Witam wszystkich.
potrzebuję porady: nabyłem po okazyjnej cenie nowe New Balance 626. Po jednym spacerze gumowa podeszwa zaczęła się odrywać od pianki. Złapałem więc za brzeg, z ciekawości, by sprawdzić jak mocno trzyma fabryczny klej... i ZONK! guma została w rękach, choć nie użyłem jakiejś dużej siły. W drugim bucie poszło tak samo łatwo, jakby w fabryce użyli kisielu zamiast typowego kleju. Pomyślałem, że to nie jest wielki problem, poradzę sobie we własnym zakresie, gdyż odsyłanie celem reklamacji jest drogie, czasochłonne i w dodatku posiałem gdzieś paragon.
Kupiłem butapren, benzynę ekstrakcyjną i skleiłem według przepisu na tubce. Efekt? Żaden, trzymało jeszcze słabiej i znowu oderwałem bez problemów mimo odczekania kilku dni. Potem znalazłem w domu jakiś elastyczny Pattex dedykowany do skór i gumy. Bez zmian, choć zadbałem nawet o temperaturę otoczenia.
Czyli trzy różne specyfiki nie zdołały połączyć gumy z pianką EVA.
Jak sobie poradzić z uparciuchem ? Może wina leży po stronie olejoodpornej gumy w podeszwie?