Skocz do zawartości

colliedundee

Forumowicz
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez colliedundee

  1.  

     


    ja już tak mam, każda rzecz którą mam musi być pancerna żebym mógł na niej polegać. Zawsze

    No, to akurat mogę zrozumieć. Ja też używam często rzeczy o wojskowym pochodzeniu, jeśli liczę na długą żywotność.

     

     


    Zamówienie poszło na 3mm a dostałem trochę więcej, mówiąc szczerze chętnie odjąłbym te 0,7mm.

    Podtrzymuję opinięm jako "skórorob"/ praktyk, że wybór skóry typu kark byłby zasadniejszy na buty niż skóry typu jucht. Nadal mnie przerażasz grubością 3,7 mm :-0

     

     


    Szyję wyłącznie ręcznie z dwóch powodów

    Hmm, to mogę zrozumieć, szew ręczny rzeczywiście jest mocniejszy. Znam z autopsji, zajmuję się szeroko pojętym rymarstwem w rekonstrukcji historycznej. Ale doceniam szew maszynowy za jego równy kształt. Jeśli szyjesz na dwie igły to musisz widzieć, że jedna strona szwy zawsze wyglada niaczej niż druga. Zależnie od sposoby przekladania nitek od strony prawej lub lewej. Jeśli nie pilnujesz tego samego kierunku przekładania nitki to czasem wychodzi nieładnie.

     

     


    Teraz nie zamierzam używać zwykłych igieł(za bardzo rozciągają dziury

    Zainteresuj się tematem igieł rymarskich. Występują z ostrym czybkiem lub tępym. Zaletą ich jest małe oczko/ucho. Polecam

     


    Jak szyję? Bardzo prosto, biorę kawałek który będzie na wierzchu i w skrajnych punktach robię otwory potem odległość dzielę na pół i tak aż do odpowiedniej gęstości

    Można i tak. A myślałeś o radełku do wyznaczania punktów pod dziurki na szew? Szybciej i dokładniej. Radełka występują z różnym skokiem

     

    pozdrawiam

  2. jucht 3,7 mm ???

    Zatem robisz buty pancerne! Powiem tak: skóra typu kark blankowy 2,7 mm to już wyzwanie (w butach wojskowych) a co dopiero 3,7 mm.

    Czym, i jak masz zamiar zszywać poszczególne elementy cholewki?

    Nie mam (jeszcze) zbyt dużego doświadczenia w temacie wykonywania butów ręcznie ale w sprawie skór licowych coś wiem. Jucht 3,7 ma moc :-) ......... w opieraniu się rękom rzemieślnika

  3. No jeżeli dalej chcesz walczyć, to wypadałoby uderzać coraz mocniej, skoro lżejsze środki nie pomogły -  Hussard, a ostatnia deska ratunku to ewentualnie Decapant i malowanie. Jeżeli po Hussardzie stracisz nadzieję, to od razu próbuj raczej malować.

    No właśnie, też miałem ten sam symptom.

    Plam z oleju na zamszu, średnica 0,5 cm. Dośc stara - 3 letnia.

    Omnidaim nie dał rady. Zastosowałem MIEJSCOWO Hussarda, plama niby zniknęła a raczej rozmyła się na znacznie większą, o znaczącą jaśniejszej barwie.

    Nie zmienia to faktu, że przy pewnym typie oświetlenia jest nadal widoczna różnica pomiędzy miejscem odplamianym a resztą buta.

    Dlatego następnym krokiem był renowator Tarrago. Troszkę pomogło, ale chciałbym jeszcze powalczyć do zupełnego wyrównania się koloru

    Co teraz? Myślałem aby wyrównać kolorystykę poprzez czyszczenie Hussardem całego buta a nie tylko miejscowo.

    Zadziała ???

  4. Wczoraj "podsłuchałem" rozmowę mojej żony i jej koleżanki na temat  kozaczków-gumaczków i związanego z nimi lansu.

    Wszedłem i obrzuciłem kobiety wymownym spojrzeniem.............. Zamilkły natychmiast.

    Chyba jednak jestem ortodoksem w kwestiach kozaków. ALEDOBRZE MI Z TYM POCZUCIEM.

    A na odchodne rzuciłem żonie, że jak sobie takie  "buty" kupi, to może w nich chodzić ..................... ale sama, i chyba tylko do piwnicy, po węgiel :-)

  5. Jedno zdanie komentarza Szpilki wywołało lawinę...............

    Cóż, język polski ma tak bogate słownictwo, że z pewnością można było w bardziej subtelny sposób wyrazić własne zdanie o pracy Mohicana. Nieprawdaż?

    Nikt nie jest obiektywny oceniając prace innych, często powodem może być np.: megalomania, zazdrość, brak wiedzy w tym temacie, etc

    Ja też  nie jestem obiektywny,  z całego serca kibicuję pasji  i zdolnościom Zbyszka :-). Jestem przekonany, że gdyby chciał rozwijać się w tym kierunku, to za jakiś czas, co niektórzy poczuliby oddech konkurencji na plecach B)

    Myślę, że najbardziej zainteresowany tym tematem powinien napisać to, co usłyszał o swojej pracy, od wspomnianych tu Mistrzów.

    Jestem przekonany, że to uspokoi atmosferę.

  6. -"Paaaanie, czasem taki baran tu przyjdzie i beczy, że 10 PLN za naprawę to zdzierstwo, a ja wtedy wstaję, wyciągam ten swój młoteczek i problem znika" :)

    ...

     

     

    Dodam, że to jest oczywiście rozładowanie emocji bez kontaktu z klientem - czasem trzeba po prostu się komuś  wygadać i wyładować to co się cały dzień tłumi w sobie :)

    A, że ja uwielbiam takie historie ...  to uchodzę za dobrego słuchacza :)

    No, pięknie! Właśnie zalałem kawą laptopa ze śmiechu........... Na szczęscie nadal działa.

    Panie nie_problem, pomyśl Pan czasem zanim coś napiszesz :-)

  7. Taaaaaaaa

    No to ja zapodam hardcore calkowity :-). Miala byc kompleksowa naprawa a wyszlo..............co?

    Kompletna replika, od A do Z.

    Tornister amunicyjny z roku 1908 armii austro-węgierskiej.

    Efekt na tyle zadowalający, że ............ popelniłem jeszcze potem ze 6 sztuk dla jednej z grup rekonstrukcyjnych

     

    https://picasaweb.google.com/104135684744892670920/PlecakAmunicyjnyPatronentornisterM190802?authkey=Gv1sRgCO_n9tb5nu2d5gE#5914520435463409746

    • Like 2
  8. Ja mogę polecić Haixa, bardzo dobrze znam model Nebraska (tak wiem... są dość drogie), z tańszych propozycji np Haix Airpower P65 http://5775.pl/obuwie/57-airpower-p65.html

    A ja z pelnym przekonaniem polecam Haix KSK 3000. Mam, używam i rekomenduje za pewną specyficzną w moim przekonaniu "cechę" - nosząc je ma się wrażenie, że buty z racji lekko podgiętych czubków, "kołyszą" właścicielem

  9. kolego jak się nazywa ta maszyna, która obszywasz otok do podeszwy i w jakich granicach cenowych mozna taką dostac? ...

     

    Maszyny tego typu to tzw. dublerki. Produkowal je Gritzner, Frobana a podobne rowniez Junker&Ruth.

    Mialem okazje kupic taka za 800 zl, co uwazam za niezla cene, ale temat upadł z mojej winy. Żałuję do dzis!

    Jakby ktos slyszal o takiej, prosze o info. Odpale prowizję za namiar

  10. To jest plecionka do szycia recznego na duzym nawoju 500 metrow.

    .........moja ulubiona nić. Amore!

    Przy okazji - niezły park maszynowy, pozazdrościć.

    Tam maszyna słupkowa to........ ? Pfaff ? Możesz zrobic zdjęcie płyki sciegowej. Bardzo prosze! Reanimuję takiego słupa Pfaffa i brakuje mi tej plytki, chciałbym podglądnąć.

    A dublereczka też zacna, oj zacna

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.