się upierasz przy korzystaniu z czegokolwiek w środku ,to podaj go tylko tam gdzie skóra jest narażona . Warto jednak rozpatrywać ponownie wkładki IM zwłaszcza te Plus - Żel TPR naprawdę działa (efekt mniejszego zmęczenia nie tylko stóp ale całego aparatu ruchu ,a i stabilizacja stopy jest dość spora - nie ucieka tak mocno jak na zwykłych wkładkach - przemyślana konstrukcja) .
  4. No cóż na NGT jak na każdym forum informacje potrafią się zestarzeć ,a i nie powiem że bywają bezbłędne jak i ja nie jestem bezbłędny bo jestem tylko człowiekiem A wejdź w dział handlowy u nas i sam zobaczysz "Górski pazur" lub zwał inaczej... (zwał jak zwał ) to nie tylko twój problem Może warto rozpatrywać z góry wkładki stabilizujące stopy w bucie ? Próbowałeś kiedyś ? Np Iron Man?
  5. ad1. Buty faktycznie zawsze warto rozchodzić ,zanim wykona się ponowną impregnację ,a najlepiej zaraz po sezonie zwyczajnie umyć buty zgodnie z tutem który już pewnie znasz ad2, Dobry wybór z całą pewnością bo jak wiesz przećwiczony wariant został bardzo dokładnie i potwierdzenia skuteczności są niezależne nawet od tego forum a i jak najbardziej autentyczne . ad3. W sumie tylko jeszcze mydła bo zwykłego nie da się polecić bo nie da rady zwyczajnie. Teraz powiedz nam skąd informacja o wazelinie technicznej ? Olej HP jest dedykowanym środkiem i spełni rolę o wiele bezpieczniej i na 100%. W środku niczym dosłownie . ad4. Ja nie wiem - ale może nie_problem zna odpowiedź ,choć jak policzysz dobrze ,to u nich wydatek na kuriera po upuście jaki masz prawie zapewniony rekompensuje zawracanie sobie głowy i ewentualne gonienie na drugi koniec miasta samochodem P.s. Jeśli to nie wysiłek - wciśnij kilka fot stanu butów nawet nowych na dziś - po sezonie i po zabiegu Oczywiście serdecznie witamy
  6. Sprawy załatwia się u sąsiadów bez dyskusji i uprzejmie do samego końca to po pierwsze - pomimo ze nie zawsze klient ma rację . Fakt każdemu trafia się wpadka i nie zdarza tylko tym co nic nie robią ogólnie .To że potentaci u nas w kraju traktują rynek marginalnie to wiem - ale to natomiast jest wina managerów odpowiedzialnych za określone rynki i tu z imieniem i nazwiskiem wielkiego problemu by nie było przy odrobinie starań . Nie sadze natomiast że ma być u nas tak że klient kładzie kasę - dostaje paragon bo musi a tu ryzyko nie pozwala na machinacje właśnie ze względów na odpowiednie ustawy skarbowe które zniechęcają na przedbiegu do występku wobec Skarbu Państwa - i może sobie już odejść i nie wracać bo po co ? Słuszna uwaga - nam brakuje przepisów które by wymusiły inne podejście marketingowe wielkich firm - ale i jest tego konsekwencja w postaci wzrostu cen - ale skoro rynek w postaci około 20mln ludzi kusi to nie może on być tym samym ringiem wolnej amerykanki ale wolnym rynkiem ,co jak widać jest intensywnie mylone . Nie zmienia to jednak faktu obcesowego podejścia "firmy" na końcu niemalże łańcucha konsumenckiego .
  7. Wg nie to co pozornie bezpośrednio nie interesuje kupującego to marża jaką nakładają sprzedawcy w Polsce - w walce o prym na rynku często sięga absurdu czyli 20% a to nie pokrywa w całości czasami związanych kosztów prowadzenia działalności z powodu i tak małego obrotu towarowego ..Ble ble ble.. Oczywiście konsumenta nic to nie obchodzi bo i co miało by obchodzić ? Ale wpływ ma - cenniki dystrybutorów w całej Europie pozostałej sugerują jasno 100% marzy i taką się stosuje przy jednoczesnych obniżkach sezonowych i tu wyłazi na wierzch reszta góry lodowej jaka są potentaci (zwłaszcza znanych i szeroko wypromowanych marek) Prawa rynkowe prawami rynkowymi .. Ale taki wpis jak ten właśnie robi więcej krzywdy firmie wymienionej czyli City Sport niż przykłada klientów . Zatem składam tej firmie również szczere kondolencje bo jednak kontakt i życzliwe podejście do klienta oznacza budowanie marki własnej ,a tu widzimy typowy przykład okopania się i bezpiecznego strzelania sobie samemu w stopę Ależ wpiszmy tu cały adres i bez ceregieli ,bo tak się spraw nie załatwia - zawsze istnieje kompromis a nie "Nie bo nie".
  8. No rozszerz to Dobre Ci idzie . Co do nanoimpregnatów to mnie nie ugniesz w tym co powiedziałem, bo tam niema ani co dodawać a i struktury jak i związki ograniczają się często do dwóch dosłownie pierwiastków które pełnią właśnie rolę owego "perlenia się ". Tam jedyny dow[beeep] działania opiera się na wielkości cząsteczki a hydrofobowość uzyskuje się przeciętną 8-9 pkt w skali Boscha na 10pkt możliwych przy często całkowitym braku efektu utleniania i parowania dodatkowo mając jeszcze efekt olejofobowosci całościowo zwanym "efektem lotosu".To tak na marginesie
  9. Do częstego : Woda i ewentualnie szczotka Raz na kwartał spokojnie można stosować ( polecam bo sam sprawdzałem ) http://www.multirenowacja.pl/etalon-noir-100ml-saphir-gabka-mydlo-do-skor.html Warto rozważyć zakup też tego bo to spory naprawdę zapas i jeśli skóra jest delikatna to : http://www.multirenowacja.pl/mydlo-regenerujace-200ml-avel.html Głebokie natomiast oczyszczanie skóry to Renomat - raz na pół roku przy intensywnym używaniu kosmetyków . http://www.multirenowacja.pl/renomat-100ml-plyn-czyszczacy-saphir.html
  10. Efekt "perlenia się" jest niczym innym jak zjawiskiem hydrofobowym czyli impregnacji powierzchniowej . Zasadniczo chodzi Ci jak domniemam o to zjawisko . Ostatecznie masz tak naprawdę dylemat bo dzięki membranie ,przemakania skóry nie stwierdzimy bo zwyczajnie się nie da .
  11. No to Waśći poczyta i jak dopadnę się do kompa w poniedziałek postaram się dalej pomęczyć temat i dokonać wyboru http://www.wbutach.pl/topic/229-membrana-i-jej-oddychanie-oddychanie-skory/
  12. Konstrukcja buta z membraną Materiał wierzchni (czyli najczęściej skóra) Materiał ochronny Membrana Gore-Tex Materiał izolacyjny (Choć nie koniecznie jeśli to buty nie na zimę ) Wyciułka buta Teraz tak.. Skóra ma różne grubości i stanowi najczęściej w całej konstrukcji obuwia ochronnego,trekingowego i temu podobnego ,część główną w zakresie ochrony mechanicznej . Natomiast różne zabiegi jak na skórach Perwanger czy olejowanych czy też w najnowszej technologii ( po odciągnięciu jak w liofilizanach wody ) natryskiwane do przesączenia skóry maksymalnego nanoimpregnatem co daje dość rewelacyjne wyniki i hydrofobowość najbardziej trwałą na całej grubości skóry - wynik w warunkach domowych niemożliwy prawie do uzyskania (kwestia niestety sprzętowa) Materiał ochronny ma za zadanie praktycznie chronić samą membranę która jest wykonana (wg technologii firmy [beeep]ont ) z folii teflonowej rozciąganej wielokierunkowo ,co daje efekt mikro otworów które pozwalają na dość swobodny proces emigracji pary wodnej w stronę skóry nie pozwalając na przenikanie jednoczesne wody w większym stanie skupienia z np przemoczonej skóry obuwia . Membrana pozwoliła na jeszcze jedno a firmy mniej szlachetne poszły na maxa w tę stronę i zaczyna się oszczędzanie na jakości skór niestety i wciskaniu wręcz na siłę pięknego nubuka który moim zdaniem ( ale nie tylko) i owszem ładnie wygląda ale na buty w teren to nie za bardzo w naszej strefie klimatycznej . Ale to moje zdanie subiektywne z którym nie koniecznie wszyscy muszą się zgadzać a i nie temat jakby o tym Nota bene sam lubię i noszę buty z nubuka ale zaprawione po swojemu i trudno w sumie nawet poznać czy to nubuk Ale główne zadanie membrany może się szybko skończyć i zaczynamy odczuwać mocny dyskomfort (często podejrzewając ,że nam się "zapchała" ,zepsuła etc) polegający najzwyczajniej na tym ,że czujemy mokro i w chłodne dni zaraz robi się i mokro i zimno I co teraz ? Dramat . Kolega Semow właśnie taki ma. Buty za ponad 200$ skóra Perwanger permanentnie potraktowana zaraz po wyprawieniu (prawdopodobnie chromowym bo piękne kolory uzyskuje się w malowaniu a na mineralnym wyprawieniu bardzo trudne do uzyskania) fluorokarbonowym impregnatem .Po kilku sezonach traci powierzchniowo fluorocarbonek i na bucie nie widać żadnej hydrofobowości w postaci perlenia się wody tylko skóra zaczyna dosłownie pić wodę .. No i zaczyna się w bucie robić znane zjawisko kondensacji pary w skutek hłodzenia ! Teraz albo uzupełniamy niestety tylko powierzchniowo (bo inaczej nie podamy w głąb impregnatu z wielu powodów ) albo zmieniamy ideologię impregnacji z pewnym ryzykiem zawsze i pewnikiem ściemnienia barwy nie do poznania w sumie . Co wybierać ? Trudna decyzja moim zdaniem ale ja bym proponował czytać dalej moje uzasadnienie. Wg mnie za wszelką cenę nieomal, nie dopuszczać do ryzyka dalszego przemakania skóry i albo mamy zawsze pod ręką impregnat na bazie fluorocarbonu albo zmieniamy impregnację na tłuszczową która wg mnie ma więcej zalet niż wad . Wszystko niestety zależy od tego czym to zrobimy - czyli właściwymi kosmetykami a nie np smarem do łożysk bo skóra dosłownie po miesiącu się rozleci w skutek totalnego rozmiękczenia skóry i na pewno nie smalcem bo ten zwyczajnie nam zjełczeje i naprawdę zrobi się groźnie nie tylko zapachowo. Teraz pozostaje poruszyć to "oddychanie" skór. Ja się zawsze pytam jak ta skóra o grubości ponad już 2mm ma oddychać - mocna przenośnia i tyle . Zaobserwować można czasami takie dziwne zjawisko .. Po kilkunastu kilometrach wędrówki nawet gdy jest sucho i bez znaczenia czy ciepło w miarę czy temperatur na minusie - nagle skóra ciemnieje w jednym miejscu sygnalizując tym samym że jest mokra w tym miejscu ! Dlaczego? Kilka wytłumaczeń ,ale głownie winne są tu gruczoły potowe które nam natura dała i ilość pary wodnej przestała emigrować przez skórę na zewnątrz ,lub zwyczajny błąd w sztuce impregnowania jeśli woda dosłownie właśnie w tym miejscu wnika . Tak czy śmak zjawisko nie pożądane zupełnie i kończy się zaraz zjawiskiem kondensacji pary wodnej wszędzie a noga po 20-30km zrobi się jak kalafior i zimna jak u Zombie ;( Jak radzić ? Wg mnie zadbać należy kompleksowo - dobra skarpeta która nie asymiluje i nie przetrzymuje wody czyli z odpowiedniego włókna Lato Coolmax Zima wełna merynosa lub kilka innych włókien które również sobie dają świetnie radę przy maksymalnym zachowaniu termiki ,czyli ciepła . Spojrzenie prawdzie w oczy i stwierdzeniu że albo mamy problem z nadmierną potliwością albo i nie i nie walczyć na siłę tylko dobrać włókno skarpety które nam ten komfort zapewni.Jeśli jednak mamy problem można z nim skutecznie dzisiaj zadziałać i jest temat na forum - radykalnie i skutecznie . Wg mnie niema co się zawieszać na samej membranie bo wiadomo już czym to się skończy prędzej niż później. Moja opinia i wnioski są pewną analizą pytań i mam nadzieję że pomagam tu trochę w dokonaniu wyboru . Teraz czy zaprawiać tłuszczowo i co z tą "oddychalnością" ? Wg mnie priorytetem powinno być, mieć suchą skórę buta . Kosmetyki w postaci tłuszczów często wymieniane przeze mnie są celującymi i bazującymi na wystarczającej wiedzy o takim problemie firmy która to produkuje i pomimo zer są to jednak tłuszcze to są tak dobrane by w minimalny sposób tylko ograniczać wymianę tej pary wodnej zatem głowa raczej powinna być spokojna . Jest jeszcze jedna sprawa która nie powinna dopuszczać do zjawiska kondensacji pary wodnej w bucie . Konstrukcja samego buta i wykorzystywanie ciekawych absorbentów tejże pary wodnej o czym nie wszyscy producenci mówią nawet w materiałach reklamowych bo to stanowi ich tajemnicę jak sądzę . Konstrukcja odpowiednia buta pozwala na lekką wymianę powietrza w bucie przy jednoczesnym zagwarantowaniu termiki - rozsądne firmy o tym wiedzą doskonale i wykorzystują to zjawisko mechanicznej wymiany powietrza w trakcie marszu bez wiedzy samego użytkownika nawet . Absorbenty - głowy nie dam ale widziałem już gumę która zachowuje się jak skóra i komfort jest całkiem całkiem - a zatem dokładnie nie wskażę gdzie one siedzą bo moda wszędzie Za przykład ciekawego tworzywa mogą posłużyć dosłowne gumiaki o nazwie Crocs na przykład . Wiem, że tematu nie wyczerpałem i wszystkiego nawet sam Salomon nie wie - zatem zapraszam do dyskusji i innych wniosków
  13. Nawet kilka sposobów ,ale wiadomo żaden nie będzie super trwały. Po drugie skóry olejowane w zasadzie i zamyśle nie miały się " świecić " ale dać maksymalną ochronę przed wodą . Natomiast jeśli się upierasz to ... Mydło do skór - mycie (buty już używane - jeśli nie i są nowe ten etap pomijasz) Renomat - tu troszkę wysiłku Cię czeka bo to dość żmudna robota zwłaszcza gdy skóra jest szorstka - jeśli nie masz troszkę z górki . Jeśli chcesz mocniej oczyścić od smarowidła też się da ale już występuje ryzyko utraty koloru - zatem pomijam . Teraz w zasadzie można je zapastować jeśli to skóra licowa (gładka - pełnoziarnista) pastą z woskiem carnauba kładzionym metodą na mokro . Jeśli to jednak skóra szorstka - podać musisz jeszcze tłuszcz stały z woskiem który się wytrąci na powierzchni i albo Dubbin jakiś albo Tucan - później pomadier (taki krem dobrany w kolorze ) . Jeśli i to mało pozostaje ci już tylko udawanie polerowania przy pomocy silikonu który na tak przygotowane podłoże możesz spokojnie nałożyć .
  14. AXE316

    Wolne żarty :)

    :D Dosięgła go strzała cała :D Nie ma co się pchać do śpiewania - to nie był Idol Wg mnie nie do pokonania i mój bożyszcze
  15. Jak mam być ponownie szczery to zakup nie do końca trafiony ze względu właśnie na klimat . Te wstawki z Cordury nie oddychają wszak wcale . Olejowanie odpowiednim środkiem nie zrobi żadnej różnicy odczuwalnej - prędzej przemoczenie skóry i kondensacja dzięki temu wilgoci na "unieruchomionej" membranie sprawi wrażenie przemakania buta w całości . Polecam również rozważenie odpowiedniego doboru skarpet - co jest mało docenianym komfortem w zaniedbaniu tematu.
  16. Możesz - tylko zapytam po co skoro to zakup nie na zimę i ostre warunki pogodowe w sensie zima i mokro ?
  17. Ono nie odrośnie - taka opcja nie istnieje z natury zwyczajnie . By nie osłabić tej skóry (bo taką ona ma technologię wyprawienia i impregnacji ) proponował bym Ci jednak inny tłuszcz niż Tucan ,oraz pominięcie chyba tego HP oil . Zmienisz niestety całą filozofię tego Perwangera i zastanawiam się ciągle co to jednak za skóra ? Zwyczajnie po zastosowaniu jakiegokolwiek tłuszczu ,przestaną sprawiać wrażenie pancernych bo skóra musi zmięknąć .. Z drugiej strony jednak prawie 3mm skóry na nich to moc sama w sobie (a domniemam że taka tam grubość spokojnie występuje. No waham się sam bo wiem że zmiana będzie o 180st ,a nie chciał bym być nagle nie lubianym przez Ciebie . Dow[beeep] w tym że przez kilka lat ta skóra była tylko suszona i nie mam pewności czy to nie dwoina wołowa czy np z innego zwierza . Inny zwierz dał by większa pewność ,że zabieg się powiedzie na 100% a nie na 70-90% (tu mi chodzi by przeżyły jeszcze kilka lat) O jednym raczej jestem przekonany ,że wyprawę ma chromową bo skóra nawet na oryginale jest za intensywna w kolorze i jasna. Niestety - ryzyko większe po twojej stronie - gdyby skóra była nowa i chciał byś zmienić sposób konserwacji wahał bym się mniej , jednakże wiem że fluorki wszelakie dobre są na zęby bardziej niż na skórę . Więc albo "psikacze" które już gwarancji Ci nie dadzą żadnej w najmniej oczekiwanym momencie ,albo odrobina ryzyka i konkretnie Dubbinem po nich wcześniej gruntownie oczyszczając .
  18. Czas bardziej ją skrzywdził nie ty sam i ten biedny olejek HanWagi gradzio były skatowane tylko tłuszczem Palkca http://www.wbutach.pl/topic/223-buty-hanwag-yukon-oczyszczanie-z-tluszczu-palc-kladzionego-na-goraco/ Stracisz coś jak zrobisz tak samo ? Chyba nie - bo perwanger raczej nie udziela wieczystej gwarancji na swoją impregnację - ja nie doczytałem nigdzie u nich (może mi się nie chciało ) Po mojemu .. Umyć mydłem do skór jednak . Zabawić się Renomatem dla pewniejszego działania - to otworzy drogę do wprowadzania innych preparatów - no i tu niestety dla Ciebie jako posiadacza Perwangerowskiego podejścia do tematu - sam nie wykonasz dogłębnego impregnowania - chyba że dostaniesz koncentrat fluorocarbonu i posiadasz komorę podciśnieniową oraz system natryskowy w niej - wykluczam . Zobacz jaki efekt miał gradzio Jest jednak pewne ryzyko - bo jeśli to dwoina wołowa może but zmięknąć . Natomiast samo psikanie psikaczami nie wiele pomoże . Kurcze za krótko będę w domu to bym może coś zdziałał ... Ja jednak bym zaryzykował i poszedł tłuszczowo .
  19. Strzelam zatem bez prucia podszewki że skóra sama w sobie to dwoina bo nie dam wiary ,ze odwrócona mizdrem do góry . Rozumiem że chcesz je ratować ze względów sentymentalnych ?
  20. A czepiaj się Pan . Decapant Służy do przygotowania do malowania - dokładniej to on jako prawie ostatni powinien być użyty przed malowaniem . Renomat Ten zaś służy do wglębnego oczyszczania skóry i "woskowaniem" można by nazwać już samo pastowanie nawet . W każdym przypadku długotrwałego miziania buta czymkolwiek polecam zawsze najpierw mycie mydłem i po suszeniu renomat - albo dobrze albo po łebkach . To co piszą na stronie jest kompletnym nieporozumieniem w zakresie impregnacji skóry buta - niech se ...y wysmarują własne fluorokabonami i zobaczymy jak długo pociągną ? Bezdet marketingowy mający na celu sprzedawanie samych impregnatów (reko[beeep]wanych ).Tymczasem nie jest w stanie nikt z użytkowników takiej impregnacji dokonać należycie i będzie to zabieg z gwarancją do trawy na której ten impregnat zostanie. Na chłopski rozum to skoro buty nie przemokły w tym miejscu to Crazy oil działa prawidłowo - jest osobno o nim napisane - wg mnie wszystko ok - Waszmości się nie przeczytało tylko i poszło się na taniość a i to nie do końca . Perwanger najprawdopodobniej jest doprowadzony do takiej suchości że aż strach i dosłownie zanurzony w impregnacie celem nasycenia ile się da tejże skóry - efekt jest dość trwały ,ale ma sporo swoich wad bo skóra dość szybko zaczyna pękać - choć nadal nie przemaka a to okrzyknięto wielkim sukcesem , dodatkowo jaja się robią jak dostanie tłustego czegokolwiek - to dłuuugo by chyba wyjaśniać jak działa taka mechanika . Perwanger w takim podejściu opierając się na fluorocarbonach nie jest już wiodącym prym w takim impregnowaniu permanentnym - jest lepsza firma (wg mnie) która wkłada dosłownie buty do komory podciśnieniowej - redukuje dosłownie 97% zawartości wody i ładuje na to nanoimpregnat - nie mylić później tego z nanoskórą . Crazy Oil usuniesz i tak z całą resztką tego co jeszcze ma w sobie ta skóra ... Wg mnie Perwanger został Ci już tylko z nazwy i wspomnieniem . Pokaż no mi te buciki z macro ujęciem - no wysil się trochę Wtedy odpowiem Ci szczerze czy warto, a raczej czy się da by nie było dla picu tylko ,czego bym nie chciał .
  21. AXE316

    Wolne żarty :)

    Jaki widzisz problem ? Maluj paznokcie codziennie to może Mikołaj Ci przyniesie
  22. AXE316

    Wolne żarty :)

    Powinieneś zostać dizajnerem
  23. AXE316

    Wolne żarty :)

    To fakt - a co powiesz na te ?
  24. AXE316

    Wolne żarty :)

    A co tu rozwijać? Może i śmieszne ale ciekawe jednak spojrzenie na ergonomię i tyle .. Może kiedyś doczekamy projektanta który takie cuda tworzy .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.