Skocz do zawartości

Resiurc

Forumowicz
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez Resiurc

  1. Dokładnie jak napisał przedmówca.

    Osobiście stosuję płyn do zmiękczania skór f-my Girba / jednakże jest to profesjonalny środek - tylko w pistolet/

    Następnie wrzucam na rozciągarkę.Nie każde miejsce można proporcjonalnie rozciągnąć ale większość o 1/2 nr. powinno się poddać.

    Oczywiście trzeba to robić umiejętnie.

    W dobrym punkcie szewskim -zapewne powinno się to udać.

    Jedno z istotnych-po odpowiednim rozciągnięciu proponuję w szczególności używanie prawideł.

  2. To ja także coś dorzucę do siebie.

    Absolutnie nie neguję używania powyższych środków.

    Jednakże ja bym rozpoczął walkę od systematycznej wymiany wyściółek wraz z np.pianką latexową lub innym materiałem.

    W obuwiu nie tylko przemoczonym / a to w szczególności / pot ,wilgoć itd silnie penetrują skórę wyściółki oraz materiały pod nią które zapewniają komfort.

    Używanie środków - nadających zapach itd tylko tuszują faktyczny powód.Dodatkowo należy systematycznie wymieniać wkładki gdyż właśnie w ich wnętrzu rozwijają się bakterie ,grzyby i td.

  3. Podeszwy skorzane po indywidualne kopyto czyli na zamowienie wysylam kopyto i robia podeszwy a moze maja palete wzorow tak czy inaczej skontaktuje sie z nimi 

    Dlatego zdziwiło mnie pojęcie ,,gotowych spodów''.

    Spody w technice wykrawania /obojętnie od materiału/ zawsze się robi indywidualnie do danego kopyta.

    U nas w f-mie praktycznie 99% jest wykonywanych opracowań a nsp.produkcji.

  4. Zawsze trochę marudzę, ale gdyby linie "ceraty"  

    Spoko !Ja także marudny jestem ;) Apropo - to skóra z wypalonym licem na laserze ;)

    100% skóra - tylko bez podeszew ,gdyż jestem ich przeciwnikiem w naszym klimacie!

     

     

    takiego arcy mistrza gośćiłem u siebie i nie wiedzialem!!!!!!!!!

    Bez przesady!!! -Lubię fajne-inne i dobre buty!

    Pogmerałeś moją próżność   :)!Pozdrówka ze Zd-Woli

     

    POŁĄCZYŁEM

     

    Początkowo z tą czarną skórą nie bardzo to widziałem.

    To CORDOVAN u  nas bardziej znany jako FLORENTICK. Czarna jest tylko powłoka lica ,i przeciera się / antykuje / w zależności do mizdry -ewentualnie podkładu!

  5. Witam,

    od nie dawna pracuję w branży spodów obuwniczych, od samego początku bardzo zastanawia mnie technologia produkcji otoku obuwniczego. niestety nie mogę znaleźć w necie żadnych informacji na ten temat. Jeśli ktoś zna tajniki produkcji byłbym bardzo wdzięczny za informacje oraz linki.

    Pozdrawiam 

    Fabelo -zapraszam !Otoki szyte,nacinane,ryflowane i ......... w nieskończoność!Pozdrawiam 

    • Like 1
  6.  

     


    Wszyscy trzymajmy za te kolana Nawet kciukami .
    :lol:  :good:

     

     


    To jest trochę kwestia wyczucia klienta. Ja stałemu klientowi byłbym w stanie pójść na rękę, nawet gdyby nie miał racji, bo skoro ufa mi (systematycznie zaopatrując się u mnie), to i ja obdarzyłbym go zaufaniem. Z resztą zdarzało się wielokrotnie i wiem, że zyskałem na tym więcej, niż straciłem, choć mam świadomość, że kilka razy zostałem naciągnięty. Natomiast z daleka od uogólnień -  ale znam niestety przypadki nadużywania proklientowskiej polityki sklepów. Znam osoby, które wręcz przechwalają się tym, że systematycznie i celowo niszczą towar, bo w tym i tamtym sklepie zawsze uznają im reklamacje. Jest to niewątpliwie spore pole do popisu dla cwaniactwa.

    Zgadzam się całkowicie.Gdyby regułom był zwrot gotówki bądź wymiana towaru w takich przypadkach /dotyczy tematu głównego/ - nikt nawet nie starał by się dbać ,bo po co??!!!!

  7.  

     


    Jest o sposobie załatwienia reklamacji. Spotkalam sie z podejściem: "nie zgadzamy się z reklamacją, ale zwracamy pieniądze / wymieniamy towar w trosce o zadowolenie klienta". Efekt? Zadwolony klient poleca firmę.
    Można też inaczej. Zlekceważyć kleinta, upierać sie przy swoim, nie proponować kompromisu

    Pracuję z konsumentami oraz producentami i sprzedawcami.

    Najbardziej zgubnym jest to o czym piszesz!!!!

    Nikt wtedy nie dbałby o przedmioty tylko je katował wiedząc że i tak będą wymienione.

    Większość firm pracowała by tylko na potrzeby reklamacji a za jakiś czas utopiła by się!!!!!

    Twój pomysł jest absurdem aby zwracać pieniążki bądź wymieniać towar - uszkodzony,zdewastowany przez klienta!!!!

    A tak z ciekawości - gdzie pracujesz ,co robisz? Oczywiście jesli to nie tajemnica!

  8.  

     


    Jako spec pd marketingu - uważasz że nie warto iść na ugodę z klientką? Że można kpić " a niech pani idzie do federacji konsumentów". Krzyczeć na nią?

    Zawsze tak było u mnie że starałem i nadal staram się , podchodzić obiektywnie do całości sprawy,tematu itd

    Podobnie jest teraz - więc sorka ,wyraziłem swoje zdanie i uważam pozatematowe dewagacje za jałowe.

    Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoje kolana  :D

  9.  

     


    Rozumiem, że spojrzenie mężczyzn na temat obuwia jest odmienne niz kobiece

    Tu także nie mogę się z Tobą zgodzić  :D

    Pracuję w obuwnictwie 18 lat na praktycznie wszystkich stanowiskach od produkcji po projektowanie oraz marketing

    więc aby jakoś trzymać się tyle lat ,muszę patrzeć troszkę jak kobietka  :lol:

    Ale poważnie!Nie przekonałaś mnie abym podzielił Twój tok myślenia.


    Pech chce, ze wieczorem potykam się na nierównym chodniku. Obrażenia bolesne, choć na szczęście nie wymagające leczenia ale... buty w strzępach. Zerwane 3 paski - 2 w jednym 2 w drugim.

    Zerwanie tylu pasków i Twoje obrażenia -jednoznacznie potwierdzają dużą siłę wypadkową - więc to uszkodzenie mechaniczne / jakbyś na to nie patrzyła /.

    Hipotetycznie jedziesz autem ,wpadasz w dziurę .Uszkodzone koło, wahacz .Obrażenia skóry od pasów bezpieczeństwa i jeszcze wylana kawa na ubranie !!!

    Do kogo zgłaszasz reklamację??? Do producenta auta???Że użytkowanie grozi kalectwem?!!!

    Pozdrawiam i cieszę się z Tobą że nic poważnego Ci się nie stało  :D

  10. Witam!

    Pozwolę sobie - wyrazić swoje zdanie na powyższy  post.

     Sprzączki,nity ,oczka itd czyli galanteria nie powinna brudzić - zdarza się to sporadycznie.

    Natomiast z głównym powodem reklamacji - muszę się z Tobą nie zgodzić.

    Otóż dokonując wyboru ,wiedziałaś jakie obuwie kupujesz i z jakim przeznaczeniem.

    Nigdy obuwie letnie nie było przeznaczone aby chronić stopę / może jedynie jej dolną część /.

    Z kontekstu zrozumiałem że to ,,nierówny chodnik'' jest przyczyną Twojego zdarzenia a nie wina obuwia.

    Idąc dalej powinnaś zgłosić reklamację do zarządcy chodnika a nie reklamować uszkodzone mechanicznie obuwie.

    Natomiast Rzeczoznawca - niepotrzebnie dodał słowo ,,celowo',choć faktycznie / uwierz mi / zdarza się że klienci z premedytacją niszczą buty licząc na zwrot pieniążków.

    Wybacz ale także bym opisał to jako ,,uszkodzenie mechaniczne'' i oddalił zgłoszenie o niezgodności towaru z umową.

    Pozdrawiam T

    • Like 1
  11. mimo stwierdzenia usterki raczej się nie powinno, bo prowadzi to do dewastacji i nieodwracalnych zmian. Jest usterka - zanoście do reklamacji i nie dobijajcie mocniej, bo mogą być problemy.

    Dokładnie jak piszesz.Osobiście często oddalam reklamację gdyż obuwie jest doprowadzone do dewastacji.

    Ale z innej beczki.

    Pan Rzeczoznawca chyba nie do końca obejrzał buty.Takie uszkodzenia są często - wadą materiału but prawy wewnętrzna strona przodostopia/ ,jednakże mi w tym przypadku zalatuje to na uszkodzenia mechaniczne lub nieodpowiednie dopasowanie obuwia do stopy / but prawy okolice V placa/.

    Natomisat najczęściej spotykanym skutkiem ,,nieodpowiedniego wiązania obuwia'' to wszelakie uszkodzenia elementów tylnika.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.