Skocz do zawartości

Justyna

Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Justyna

  1. Dyskusja nabrała rumieńców Czytając ostatnie Panów wypowiedzi oraz jakże dżentelmeński spór muszę przyznać, że chyba trochę się pogubiłam. Zrobiłam więc małe podsumowanie i bardzo proszę o potwierdzenie, czy wszystko dobrze zrozumiałam. Żeby nie było, że zacznę od natłuszczenia, potem pomaluję a na koniec wyczyszczę Etap I: czyszczenie w moim przypadku etap ten mam już perfekcyjnie wykonany, chyba nie ma wątpliwości, czy torba posiada jeszcze jakichkolwiek zabrudzenia Etap II: malowanie 1. Juvacuir nr 16 lub (jeśli dobrze rozumiem) 2. Tinture Francaise (problem w tym, że małe pojemności odnoszą się do stosunkowo ciemnych kolorów) Etap III: natłuszczanie przy użyciu: 1. Saphir HP Dubbin lub 2. Neats Foot Oil Saphir (skłaniałabym się bardziej do propozycji 1.) No i pozostaje nam jeszcze jeden produkt - Saphir Canadian jako wykończenie. Pytanie tylko, czy wystarczającym wykończeniem nie jest natłuszczenie. To już oczywiście rozumowanie typowego laika I tak z innej kategorii, ale również związanej z tematem dyskusji Na obczyźnie stawiam pierwsze kroki i mam nadzieję, że nie wykażę się bezczelną ignorancją, ale ja również nie miałam pojęcia co to jest Maersk Widzę, że dużo jeszcze przede mną, a na pewno więcej niż myślałam. W kategorii wiedza o Danii nie może zabraknąć oprócz Legolandu i Gangu Olsena, oczywiście Carlsberg'a Chociaż nie przepadam, ale za to bardzo lubię wino hahahaha (no proszę jakie ładne przejście do następnego tematu) Mój triumf nad torbą uczczę właśnie dobrym winkiem. Przyznam, że trochę mnie zaintrygowała wzmianka o sąsiedztwie i obstawiałam Wlk. Brytanią. Ale miałam również małą nadzieję, że mowa była o bliższym sąsiedztwie odnoszącym się do granic administracyjnych jednego państwa i że torbę przekażę w fachowe ręce :)
  2. Bardzo mnie cieszy, że istnieje tyle sposobów na przywrócenie koloru, ale jeszcze bardziej, że osoby posiadające wiedzę fachową tak chętnie się nią dzielą Nie pozostaje mi nic innego jak kolejny raz podziękować Mam wielką nadzieję, że ta dyskusja doda otuchy nie tylko mi ale i innym osobą będącym, w jak się okazało, tylko pozornie dramatycznej sytuacji I taka moja mała obietnica. Czując się odpowiedzialną za poruszony temat podzielę się ze wszystkimi zainteresowanymi końcowym efektem mojej przygody Czyli tzw. happy end'em
  3. W żadnym wypadku nie kwestionuję istnienia zawodu garbarza w państwie klocków lego bardziej sugerowałam prawdopodobnie wysoki koszt takiej usługi. Z kolei posiadanie znajomego wykonującego ten właśnie zacny zawód, to moim skromnym zdaniem, przywilej, który nie dotyczy zbyt dużo osób. W tym niestety również nie mnie.A szkoda Całkowita zmiana wyglądu torby poprzez uruchomienie wyobraźni jest bardzo kusząca, szczególnie, że lubię takie wyzwania. Niemniej w tym przypadku doceniając prostotę torby pozostawię ją taką jaka jest, zachowując (użyję cytatu z Pana postu) "naturalną patynę jaka sama się stworzyła". Musze przyznać, że w ciągu kilku godzin całkowicie zmieniłam nastawienie do niefortunnego zdarzenia Uzyskałam szereg porad i informacji w takim zakresie, że chyba stanę się domowym ekspertem do przywracania utraconego koloru galanterii skórzanej, za co bardzo po raz kolejny dziękuję
  4. Jestem bardzo wdzięczna za Pana pomoc i poświęcony czas. Gdyby nie zawarł Pan fachowego wytłumaczenia dotyczącego sposobu wyprawiania skóry, jestem przekonana, że już trzymałabym w ręku wodę utlenioną Ale posiadając taką wiedzę, za którą jeszcze raz dziękuję, najpierw bardzo mocno się zastanowię nad tym co zrobię, zanim torba nadawać się będzie jedynie jako siatka na zakupy Specjalistyczny preparat jest kuszący i przyznam się, że chyba tylko dlatego, że jest specjalistyczny i całkowicie wykracza poza zakres mojej wiedzy więc staje się wręcz cudotwórczy:) Oczywiście jak już wspomniałam najpierw przemyślę zakup Co do garbarni to niestety odpada. Mieszkam obecnie w Danii i coś mi się wydaje, że za taką usługę mogłabym mieć kilka nowych toreb:) Po raz kolejny dziękuję i zabieram się za przewertowanie postów na forum
  5. Zdaję sobie sprawę, że skóra ciemnieje. Torba nie była jednak nowa i w miarę trzymała jasny kolor. Po całym jej wyczyszczeniu, czekając aż spokojnie wyschnie, torby jeszcze nie natłuściłam. Jest teraz dość twarda. Kolejny etap konserwacji, czyli natłuszczenie spowoduje jeszcze intensywniejsze jej przyciemnienie, czego wolałabym uniknąć. Chciałabym tylko nadmienić, że zmiana koloru nie jest jakąś straszną tragedią ale jeśli istnieje jakiś sposób na przywrócenie jej jaśniejszego koloru to z nieukrywaną radością go wypróbuje:)
  6. Woda i szczoteczka. Ponieważ cała "operacja" została przeprowadzona pod moją nieobecność nie widziałam szczegółów, ale jestem przekonana, że cała torba poszła do miski z wodą.
  7. Na tej właśnie podstawie mu wybaczyłam:), że miał dobre chęci:) Załączam zdjęcie torby po nieudanej "konserwacji" oraz zdjęcie poglądowe, jak wyglądał kolor przed. Zdjęć nie podpisuje, bo raczej nie będzie problemu z odróżnieniem, która jest która:):) Będę bardzo wdzięczna za każdą podpowiedź jak przywrócić torbie stary wygląd:)
  8. Witam, Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w pewnej sprawie:) Posiadam torbę/aktówkę z jasnej naturalnej skóry. Chłopak chcąc mi pomóc w czyszczeniu i konserwacji całkowicie ją przemoczył, w związku z czym bardzo mocno ściemniała. Minęły już 4 dni od tego feralnego zdarzenia. Suszyłam ją powoli z dala od wszelkich nośników ciepła, ale to jej nie uratowało. Zamiast jasnego naturalnego koloru jest teraz ciemna brązowa. Czy jest jakiś cudowny sposób na przywrócenie jej naturalnego, albo chociaż jaśniejszego koloru? Nawet jeśli wymaga to mechanicznego ścierania, polerowania i wielogodzinnego czyszczenia, bardzo proszę o pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.