Skocz do zawartości

drygas

Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez drygas

  1. 7 minut temu, MOD napisał:

    3. Kiedy nubuk należy pielęgnować bez balsamu/ tłuszczu itd. (na wielu preparatach napisane jest, że tylko do skóry gładkiej), a kiedy można korzystać z tych preparatów?

    Kiedy nie chcesz zmieniać koloru i struktury nubuku, czyli chcesz by został meszkowaty wtedy lepiej nie stosować tłuszczów, kremów, wosków i większości balsamów. 

     

    Czyli jeśli nie przeszkadza mi zmiana koloru ani struktura skóry, a zależy mi na lepszej ochronie to śmiało mogę korzystać ze wszystkich specyfików (choćby dubbin)?

     

    Dzięki wielkie za odpowiedź ;)

  2. 3. Jeżeli mam buty w całkiem dobrej kondycji, praktycznie bez zadrapań to czy jest sens używać kremu z pigmentem? Czy mogę pozostać przy samym tłuszczu, wosku i protectorze?

    Rozumiem, że piszesz o Pommadierze lub Shoe Creamie, a nie kremie z pigmentem do renowacji. Jeżeli skóra jest w dobrej kondycji to po prostu wypoleruj ją szczotką czy szmatką i w drogę :)

     

    Tak, tak - mówiłem o Pommadierze albo Shoe Creamie. Teraz jednak wydaje mi się, że tłuszcz plus protector to chyba za mało. Co myślisz? Czy krem nie jest niezbędną pierwszą warstwą w walce z przeciwnikiem takim jak woda, bród itd.?

  3. Dzięki, właściwie to macie rację. Mam w takim razie parę pytań:

     

    1. Czy jest sens używać tłuszcz, a później renowator? To właściwie działa bardzo podobnie, z tym że tłuszcz ma większą moc działania. 

    2. Załóżmy, że wykonałem cały proces o którym wcześniej pisałem (dogłębne czyszczenie i pielęgnacja). Po jakimś czasie (np. po 4 miesiącach) dojdę do wniosku, że moim butom przyda się odżywienie (tłuszczem). Czy muszę zdzierać wszystkie warstwy (kremu, wosku itd.) np. Renomatem i dopiero używać tłuszczu? Czy mogę śmiało na wierzch kłaść tłuszcz?

    3. Jeżeli mam buty w całkiem dobrej kondycji, praktycznie bez zadrapań to czy jest sens używać kremu z pigmentem? Czy mogę pozostać przy samym tłuszczu, wosku i protectorze?

  4. Cześć,

     

    Ostatnio postanowiłem zadbać o swoje licowe buty (szczególnie jesienno-zimowe). Cały proces wyglądał następująco:

    Universal Cleaner (Tarrago) > Renomat (Saphir) > Dubbin (Tarrago) > Renowator bezbarwny (Saphir) > Shoe Cream z pigmentem (Tarrago) > Pate De lux bezbarwny (Saphir) > Protector (Tarrago)

     

    Cały proces ostatecznie trwał stosunkowo długo. Na dodatek produkty nie są tanie więc trochę też kosztował. Zaleca się powtarzanie takiego procesu 3 - 4 razy do roku co w przemnożeniu przez wszystkie pary butów wymaga naprawdę sporego nakładu czasu i pieniędzy.

     

    Czy popełniam jakiś błąd w rozumowaniu? Zastanawiam się czy już nie lepiej oddać butów do szewca (kosztuje to chyba 20 zł). Co myślicie?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.