dra4z

Sprzedawcę może oszczędź Ale koniecznie wspomnij mu, by zmienił markę produktów do pielęgnacji, bo traci klientów

Ta pianka z opisu niby do zamszu i nubuku, ale ja bym już z nią nie ryzykował. Jak już ktoś by mi kazał, to delikatnie próbowałbym na ciemnych skórach licowych, którym ciężko krzywdę zrobić.

 

Niezależnie od tego, czego używasz - pamiętaj o złotej zasadzie:

Przed właściwym zastosowaniem każdego środka do skór należy przeprowadzić próbę na niewidocznym skrawku, sprawdzając działanie produktu na kolor i strukturę skóry. Jeżeli efekt jest właściwy, można przystąpić do dalszych czynności.

Tak też uczyniłem. Wszystko było w porządku na czystym odcinku. Tragedia stała się dopiero po kontakcie z tłustą plamką mikroskopijnych rozmiarów, czy też brudem na drugim bucie. Nie wiem dlaczego pianka ta nazywa się czyszcząca skoro tylko rozciera brud na większą powierzchnię .

Dzięki za poradę. Zamówię jutro ten produkt jezeli się nic nie zmieni. Wygląda na to, że strasznie kijowy ten mój impregnat był. Polecasz dalej praktykować tę piankę w przyszłości czy wsadzić ją sprzedawcy w tyłek ? 

No niema to jak piaskowy nubuk na jesienną słotę , i preparaty polecane przez sprzedawców.

"jesienna słota" niema z tym nic wspólnego, ponieważ to pianka pobrudziła mi buty . 

Pianka:

http://www.koniflek.pl/pianka-czyszczaco-pielegnujaca-nano-id-19.html

Fotki:

 

Lampa zrobiła swoje w rzeczywistości  wygląda to gorzej.

Na boku wygląda bardzo podobnie. Można zauważyć to na ostatnim zdjęciu. W ogóle całe buty były czyste przed czyszczeniem tym ścierwem a teraz niejednolite po przyciemniane. 

Przeżyję te szczegóły tylko jak pozbyć się tych największych mankamentów ;( 

Witam,

od trzech dni użytkuję takie buty:

http://e-timberland.pl/timberland-euro-sprint-mezczyzni-buty-buty-outdoor,plec,MM,B,BO,12147369.bhtml

Były one przed użyciem zaimpregnowane. Dzisiaj zauważyłem na czubku jednego z nich małą plamkę na na boku drugiego zatarcie. Przetarłem buciki wilgotną szmatką, a następnie rozpyliłem na nich piankę czyszczącą, którą polecił mi sprzedawca tego obuwia. Po kilku minutach obeschły one, lecz zabrudzenia niestety nie znikły, więc naniosłem piankę, ale tylko punktuwo na te miejsca. Ta sama historia z tym, że zabrudzenia się powiększyły. Powtórzyłem czynność. Zarówno czubek jednego jak i bok drugiego buta wygląda jak świeżo po rozpyleniu pianki już po 4 godzinach od wykonania tej czynności. Czy jest to normalne i pianka wyschnie po jakimś czasie, czy zniszczyłem sobie obuwie tym nieszczęsnym środkiem?

Z góry dziękuję za pomoc oraz pozdrawiam,

Kuba