JANUSZ003

Kończąć temat złozyłem reklamację została przyjęta i zwrócono mi pieniądzę .

Dzięki

Odświeże nieco temat ponieważ  znowu dostałem do użytku obuwie Haix Ranger BGS może raz czy dwa użyte i potraktowane pastą do obuwia . Pytanie brzmi  czy taka niewielką ilość pasty zmyje mydło Avel czy lepiej kupić Renomat . Drugie pytanie to czy jest sens w tym wypadku specjalnie kupować HP Oil aby je potraktować przed Tukanem ?

Rozumie że w/g Ciebie powinienem iść do szewca poprosić o dołożenie gumowego otoku i zapłacenie nie wiem ile to może kosztować ?

Daj spokój z tymi pragnieniami to nie to forum  ale dziękuje Ci za zainteresowanie i pomoc .

Dlatego pytałem o coś trwalszego . Teraz rozumiesz mój przekaz  Reasumując bo szkoda czasu na bezsensowne dogadywanie się nie będę dopłacał 100 zł lub więcej do tych butów które kosztowały mnie 300 zł .

Masz racje oczywiście estetyki może Ty lubisz chodzić w zdartych czubkach butów ja nie . 

Tutaj nie chodzi o kieszeń ale wątpię czy w mojej okolicy ktoś podejmie się naprawy tego typu mam na myśli dołożenie gumowego otoku  . Proszę polećcie mi jakiś środek  którym mógłbym trwale zabarwić te czubki ?

Suma sumarum coś muszę z tym zrobić ?

Proszę tak to wygląda w realu moje buty .

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8fbe159670c45617.html

Witam

   Poszukuje środka do odnowienia zniszczonych czubków butów w moich butach trekingowych jak w załączonym linku

Lowa Fokus GTX . Czubki nie były pokryte gumowym otokiem tylko warstwą nie wiem jak to nazwać lekko nagumowanego środka który po tygodniu intensywnego chodzenia w Tatrach w znacznym stopniu się się starł .

No i tutaj jest problem mam szeroką stopę wysokie podbicie i ciężko mi jest coś dobrać .  

Skarpety mam już dość grube tak że pozostają wkładki mógłbyś mi coś doradzić ? Poza tym czy takie wkładki nie będą miały wpływu na ich ,, eksploatację " ponieważ ten model ma MFS opis na stronie z powyższego linku ? Nie wspomniałeś o zapiętkach nie polecasz ?

Cześć

Reklamacja załatwiona dołożyłem troszkę grosza i kupiłem  Meindla model Vakuum  http://www.meindl.pl/index.php?product=2844  mam nie wielki problem mierząc buty numer 42 miałem trochę przy ciasnawe 42,5 były w sam  trochę luzu a więc tak jak powinno być w tego typu butach niestety mam lekki luz w piętach . Proszę doradźcie zapiętki załatwią sprawę czy może wkładki do butów  ? Oczywiście mogę buty zwrócić choć powiem szczerze dobrze się w nich czuję .

Jak obiecałem opiszę finał mojej reklamacji . Uwzględniono moje roszczenie i postanowiono mi wymienić obuwie na nowe wolne od wad . Ze swej strony chcę dopłacić i wziąć inny model Vakum GTX .

Pismo wysłałem pozostało czekać . Jest nadzieja kolega z NGT też reklamował podobną usterkę ( odkleił się otok gumowy na długości 6 cm  ) tylko w Meindl Colorado reklamację uznano dostanie nową parę .

Spróbuje coś skrobnąć choć buty oddałem do reklamacji w Intersporcie więc muszę coś napisać w formie skargi nie pisma reklamacyjnego. 

Biorę pod uwagę i taką opcję niestety . Czas pokaże dziś pierwsza rund idę złożyć do sklepu reklamację.

Zobaczymy ja spróbuje taką formę reklamacji sklep musi przyjąć a jak się do tego ustosunkuje to już inna sprawa ma na to 14 dni . Co do tego szewca o którym wcześniej wspomniałeś ja bym uważał żeby podczas innej naprawie mi tego producent czy dystrybutor nie wypomniał i wskazał jako przyczynę odmowy przyjęcia do reklamacji .

Jeśli jesteśmy przy tym temacie może jest ktoś kto mógłby mi polecić dobrego szewca w Bielsku - Białej ?

?

Jasne ale wiesz taka sytuacja w obydwu butach jednocześnie po pierwszym niewielkim przejściu szlakiem to lekka przesada . Tak jak napisałem gdybym kupił te buty za 40 zł w Lidlu czy innym hipermarkecie nie miałbym pretensji ale mam prawo oczekiwać troszkę więcej po firmie która specjalizuje się w produkcji tego typu butów .

Witam 

Jak legenda sięga dna ! Rozpocznę może od tego że tydzień temu kupiłem buty zacnej firmy z wielkimi tradycjami Meindl model Jersey PRO bez gore . Buty były odpowiednio impregnowane po konsultacjach na forum wbutach . Dziś wybrałem się na lekko spacerową trasę na Błatnią chcąc przetestować w/w buty . Wracając do samochodu patrzę i oczom nie wierzę i w jednym i w drugim bucie na zgięciu palców od wewnątrz i na zewnątrz buta zobaczyłem niewielkie 1- 2 cm odklejenie cholewki buta od podeszwy głębokości około 0,5 cm . Rozumie każda rzecz może się zepsuć ale coś takiego i w jednym i w drugim bucie ręce opadają . Nie nasuwa mi się nic innego na usta jak określenie dno i wybaczcie żadne określenie typu zła partia itd dla takiej fuszery nie może być usprawiedliwieniem . Zastanówcie się wydając dobrych kilka set złotych nie ma świętych grali a możecie kupić chałę i byle jakość . Na pewno wielu sobie chwali Meindle szanuje to ale tym bardziej w żaden sposób nic nie usprawiedliwia to taką firmę z takimi tradycjami przed takimi wpadkami .

Uploaded with ImageShack.us

Ok jak postaram się coś wrzucić na forum ,

Wiecie ja laik jestem ale z tym pommadierem od razu  mi coś nie pasowało zdarza się ten co nic nie robi tylko się nie myli  Co do butów już zaimpregnowane lico jak się patrzy  w sobotę na szlaku już będą .

A jak widzicie profilaktyczną konserwację bez względu czy buty tego potrzebują czy nie ?

Jak  nie tukan to ewentualnie co ?