MacDermot

Dodam, że w chwili robienia tych fotek miały równo 10 dni chodzenia za sobą.

Miałem trochę problemów z butami tej firmy, mianowicie modelem G024. Dziś właśnie przyszły z naprawy. Było robione: -ponowna impregnacja i malowanie -ponowne formowanie na kopycie -dodatkowe usztywnienie podeszwy -przyklejenie noska i wyprostowanie usztwnienia Dziś buty przyszły i niestety malowanie jest zrobione okropnie. W linku są foty. Moim zdaniem trzeba znowu pisać do firmy, trochę mniej miłym tonem. https://plus.google.com/photos/103184289487927992788/albums/5927558157554277633?authkey=CL-66_TL1LaP1wE Co myślicie?

No to jest jakaś myśl. R05 nosi mi się dobrze od 2 lat. Niestety ostatnie przygodzy z G024 jakoś mnie zniechęciły.

Właśnie wysłałem maila do Solovaira. Zobaczymy co odpiszą. Połączyłby ktoś moje posty bo straszny syf zrobiłem.

Ostatnio mam za dużo takich przygód z butami... Zobaczę co odpisze sklep.

Yup, choć ja znam je pod nazwą Nike Dunk High AC (auto clave). Ich czas się już kończy. Czas wyprać sznurówki, wypucować zamszyk, otok, zaimpregnować i do szafy. Niech czekają na wiosnę.

Lokalizacja dodana.

Dzisiaj Najeczki, kto zgadnie jaki model?

No właśnie nie chłonie. Woda się dziwnie na bucie utrzymuje, jakby lepi. Co do farbowania zobaczę. Jeśli po dłuższym czasie wciąż będzie farbować trzeba będzie zamówić. ... Dziś wieczorem wracałem sobie do domu, niespełna 40 minut drogi pieszo. Po drodze padało ale niezbyt mocno. Po powrocie do domu i zdjęciu butów taki oto widoczek mnie zastał (skarpety były mokre jeszcze od spodu). Tak więc od razu mail do sklepu. Zażądałem zwrotu pieniędzy, niezbyt interesuje mnie wymiana. Nie mam pewności, że to się nie zdaży drugi raz a nie stać mnie na wysyłanie 15 razy. Jeszcze jakby one kosztowały 200 zł a nie 449 zł.... No karwia! Pie*dolę, kupię sobie combat bootsy na allegro i będą porządniejsze...

Polajkowane na FB, jak będę przy komputerze od razu dodaję lokalizację i tu piszę.

Przekombinowałem. Ale wcześniej mówiłeś AXE, że da radę zrobić połysk na tym. Mydło się oczywiście przyda ale za jakiś czas, myślę, że dopiero po zimie. ... Aktualizacja z deszczowego dnia. Woda dziwnie się zachowuje na bucie. Nie perli się jak na natłuszczonej skórze tylko mocno się jej trzyma, oblepia ją. O.o Ale nie przecieka. I środek strasznie farbuje, skarpetki mam czorne od cholewy. Poza tym superwygodne i ogólnie pełnia szczęścia.

Jest i Blatio. Nie spotkałem Cię chyba tylko na knives.pl. To, że tu trafię było kwestią czasu tylko, za bardzo lubię buty. Co do środków wszelkich. Na razie nie mam pieniędzy więc w razie czego polecę ze starym dobrym PALCem w zamierzchłych czasach polecanym przez AXE. Tak sobie myślę czy nie zrobić tak: cały but jakimś specyfikiem tłuszczowym a tylko czub i piętę jakimś kremem/pastą dla szpanerskiego połysku.

Jak dla mnie ta skóra jest zbyt mało "licowa" żeby ją maziać pastą.

Ale właśnie nie chcę pasty używać, jakoś jestem uprzedzony do innych mazideł niż tłuszcz. Myślę, że bardzo delikatnym pociągnięciu tłuszczem i szmatce zrobi się lekki połysk.

Skąd nagle taka stanowczość? Myślisz dałoby się je jakoś wypolerować choć trochę? Pojechałbym trochę szmatką ale boję się o tą olejową powłokę. W sumie kupując je wiedziałem na co się piszę ale i tak połysk jest spoko.

Podziałało, nosek gładziutki bez dziur.

Nie mam prawideł i nie stać mnie bo całe pieniądze poszły na buty. Czyli jak, wypycham czuby gazetami do oporu, podkładam żelazko nad nosek i "chucham" parą? A jak to będzie z impregnacją i czyszczeniem? Fotki dałem na G bo może się przydadzą kiedyś na jakieś inne fora.

https://plus.google.com/photos/103184289487927992788/albums/5926420327422534753?authkey=CIK7sa_Y-_uwbw

Witam wszystkich. Ostatnio wrócił mi sentyment do martensów. Niestety ostatnie doświadczenia z tymi produkowanymi w Chinach skutecznie mnie zniechęciły do tej marki. Poczytałem sobie trochę i wybrałem butki marki Solovair, klasyczny model (bliźniaczy z 1460 martensa) z olejowanej skóry. http://glany.pl/solovair-sol08-black-oiled.html Wnioski z używania przez parę dni: wygodniejsze niż martensy, sprawiają wrażenie solidniejszych. Nie bez znaczenie jest też to, że wciąż są produkowane w Anglii. Mam też parę pytań dotyczących pielęgnacji. Skóra wygląda jak licówka przesączona olejem, z zewnątrz jest nawet taka oleista warstwa. Czym to impregnować? Jakiś dubbin czy mink oil raz na parę miesięcy styknie? Co do czyszczenia co byście polecali? No i jeszcze jedno. Wczoraj w knajpie jakiś oszołom nadepnął mi na czub buta obcasem i wgniótł usztywnienie noska. W jednym miejscu jest wgłębienie a w śtrodku denerwujące wybrzuszenie.... Da się to jakoś naprawić bo niestety pod reklamację nie podpada. Mógłbym to olać bo w sumie nie szkodzi to jakoś ale jednak denerwujący szczegół. Jeśli będziecie chcieli jakieś szczegółowe fotki butów to śmiało piszcie, mogę je obfocić.

Ojtam twardziel. Dawno Cię AXE nie widziałem, jakoś mi zniknąłeś na tacticalu.

Cześć wszystkim. W sumie śledzę to forum od początku powstania i wreszcie nadszedł czas żeby się zarejestrować.