estimado
-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez estimado
-
-
witam -njbardziej polecane by było byś zrobił taki rzemień sam jest takie urządzenie fot.
wycina sie z koła .Masz powiedzmy kwadrat ze skóry o wym. 10x10 cm.Wycinasz w srodku otwór wkładasz to ustrojstwo do środka i wycinasz rzemień jaki chcesz gruby i jaki długi pozdr-mohican
szukaj w ofercie JUCHCIK
Dzięki czołobitne w pełnym rycie składam pod postem @ no_problem. Juchcik.pl to fajny adres, ja przy guglaniu miałem mniej szczęścia. Tak czy siak, "australijczyk" kosztuje tu dobrze ponad stówkę, a ten plastikowy - 4 dychy (okazuje się, że wycinający różne szerokości rzemyka, pewnie dzięki głębokości tych rowków, czego na filmiku nie widać).
Narzędzie powiedzmy zostanie i jego koszt rozłoży się dajmy na to na 4 pary rzemieni. Ale skóra 25, i najmniejsza flaszka lakieru w pożądanym kolorze 9 zł, przesyłka (list lub paczka) ok. dychy i 1/4 kosztu "cuttera" ("amortyzacja") - dodatkowa dycha... to robi ponad 5 dych za parę sznurowadeł...
Wszystko przy założeniu, że uda się od razu, bo jak nie, to albo od razu lokujemy kapitał w zapasie skóry, albo drugi raz płacimy za przesyłkę i czekamy.
Gdyby nie perspektywa terapii zajęciowej, z pewnością dostarczającej masę satysfakcji, to byłoby niewesoło .
Moje konkluzje/pytania w odpowiedzi pod 2. postem.Pozdrawiam, estimado
-
Cześć!
Nie jestem pewien, ale może takie sznurowadła będą przydatne?
http://multirenowacja.pl/sznurowadla-skorzane-rzemyki-saphir-leather.html
http://multirenowacja.pl/sznurowadla-skorzane-rzemyk-rzemyki.html
Jeżeli nie, to chyba pozostanie wyciąć sobie samodzielnie dokładnie z takimi parametrami, jakie są potrzebne.
kooniu tłumaczy tu ładnie jak używać strap cutter'a:
http://www.wbutach.pl/topic/646-warsztat-whipmakera/?p=4495
pozdrawiam
@ nie_problem
Dzięki za szybką i życzliwą reakcję. Wiedziałem - gdzie są pasjonaci konstruowania czegoś, tam zwykle jest fajna paka, a przynajmniej okazy.
Dzięki także za linki. Te do gotowców mają drobne mankamenty:
Rzemyki spod drugiego linku są jak marzenie, ale mają tylko 90 cm długości, a ja zdefiniowałem swoje potrzeby na więcej. Prawie doskonałe są te spod pierwszego linku (20 cm), tylko wybór kolorów nie powala. Do jednych butów miałbym jak znalazł, do drugich (dla mnie ważniejszych) - jak cię mogę. Cena... plus przesyłka... no cóż, ponoć musi boleć, to nie jest produkcja masowa.
Filmiki są fajne same w sobie. Ten "australijski" obejrzałem już wczoraj, ten angielski dopiero dziś. Niektóre domysły mi się potwierdziły - np. ten, że długi rzemyk musi być cięty z koła, chyba że skóra z żyrafy.
A inne - niezupełnie (myślałem, że to trzeba sobie najpierw koło ze skóry wyciąć, i potem jechać jak po płycie gramofonowej. A tu na odwrót - zaczynamy od środka jak laser w CD, i koło (reszta po kole) się samo robi. Duża radość obejrzeć te ustrojstwa w akcji.
O równoległość krawędzi (stałą odległość istniejącej krawędzi i miejsca cięcia) we wszystkich ustrojstwach dba pomysł analogiczny jak np. w stolarstwie tzw. "culaga" (niem. Zulage) piły tarczowej (krajzegi). Analogia jeszcze pełniejsza w tym drewnianym urządzeniu do cięcia krótszych pasów po prostej. Oczywiście odmienna jest metoda samego rozcinania skóry. Podobnie działają niektóre modele obcinarek do papieru, takie z kółkiem. I do pizzy zresztą też
Fajnie wiedzieć to wszystko. Ale czy ja na Boga muszę kupić narzędzie za kilkanaście dudków, i to jeszcze w Australii, do czynności, którą mam zamiar w życiu zrobić góra 2-3 razy? Albo szukać tego prostszego nie regulowanego, w kształcie sztyftu (2. filmik)? Mój tatko mawiał, że po to, by wypić piwo, nie trzeba zaraz kupować browaru...
Zaspokoiwszy głód nowinek technicznych, postawię to pytanie nieco bardziej praktycznie:
(1) Gdzie w Warszawie lub zdalnie kupię skórę odpowiedniej grubości (3-4 mm) i z licem lakierowanym na pożądany kolor?
(2) Ile tej skóry muszę kupić na parę "sznurowadeł" ok. 3,5-4 mm (wiem, że to można policzyć ze średniego obwodu koła, z poprawką na kółko wycięte na początku)?
(3) Kto w mojej okolicy ma takie ustrojstwo i nie zawaha się go użyć, kiedy się zjawię z tą skórą?
(4) jest jeszcze kwestia ceny, ale na szczęście Bozia dała 2 ręce do targowania
Pozdrawiam obu Kolegów
-
Nowy tu jestem. Na początek kłaniam się wszystkim Skórkowańcom, Zawodowcom i Amatorom. Ja sam do Was zasadniczo nie należę, choć nie należę też do ludzi bojących się wziąć jakiś materiał w jedną, i jakieś narzędzie w drugą rękę, Tyle, że do tej pory skóry dotyczyło to rzadko i w różnych banalnych zakresach. Tak więc Wy po mnie pożytku specjalnego się nie spodziewajcie. Ale ja sam sobie po Was to i owo obiecuję.
Teraz mam problem. Nie wiem, czy dobrze go umieszczam, bo topografii forum jeszcze nie znam, a na dokładkę trochę się tremuję, bo przecież zaczął się szewski poniedziałek...
A teraz do rzeczy: Jak w prosty i nie rujnujący sposób wejść w posiadanie nowego rzemyka na wymianę w butach tzw. żeglarskich (rzemień idzie dookoła stopy, końcówki służą do wiązania z przodu)? Mam kilka par takich butów w rozmaitych fazach nowości (pierwsza nowość, druga nowość etc.), no i te cholerne rzemienie okazują się łańcuchami, tzn. przepraszam, najsłabszymi ogniwami.Odpowiedni rzemyk powinien być podobny do oryginalnego, czy li być po prostu paskiem dość grubej skóry (2,5...3 mm), o szerokości podobnej do grubości, czyli o przekroju +/- kwadratowym. Zasadniczo powinna to chyba być skóra licowa barwiona albo nie (co też oznacza jakiś kolor) , tak, żeby jeden jej bok prowadził jakąś grę kolorystyczną z resztą butów. W moim przypadku mógłby to być raz rzemyk żółty (surowy) lub bordowy, raz surowy lub niebieski (morski, "dżinsowy))
Podłączyłem temat do wyszukiwarki, no i wyskoczyła mi masa różnych dziwactw, np. tzw. "rzemieni okrągłych", na ogół starannie zabarwionych ze wszystkich na jakiś kolor i w tym sensie nie różniących się zbytnio od powiedzmy sznurka. Są rzemyki plecione, też okrągłe albo płaskie. Są nawet normalne rzemyki prostokątne, ale o przedziwnych przekrojach np. 3 x 1 (jubilerskie) lub 9 x 4 mm (nie badałem, do czego). Słowem, nie nadają się.
Dodatkową barierę stwarza długość. W internecie, jeśli nawet pojawi się jakiś rzemyk "naturalny", to oferowany jest w odcinkach np. 20-centymetrowych, gdzieniegdzie można znaleźć odcinki 100 cm.
Ale do butów o porządnym dorosłym rozmiarze 46 potrzeba tego nieco więcej niż metr, powiedzmy jakieś 110-115 cm (obwód buta ok. 45 cm, potem dziurki z przodu plus jakieś końcówki do wiązania...). No i stoję rozkraczony, mniej więcej w centrum Warszawy. Czekam na Wasze sugestie i z góry za nie dziękuję.
I jeszcze jedno - jak to potem przepleść, jeżeli ten odcinek dookoła stopy (w jednych butach tak mam) pojawia się na zewnątrz, ale a w następnej dziurce nie przechodzi do wewnątrz, lecz znika w tunelu między dwiema warstwami skóry? Trzeba rozklejać ten tunel czy jest jakiś sprytny sposób, podobny do wciągania gumy w majtki? Jeśli tak, to czego ożyć do prowadzenia rzemyka przez kolejne otwory?
Pozdrawiam wszystkich i niech Wam ten poniedziałek lekkim będzie.
Skąd wziąć rzemień do wiązania "żeglarek"?
w Szewstwo, ręczne szycie butów i reklamacje obuwia
Opublikowano · Edytowane przez estimado
Oooo! Ta opcja wygląda szansownie, zwłaszcza że szukam też bez efektów naprawdę długiego paska do spodni, mniej więcej w jednym z oferowanych tam kolorów! Dzięki!
P.S. Rozejrzałem się i zadałem temu panu pytanie ofertowe o parę rzeczy, ale gdybym chciał samych rzemieni, to voila: http://allegro.pl/rzemienie-bydlece-1-20zl-za-1-metr-i3519166571.html
Zależnie od grubości, rzemyki są u gościa po 1,20 do 1,80 za metr, a długości aż do 2 m, czyli wykonalne jest, a para "sznurowadeł" kosztowałaby ok. 5 zet.