Skocz do zawartości

grzesiek

Forumowicz
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez grzesiek

  1. Dawno mnie tu nie było, ale konto aktywne. 

    Do brzegu. Zacząłem sobie szukać kurtki skórzanej. Niestety sporo on-line, bez możliwości pomacania.

    Z tego co widzę 3 rodzaje skóry są w użyciu:

    -owcza

    -kozia 

    -końska 

    Która będzie najlepsza? Na co zwracać uwagę? Może polecani producenci (wolałbym markę specjalizującą się i szyjąca pod własną marką). 

  2. Kwinto poratował moje zimowe buty (biorąc pod uwagę przebieg pała dla firmy Bata) zelując obcasy.
    Czas naprawy: bdb z dnia na dzień
    estetyka naprawy: bdb, nic nie jest ubabrane
    wytrzymałość: to się z czasem zobaczy ;)

    cena: myślę, że uczciwa 

    Uwagi: zelówka obcasa z napisem Dunlop jest dosyć śliska

     

    Wnioski: lesty do podzelowania, wojasy do pozdelowania, lesty zimowe do pozdelowania i wzmocnienia pięt, imezy zimowe - wymiana podeszwy, temat "artystyczny", wojasy - wymiana podeszwy ale mniej artystyczna :) nie wiem czy nieść na raz czy partiami?

  3. Te, w które wpadłem to takie z całości robione, puste w środku. Sporo ważę, dużo chodzę, widziały gały co brały, trudno.

    Te, które myślę podzelować to jakaś guma, myślałem, że lita, w obcasie pokazały się jednak otwory (ale wyglądają rozsądnie) trochę szybko się to starło, ale w tych chociaż trochę pochodziłem.

    Te, które mnie teraz znerwiły, to taka prymitywna guma, myślałem, że nic im nie grozi. A tu pęknięcia przy samiutkim obcasie (nawet nie widzę szans by coś z nimi zrobić, chyba żeby oderwać całe podeszwy i dać nowe) Myślę, że zawinił nie materiał ale geometria całości - musiało pracować na rozrywanie.

    Pozostałe to przypadki innych firm i uzasadnione "przebiegiem" - Lesta ma pęknięcie w miejscu gdzie podeszwa najmocniej pracuje, zimowe Imezy maja pęknięte podeszwy i wpadłem do obcasa ale nosiłem je chyba ze 7 sezonów.

  4. Kupić taniej, sprzedać drożej. Inaczej się nie da. Mnie dziwi, że Badura (w końcu firma z dosyć długim doświadczeniem - sam noszę ich trzewiki dobrze ponad 10 lat) nie zastrzegła w umowie, że model jest produkowany na ich wyłączność.

  5. Buty noszone są sporadycznie lecz minęło już ponad 2 lata od zakupu. Kupiłem wtedy 3 pary butów wojas w przeciągu kilku tygodni:

    1. błyskawicznie przetarł się zapiętek (nie podlega reklamacji), po około miesiącu podeszwa zaczęła się odklejać od cholewki, ostatecznie "wpadłem" do pustego obcasa - próba reklamacji "obuwie używane niezgodnie z przeznaczeniem" czy jakoś tak, kupione były ze sporym rabatem nie drążyłem sprawy

    2. zapiętek błyskawicznie (szewc zrobił), nie dziwię się te zapiętki są z czegoś co przypomina skórzane ścinki zmieszane z tekturą i klejem; dosyć szybko starła się podeszwa (myślę, że niejaki Kwinto podzeluje, poczaruje i będzie dobrze :) tylko muszę się z nimi do Warszawy wybrać)

    3. noszone mało (w sumie pewnie mniej niż 100 razy na nogach, bo rżnęły piety niemiłosiernie, jakbym honorowo krew oddał), udało się jakoś roznosić i widzę te pęknięte podeszwy

    Jak dla mnie wystarczy. Jakiś czas temu byłem w ich sklepie, ceny podnieśli znacznie i - moim zdaniem - znacząco obniżyli jakość skór (ja w moich na cholewki nie narzekam).

    W sumie mam w domu z 5 par butów, których szkoda mi wyrzucić, bo cholewki całkiem fajne tylko jakbym boso chodził :)

    Dbam o buty i dawniej nosiłem je latami, teraz tak się nie da. Nie ma butów ze średniej półki, są kiepskie i tanie, kiepskie i drogie i dobre ale bardzo drogie. W sumie dotyczy to nie tylko butów ale wiekszości branż.

  6. Edward Pietkiewicz, Protokół Dyplomatyczny, wyd. MSZ - polecam. Wybaczcie nie chce mi się teraz szukać.

     

    No dobra:

    "Dobrze ubrana kobieta (...) 4) nosi stroje harmonizujące ze sobą kolorem oraz charakteryzujące się zgodnością kroju, gatunku tkaniny i dodatków; 5) unika koncentrowania na sobie uwagi innych z powodu epatowania ekstrawaganckimi nowościami mody bądź, przeciwnie, całkowitego jej ignorowania; unika też nasyconych, jaskrawych kolorów (...)

     

    Strój weekendowy (...) odpowiednie są pantofle skórzane – solidniejsze, na grubszym obcasie (...)

     

    Sukienka przedpołudniowa (...)Obuwie powinno być półsportowe, wygodne, dostosowane do sukienki i innych dodatków. (...)

     

    Sukienka wizytowa (...) obuwie dopasowane kolorem i fasonem do całości stroju (...)

     

    Kostium (...) Kostiumy o charakterze codziennym (...) czółenka na 3-4 centymetrowym obcasie. (...)

     

    Suknia długa balowa (...) obuwie na wysokich obcasach, delikatne, wykonane z rypsu, atłasu lub czarnego lakieru. Obuwie bywa w kolorze złotym i srebrnym. (...)

     

    Kolor czarny jako neutralny można łączyć ze wszystkimi barwami. Dlatego też obuwie czarne ma bardzo szerokie zastosowanie. Można je nosić z ubraniem szarym, błękitnym, granatowym, brązowym i innymi. Popełnimy jednak duży błąd , wkładając brązowe pantofle do ubrania wizytowego. (...)"

  7. :excl: :excl: NIE MAM POJĘCIA GDZIE KUPIĆ vibramy BO BYM SOBIE KUPIŁ TAK DLA SIEBIE do s się prawdzenia - trzeba rozwijać -_-

    Masz namiar na sklep mający zelówki i obcasy i co tam jeszcze :) między innymi vibram:

    http://server4.gs-shop.de/200/cgi-bin/shop.dll?SESSIONID=0856671547051519&AnbieterID=13952

    Niestety nie jestem biegły w tym barbarzyńskim narzeczu. Sądzę, że nie powinno być problemu z wysyłką do Polski i może być prościej niż przez naszych dystrybutorów.

  8. Nie. Ale jeden z moich ulubionych zapachów zawiera silna nutę wyprawionej skóry. Kojarzy mi się z dzieciństwem i momentem otwierania skórzanego etui na aparat fotograficzny czy lornetkę - tak, młodzi czytelnicy, dawniej takie rzezczy szyto ze skóry.

    Nie zdradzę jaka to woda, ponieważ:

     

    "Sztuczka z woda kolońska polega na tym, by wyróżniać się spośród innych i znaleźć coś charakterystycznego, co stanie się częścią ciebie. Z pewnością nie chcesz, by po twoim wejściu do baru jeden z twoich przyjaciół odwrócił się i powiedział: "Hej, pachniesz Noir Stud Sport. Ja też!". Bo nigdy nie powinieneś pachnieć jak inni. Nigdy. Jeśli ludzie pytają cię, jakiej wody używasz, nie mów. Bądź tajemniczy. Ezoteryczny. Trochę przygłupi. Nie zdradzaj się. Znajdź zapach, który ci się spodoba, coś, czego wcześniej nie wąchałeś - może jakiś klasyk, wodę kolońską vintage - i uczyń z tego swój znak rozpoznawczy."

     

    Dylan Jones, Jak nosić krawat radzi Dylan Jones (Mr Jones Rules for the Modern Man), wydawnictwo niebieska studnia, wydanie I, Warszawa 2008

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.