maczorrr
-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez maczorrr
-
-
Cześć, zastosowałem styrogum 10mm który po przyklejeniu do buta zeszlifowałem do odpowiedniej grubości. Trochę improwizowałem podczas szlifowania, bo nie zmierzyłem jaka była grubości i kształt oryginalnej pianki, polecam zmierzyć albo zrobić zdjęcia. Kleił to butaprenem,styrogum trzyma się dobrze buta ale zaczyn się odklejać podeszwa, może nie dokładnie wyczyściłem.
-
Kolorowe elementy zostały oryginalne ale one się nie kruszyły na szczęście
-
Nie kruszy się, bo jej tam nie ma, bo ją całą zeszlifowałem.
-
Jak napisałem w poście wyżej, piankę należy zeszlifować a w jej miejsce wkleić styrogum i go odpowiednio doszlifować. Owszem, jeżeli podeszwa jest zużytą to należy ją wymienić.
-
-
Miałem ten sam problem w tych butach, próbowałem kleić i za każdym razem klej trzymał podeszwę ale pianka się wykruszała. Zeszlifowałem piankę i w jej miejsce wkleiłem styrogum który tu i ówdzie przyszlifowałem i przykleiłem do niego podeszwę.
- 1
-
Gratulacje za wytrwałość, ładne buciki no i szyte dratwą wplecioną w szczecinę, co ważne. Jeśli o mnie chodzi to bym szew którym szyłeś podeszwę zrobił bardziej "gęsty" i odcisnąłbym sztuper co by zrobiło fajny efekt. Pozdrawiam Maksym.
- 1
-
Szacunek, ziom, czekam na kolejne odcinki fotorelacji.
-
Dziękuję.
Zastanawiałem się czy nie zrobić ich na 5 dziurek ale wymyśliłem, że z 4 będą ładniejsze. Wkładam za pomocą łyżki, rozcięcie między dziurkami mogło by być większe bo nawet gdy nie mam ich zasznurowanych to mi nie "kłapią". Z przodu przybiłem sobie żabki, bo po kilku dniach chodzenia podeszwa się troszkę przytarła.
Kiedyś kupiłem na dziadach buty z pracowni pana Tadeusza Kawuli z ul. Grodzkiej 3 w Krakowie która już niestety nie istnieje. Na długość buty są na mnie dobre ale na szerokość za wąskie. Mają kształt który mi się podoba. Kombinuję jeszcze trochę z kopytem, zrobię je trochę smuklejsze i dłuższe i podniosę nosek to może nabiorą charakteru i będą przypominać te na których ćwiekował pan Kawula. Załączam zdjęcia butów, jak dla mnie to majstersztyk.
- 1
-
Dziękuję za reakcję. Szczerze to moje któreś z kolei buty zrobiłone zgodnie ze sztuką szewską.
Co do skóry nie była zbyt ciągliwa, ale jak cholewka poleżała przez noc zawinięta w wilgotną szmatę to nie miałem problemów z ćwiekowaniem. Przed zrobieniem z niej butów miała w niektórych miejscach odcień granatowy ,co mi się niezmiernie podobało, który niestety po namoczeniu i zaćwiekowaniu zniknął.
Faktycznie kopyto mogło by być trochę dłuższe i smuklejsze, ale mam szeroką stopę i byty były wg. mnie trochę za długie .
Pan Staszek robi dalej buty tradycyjną metodą, ma swoich stałych klientów, pracuje w zakładzie szewskim prowadzonym przez syna w Krakowie przy ul. Kobierzyńskiej. Właśnie jadę do niego z grzybami bo lubi.
-
Cześć, witam. Od dłuższego czasu chodziło mi po głowie, żeby uszyć sobie lotniki. Mam znajomego mistrza szewstwa pod którego okiem udało mi się to zrobić. Jest jeszcze kilka rzeczy które mogłem w nich dopracować ale brakło mi do tego cierpliwości. Uszyłem je metodą pasową na sztuper jak to mówi pan Staszek. Proszę o opinie i ewentualne uwagi. Załączam kilka fotek , pozdrawiam Maksym
- 1
-
Naturalnie, że się da.
-
Cześć, jeśli mieszkasz w okolicach Krakowa to w Kalwarii Zebrzydowskiej jest firma Tatko która produkuje kopyta. Koszt kopyt to ok 50-60 pln za parę. Pozdrawiam.
- 1
-
Polecam pana Stanisława na Kobierzyńskiej 112, naprawia i też robi buty ze skóry tradycyjnymi metodami.
-
Odwiedziłem wczoraj wujka który jest myśliwym i ma wyprawioną skórę z dzika, próbowałem z niej wyrwać szczeciny ale niestety po wyrwaniu nie miały cebulek które zostały w skórze. Z tego wynika, że szczecinę pozyskuje się ze świeżej skóry.
-
Witam serdecznie, przeszukałem forum, pytałem też wujka google lecz nic mi nie odpowiedział, potrzebuje informacji z jakiej skóry pozyskuje się szczecinę: ze świeżej czy z wyprawionej. Jak już pisałem nigdzie nie mogłem się o tym dowiedzieć, znajomy szewc mówił mi tylko. że najlepiej żeby była w miarę gruba.
-
Witam wszystkich sympatyków ręcznej roboty, mam nadzieję, że wiele ciekawych rzeczy się od was dowiem a także będziecie mogli skorzystać z moich rad. Maksym.
Meindl Vacuum MFS - odklejona podeszwa Vibram
w Szewstwo, ręczne szycie butów i reklamacje obuwia
Opublikowano
Ja szlofowałem szlifierką szewską, szlifowanie ręcznie to będzie droga przez mękę, jak mieszkasz w Krakowie to zapraszam.