Witaj.
Napisałeś że sklejasz spód w miejscu pęknięcia "cyjanoakrylem" i naklejasz na to zelówkę, w butach damskich z Twojego zdjęcia może zda to egzamin, lecz w przypadku gdy pęknięcie spodu było duże, może to w ekstremalnych przypadkach doprowadzić do pęknięcia w tym samym miejscu zelówki. Oczywiście zależy jakich gum używasz,grubości itd.
W butach męskich z drugiego zdjęcia, można by sie pokusić o trochę inną metodę. Ja w tego rodzaju podeszwach wstawiam tzw. klin ze styrogumy, ścieram podeszwę na maszynie a w miejscu pęknięcia szlifuję jeszcze cos w rodzaju "litery V ", mniej więcei 1,5 do 2,5 cm od pęknięcia w jedną i drugą stronę i w powstałe zagłębięnie wklejam styrogumę, następnie szlifuje do równego i na taką powirzchnie dopiero przyklejam zelówkę.Chodzi o to, że w tym newralgicznym miejscu gdzie było pęknięcie, jest teraz styroguma, która raczej nie pęknie, będzie bardziej odporna na zginanie spodu. Używam do tego kleju Bonikol PUR B lub SAR 306.
Jeśli chodzi o samą zelówkę, to najlepiej zastosować gotowy wyrób typu "trapper", wszystko zależy od klienta, jeden woli mieć naprawione i nie zależy mu na fakturze spodu...a inny woli oryginał.
Rodzaje klejenia, wszystko zależy od rodzaju gumy np: poligume do styrogumy przykleisz zarówno klejem poliuretanowym jak i polichloroprenowym, skóre do skóry lub do poligumy: polichloroprenowym, poligumę do drzewa lub prasowanej tektury: również polichloroprenowy np: Boterm GTA
Większość butów, tzn Chińskich butów raczej wyłącznie PU.