Skocz do zawartości

Rozjaśnianie skóry - torba


Justyna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w pewnej sprawie:) Posiadam torbę/aktówkę z jasnej naturalnej skóry. Chłopak chcąc mi pomóc w czyszczeniu i konserwacji całkowicie ją przemoczył, w związku z czym bardzo mocno ściemniała. Minęły już 4 dni od tego feralnego zdarzenia. Suszyłam ją powoli z dala od wszelkich nośników ciepła, ale to jej nie uratowało. Zamiast jasnego naturalnego koloru jest teraz ciemna brązowa. Czy jest jakiś cudowny sposób na przywrócenie jej naturalnego, albo chociaż jaśniejszego koloru? Nawet jeśli wymaga to mechanicznego ścierania, polerowania i wielogodzinnego czyszczenia, bardzo proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej właśnie podstawie mu wybaczyłam:), że miał dobre chęci:):)

Załączam zdjęcie torby po nieudanej "konserwacji" oraz zdjęcie poglądowe, jak wyglądał kolor przed. Zdjęć nie podpisuje, bo raczej nie będzie problemu z odróżnieniem, która jest która:):):)

 

post-414-0-89741500-1346256928_thumb.jpg

post-414-0-03678200-1346256940_thumb.jpg

 

Będę bardzo wdzięczna za każdą podpowiedź jak przywrócić torbie stary wygląd:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie sprawę, że skóra ciemnieje. Torba nie była jednak nowa i w miarę trzymała jasny kolor. Po całym jej wyczyszczeniu, czekając aż spokojnie wyschnie, torby jeszcze nie natłuściłam. Jest teraz dość twarda. Kolejny etap konserwacji, czyli natłuszczenie spowoduje jeszcze intensywniejsze jej przyciemnienie, czego wolałabym uniknąć.

Chciałabym tylko nadmienić, że zmiana koloru nie jest jakąś straszną tragedią:) ale jeśli istnieje jakiś sposób na przywrócenie jej jaśniejszego koloru to z nieukrywaną radością go wypróbuje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie da się .

Ale to spora teoria niestety .

W czym tkwi problem ?

Otóż ...

Skóry wyprawiane roślinnie jak w tym przypadku ,są dogarbowane w ostatnim procesie solami chromowymi które powodują powierzchniowe "wybielenie" i jest ono na tyle słabe i cienkie ,że wystarczy większy kontakt z wodą by uświadomić sobie jak naprawdę była garbowana skóra - czyli jak w tym przypadku roślinnie .

 

Pomimo szczerych chęci i odrobiny wiedzy odradzał bym robienia tego na "własną rękę " z powodu nawet zagrożenia zdrowia wobec braku zwyczajnego wiedzy o garbowaniu samym jak i faktu że mamy już do czynienia z wyrobem gotowym .

 

Z domowego sposobu to jedyne bym próbował może wody utlenionej - ale za efekty absolutnie nie ręczę i zapewne jeśli nawet udało by się ją odrobinę wybielić to efekt będzie niestety albo krótkotrwały albo odmienny od zamierzonego .

Ze środków profesjonalnych wygmerałem :

http://www.garbarstwo.pl/?d=16&id=138

Obawiam się jednak ,że ilości sprzedawane przekroczą zapotrzebowanie .

Ostatnia deska ratunku - garbarnia i dobry w niej znajomy .

 

Można uruchomić jednak inwencję twórczą i nawet z najstraszniejszej torebki uczynić dzieło sztuki - tu wystarczyło by się tylko porozglądać po kilku tematach na naszym forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapotniał bym na śmierć :unsure:

Bardzo podobny temat z zastosowaniem pewnego środka :

http://www.wbutach.pl/topic/994-renowacja-skorzanego-portfela-wytarcia-rysy-zadrapania/

Balsam mocno koloryzujący Juvacuir

Z powodzeniem stosuje się to na kierownicach samochodowych jak i pozostałych elementach tapicerki skórzanej .

Efekt jest jednak taki (o czym uprzedzam ) że trwałość zabarwienia ujmuje nieco naturalności skóry i nieomal zupełnie eliminuje efekt wspaniałej wg mnie patyny skóry - ale to kwestia gustu - kolory do wyboru .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem bardzo wdzięczna za Pana pomoc i poświęcony czas. Gdyby nie zawarł Pan fachowego wytłumaczenia dotyczącego sposobu wyprawiania skóry, jestem przekonana, że już trzymałabym w ręku wodę utlenioną :) Ale posiadając taką wiedzę, za którą jeszcze raz dziękuję, najpierw bardzo mocno się zastanowię nad tym co zrobię, zanim torba nadawać się będzie jedynie jako siatka na zakupy :)

Specjalistyczny preparat jest kuszący i przyznam się, że chyba tylko dlatego, że jest specjalistyczny i całkowicie wykracza poza zakres mojej wiedzy więc staje się wręcz cudotwórczy:) Oczywiście jak już wspomniałam najpierw przemyślę zakup :)

Co do garbarni to niestety odpada. Mieszkam obecnie w Danii i coś mi się wydaje, że za taką usługę mogłabym mieć kilka nowych toreb:)

 

Po raz kolejny dziękuję i zabieram się za przewertowanie postów na forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga sąsiadko w Danii też są garbarnie :D

Tak na poważnie to skłaniał bym się ...:

Albo na naturalną patynę jaka sama się stworzyła

Albo na poważne uruchomienie wyobraźni i zaszalenie wg konkretnie dostosowanego projektu (a możliwości techniczne istnieją )

Albo ten Juvacuir w beżu z wcześniejszym przygotowaniem podłoża przy pomocy Renomatu .

 

Wiem że gwałtowne doprowadzenie do takiej patyny jest dramatem - ale garbarnie stosują taki "chwyt " wiedząc że klient kupuje oczami jak w przypadku grupy klientów kupujących obuwie trekkingowe z nubuku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym wypadku nie kwestionuję istnienia zawodu garbarza w państwie klocków lego :) bardziej sugerowałam prawdopodobnie wysoki koszt takiej usługi. Z kolei posiadanie znajomego wykonującego ten właśnie zacny zawód, to moim skromnym zdaniem, przywilej, który nie dotyczy zbyt dużo osób. W tym niestety również nie mnie.A szkoda :)

Całkowita zmiana wyglądu torby poprzez uruchomienie wyobraźni jest bardzo kusząca, szczególnie, że lubię takie wyzwania. Niemniej w tym przypadku doceniając prostotę torby pozostawię ją taką jaka jest, zachowując (użyję cytatu z Pana postu) "naturalną patynę jaka sama się stworzyła".

 

Musze przyznać, że w ciągu kilku godzin całkowicie zmieniłam nastawienie do niefortunnego zdarzenia :) Uzyskałam szereg porad i informacji w takim zakresie, że chyba stanę się domowym ekspertem do przywracania utraconego koloru galanterii skórzanej, za co bardzo po raz kolejny dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie nam się wątek rozwinął :)

 

Może i ja swoje wizje przedstawię :)

Jak wiemy efekt dla przeciętnego Kowalskiego jest nieodwracalny. Ale w zasadzie może się podobać :)

 


     
    Próbując się jednak zabawić tematem przedstawię 2 opcje:
     
  1. W poszukiwaniu pierwotnego koloru - TARRAGO COLOR DYE
    Wydaje się, że kolor pierwotny możnaby osiągnąć mieszając ze sobą odcień nr 51 i nr 103 :)
    Ale uwaga - to farba samopołyskowa. Będzie się świecić :)
     
    Przykłady zastosowania:
    http://www.wbutach.pl/topic/481-malowanie-damskich-torebek-i-butow/
     
     
  2. Odżywić suchą skórę i pomalować
    Jeżeli skóra jest sucha i sztywna, a jest duża szansa na to, że właśnie tak się stało można ja gruntownie odżywić produktem Saphir HP Dubbin. Jeżeli jest naprawdę przesuszona, można użyć nawet oleju do skór - Neats Foot Oil Saphir
     
    Jak już skóra sobie odpocznie malujemy farbami Saphir Tinture Francaise.
     
    A wykańczamy Saphir Canadian
     
    Co do kolorystyki oczywiście można się bawić barwami, a nawet spróbować osiągnąć piękną nietypową patynę. Ja akurat w kierunku patyny bym chyba uciekał, bo lubię :)
     
    Tu o patynowaniu:
    http://www.wbutach.pl/forum/225-patynowanie/
     

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie cieszy, że istnieje tyle sposobów na przywrócenie koloru, ale jeszcze bardziej, że osoby posiadające wiedzę fachową tak chętnie się nią dzielą :) Nie pozostaje mi nic innego jak kolejny raz podziękować :) Mam wielką nadzieję, że ta dyskusja doda otuchy nie tylko mi ale i innym osobą będącym, w jak się okazało, tylko pozornie dramatycznej sytuacji :)

 

I taka moja mała obietnica. Czując się odpowiedzialną za poruszony temat podzielę się ze wszystkimi zainteresowanymi końcowym efektem mojej przygody :) Czyli tzw. happy end'em :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz już trzymamy za słowo :)

Czekamy na fotorelację :)

 

P.S.

Byłem ostatnio w Dani - faaaajnieee tam :)

Koleżanka, która tam mieszka od 25 lat nie chciała wierzyć, ze nie wiem co to jest Christiania w Kopenhadze i Maersk :) haha

No, ale wiedziałem chociaż co to Legoland i Gang Olsena :)

 

Powodzenia + pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maersk to pewnie piwo :D

 

Ad pkt 2 kolegi .

Tłuszcze przyciemnią to jedno a dwa kolejność stosowania raczej odwrotna :p

( Ja zawsze się go czepiam bo my tak mamy :) )

Najpierw malowanie dopiero wtedy natłuszczanie .

By skóra nie ściemniała tak mocno ( powinna się z czasem sama rozruszać - choć gwarancji bez tłuszczu nie dam ) celem minimalnej choćby ochrony przed wodą warto zastosować (zakładając że nie malujemy i tym samym odrobinę hamujemy rozwój patyny skóry ) Nano Cream

No i to by było na tyle z mojej strony .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu dla pewności zasięgnąłem opinii Francuzów:

 

The bag is probably made of natural leather not protected.

This dark aspect (like a natural patina) is not reversible.

It is not possible to recover original color.

 

We advise to first deeply nourish the leather : SAPHIR HP dubbin or even SAPHIR Neat foot oil if the leather is very dry.

Then, if you want to get a uniform color, you can use Teinture Française and make a finish with Canadian.

 

Ale kłócił się nie będę :)

Proponuję wykonać próbę na sposób pierwszy i drugi haha :)

 

Pewnie, że ściemnieje :) Tu już malowanie w stronę ciemniejszego odcienia raczej zostaje.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logika postępowania :p

Najpierw czyścimy i odtłuszczamy - kolejno malujemy .

Poproszę o etat u Saphira w takim razie .

Możesz im podać linka do tematu i niech sobie sami przeczytają :p

 

Are we to understand that the first grease the skin and in turn prepare it for painting?

Best regards

AXE316

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz niech sobie sami powiedzą czy się zgadzają z moim myśleniem czy nie ?

 

Wg mnie :

Juvacuir w najjaśniejszym odcieniu zbliżonym do pierwowzoru czyli beż nr 16.

Następnie dopiero jakiekolwiek natłuszczanie .

Jeśli skóra nie była myta z dodatkiem mydła lub czegokolwiek , to najmniejsza strata optyczna i najlepszy efekt organoleptyczny da wspomniane zastosowanie Nano wosku .

 

According to me:

Juvacuir the brightest shade that is close to the original beige No. 16

Then before any greasing.

If the skin was washed with soap or anything, it is the smallest optical loss and the best organoleptic effect can use these nano wax.

 

W związku z tym wiszą mi dobre wino które wiszę tobie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja nabrała rumieńców :) Czytając ostatnie Panów wypowiedzi oraz jakże dżentelmeński spór muszę przyznać, że chyba trochę się pogubiłam. Zrobiłam więc małe podsumowanie i bardzo proszę o potwierdzenie, czy wszystko dobrze zrozumiałam. Żeby nie było, że zacznę od natłuszczenia, potem pomaluję a na koniec wyczyszczę :)

 

Etap I: czyszczenie

w moim przypadku etap ten mam już perfekcyjnie wykonany, chyba nie ma wątpliwości, czy torba posiada jeszcze jakichkolwiek zabrudzenia :)

 

Etap II: malowanie

1. Juvacuir nr 16 lub (jeśli dobrze rozumiem)

2. Tinture Francaise (problem w tym, że małe pojemności odnoszą się do stosunkowo ciemnych kolorów)

 

Etap III: natłuszczanie przy użyciu:

1. Saphir HP Dubbin lub

2. Neats Foot Oil Saphir

(skłaniałabym się bardziej do propozycji 1.)

 

No i pozostaje nam jeszcze jeden produkt - Saphir Canadian jako wykończenie. Pytanie tylko, czy wystarczającym wykończeniem nie jest natłuszczenie. To już oczywiście rozumowanie typowego laika :)

 

I tak z innej kategorii, ale również związanej z tematem dyskusji :) Na obczyźnie stawiam pierwsze kroki i mam nadzieję, że nie wykażę się bezczelną ignorancją, ale ja również nie miałam pojęcia co to jest Maersk :rolleyes: Widzę, że dużo jeszcze przede mną, a na pewno więcej niż myślałam. W kategorii wiedza o Danii nie może zabraknąć oprócz Legolandu i Gangu Olsena, oczywiście Carlsberg'a :) Chociaż nie przepadam, ale za to bardzo lubię wino hahahaha (no proszę jakie ładne przejście do następnego tematu) :) Mój triumf nad torbą uczczę właśnie dobrym winkiem.

Przyznam, że trochę mnie zaintrygowała wzmianka o sąsiedztwie :) i obstawiałam Wlk. Brytanią. Ale miałam również małą nadzieję, że mowa była o bliższym sąsiedztwie odnoszącym się do granic administracyjnych jednego państwa i że torbę przekażę w fachowe ręce :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja nabrała rumieńców :) Czytając ostatnie Panów wypowiedzi oraz jakże dżentelmeński spór muszę przyznać, że chyba trochę się pogubiłam. Zrobiłam więc małe podsumowanie i bardzo proszę o potwierdzenie, czy wszystko dobrze zrozumiałam. Żeby nie było, że zacznę od natłuszczenia, potem pomaluję a na koniec wyczyszczę :)

 

Przyznam nieśmiało, że potrafimy namieszać jak nikt :):lol:

 

Etap I: czyszczenie

w moim przypadku etap ten mam już perfekcyjnie wykonany, chyba nie ma wątpliwości, czy torba posiada jeszcze jakichkolwiek zabrudzenia :)

 

Czyszczenie to raz, odtłuszczenie skóry to dwa. I o to właśnie poszło. Standardowo przed malowaniem skórę należy odtłuścić, by optymalnie chłonęła pigment. I tę kolejność (według mnie z resztą słusznie - tylko się droczę) wytknął AXE316.

 

Zatem skórę do malowania należy przygotować. Tu polecałbym Renomat Saphir.

 

Etap II: malowanie

1. Juvacuir nr 16 lub (jeśli dobrze rozumiem)

Tu AXE316 ma wizję, to może niech się wypowie :)

 

2. Tinture Francaise (problem w tym, że małe pojemności odnoszą się do stosunkowo ciemnych kolorów)

Ja obstawiałbym tę farbę właśnie, gdyż jest to farba na bazie alkoholu, która głęboko wnika w strukturę skóry barwiąc ją na wskroś.

 

Jeżeli chodzi o kolory - barwiłbym jednak na ciemniejszy odcień. Kolory można ze sobą mieszać, uzyskując optymalny odcień. Tu poglądowa paleta mieszania kolorów:

 

Karta kolorów i mieszania barw farby na bazie alkoholu Saphir Teinture



tinture1.jpeg

 

Pełna wersja (duży format)



http://saphir.pl/img...e_mieszanie.pdf

 

 

Etap III: natłuszczanie przy użyciu:

1. Saphir HP Dubbin lub

2. Neats Foot Oil Saphir

(skłaniałabym się bardziej do propozycji 1.)

 

Opcja nr1 powinna być OK. Natłuszczanie jednak zostawiłbym na koniec.

 

No i pozostaje nam jeszcze jeden produkt - Saphir Canadian jako wykończenie. Pytanie tylko, czy wystarczającym wykończeniem nie jest natłuszczenie. To już oczywiście rozumowanie typowego laika :)

 

Canadian jest produktem w kolorze, który wyrówna ewentualne różnice. Tłuszcz jest bezbarwny.

 

Podsumowując: moja wersja (AXE316 będzie miał swoją) :)

 

  1. Czyszczenie, Odtłuszczenie - RENOMAT SAPHIR
  2. Malowanie - FARBA SAPHIR TINTURE FRANCAISE 100-150ml
  3. Wykończenie - SAPHIR CANADIAN w kolorze
  4. Natłuszczenie, odżywienie (po wyschnięciu) - SAPHIR HP DUBBIN (bezbarwny)

 

 

I tak z innej kategorii, ale również związanej z tematem dyskusji :) Na obczyźnie stawiam pierwsze kroki i mam nadzieję, że nie wykażę się bezczelną ignorancją, ale ja również nie miałam pojęcia co to jest Maersk :rolleyes: Widzę, że dużo jeszcze przede mną, a na pewno więcej niż myślałam. W kategorii wiedza o Danii nie może zabraknąć oprócz Legolandu i Gangu Olsena, oczywiście Carlsberg'a :) Chociaż nie przepadam, ale za to bardzo lubię wino hahahaha (no proszę jakie ładne przejście do następnego tematu) :) Mój triumf nad torbą uczczę właśnie dobrym winkiem.

Przyznam, że trochę mnie zaintrygowała wzmianka o sąsiedztwie :) i obstawiałam Wlk. Brytanią. Ale miałam również małą nadzieję, że mowa była o bliższym sąsiedztwie odnoszącym się do granic administracyjnych jednego państwa i że torbę przekażę w fachowe ręce :) :) :)

 

O to bliźniacza sytuacja :) Jakieś 3 tygodnie temu zawiozłem tam przyjaciółkę, która również stawia pierwsze kroki :)

W Herlev. A AXE316 to w Belgii aktualnie się bawi. Nie wiem czy to po sąsiedzku haha :) Tak czy inaczej - skoro wszyscy preferujemy wino, to umówmy się, że jak projekt zakończy się sukcesem wszyscy uczcimy to "winnie" - każdy po swojej stronie monitora, ale w jakiś sposób razem :) Ale będzie impreza haha :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.