Skocz do zawartości

Skalpel

VIP Leather
  • Postów

    77
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Skalpel

  1. To się nazywa krytyka i taką sobie cenię najbardziej! Tak jak napisałem, nie ma podszewki po bokach bo bałem się toporności krawędzi, wiem, że możnaby było pocieniować czy to zamsz czy blank ręcznie jednak nie chchiałem przy tak drogich materiała ryzykować, żeby później stanąć i stwierdzić : no cholera, nie wyszło Nie mam brzegówki ale nawet gdybym ją miał i używał, niebałbym się nazwać tej teczki ręcznie robionej, nie jestem aż takim purrystom, a moim zdaniem produkt nie straciłby na "koszerności". Inna sprawa to taka, że każdy z nas na kimś się wzoruje, inspiruje, podgląda rozwiązania itd. Ja ostatnio głównie inspiruję się (pewnie zostało to zauważone, a ja tego sam nigdy nie ukrywałem) rzemiosłem JP Marcellino. On to rozwiązanie stosuje chyba we wszysskich swoich torbach z podszewką i bardzo mi to spasowało. Macie jednak rację że na całości wnętrza byłby osiągnięty jeszcze lepszy efekt. Corn, odpowiem Ci pytaniem na pytanie. A dlaczego miałoby być dno i boki z jednego kawałka? Przy tak małych łukach zauważyłem to rozwiązanie kompletnie się nie sprawdza. To które stosuję, wydaje mi się być w tym wypadku o wiele bardziej estetyczne i praktyczne. Edyta: Aha smurv, moim zdaniem sztywność skóry na pewno jest argumentem znaczącym, kiedy klient prosi właśnie o zachowującą cały czas swoją formę torbę
  2. hmm, no wiesz....., wszyscy szukają gdzieś oszczędności. Takie czasy A tak poważnie, nie ma jej tam specjalnie . Zbytnio pogrubiłoby to krawędzie. Można by było kombinować ze ścienianiem brzegów ale bez mechanicznej ścieniarki mogłoby nie wyjść estetycznie.
  3. Blank 2,6 mm ręcznie farbowany, mosiężny szwajcarski zamek Amiet, wyściółka z koziego zmaszu w kolorze granatowym. Wszystko w 100% zrobione ręcznie, bez maszyny do szycia. Ps. Zdjęcia zrobione na świeżo w warsztacie tak więc sorry za burdel w tle ;P
  4. makowiec to by się nazywał target! Donek na konferencji prasowej z teczką ode mnie
  5. Przedstawiam Wam..... Filipa! Filp stworzony jest z blanku 2,5-3mm, ręcznie farbowany, dwuprzegródkowy. Został przeze mnie obdarowany biżuterią z litego mosiądzu którą bardzo lubi. Przeszyty jest nicią 1mm slam w kolorze śmietany.Oprócz tego Filip ma bardzo bogate i delikatne wnętrze z kozieko zamszu w kolorze racing green. Jest dobrze ułożony i mało wymagający, od czasu, do czasu domaga się środków od multirenowacji Nie przepada za ulewnym deszczem i źle znosi brutalne traktowanie. Potrafi się jednak odwdzięczyć swoim miłym towarzystem prze kilka, może kilkanaście lat. Jakby ktoś pytał dlaczego Filip...? Torba ta kosztowała mnie tyle pracy i serca, że po tygodniu jej tworzenia zacząłem do niej gadać. i zauważyłem że on to lubi A o to Filip: Mam nadzieję, że też go polubicie.
  6. Długo mnie tu nie było więc pokażę co fajnego wykombinowałem w wolnym czasie. Męska teczka robiona pod wymiar klienta. Zastosowana tu jest roślinnie garbowana licówka, w środku kozi zamsz a właśiwie welur oraz rączka i paski mocujące rączkę ze skóry nogi strusia. I do znudzenia... robiona w 100% ręcznie bez maszyny.
  7. Torebka z grubej naturalnej skóry typu jucht, zafarbowanej na życzenie klientki na kolor bordowy. W środku wszyta satynowa podszewka i dodatkowa kieszeń. Zapinana na magnesik i dodatkowo dwa boczne paski "na knopik". Standardowo, w całości hand made. Kilka(naście) długich wieczorów spędzonych z szydłem, igłą i nitką Taki czworokąt
  8. Bardzo ładna praca, szczególnie krawędzie! Powiedz mi proszę Corn pasek jest z jednej części skóry czy z dwóch skeljonych i zszytych. ?
  9. Nakładam pędzlem kilka warstw, od razu. Kiedy widzę, że skóra wchłonęła farbę od razu nakładam kolejną wasrtwę. Przy juchcie 1,8mm (dosyć cieńkim jak na leatherworking) trzeba jedynie uważać żeby farba nie przebiła się na wskroś. Wtedy w miejscach w których się to stało skóra ma ciemniejszy odcień.
  10. Pędzlem (żart) Toledo 430145, na to olej a następnie zamiast apretury (uwaga ,uwaga) http://www.multirenowacja.pl/nano-cream-125ml-krem-balsam-do-skor-tarrago.html i powiem, że jestem bardzo zadowolony z tego zabiegu. Preparat zachowuję się zupełnie tak jak tan kote a dodatkowo zabezpiecza przed wodą czego ten pierwszy nie robi, nadaje bardzo ładny delikatny połysk przy okazji, który chciałem uzyskać. No i "wchodzi" bardzo głęboko. Na koniec, na wszelki wypadek: http://www.multirenowacja.pl/nano-protector-spray-400ml-high-tech-protektor-idealna-impregnacja-butow.html
  11. Ja też nie lubię jak jakiś produkt maksymalnie emanuje swoim logo. Przypomina mi to trochę tureckie swetry z poliestru z logo D&G na całej powierzchni Jednak skromne, nie bijące po oczach logo nawet w widocznym miejscu nie wzbudza we mnie jakiegoś niesamku. Myślę nad sposobem/ szczegółem wykończenia moich produktów tak aby każdy mógł je ze mną identyfikować. Tak jak np. różowa nitka w ostatnim guziku koszul T. Pink. Niestety jeszcze nie mam pomysłu na to, zresztą..... mam czas,...... sporo czasu.... zanim moje produkty zaleją zachodnie rynki :D i zamienię walutę na $, €, £, ¥ Dobrze, że za marzenia się nie płaci
  12. Kolejna torebka właśnie ujrzała światło dzienne po wyjściu z garażu/ warsztatu. Specyfikacja: jucht 1,8mm zafarbowany przeze mnie na kolor koniakowy. W środku wyklejona świńską futrówką w kolorze czekoladowym. Wewnątrz naszyte dwie kieszenie + plus pasek do przypięcia kluczy. Całośc zszyta ręcznie nicią w kolorze czekoladowym.
  13. Pikęna czysta robota, ja dalej nie potrafię rozkminic ręcznego wszywania podszewki, maszynowo pewnie wygląda to trochę inaczej.
  14. Skalpel

    Smocza torba

    Ja, panowie narazie nie mam jaj, żeby otworzyć własna działalność chociaż o tym marzę, ale jak narazie to chyba się za słabo cenie żeby móc z tego rodzinę wyżywić. Corn jedno co Ci mogę doradzic to założyć usztywnienie pod miejsce mocowania raczki. Jeżeli torba będzie obciążona może w tym miejsce się zdefasonowac. Możesz to ukryć pod warstwa dwoiny do wyklejenia albo drugą warstwą juchtu od spodu.
  15. Skalpel

    Skóra Jucht

    Na pewno przed ??? Jak wchłania Ci się w tym momencie barwnik? Ja bym się bał tak zrobić. Nakładając olej na zafarbowany materiał uzyskuję większą głębie koloru zasadniczego.
  16. Skalpel

    Skóra Jucht

    Czyli mam to stosować na tan kote? Możesz zarzucić jakimś linkiem? A czy fakt że po farbowaniu (przed tan kotem) natłuszczam wszystko olejem kopytkowym coś tutaj zmienia?
  17. Rozumiem i wiem, że środki Saphira są pod względem jakości najlepsze dostępne na rynku. Bardzo się dobrze nimi pracuje i efekty są zniewalające jednak nie zawsze na nie stać. Muszę spróbować przeprowadzić patynację sporo tańszymi farbami do skór na bazie alkoholu z palety firmy Kenda, dokładnie farby Toledo. Efekatami na pewno się pochwalę. Co do stosowania tych farb na dużych powierzchniach efekt jest naprawdę zadowalający a koszt dużo niższy. Niestety nie miałem jeszcze okazji na tak dużych powierzchaniach jak np. aktówka stosować farb Saphira, najwyższy czas to zmienić
  18. Skalpel

    Skóra Jucht

    Ja zawsze się zastanawiam czym najlepiej zabezpieczyć gotowy produkt wykonany z tego typu skóry przed wodą. Tutaj sie pojawia moje pytanie. Ciekawy jestem czy można zastosować nano cream jako rodzaj apretury tak jak stosuje się tan kote czy acrylic resolane z Fiebings'a? Próbowałem raz nałożyć nano cream na warstwe tan kotu ale zaczęło sie dziwnie to kleić i straciło aksamitny połysk nadany przez tan kote. Z acrylic jeszcze nie kombinowałem.
  19. w sumie sam dremel by wystarczył, ale to, że zaznaczam miejsca otworów najpierw szydłem powoduje, że wiertełko trafia idelanie w to miejsce w które chce i nie zjeżdza kiedy dotyka się skóry. Też mam szydło płaskie i rombowe ale jakoś też musze jeszcze sporo poćwiczyć żeby zastoswać to w produkcie na zmówienie
  20. Wniosek z tego taki, że wszyscyśmy powinniśmy się cenic a właściwie cenić naszą pracę (nie rozumieć przeceniać/przewartościowywać), czego jednak klienci czasami nie potrafią zrozumieć. Niedawno w nerwach umieściłem post na facebooku, pozwolę sobie dla przykładu go tu zacytować:
  21. Nie, zaznaczam radałkiem, przebijam szydłem, wiercę dremlem i przed szyciem jeszcze raz poprawiam szydłem. Edyta: Tutaj zdjęcie wypalanki "in progres"
  22. Veer-sing patrząc na tą cenę to My powinniśmy brać pół
  23. Okładka na kalendarz jest wypalana prostym pirografem. Odbijam wzór wydrukowany na kartce a potem wypalam wszystko jak leci. To nie Jasio to Jacek
  24. Po raz kolejny mam przyjemność ukazać tutaj efekt mojej pracy. Tym razem jest to męska aktówka wykonana z juchtu bydlęcego 1,8mm, ręcznie farbowana, ręcznie szyta. Do tego wykonałem okładkę na notes/kalendarz z wypaloną aplikacją ulubionego trunku właściciela No i proporcje względem ciała wiem, wiem obrzydliwa poświata mojej facjaty psuje pozytywne odbieranie gotowego produktu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.