Rozpoczynam temat wadliwego obuwia i związanej z tym procedury reklamacji. Kupiła z najnowszejkolekcja Venezia Botki NERO 185428 - niecałe dwa miesiące użytkowania i P Ę K N I Ę T A / Z A K A L E C Z O N A S K Ó R A (data nabycia 03.09.2106). REKLAMACJA NIE UZNANA ze względu na fakt, że "obuwie NIE jest wyrobem TRWAŁEGO UŻYTKU i zużywa się stopniowo w zależności od sposobów i warunków użytkowania". Fakt, botki ocieplane nosiłam jedynie od czasu do czasu we wrześniu i październiku (słownie: n i e c a ł e d w a m i e s i ą c e!!! ). Co to by było gdybym nosiła je codziennie w zimę...?? Pewnie po dwóch tygodniach szlag by je trafił - bo raczej mróz i błoto by im nie pomogły. Dodam że botki zostały kupione w salonie Venezia w CH Riviera za 429 zł (!!!) nie na rynku czy w chińskim markecie!!!
Dziewczyny, zdarzyło wam się kupić wadliwe obuwie od Venezia? udało wam się je zareklamować bez problemu??