veer-singh

Eeeeech! nie cierpię robić takich drobiazgów, tym bardziej Gratuluję! cierpliwości, precyzji wykonania oraz pomysłowości, no chyba że pomocna w pracy była zawartość tej buteleczki? .

no trochę było z tym zabawy, zwłaszcza przy tych ornamentach, trochę trzeba było je dostosować pod cięcia swivelem, ale warte było zachodu! dzięki za uznanie buteleczka ze zdjęć była akurat podstawiona, ale kolejna ta właściwa się chłodziła wątpie czy wyszłoby wszystko równo i prosto gdyby stała u mnie na warsztacie

mały prezent dla mojej dobrej przyjaciółki. Kinga jest koneserem dobrych rzeczy, stąd adekwatna okładka

pierwszy raz użyłem tu Hi-Liter'a od Fiebieng's, stał na półce i jakoś Gel Antique wygrywał za każdym razem. ale muszę przyznać że daje bardzo ciekawy beżowo-cielisty efekt, także polecam!

ja też szczerze powie nie bardzo lubię to robić, ale po minie klientek zawsze stwierdzam, że jednak warto było kolego, swietnie to wyszło! naprawdę grats, bo wiem ile to wymaga, czasu i umiejętności i ... cierpliwości czasem też

pacjent już jakiś czas przebywa w mojej klinice. gdy go przywieziono, stan był beznadziejny, ogólne bóle, uszkodzenia, rany otwarte... chwyciłem skapel, użyłem kilki zaklęć i tajemniczych mikstur i teraz jest nieco lepiej

 

na razie fotki PRZED, bo zostawiłem aparat w pracy, dziś lub jutro dodam jak wyglądał pacjent po zabiegach i całej kuracji

 

i jedno zdjęcie ze skończona podszewka gotową do wklejenia

 

jest skóra i jest "skóra"... być może została czymś pokryta z wierzchu i to blokuje wnikanie innych preparatów, a przez to osiągnięcie dobrego efektu końcowego... może warto byłoby spróbować umyć go np. Renomatem bardzo dokładnie, a później użyć któregoś ze środków z mocnym pigmentem w kolorze buta, wyrównać ten kolor i zaimpregnować jak trzeba? nie_problem, jak myślisz?

Prace czyste i dopracowane. Napiszesz jaką grubość skóry i jaki rodzaj użyłeś na portfeliki?

podziękował

w większości jest to skóra końska garbowana roślinnie 1,5mm, w razie potrzeby ścieniam ją do ok 1-1,2mm. bynajmniej mnie się na niej dobrze pracuje, aczkolwiek chciałbym niedługo spróbować zrobić coś ze skóry juchtowej, bo jeszcze nie miałem okazji...

kleić proponuję SAR'em 600, jest dość mocny, klej na acetonie aktywuje się po podgrzaniu opalarką. albo butapren, skórę ze skórą i skórę z poligumą dobrze zwiąże co do gwoździ, to na hurtszewski pl są gwoździe do fleków bezłepkowe, są długie i dobrze się nimi robi ćwiekowanie, według mnie są ok. kurcze, ciekaw jestem bardzo jak to wyjdzie, dość szalony pradżekt będę sledził pilnie postepy

portfel SOLTYS to akurat projekt dla mojego przyjaciela Kamila Sołtysa, to jest zarazem logo jego firmy, jest fotografem, bardzo dobrej renomy taki mały prezencik w zamian za pomoc przy fotkach moich

w kwestii otoku się wypowiem...

nie polecam Szewexu, bo mają drogo jak cholera! na hurtszewski.pl można wiele rzeczy duzo taniej kupić a są bardo dobre.

tego otoku używam od... kilkunastu par, jestem bardzo zadowolony, ładnie się klei i fajnie wygląda. klienci również nie narzekają.

http://www.hurtszewski.com/advanced_search_result.php?keywords=otok&search_in_description=1&x=0&y=0

skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?...

ee tam, jakbyś wyciął z grzbietu z 2,5mm, to nic się nie stanie na pasku o gr 2,5mm i szer 5cm można auto holować, więc myslę, ze wszystko byłoby w porządalu a jak masz stracha że coś puści, to wpuść w środek między 2 warstwy taśmę białą nieciągliwą i wtedy zszyj razem jak zdążę do hurtowni pojechać, to zakupię i spakuję Ci takie cuś jak Ci walizeczkę odeślę brązową bardzo fajna rzecz

ktoś tak lubi te buty, że chyba do spania ich nie zdejmował nawet, bo dziura w spodach przeszła przez spód, podpodeszwę i grubą skórzaną(!) wkładkę...

zakres prac następujący:

- łatki na dziury zgumy zelówkowej 2mm

- nowy brandzel z fintexu 2mm

- nowe wkładki

- nowe fleki i zelówki

- czyszczenie i renowacja koloru oczywiście Saphirami

 

nie było mnie dość długo, życie, problemy dnia codziennego i inne tego typu akcje... ale przez ten czas nie próżnowałem i sporo dłubałem zapraszam

 

 

 

 

 

 

po małej nieobecności zawitałem na forum i kurcze, taka debata mnie ominęła, masakra :P

w kwestii samej torby,

ja uważam że kolega Dariusz ma już swój własny styl, (to że inspirowany kimś już wyrośniętym porządnie w tej branży to akurat uważam za plus...) i konsekwentnie go realizuje... spojrzysz na torbę czy neseser bez podpisu i powiesz "o, to na pewno Darek robił!" nie mówcie mi że tak nie jest ja też np nie lubię rączek z jednego kawałka doszywanych, tylko robię je  zawsze na ramkach metalowych i osobno dwa mocowania doszywam, i co z tego, to jest mój styl, Darek robi po swojemu i to może być jego znak rozpoznawczy a jeśli klientowi jest rybka i nie mówi wszystko konkretnie co i jak chce, to zawsze robimy według swoich wyuczonych technik chciałbym szczerze mieć kiedyś sam jakiś taki detal moich wyrobów, żeby ktoś patrząc powiedział, "o to jest Łukasza, bo jest zrobione to czy tamto w ten sposób..."

 

 kwestii ścieniania,

ja szarfówki nie mam, choć czasem robię torby damskie ze skóry licowej i wszystkie krawędzie ścieniam ręcznie, na małej płytce ściennej z remontu łazienki... jest gładka jak stół, a do tego ktoś tu już napisał, że ostry nóż to 80% sukcesu, ja myślę, że nawet 90%, bo dzięki temu nóż idzie jak chcesz nawet laikowi to wyjdzie wtedy czy to trzeba ścienić gdzieś kawałek blanku, czy skórę o gdubości poniżej 1mm, da się to zrobić ręcznie i da się to zrobić równo ja to często robię, gdy robię np. zapiętki w adidasach, które muszą być wywinięte do zewnątrz i dopasowane do pięty idealnie. trzeba wtedy ścienić skórę już i tak cienką, żeby dała się uformować na pięcie i na tych zawijasach, więc musiałęm się tego nauczyć ręcznie. takie moje spostrzeżenia małe

tak, kolega Corn tu już bardzo dokładnie rozkminił temat
dziekuję pochwałę

taki oto moja psiapsióła sobie wymysliła projekcik... chciała to ma

 

 

 

Znaczy się, że mają Mistrzowski marketing i już nie muszą martwić się o jakość ... ciekawe jak długo

o i tu kolega dotarł sedna... też zauważyłem, że niektóre obuwie porządnych marek naprawdę jest nie przesadzając tandetne! mówię tu nie tylko o Gino Rosii, ale np o VENEZII. plastik, pianki, krzywo pozszywane, popaprane klejem, a skóra to nie wiem którego gatunku, aż tak się nie znam, ale bardzo słabo to wygląda :/ za mniej więcej tą cenę, to można kupić fajne butki np u Wojasa, Badury albo z Kazara. Kazar uważam, że posiada dobrą opinię, jak pracuję 7 lat, tak miałem może z 5 razy ich butki na stole operacyjnym. i to też takie standardowe jakieś naprawy, typu fleki, zelówki, jakieś delikatne podklejenia boków czy coś, nic specjalnego. ceny maja nieco wyższe, ale są warte tego. nie mówiąc już o damskiej galanterii wykonanej wręcz z zegarmistrzowską precyzją i bardzo dobrym smakiem

jakie szablony, panowie... wystarczy zdjąć obcas, mniej więcej dociąć skórę w kształcie dużego trójkąta i póxniej go modelować. ja robię tak, że najpierw smaruję i skórę i obcasa butaprenem, bo lepiej się klei do plastiku niż kleje na acetonie, rozgrzewam skórę lekko, gdy już toluen odparuje, a nastepnie naciągam ją na obcas i układam ładnie, żeby było wszędzie równo. później docinam skórę do wymiarów obcasa i jeśli dokleja się na obcas jeszcze zelówkę, to tym lepiej, bo łątwiej wszystko wyrównać, po doklejeniu do obcasa lekko szarfuję, ścieniam brzegi, żeby zelówka ładnie się ułożyła, bez żadnych zgrubień...

to jest bardzo prosta robota i czasem zajmuje nie więcej niż 15 minut

fajne robótki naprawdę żeby tłoczenia ładnie wychodziły to trzeba lat, tego się nie da nauczyć w krótkim czasie... a mnie się bardzo podoba jak krawędzie powykańczałeś, bardzo estetycznie i czysto wszystko wygląda, super! wrzucaj więcej

 

 

A ja bym jednak był za tym, zeby nie kopiować siebie zbytnio nawzajem za bardzo. Bądzmy bardziej kreatywni, i szanujmy nawzajem swoje rzemieślnicze charakterystyczne cechy.

nie gniewaj się kolego, ja tu nie chciałem plagiatów uprawiać żadnych

klient pokazał mi zdjęcia i zapytał czy mógłbym coś podobnego zrobić, szczerze to nie u Ciebie pierwszego tego typu rozwiązania w portfelu widziałem z zapinaniem i kółkiem do kluczy, więc się zgodziłem... zauważ że cały środek, kieszonki i przegródki całkiem inaczej wyglądają...

Czyżby Eco-Flo Professional Waterstain Gold?

Eco Flo Gel Antique a jest złota Waterstain?? nawet nie wiedziałem...

dawno nic nie dodawałem, praca, praca, praca... ale w najbliższym czasie się poprawię, bo jest troszkę zaczętych robótek
a póki co taki oto zestaw dla jednego z naszych forumowiczów, pewnie się wypowie tutaj, jak dostanie paczuszkę

 

portfel

etui na klucz/kartę do samochodu

i wizytownik dwustronny na 4 karty.

 

okładka portfela ze skóry blankowej 2,5mm, wszystko inne 1-1,2mm

malowanie Gel Antique

motyw na portfelu zatwierdzony przez klienta

 

 

 

ja się zasugerowałem tym, że Louboutin ma patent na te czerwone podeszwy i tylko buty za 30zł je podrabiają, ale to żadna konkurencja z takim gigantem

nie dziwię się, że klientce zalezało, jak dała za buty może i ponad 1000zł, piekny efekt, chociaż ja to czasem się boję brać takie buty do reki, żeby nic nie sprtolić...

hmm, jak na niego to dość niskie obcasy dał wysokie obcasy to była jego fiozofia od zawsze

tak zrobię, dzieki za radę

buty źle impregnowane, nie czyszczone, tłuste w dotyku, wysmarowane czymś z napisem "PASTA DO BUTÓW" na wieczku i strasznie zaniedbane... ale klientka postanowiła przywrócić je do łask, no i jakoś się udało, zapraszam do krótkiej relacji

pierwszy raz używałem tu Renovating Cream i naprawdę daje fenomenalne efekty. WSzystkie wyżłobienia, załamania, szczeliny pieknie się wypełniły i but naprawdę zyskał na tym dużo. wiem że może nie jest to główny produkt do zmiany koloru skóry, ale akurat miałem go pod ręką i klientce się spodobał, więc stanęło na 04 MAROON i do dzieła

 

teraz kolejno:
fot 1 - buty przed regeneracją
fot 2 - po zmyciu Renomatem
fot 3 - po nałożeniu Renovating Cream i wykończeniu Pommadierem w tym samym kolorze

 

 

różnica w kolorze dość spora, ale praktycznie za pierwszą warstwą już nie było żadnych przebić starego koloru