Skocz do zawartości

Szewc InowrocLaw

Forumowicz
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Odpowiedzi opublikowane przez Szewc InowrocLaw

  1. Rzeczywiście względem oryginału ,za dużo połysku i odcień nie do końca ten sam. Trzeba to zmyć i zacząć zabawę od początku. Przy takich renowacjach najlepiej zdać się na fachowców, którzy wiedzą co i jak robić, i mają już na koncie takie akcje. Produkty firmy Saphir, napewno byłyby pomocne. 

    Wstawię fotkę butów w podobnym odcieniu już po zabiegu.

     

     

    IMG_20190823_155935.jpg

    IMG_20190823_162007.jpg

    • Like 2
  2. 3 godziny temu, difer napisał:

    I otok i podeszwa syntetyk, butapren odpada nawet GTA, tylko szewc , niewiem czy gdziesz kupisz małą ilosc np: bonikolu ,kleju na bazie poliuretanu. Ale absolutnie nie klej w sztyfcie czy cyjanoakryl to kleji ale nie do tego. Na pocieszenie jeśli nie masz szewca poszukaj w sklepie ( bywa) klej szewski w tubce poliuretanowy. To dość martwa strefa w bucie powinno wystarczyć.

    Potwierdzam, nie ma sensu kleić czy gruntować klejami polichloroprenowymi, popularnie butaprenami. Bonikol pur b dałby radę, ale puszka kleju plus wysyłka, to już lepiej iść do szewca. Może jeszcze szwy poprawi w miejscu pęknięcia.

    • Like 1
  3. Witam.

    Mam pytanko, czy ktoś z kolegów i koleżanek , mógłby mi pomóc w stworzeniu etui na noże kuchenne. Mam przyjaciela kucharza, który od jakiegoś czasu ma marzenie posiadania etui na swoje noże. Ja zajmuję się głównie naprawą obuwia i wolałbym żeby zajął się  tym, ktoś kto robił to już i ma pojęcie w tym temacie.  Chodzi o to, żeby była to skóra, może jakaś delikatna patyna . Proszę o info, jeśli ktoś postara mi się pomóc, będę bardzo wdzięczny.

    Przesyłam fotki które zoobrazują, o ci mi chodzi...

     

    Z góry dziękuję za odpowiedź. 

    received_130821915887032.jpeg

    received_536680357608679.jpeg

    received_1143414996144315.jpeg

    received_1450698835312417.jpeg

  4. Z tego co widzę, to prawdopodobnie jest to jakaś masa, która zastygła np: klej na gorąco z pistoletu, który zastyga po jakimś czasie. Jednak w środkowych wolnych przestrzeniach, widać prawdopodobnie gumę, jest inny kolor i struktura. Co ważne , na zdjęciach z tego postu widać , że "rusztowanie" jest całe i wypełnienie tego obcasa było profilaktyczne, przy montażu nowych fleków. Post traktował raczej o fakcie odklejania się okleiny obcasa, i zostały naklejone nowe fleki. Najlepiej było by zobaczyć zdjęcia Twoich obcasów, wtedy łatwiej będzie cokolwiek doradzić. W poście było widać, że ścianki obcasa jak i "rusztowanie", są dość grube, a zdarzają się znacznie cieńsze i stąd może winikać zasadność zastosowania takiego wypełnienia. 

  5. Witam. Można zreanimować te "księżycowe botki". Zazwyczaj uszkodzenia występują na piętach i czubkach. Przerobiliśmy kilka par, naprawiając powtałe wady wstawkami z gumy. Można nawet dorobić cały nowy otok i nakleić spód, wtedy problem zniknie, niestety będzie to w znacznej mierze odbiegać od oryginału. Przy butach takiej wartości, nie każdy chce aż takich przeróbek. Niestety mam tylko kilka  fotek, w dodatku mało profesjonalnych , ale oddają zakres pracy. Pozdrawiam.

    20210308_132629.jpg

    20210308_132547.jpg

    20210308_132610.jpg

    20210308_132552.jpg

    20210308_151235.jpg

    20210308_151231.jpg

    20210308_151116.jpg

    • Like 1
  6. Odpowiadając na pytanie, oczywiście da się naprawić. Pytanie tylko czy ta ''skórka'' jest warta wyprawki? Ponieważ żeby całkowicie usunąć powstałe uszkodzenia, najlepiej byłoby odkleić spód, odpruć uszkodzony element zastąpić go właściwą skórą i skleić ponownie. A to może wygenerować koszty na granicy opłacalności naprawy. Można ewentualnie, bez prucia naszyć nową skórę na uszkodzony element, większe lub mniejsze wstawki, ale to z kolei zmieni wygląd butów względem oryginału.

  7. Witam. Tym razem trafiły do mnie buty, które od czasu zakupu straciły swój dawny kolor. W wyniku traktowania ich różnego rodzaju pastami, kremami i ogólnie dostępnymi środkami " do pielęgnacji obuwia", ich barwa zmieniła się znacznie. Postanowiliśmy zmierzyć się z problemem, tak aby zbliżyć się do oryginału. Tym razem postawiliśmy na produkty które "wszyscy znają i kochają" i po uzgodnieniu koloru zabraliśmy się do pracy. Usunęliśmy wszystkie łuszczące się pozostałości po pastach i innych mazidłach, docierając do surowego lica, które pomogło nam podjąć decyzje w jaki kolor iść. Padło na jasny brąz, jedna warstwa farby plus krem w tym samym odcieniu. Po wszystkim lekka polerka, tak aby klient mógł ocenić i zadecydować o poziomie błysku odświeżonego koloru.Efekty oceńcie sami.

    Pozdrawiam.

    IMG_20190802_155149.jpg

    IMG_20190802_155237.jpg

    IMG_20190802_155225.jpg

    IMG_20190802_155205.jpg

    IMG_20190822_140302.jpg

    IMG_20190823_155935.jpg

    IMG_20190823_161348.jpg

    IMG_20190823_161403.jpg

    IMG_20190823_161421.jpg

    IMG_20190823_161250.jpg

    IMG_20190823_162007.jpg

    • Like 2
  8. Najlepsza będzie skóra, w przypadku butów do biegania  raczej cienka, żeby nie odczuwać dyskomfortu podczas użytkowania. Jest też materiał "mikrofibra",jest dość mocny.Klej kauczukowy jest ok, ale jak wcześniej koledzy pisali, trzeba element obszyć po klejeniu. Proponowałbym klej poliuretanowy, jest mocny i nie bez znaczenia jest jego przejrzysta barwa, co przy białych lub jaśniejszych butach może mieć znaczenie. Zwłaszcza gdy nałożymy zbyt dużą ilość kleju.

    • Like 1
  9. Naprawić się da, a nawet trzeba. Konstrukcja tego spodu,  jak to się u nas  mówi  "pusta w środku" . W obrębie zelówki, wewnątrz zapewne występują poprzeczne ,faliste elementy między którymi nic nie ma oprócz powietrza. Prawdopodobnie kilka z nich uległo załamaniu, odkształceniu, co doprowadziło w efekcie do przetarcia. Trzeba zrobić nowe zelówki, a w miejscach przetartych, zastosowałbym jeszcze wstawki z odpowiedniej gumy, aby wzmocnić konstrukcje spodu. Przetarcia są w miejcach gdzie spód pracuje podczas zginania stopy, więc warto przed naklejeniem zelówki, wypełnić te newralgiczne miejsca.

    • Like 2
  10. 10 godzin temu, rurov napisał:

    Mnie osobiście nie podoba się połysk w takich butach. Ale to jak wiadomo zależy od wielu rzeczy, min. tego z czego jest wykonany but, jak wchłania się farba, jaka to jest farba i samego wykończenia. Dużo zależy tez od tego ile klient jest w stanie zapłacić za usługę. Generalnie wyszło dobrze.

     

    Dziękuje za opinie, Generalnie zgodze się że wyszło dobrze, zwłaszcza że nie było wielu założeń czy wymagań ze strony klienta. Po krótce napisze tylko, że po oczyszczeniu i odtłuszczeniu buty zostały pomalowane dwa razy, cienkimi warstwami, ponieważ jestem zwolennikiem nakładania kilku cienkich warstw niż jednej konkretnej, która gdzieś tam kiedyś sobie może popękać. Kwestia wykończenia, powiem że po mojemu, mianowicie zawsze lubiłem nadawać obuwiu lekki połysk lub mega lustro. Wynika to z tego , co wpojono mi podczas nauki.... w skrócie można by napisać że te wszystkie nano protektory które stały się ostatnio modne może zastąpić odpowiednia warstwa odpowiedniego wosku. Oczywiście nie każdy lubi tego typu wykończenia, więc trzeba elastycznie podchodzić do tematu.

    No i kwestia ceny, ma tu jakieś znaczenie.

  11. W dniu 17.09.2018 o 15:52, nie_problem napisał:

    Bardzo fajnie pod warunkiem, że klient właśnie tego oczekiwał. Nie jestem pewien czy połysk jest wynikiem oświetlenia czy faktycznie świeci, tak jak zdjęcia pokazują, bo klient tego oczekiwał, ale zwłaszcza na sneakersach raczej szuka się matowego wykończenia, które prezentuje się bardziej naturalnie niż połysk. Jeżeli nie testowałeś jeszcze tego finishera, to polecam spróbować przy jakiejś okazji:

    https://multirenowacja.pl/tarrago-sneakers-matt-maker.html

     

    Daje naprawdę o wiele lepszy mat niż wszystko, co dotychczas widziałem. 

    Dziękuje za opinie, jak pisałem zaczynam wchodzić w kompleksowe malowanie, i jeszcze sporo pracy mnie czeka. Jeśli chodzi o prace które zamieściłem, to muszę przyznać że były to raczej budżetowe tematy i troche dla stałego klienta, któremu nie można odmówić. Założenie proste, w damskich zmienić kolor na czerwony i tylko czerwony. Połysk wynika z zastosowania pasty z naturalnym woskiem i lekkiego wypolerowania. Natomiast druga para , miała zostać uratowana, żeby jeszcze posłużyła. Założeń typu konkretny odcień, sposób wykończenia nie było, stąd efekty widoczne na zdjęciach. Sneakersy po malowaniu,  zostały potraktowane woskiem naturalnym, tak żeby w różnych warunkach można było je użytkować. Oczywiście inwencja twórcza moja, cena rozsądna, klient zadowolony.

    Przy następnych tego typu usługach , postaram się podpytać klienta, co do jego oczekiwań i zaproponować np: matowe wykończenie.

    Jeszcze raz dzięki za opinie i podpowiedzi.

  12. Witam.

    Dawno mnie nie było...wiadomo praca,praca i o rodzinie należy pamiętać.

    Długo zabierałem się do takich prac, jak zmiana koloru obuwia, zazwyczaj malowaliśmy na czarno, brąz,ogólnie ciemne odcienie.

    Klientów na taką usługę nie było zbyt wielu, ale ostatnio trafiło się kilka par do lekkiej metamorfozy, więc postanowiłem stanąć na wysokości zadania i w miarę własnych umiejętności, sprostać wymaganiom klientów. Chciałbym również zaznaczyć fakt, iż skłoniły mnie do tych realizacji, prace kolegów które oglądałęm na forum. Zawsze jakoś broniłem się od tego typu prac, wymagają one sporego nakłądu pracy a klient nie zawsze chce bądź nie jest w stanie docenić naszej pracy. Tak czy siak trafiły na warsztat dwie pary, jedna z górnej pułki, druga z trochę niższej, ale każdą skórę należy traktować tak samo ?

    Oczywiście proszę o opinie, komentarze i konstruktywną krytykę , zwłaszcza bardziej doświadczonych kolegów.

    IMG_20180801_150928.jpg

    IMG_20180801_150939.jpg

    IMG_20180801_150946.jpg

    IMG_20180802_141520.jpg

    IMG_20180802_163215.jpg

    IMG_20180802_163230.jpg

    IMG_20180802_163241.jpg

    IMG_20180802_163255.jpg

    IMG_20180810_165722.jpg

    IMG_20180810_165729.jpg

    IMG_20180810_165736.jpg

    IMG_20180810_165747.jpg

    IMG_20180825_123032.jpg

    IMG_20180825_130537.jpg

    IMG_20180825_130604.jpg

    IMG_20180825_130646.jpg

    IMG_20180825_130658.jpg

    • Like 1
  13. Dodam swoje 3 grosze...

    Zgadzam się ogólnie z tym co tu przeczytałem, i sam wielokrotnie zastanawiałem się, dlaczego koledzy po fachu nie chcą takich "niewidocznych" łatek robić.

    Pamiętam gdy uczyłem się fachu u Swojego Ojca, I w godzinę zrobiłem kilka par fleków, a Mój Mistrz w tym czasie zrobił jedną łatkę. Myślałem wtedy że lepiej nie bawić się w takie naprawy, że opłaca się w tym czasie zrobić więcej. Ojciec powiedział kiedyś, że szacunku i wdzięczności nie kupisz za żadne pieniądze, a robiąc łatkę Starszej pani, która przyniosła swoje już wysłużone buty, zyskasz jej wdzięczność i będzie polecać znajomym ten zakład. Potwierdziło się to po latach, przychodzą do mnie klienci którzy chodzili do Mojego Ojca gdy mnie nie było jeszcze na świecie i chodzą cały czas, mimo tego że Ojca już nie ma z nami.

     

    Fotki z ostatniej naprawy

     

    DSC_0028.JPG

    DSC_0029.JPG

    DSC_0030.JPG

    DSC_0031.JPG

    DSC_0032.JPG

    DSC_0033.JPG

    • Like 1
  14. Witaj.

    Wydaje się że wszystko jest w porządku," twarde" ze znaczkiem to podpodeszwa, która zazwyczaj jest dużo grubsza niż cholewka czy podszewka. Powinna być to skóra elastyczna i porowata. Elatyczność ułatwia stopie wykonywanie ruchów, porowatość ułatwia przepuszczanie powietrza, wsiąkanie potu oraz szybkie wysychanie skóry. Na podpodeszwy wykorzystywało się skóry z boków bydlęcych oraz karku. Grubszy jest w zasadzie tylko "krupon" wykorzystywany głównie na podeszwy i jest bardziej zwarty.

     

    Jeśli chodzi o następne pytanie, to są tu wklejone pół wkładki (stąd ślady kleju), pewnie jest pod nią jakaś pianka lub inny materiał(stąd widoczne szwy).

            Jest to dość popularny zabieg, zwłaszcza w droższych butach. Raczej nie chodzi o oszczędność na materiale, lecz o wyeksponowanie ładnych , skórzanych podpodeszew z odpowiednim znaczkiem ;) ;) . Oczywiście to tylko moja teza, choć wielu z nas pewnie kupiło coś "oczami".

     

    Ja chodzę w podobnych, nie wklejałem nic do środka...z czasem zmieni się kolor i pojawią się ślady po palcach...w zakupie wkładek nie pomogę, bo nie kupuje takowych. Proponuje pochodzić w bucikach i zobaczyć jak jest. Zawsze można coś kupić a lepiej zanieść do Fachowca!

     

    Pozdrawiam.


  15. Gotowe spody rzeczywiście wymagały by mniej pracy. Obawiałem się czy uda mi się je równo przykleić i dopasować do układu podpodeszwy.

    Da się równo przykleić, trzeba zastosować nowe wypełnienie i wszystko wyszlifować, powstanie wtedy prawie gładka i równa powierzchnia, do której przykleisz podpodeszwę i zelówka+flek lub gotową podeszwę.

    Co do ceny, to każdy ma pewnie swój cennik i w każdym mieście jest on inny. Mam klientów z dużych miast, którzy przy okazji pobytu w Inowrocławiu, naprawiają swoje buty u mnie. Twierdzą że u nich wychodzi to dużo drożej a z jakością wykonania też różnie bywa. W przypadku odbudowy spodów, rozbieżności cenowe w skali kraju, byłyby chyba spore.

     

    Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.