Buty welurowe

[fds]

Cześć wszystkim.

 

Czytam forum już z drugi miesiąc i wyczytałem przez ten czas tyle informacji, że jeszcze nie jestem w stanie tego wszystkiego przetworzyć .

 

Nie znalazłem niestety odpowiedzi na mój problem, czyli jak zadbać o buty będące połączeniem weluru z cordurą, proszę więc o pomoc.

 

Kupiłem ostatnio buty Lowa gsg revo gtx hi, głównie do chodzenia po miejskim błocie i głębokich kałużach. Spisują się rewelacyjnie (zmieniłem tylko wkładki, bo były dla mnie zbyt twarde) i niestraszne im też wiejskie błoto po kostki. Zgodnie z tym co podaje producent, zrobione zostały ze skóry welurowej z cordurowymi wstawkami. O ile o wstawki się nie martwię, bo teoretycznie powinny być wytrzymałe i wodoodporne, to martwię się o cienką skórę reszty buta. Chwilowo przed wilgocią chroni nogę membrana, ale w końcu mi się przetrze — co u mnie jest normą — i trzeba inaczej się zabezpieczyć.

 

Skoro to buty do miasta, to mógłbym je tylko czyścić mydłem Avel lub Omnidaimem i impregnować Nano Protektorem, lecz to w żaden sposób nie odżywi skóry. Są to buty do użytku codziennego w sezonie przejściowym i skóra ciągle pracuje. Chcę się nimi nacieszyć długie lata, więc wolałbym jakoś ją odżywić. Z drugiej strony boję się, że potraktowanie ich HP Oil i Dubbinem zepsuje to piękne i długie, welurowe włosie. Zastanawiam sie, czy Nano Oil Protector nie byłby dla mnie idealnym wyjściem, o ile metoda pryskania, czesania włosia, pryskania i tak kilkukrotnie zadziała. Ewentualnie Delicate Cream Saphir + Nano Protector?

 

Zauważyłem też, że czerń ze skóry ma tendencję do bledniecia, a w sklepie jedna para zmieniła kolor na ciemny granat. Warto w takim razie stosować raz na jakiś czas Tarrago Suede Renovator, czy w przypadku użycia innych środków nie powinno to być konieczne?

 

Poniżej kilka fotek moich butów.  Trochę słabych, bo mam w pokoju strasznie słabe i żółte światło — kupiłem beznadziejne żarówki.

 

 

[nie_problem]

Tu nie pozostaje nic innego  - należy dbać o nie, jak o typowe zamszaki. Jak zaczniesz jechać kremami i tłuszczami do licówki oraz olejowanego nubuku, to zniszczysz raczej efekt, na którym Ci zależy.

 

Proponowałbym:

1. Czyszczenie - Omnidaim
2. Renowacja koloru + olej migdałowy, który zaopiekuje się tymi fantastycznymi włoskami, wzmacniając jednocześnie właściwości hydrofobowe skóry - Suede Renovetine
3. Po całości  - Tarrago Nanno Protector

Oczywiście szczoteczka do zamszu w ciągłym użytku.

Zamsz sam w sobie, wbrew pozorom jest dosyć trwały i powinien przy odpowiedniej pielęgnacji swoje wytrzymać. Bardziej martwiłbym się o membranę za czas jakiś właśnie

 

pozdrawiam

[fds]

Dzięki za pomoc, faktycznie to chyba najsensowniejsze rozwiązanie. Fajnie że można welur traktować tak, jak zamsz, to bardzo ułatwia sprawę.

 

Szczoteczka do zamszu jest przeze mnie używana cały czas :-)

 

Takie dodatkowe pytanie - nie wiem, czy tworzyć z nim nowy temat. Jak traktować buty ze skóry pull-up? Sprzedawca zalecił "impregnację" mydłem do higieny intymnej...

[nie_problem]

Przed właściwym zastosowaniem każdego środka, pamiętaj o próbie na małym niewidocznym skrawku i nigdy nie będzie kłopotu

 

 

 

Sprzedawca zalecił "impregnację" mydłem do higieny intymnej...

 

Tego patentu jeszcze nie znałem

Pull-up to zazwyczaj skóry natłuszczane lub woskowane w końcowej fazie wykańczania. Miejscowo jaśnieją na zgięciach lub w miejscach, w których skóra pracuje. Do ich pielęgnacji polecam Balsam Saphir Onguent. Jeżeli typowy cleaner to Tarrago Oil-Tanned Cleaner

[makowiec]

Ciekawe, co sprzedawca miał na myśli? Chciał im zachować kwasowość na poziomie ph 5,5? 

[fds]

Podejrzewam, że logika była następująca:

Mydło do higieny intymnej służy do mycia delikatnych części -> czyli mydło intymne jest super delikatne -> czyli idealnie się nadaje do obuwia, z których nie mam pojęcia co robić, a klient się dopytuje

 

Dziękuję za pomoc, kolejny preparat leci do mojej listy zakupów.