Cześć/dzień dobry
Dużo przeczytałem wątków z odnawianiem skóry, ale chyba żaden wątek nie pokazał mi dokładnej drogi jak to wszystko ogarnąć i od czego zacząć. Postanowiłem dogłębnie wyremontować moje treki firmy Campus. Dużo przeżyły i (tutaj biję się w pierś) mocno je zaniedbałem pod względem konserwacji. Poza tym kilka raz rozklejały się i zanosiłem je do szewca żeby je kleił. Wszystkie te rozklejenia doprowadzały, że dostawała się do nich woda i w środku robiło się bagienko. Ale nie o tym chcę napisać. Doszedłem do przekonania, skoro się rozkleiły i to dość mocno, kolejny raz, to je rozbiorę na części pierwsze i zrobię jak należy. Co do szycia i wymiany wkładek oraz doklejenia podeszwy to nie czuję żebym nie dał rady, bo nie jedną rzecz uszyłem ( również ze skóry) i tutaj jestem spokojny. Sen z powiek spędza mi problem jak ruszyć samą skórę, żeby to zrobić od samego początku dobrze i nie przesuszyć skory, nie założyć czegoś co jest nieodpowiednie i nie w tej kolejności. W tym celu obejrzałem chyba milion filmików polskich i zagranicznych i co - zwariowałem. Bo jeden mówi to, a inny co innego, a to ten preparat jest najlepszy, a to ten jest jeszcze lepszy. Ogólnie chcę:
1. oczyścić skórę ze starych past i innych środków co je przez lata ładowałem (czasami pewnie bezmyślnie) na powierzchnię, odżywić ją od środka, żeby dostała nowego życia
2. dobrze ją wyczyścić z warstwy wierzchniej, która jest mocno popękana
3. (chyba) przydałoby się zaszpachlować te największe pęknięcia na zgięciach i na miejscu gdzie cholewa łączy się z podeszwą
4. ujednolicić kolor (tutaj powiem, że nie zależy mi na jakimś super doborze koloru – może się zmienić bo i tak potraktuję całe cholewy),
5. na sam koniec dobrze je zabezpieczyć pod względem nieprzemakalności.
Mam jeszcze jedną zagwostkę co zrobić z (nie jest to membrana) tą warstwą, jakby pianki/izolacji termicznej (ZDJ. 2)(dokładnie nie wiem co to jest) bo też jest mocno sfatygowana i chciałbym ją chociaż częściowo wymienić, żeby but odzyskał, chociaż częściowo, swoje właściwości.
Z góry dziękuję za pomoc całej szewskiej braci.