Skocz do zawartości

MacDermot

Forumowicz
  • Postów

    99
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez MacDermot

  1. Po Solovairach przyszedł czas na coś innego. Wybór padł na amerykańskie combat boots. Niska cena, niezła jakość więc musiałem spróbować.

    Butów używam od miesiąca. Były już u szewca na rozciąganiu pięt gdyż zrobione zostały prawdopodobnie  z betonu. Operacja się udała buty zrobiły się wygodne.

    Pozostają dwie kwestie. Buty po wyjęciu z pudełka zostały wyczyszczone cleanerem i pociągnięte dwoma warstwami tucana. Tutaj pytanie, czy w takich butach, które już swoje lata mają, trzeba bardziej martwić się o natłuszczenie czy te dwie warstwy tucana wystarczą?

    I druga wątpliwość, w momencie w którym buty stoją prosto, tylna krawędź obcasa jest uniesiona, gdy wyrówna się obcas z podłożone, to przednia część jest uniesiona. Czuć to gdy się chodzi.

    To wada do naprawy czy taki urok? Pytam bo widziałem już takie coś w trzewikach Bexleya, nawet na zdjęciach katalogowych. Do tego przymierzałem dwie pary tych combat boots i obie tak miały.

    Pic rel.

     

    28810270_1674170962640050_9914732_o.jpg

    28927779_1674170982640048_1710143065_o.thumb.jpg.3a7ffd07f077ccf6713c8f4048f27570.jpg

    28767884_1674170952640051_154557157_o.thumb.jpg.70d95b1f7941d6cb7a40d13c746516b5.jpg

    28810982_1674170929306720_1973508587_o.thumb.jpg.1f0b4cc1fcbde46652de02975eadd024.jpg

     

     

     

     

  2. Taka mała aktualizacja jakby kogoś interesowało. W butach chodzę dalej (3,5 roku). Została podeszwa zyskała nową zelówkę. Nasz forumowy magik Modina zdarł część oryginalnej gumy i wstawił swoją. Skóra stała się całkowitym kapciem, przez co stały się chyba jeszcze wygodniejsze. Środek woła o pomstę do nieba, wszystko wytarte, wisi snuje się i rozwala coraz bardziej.

    Po tym czasie jakoś trudno mi się z nimi rozstać ale zdecydowanie nie polecałbym ich, chyba, że względu na wygląd. Jest o wiele więcej tańszych, lepiej wykonanych i też nieźle wyglądających trzewików.

    • Like 1
  3. Cześć i czołem. Wpadłem po długim czasie bo stał się koszmar. Postanowiłem przygotować na sezon Meindle Borneo. Użyłem Saphira Everest... no i [beeep]a...

    Środek albo przeterminował się albo po prostu choć nigdy bym się tego nie spodziewał gdyż używałem go w wielu butach. Ledwo się wchłonął, tworząc na butach gumowatą powierzchnię, znaną z butów zbyt często traktowanych shitwaxem... Na szczęście cienka powłoka.

    Na pierwszy raz poleci mydło i mam nadzieję, że starczy i bez Renomatu się obędzie, szczególnie, że buty mają trochę ponad rok. Co mogłem zrobić źle? Jeśli macie jakieś pomysły to chętnie posłucham. Śledzę to forum jeszcze od czasów wątku na tactical.pl i parę par butów już mi się udało uratować. Coś takiego zdarzyło mi się pierwszy raz i to jeszcze ze środkiem od Saphira, do którego mam 100 % zaufanie jeśli chodzi o jakość.

  4. Cześć, i jak tam z reklamacją przyjęli? Może ktoś jeszcze o tych butach powiedzieć? Bo chcę zakupić, ale boję się, że po półtorarocznym chodzeniu się zniszczą. Sam obecnie chodzę w Martensach już 3 lata, swoje przeżyły, a nadal się dobrze trzymają  :huh:

    Cholera, wybacz za tak długi czas oczekiwania. Długo mnie tu nie było.

    Podsumowwując sprawę z butami solovair. Buty zareklamowałem, oczywiście reklamacja nie została przyjęta, tzw "rzeczoznawca" orzekł, że buty były traktowane ostrymi przedmiotami ale sprzedaca na swój koszt naprawił. "OK" pomyślałem, pochodziłem do tej jesieni i znów to samo. Poszedłem znów do sklepu ale zgubiłem kwit z opisaną naprawą więc wg. sprzedawcy nie przysługuje mi żadna gwarancja na naprawdę bez tego kwitu. Buty dziś zanoszę do normalnego szewca.

    Zdecydowanie nie polecak tych butów. Prawie 500 zł za buty ze średniej, dość cienkiej skóry z pękającymi podeszwami.

    NIestety przypadłośc pękania w poprzek tych podeszw to chyba norma. Znajoma w martensach ma to samo.

  5. Cześć!

    Cholernie dawno mnie nie było, przyznam, kajam się i proszę o rozgrzeszenie.
    Mały update dotyczący butów będących przedmiotem tej dyskusji.
    Po półtora roku użytkowania dały za wygraną.... niestety.
    W środku zaczęło się wszystko pruć. Zapiętki, tkanina na czubie, skóra nabrała miękkości jakiej zdecydowanie nabrać nie powinna. Takie skórzane trampki się zrobiły.
    Na koniec, pękły obie podeszwy. W miejscu gdzie były najbardziej wytarte, w poprzek. Także raczej do tych butów więcej nie wrócę, a na razie czekam co powiedzą w sklepie na moją reklamację. :)

  6. Zdecydowanie HanWag. Zdecydowanie pogrzeb za wersją bez gore. Za parę lat jak membrana się zużyje będziesz mjeć fajnego buta, w którym zamontowana jest cerata, która tylko przeszkadza.

    Odpowiadając za administratora, brałbym zestaw by AXE. Skóra się trochę zlicuje ale skóra będzie naprawdę dobrze zabezpieczona.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.