Skocz do zawartości

monolityczna

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia monolityczna

Nowy użytkownik

Nowy użytkownik (1/6)

0

Reputacja

  1. On już zaproszenie ma - do weterynarza A z tą torebką to by mi wystarczyło zamalowanie śladów po pazurkach, wypełniać dziurek nie muszę, bo zdaję sobie aż nadto sprawę, że tu nie pójdzie tak prosto, jak z butami. Trudno, przeboleję stratę Kupię nową torebkę
  2. Ożesz, robi wrażenie! Może się skuszę, ale póki co kota będę zapisywać na kastrację i mam nadzieję, że przestanie podlewać moje buty. Bo przecież nie obsika adidasów, nieeee, on musi na skórę, porządną, drogą, nie bylejaką skórę Jego uwielbienie dla skór nie zna granic - podrapał mi ostatnio torebkę ze skóry lakierowanej, ba, wręcz wydrapał mi jej kawałki, zostawił dziury, dołki, słowem - rozpacz. Ale renowacja skór lakierowanych to już inne forum
  3. Wdzięczna jestem za wskazówki pomocy, bardzo dziękuję za okazaną pomoc. Pozdrawiam!
  4. Witam ponownie, wracam ze zdjęciami. Generalnie problem po kocie umiejscowił się na całej szerokości cholewki, na obszarze około 15 cm od górnej krawędzi z jedną małą ciemną plamą widoczną nieco niżej. Po dokładnym wysuszeniu buta i oględzinach w świetle dnia okazało się, co następuje: 1. przecierka roztworem octu trochę bardziej pomogła niż się wydawało, ale troszku odbarwiła mi fragment skóry - to ta jaśniejsza okolica wokół małej plamy 2. na szczęście but ma dłuższe włosie i dzięki temu w zależności od przeczesania można by uznać, że plamiska nie ma, ale ja wiem że jest, mimo tego że kolor tejże plamy jest baaardzo zbliżony do koloru zamszu, więc po raz kolejny można by uznać, że plamiska nie ma, ale ja wiem że jest. 3. zesztywnienie skóry nie jest tragiczne, ubytek miękkości w zaplamionej okolicy oceniam na jakieś 5-10 %, więc tragedii nie robię. Mam nadzieję, że na zdjęciach widać wyraźnie problematyczny rejon, dodatkowo na zdjęciu nr 2 plama dla większego uroku jawi sie jako białawe połyskujące place. Dziękuję za oględziny!
  5. Dobrze, wrzucę fotki, najpewniej wieczorem. Dzięki za odzew!
  6. Witam i proszę o poradę. Mój ukochany kotek nasikał wczoraj na moje jeszcze bardziej ukochane zamszowe ciemnobrązowe kozaki, no nie zdążyłam ich jeszcze schować ;( Na cholewce powstały ciemne, pochodzące pod czerń plamy, na szybko potraktowałam je słabym roztworem octu z wodą, mam wrażenie że trochę puściło, ale tylko trochę. Skóra zrobiła się też lekko sztywna, ale naprawdę lekko, blachą się nie stała, ufff. Czy mam jeszcze szansę uratować buty? Szlag mnie trafia, bo raptem miałam je dwa razy na nogach, a już zniszczone. Zależało mi na czasie publikacj pytania, stąd brak zdjęć, ale jeśli trzeba to je dołączę. Z góry dzięki za pomoc!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.