Jump to content

Moje buty - robię od podstaw #2


Krizg77
 Share

Recommended Posts

Witam laugh.gif

 

...minęło trochę czasu od poprzedniej (debiutanckiej) pary moich bucików unsure.gif...no cóż głównie zajmuję się naprawą, robienie butów od podstaw to bardziej hobby, pasja..., na którą rzadko ostatnio mam czas - niestety mellow.gifdry.gifmad.gif

 

...nie bez znaczenia jest również fakt, że robienie butów to dla mnie nowy dział, kierunek (szczególnie cholewkarstwo) i schodzi mi przy tym bardzo duuużo czasu...unsure.gifsleep.gifsmile.gif

 

 

...no kopytka już mam...happy.gif

IMG_2282.jpg

 

 

...no i wykroje też...

IMG_2269.jpg

 

 

...i szyję, szyję, szyję... kleję, kleję, kleję...huh.gif i...

IMG_2350.jpg

IMG_2363.jpg

IMG_2354.jpg

IMG_2357.jpg

IMG_2358.jpg

IMG_2359.jpg

IMG_2361.jpg

 

IMG_2362.jpg

 

 

 

...no na koniec ocywista oczywistość pielęgnacja, do takich bucików (wielosezonowych) preferuję tłuszcz:

https://multirenowac...kor-saphir.html

...odżywia, impregnuje i daje delikatny połysk...smile.gif

IMG_2348.jpg

 

 

 

rolleyes.gif BARDZO PROSZĘ O OPINIE, DZIĘKI TEMU MOGĘ SPOJRZEĆ NA MOJĄ PRACĘ Z INNEJ PERSPEKTYWYrolleyes.gif

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

:wub::wub::wub:

 

A niech Cię :)

 

Wiedziałem, że coś knujesz B)

Ale jak masz takimi perełkami sypać, to spiskuj tam ile wlezie :) :)

 

Jeżeli będziesz miał chwilę to pokaż proszę buty na modelu może jeszcze.

Okrutnie szybko się uczysz cholera. Aż strach pomyśleć co będzie dalej :)

 

A może Ty już po kursie w Koronya jesteś? :)

Następnym razem skórzane podeszwy?

 

Te które mieliśmy oddaliśmy jednak, ale może na kolejnych targach ktoś nam podrzuci - to już wiem komu podsyłać :)

No i w razie czego damiance czasem dysponuje jakimiś Randenbachami aus lederfabrik - a z nim zawsze można się dogadać :)

 

Gratulacje szczere i trzymam kciuki za dalsze realizacje :)

 

Dzięki bardzo za fotorelację.

 

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

witajcie,

 

fajnie obserwować progres.

 

Proponuję jak najszybciej przerzucić się na kopyta drewnianie o klasycznym kształcie bo na te nie mogę patrzeć :wacko:

 

Krizg77

 

spróbuj o kopyta zapytać np. tutaj (chyba że znasz ten adres?):

 

 

Pracownia Modelarska

Reja 11

05-200,

Wołomin

tel. 227870975

tel. kom. 693077176

 

 

do następnego!

Edited by damiance
Link to comment
Share on other sites

Słuszna uwaga. Szycie miarowe to przede wszystkim kształty klasyczne i chyba w tym kierunku trzeba dryfować, bo klasyka nigdy nie przeminie, a jej zwolennicy zawsze docenią hand made.

 

Ale mi i tak czarnulki przypadły do gustu :)

 

Krizg77, podjąłbyś wyzwanie uszycia czegoś na klasycznym kopycie?

damiance, Krizg77, który z klasycznych kształtów w Waszej ocenie jest najłatwiejszy do wykonania?

 

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Guest belzebub

Jak bym mógł dodać swoje trzy grosze, pamiętam z pierwsze relacji przy szyciu cholewek nie widziałem międzypodszewek. Pytanie czy zostały zastosowane jak były to jakie, bo jest to bardzo ważne Jezeli chodzi oszycie na miare to wydaje mi sie ze bez znaczenia pozostaje czy klasyka czy nie a co do kopyt bo bez znaczenia jest czy drewniane czy nie, mało tego powiem ze z tworzyw mozna przerobić, poprawić kształt itp a drewnianych już nie.

Mam dostęp do produkcji kopyt jezeli to kogoś oczywiście interesuje.

Link to comment
Share on other sites

Cenne info o kopytach :) Ktoś tu wcześniej rozpytywał o kopyta właśnie i proszę - już mamy kilka namiarów :)

Dzięki.

 

 

Jezeli chodzi oszycie na miare to wydaje mi sie ze bez znaczenia pozostaje czy klasyka czy nie

 

Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że najlepsze pracownie miarowego szycia obuwia opierają się jednak na klasycznych kształtach, które nie przemijają. Te właśnie pracownie mają się dobrze i coraz lepiej - ludzie są skłonni godnie płacić za ręcznie wykonaną klasykę na wysokim poziomie - stąd moja sugestia, ale ja się na te klasyki napatrzyłem i może zachorowałem na nie za bardzo :)

 

Jeżeli są pracownie szycia miarowego, które dobrze prosperują szyjąc "nieklasykę" bardzo proszę o linki - chętnie poszerzę horyzonty.

 

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za wszystkie opinie smile.gif są dla mnie bardzo ważne i pomocne smile.gif

 

Proponuję jak najszybciej przerzucić się na kopyta drewnianie o klasycznym kształcie...

...zanim zacznę myśleć na poważnie o szyciu miarowym (komercyjnym) muszę najpierw dopracować cholewki (wykroje, szycie, nazuwanie) a do tego jeszcze kawałek drogi...

 

...i zgadzam się w 100% z "belzebub" , że w sumie nie jest najważniejsze na drewnach czy nie, klasyczne czy nie... dużo rozmawiam z ludźmi (klientami mojego warsztatu) głównym kryterium tego czy ktoś zamówi buty miarowe czy nie, jest wysokiej klasy skóra, wygoda i gwarancja trwałości

 

pamiętam z pierwsze relacji przy szyciu cholewek nie widziałem międzypodszewek

...wierzchy grubość 1,3mm podszewka 0,8mm daje ponad 2mm - myślę, że przy tej grubości nie trzeba wstawiać międzypodszewek (dzianinowych), w profesjonalnych pracowniach wstawiają wzdłużne skórzane wzmocnienia boczne i z czasem dojdę do tego...smile.gif

Link to comment
Share on other sites

Jak bym mógł dodać swoje trzy grosze, pamiętam z pierwsze relacji przy szyciu cholewek nie widziałem międzypodszewek. Pytanie czy zostały zastosowane jak były to jakie, bo jest to bardzo ważne Jezeli chodzi oszycie na miare to wydaje mi sie ze bez znaczenia pozostaje czy klasyka czy nie a co do kopyt bo bez znaczenia jest czy drewniane czy nie, mało tego powiem ze z tworzyw mozna przerobić, poprawić kształt itp a drewnianych już nie.

Mam dostęp do produkcji kopyt jezeli to kogoś oczywiście interesuje.

 

Mam tylko drewniane kopyta i przerabiam je bez problemu jak chcę, nie wiem czy można tak zrobić z plastikowymi,

Wystarczą ścinki skóry np:karkowej,klej,kołki no i oczywiście szlifierka.

P4185701.jpg

P5226152.JPG

Link to comment
Share on other sites

Guest belzebub

W profesjonalnych pracowniach mało kto już robi na skórach grubości 1,3 tendencja jest spadkowa nawet wieksze firmy które robia to na wieksza skale dwoja skórę do grubości 0,8 a podszewka 0,6 mam pare takich parek miekkosc przedewszystkim,a przy takich grubosciach wzmocnienia bedą widoczne na bank. Mało tego garbarnie produkuja już cielaka w granicach 1,00 a nawet 0,9 A poza konkursem starzy szewcy takie wzmocnienia ,,wzdłużne " nazywali ,, inwersztyn'' ta nazwa nawet po dzień dzisiejszy jest w obiegu

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Mam tylko drewniane kopyta i przerabiam je bez problemu jak chcę, nie wiem czy można tak zrobić z plastikowymi,

Wystarczą ścinki skóry np:karkowej,klej,kołki no i oczywiście szlifierka.

Jak najbardziej mozna to robić na plastikowych kopytach. Ja "rasuje" plastikowe kopyta korkiem róznej grubości. Przyklejam je klejem szewskim szybkoschnącym i szlifuje papierem ściernym. Korek jest miękki i szlifowanie przebiega błyskawicznie. Jedyną wadą plastikowych kopyt jest to, że żaden tusz, flamaster itd nie trzyma się zadawalająco.

a

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Na przykład, żeby narysować linię środkową (przy robieniu szablonów), żeby zaznaczyć miejsce gdzie ma leżeć język i z tyłu na pięcie góra wierzchu cholewki (przy zaciąganiu cholewki, żeby nie zeszło na dół).

W poprzednim poście na temat kleju, którym kleje korek do plastikowego kopyta wkradł się błąd. Tym klejem jest butapren. Ten szybkoschnący nie trzyma dobrze.

a

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Witam,

poniżej są kopyta z tworzywa, poszerzone po bokach gdzieś o 7 mm.

Obklejam je korkiem. Pierwszą warstwę przyklejam butaprenem, bo tylko ten trzyma, następne warstwy już klejem szybkoschnącym.

Mam korek od grubości 1 mm do 5 mm. Gdybym miał to robić skórą to by mi już na cukierki nie starczyło.

Przy większych przeróbkach (więcej materiału po bokach) już doklejam elementy z drewna na distal.

Tworzywo też ma tą zaletę, że przy obrabianiu korka papier ścierny czy też tarnik ślizga się po kopycie i ładnie obrabiam sam korek. Przy drewnianych pewnie porobiłbym głębokie bruzdy.

Plastikowe kopyta mają jeszcze jedną zaletę. Korniki ich nie jedzą.

a

 

DSC01358.JPG

DSC01359.JPG

Link to comment
Share on other sites

Ja też się przyłączam do pochwał.

Chodzę od czasu do czasu do znajomego szewca na pogaduszki i on po 8 godzinach przy naprawach już na buty nie może patrzyć.

Stąd druga pochwała, że jeszcze masz siły po godzinach w szycie się bawić.

Kilka uwag.

Tak na moje oko to rygle trochę są za krótkie.

Pomarszczyła ci się podszewka na jednym z języków i chyba w jednej pięcie.

Brzegi obłożyny powinno się wpierw ścienić a potem założyć. Bardziej estetycznie to wygląda.

Chyba byłes tak przepełniony dumą ze swoich pierwszych butów i chęcią pochwalenia się na forum, ze zapomniałeś wkleić wkładki na podpodeszwę. :)

Jestem pełen podziwu nad spsobem przyklejenia i obrobienia podeszew. Chciałbym pobrać kilka lekcji u ciebie w ich klejeniu.

Widzę, że dzieki temu forum rośnie konkurencja dla pracowni Kielmana. :)

a

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.