Skocz do zawartości

nick555

VIP Leather
  • Postów

    86
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez nick555

  1. Heh, fajne, lajtowo-letnie :)

     

     

    U mnie też ogarnięte, nie jestem do końca zadowolony, będzie evo 2.

     

    A na ten czas...

     

     

    W paczuszce wygrzebałem między innymi takie kawałki:

     

    img_5910.jpg

     

    img_5911.jpg

     

    Szast-prast, nożyk linijeczka, klej młoteczek bla bla bla, mamy bazę :) W tle inne produkta

     

    img_5913.jpg

     

     

    Dziurkujemy wszystkie potrzebne dziurki, jak kto lubi, jak kto chce:

     

    img_5914.jpg

     

    Na to punca, co by w świecie wiedzieli :p

     

    img_5915.jpg

     

    Nie mogło zabraknąć Multirenowacji, niestety (albo stety) na próbce skórka ciut mniej wpiła tłuszczu i mniej ściemniałą, na pasku ciut za dużo. Z czasem, zblaknie.

     

    img_5916.jpg

     

     

     

    Szyjemy, tutaj akurat dość delikatną nicią, w evo 2 będzie inna. Zakładamy klamereczkę jedną drugą i wuala:

     

    img_5917.jpg

     

    img_5921.jpg

     

    Paskujemy pacjenta, w miarę pasi. Poczekamy kilka dni jak zjaśnieje i będzie lepiej. W sumie, bułka z masłem :p

     

    img_5924.jpg

     

    img_5922.jpg

    • Like 1
  2. Hej,dziś oddzielny topic, bo pasek na to zasługuje imo.

    Pasek w zamyśle miał być ze starej skóry.

    Doczekała się użycia w końcu, stara torba mojego świętej pamięci dziadka. Miałem ją już kilka lat, miałem reanimować ale paskotwórstwo zwyciężyło.

    Dziadek twierdził, że chodził z nią do swojej pierwszej pracy, od razu po wojnie. Wychodzi z tego, że skóra ma lat co najmniej ponad 60. Torba była klasyczna do bólu, bez udziwnień, dodatków itp. Niestety, małomądry, nie zrobiłem zdjęć...

    Coś w tym stylu, tylko ciut mniejsza :

    img0036.jpg

     

    Przed pruciem, bałem się, że skóra będzie do niczego. Po kąpielach, tym bardziej. Ale po wyschnięciu (prawie trzy tygodnie w temperaturze pokojowej), wycięciu paska, sklejeniu, okazało się, że na upartego, można by nosić bez wosków, balsamów itp. Ku potomności pasek został grubo zaimpregnowany, na pewno trochę posłuży. Kilka fotek, niestety z lampą, więc ciut się wszystko świeci i nie widać charakteru skóry. Jutro być może dorobię lepsze. Ale pasior wyszedł imo świetnie, jest całkowicie w stylu jaki lubię. Pewnie niektórzy stwierdzą, że szyty slamem byłby lepszy. Jednak ja slam omijam jak mogę najdalej :) Nie lubię.

     

    img_5670.jpg

     

    img_5672.jpg

     

    img_5673.jpg

     

    img_5674.jpg

     

    Na zdjęciach, z ręcznie robioną klamrą, przez człowieka który opanował o do perfekcji.

    • Like 1
  3. Dokładnie, rynek weryfikuje i rzemieślnika i cenę :)

    Ja jako że robię tylko pasiorki do zegarków za to, biorę jak się ktoś trafi przeważnie 7 dyszek. Mam to obcykane, wiem co do czego, jak i gdzie. Jak robiłem swój pierwszy portfel, to po skończeniu stwierdziłem że 150 to będzie mało :) Mimo małych wad itp. Ale co się oszarpałem z nim to moje.

    Ale w sumie to tylko hobby, więc na zysk się nie nastawiam, a co mam radochę jak się komuś podoba, to moje.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.