nie_problem Posted July 14, 2012 Report Share Posted July 14, 2012 Na początek fotorelacja z sieci: PRZED: PO: Fotorelacja: Po 6 miesiącach "tyrania" buty wyglądają mniej więcej tak: Szczotkowanie: Czyszczenie Renomatem: Szczotkowanie 2: Bezbarwny Dubbin HP na szwy, by pigmentem nie zabrudzić: Sportowy tłuszcz z woskiem SAPHIR w kolorze: Polerka i efekt końcowy: Oryginał: http://riderboot.com/2012/03/16/as-i-get-ready-to-receive-new-ottowa-hikers/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B04 Posted December 10, 2012 Report Share Posted December 10, 2012 Witam posiadam buty całe ze skóry licowej i tak rozmyślam trochę w tym temacie. Zaimpregnowałem je latem używając balsamu na bazie wosku. I nakładam tylko pastę na nie w obecnej chwili. Chciałbym zrobić teraz to samo z łączeniami na obuwiu, tzw. szycia. Mikstura opisuje wosk oraz terpentynę balsamiczną jako świetną impregnację szwów. Moje pytanie brzmi czy można roztopić sam wosk i pokryć szwy? Druga sprawa czy mógłbym użyć do tego samej żywicy? Jeśli nie to jak wpływa terpentyna na wosk/żywicę na szycie. Trzecia taka sprawa to fakt samej impregnacji, zastanawiałem się nad zaletami i wadami impregnacji. Ponieważ latem używając butów zaimpregnowanych stopa pociła się mocno, ale skóra ładnie wzorowo oddawała pot na zewnątrz. Jednak nie dawała rady, ponieważ zrobiły mi się pęcherze w końcu. Więc czy nie lepiej nie impregnować butów? Przecież skóra licowa w jakimś stopniu zatrzyma deszcz, do jakiegoś stopnia obuwie nie przemoknie, a dzięki temu mamy super oddychalność. Mikropory będą jeszcze lepiej pracować oddając wszystko na zewnątrz. Po co robić but-kalosz?, inaczej ujmując. Jeśli chodzi na zimę to odrazu mówię że nie ma sensu ponieważ śnieg musiałby stopnieć na bucie i być wcierany aby mocno przemoczyć dobrą skórę to raz. Impregnować obuwie na deszcz? Tak, ale impregnować tylko i wyłącznie na deszcz? A co z inną pogodą, gdy deszczu nie ma? Następnie, dobra postanowiliśmy nie impregnować obuwia, cel-oddychalność, ale czy w te mikropory nie zostaną wtargnięte kawałki błota? Czy użytkując but nie impregnowany i tak naprawdę go zaimpregnujemy błotem, brudem? I w związku z tym nie lepiej odrazu użyć jakiegoś wosku aby powiedzieć sobię że jeśli rzeczywiście brud ma wejść w skórę to już lepiej porządnie położyć wosk? I jak wydajna jest oddychalność buta po impregnacji balsamem na bazie wosku , czy but mocno traci na oddychalności? Kolejna sprawa to jak głęboko impregnuje zwykła pasta np. bufallo ? Czy dobrym pomysłem byłoby zrezygnowanie z średniej impregnacji na bazie wosków, tłuszczów zwierzęcych typu balsamy a użycie samej pasty która lekko but i tak w jakimś stopniu zaimpregnuje a napewno noga lepiej będzie oddychać. Kolejną sprawą jest to że nie impregnując wogóle obuwia tak naprawdę nie bedziemy dbali o skórę ponieważ z czasem robi się twarda i trzeba nadać jej jakieś właściwości lepsze, aby odżyła więc tak czy inaczej musimy jakaś substancję wetrzeć aby sama skóra odżyła, czy to tłuszcz z dodatkami czy pastę z dodatkami odżywiamy skórę ale także impregnujemy więc tak czy inaczej logicznie myśląc chcąc dbać o skórę musimy je impregnować. Bo czym innym przetrzeć ją aby dodać wkłaściwości konserwujących a nie impregnujących heh. Wiadomo że są środki mniej jak i więcej impregnujące ale jaki jest złoty środek na buty ze skóry licowej aby użytkować je cały rok. Preparat który użyłem to pasta do pielęgnacji skóry naturalnej z woskiem pszczelim. Opis: Specjalny preparat do pielęgnacji skóry naturalnej, zawierający prawdziwy wosk pszczeli i inne składniki naturalne, zapewniające utrzymanie jakości skóry i jej zalet użytkowych. Czyści powierzchnię skóry, wnika głęboko, trwale ją impregnując i przyczyniając się do znacznego przedłużenia trwałości wyrobu.[...] Oraz Pasta Bufalo classic shoe Polish , Nourishes, Shines and Protects ze znaczkiem BEESWAX. Ewentualnie można byłoby robić tak że impregnujemy lekko buty na okre jesień/zima, zbliża się lato to myjemy mydłem do skór i wcieramy jakiś preparat odżywczy ale tylko odżywczy skórę żeby oddychała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted December 10, 2012 Report Share Posted December 10, 2012 Moje pytanie brzmi czy można roztopić sam wosk i pokryć szwy? Druga sprawa czy mógłbym użyć do tego samej żywicy? Jeśli nie to jak wpływa terpentyna na wosk/żywicę na szycie. Nie da się - wosk nie wniknie wgłąb - zastygnie po drodze . Terpentyna odparowuje - używana jest do produkcji past obuwniczych od wieków. Trzecia taka sprawa to fakt samej impregnacji, zastanawiałem się nad zaletami i wadami impregnacji. Ponieważ latem używając butów zaimpregnowanych stopa pociła się mocno, ale skóra ładnie wzorowo oddawała pot na zewnątrz. Jednak nie dawała rady, ponieważ zrobiły mi się pęcherze w końcu. W jakich skarpetach ? Więc czy nie lepiej nie impregnować butów? Przecież skóra licowa w jakimś stopniu zatrzyma deszcz, do jakiegoś stopnia obuwie nie przemoknie, a dzięki temu mamy super oddychalność. Mikropory będą jeszcze lepiej pracować oddając wszystko na zewnątrz. Po co robić but-kalosz?, inaczej ujmując. Jeśli chodzi na zimę to odrazu mówię że nie ma sensu ponieważ śnieg musiałby stopnieć na bucie i być wcierany aby mocno przemoczyć dobrą skórę to raz. Nie tylko wg mnie ,ale to co napisałeś jest teorią jednie . Praktyka wykazuje coś zupełnie przeciwnego do tego co piszesz. Impregnować obuwie na deszcz? Tak, ale impregnować tylko i wyłącznie na deszcz? A co z inną pogodą, gdy deszczu nie ma? Jeśli masz układy z pogodynką to fajnie Są dwie drogi : Nosić sandały i w plecaku kalosze . Liczyć na to że deszcz nie spadnie - spore prawdopodobieństwo jeśli siedzimy na plaży w Abu Dabi Następnie, dobra postanowiliśmy nie impregnować obuwia, cel-oddychalność, ale czy w te mikropory nie zostaną wtargnięte kawałki błota? Czy użytkując but nie impregnowany i tak naprawdę go zaimpregnujemy błotem, brudem? I w związku z tym nie lepiej odrazu użyć jakiegoś wosku aby powiedzieć sobię że jeśli rzeczywiście brud ma wejść w skórę to już lepiej porządnie położyć wosk? Totalna teoria i herezja niestety - doświadczenie i praktyka ludzi którzy noszą obuwie w warunkach wręcz extremalnych mówią inaczej . Może błoto jest fajne na pryszcze ? Nie wiem nie sprawdzałem - ale na buty nie pomaga impregnująco - chyba że to błoto z Karlina Co do wosku to proponuję sprawdzić co w trawie piszczy - taki wynalazek jak nikwax wręcz niszczy obuwie i kropka . I jak wydajna jest oddychalność buta po impregnacji balsamem na bazie wosku , czy but mocno traci na oddychalności? O oddychalności już napisałem nawet osobny temat - warto chyba poczytać . Kolejna sprawa to jak głęboko impregnuje zwykła pasta np. bufallo ? Czy dobrym pomysłem byłoby zrezygnowanie z średniej impregnacji na bazie wosków, tłuszczów zwierzęcych typu balsamy a użycie samej pasty która lekko but i tak w jakimś stopniu zaimpregnuje a napewno noga lepiej będzie oddychać. Proponuję w świeżo wypastowanych butach przejść do kilometra po mokrej trawie Odpowiedź ujawni się sama . Opis: Specjalny preparat do pielęgnacji skóry naturalnej, zawierający prawdziwy wosk pszczeli i inne składniki naturalne, zapewniające utrzymanie jakości skóry i jej zalet użytkowych. Czyści powierzchnię skóry, wnika głęboko, trwale ją impregnując i przyczyniając się do znacznego przedłużenia trwałości wyrobu.[...] Wow - prawdziwy wosk pszczeli . Zawiera go każda szanująca się pasta - zresztą łatwość kompozycji powoduje stosowanie owego wosku - mieszanina terpentyny ,wosku w ponad 80% ,barwników ,tłuszczy organicznych - teraz nie wyjaśniono jedynie jakich tłuszczów - czasami jest to tajemnica handlowa producenta ale w większości przypadków są to tanie tłuszcze niestety i te wcale nie pielęgnują niestety a czasami dzieje się odwrotnie ze względu na ich ułomne włąściwości względem skóry wygarbowanej - tak tak ...potrafią gnić ,a nawet twardnieć z czasem . Ewentualnie można byłoby robić tak że impregnujemy lekko buty na okre jesień/zima, zbliża się lato to myjemy mydłem do skór i wcieramy jakiś preparat odżywczy ale tylko odżywczy skórę żeby oddychała... Waść jakby mówisz cały czas o pastowaniu wg mnie jedynie . Niniejszym zapraszamy szczerze do poczytania wielu tematów już rozwiniętych na forum Pozdrawiam serdecznie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B04 Posted December 10, 2012 Report Share Posted December 10, 2012 (edited) Dziękuje za komentarze z góry. Mądre rady mile widziane. Jeśli chodzi o skarpety, to standardowo zwykłe bawełniane nosiłem latem do tego obuwia. A co do tego wosku to pewnie zły zakupiłem, więc co konkretnie kupić? Pewnie tłuszcz firmy palc i później na to wosk pszczeli tylko jakiej marki. Mógłbym kupić mydło do skór i zmyć to raz dwa. O oddychalności obuwia proszę o linka. W takiej wersji obuwia, potraktowanej tym impregnatem i tą pasta, chodzę ciąglę w śniegu i nic nie przecieka, stanąłem we wodzie też pozytywnie. Nie wiem co sądzić o takich tanich impregnatach. Edited December 10, 2012 by B04 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted December 10, 2012 Report Share Posted December 10, 2012 Kiedyś też myślałem że bawełna jest ok - nie jest. Reszta jest napisana w tematach - szukanie też uczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B04 Posted December 10, 2012 Report Share Posted December 10, 2012 Z całym szacunkiem jest tu tyle informacji że to forum nie jest czytelne dla mnie, pogubiłem się. Nie chce być natrętny ale jeśli nie sprawi to problemu to może w skrócie jakiś opis jak potraktować szybko i skutecznie obuwie żeby nie przemakało. Nie chcę jednak oleju nakładać na początku gdyż jest to gruntowne impregnowanie, chodziło mi głównie aby wetrzeć coś na bazie tłuzczu zwierzęcego ale nie miałem słynnego palca i po tym, czy coś kłaść więcej?, czy już mógłbym pastę wetrzeć samą. Pewnie przed jakimkolwiek zabiegiem, musiałbym zmyć to mydłem do skór. pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted December 10, 2012 Author Report Share Posted December 10, 2012 Dobry wieczór Można się pogubić to fakt. Pokaż proszę buty, napisz jak i gdzie będziesz je eksploatował (miasto, teren, góry ... ), a przedstawię swoją subiektywną propozycję. Na jej bazie, będziesz mógł użyć zamienników innych marek jeżeli takowe posiadasz. Licówka jest zazwyczaj dość wdzięcznym tematem do pielęgnacji i impregnacji, sporo zależy jednak od obecnego stanu skóry, jej jakości, koloru i tego o czym wspomniałem na wstępie. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B04 Posted December 10, 2012 Report Share Posted December 10, 2012 Buty 002 firma Hanzel. Buty są nowe, ale po uprzednim impregnowaniu tymi pastami co wspomniałem, kolor czarny. Buty są noszone praktycznie ciągle po mieście, ewentualnie jakieś wypady na szlaki górskie, trochę w lesie ale raczej delikatnie traktowane. Nie zniszczone, w bardzo dobrym stanie. Zrobione wyłącznie z zewnątrz jak i w środku z samej skóry. Bez izolacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted December 10, 2012 Author Report Share Posted December 10, 2012 Znaczy się coś tego typu: Dla mniew takim przypadku: Czyszczenie - Renomat Saphir (uwaga na ostry zapach) lub Mydło Avel Natłuszczanie, impregnacja - Tucan Tarrago Wszystkie wymienione produkty bardzo uniwersalne - mogą być stosowane do innych butów, mebli skórzanych, galanterii, akcesoriów ... Prosto i skutecznie. Ja przy licowych traperach pastę zupełnie sobie odpuszczam. Moje buty wolą tłuszcz i dobrze im z tym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B04 Posted December 10, 2012 Report Share Posted December 10, 2012 (edited) Dokładnie takie jak na zdjęciu, skóra bydlęca, pełnoziarnista. Dziękuje za odp. Teraz tylko je umyć porządnie i zrobić na nowo. Widzę że ten Tucan Tarrago posiada olej też, ale ktoś napisał jeden komentarz "Mam wrażenie, że nic bardziej naturalnego dla butów nie wymyślono. Wysokie właściwości hydrofobowe i pięknie odżywiona skóra. Polecam" także pewnie się skuszę. A ile tego nanieść najlepiej? Wcześniej jak nakładałem impregnat to robiłem 3 dni aż buty przestały pić. Czy można zakupić trochę tańszę mydło? Jeśli tak to jakie dokładnie? Edited December 10, 2012 by B04 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted December 10, 2012 Author Report Share Posted December 10, 2012 Ja mogę polecać produkty, które znam, do których mam dostęp, a moje myślenie skłania się w stronę lepszych jakościowo produktów, bo są wydajniejsze, skuteczniejsze, co niejednokrotnie znaczy się, że tańsze mimo wyższej ceny na półce O alternatywach innych marek może koledzy się wypowiedzą. Jeżeli masz coś w domu to próbuj. Póki nie spróbujesz, nie przekonasz się. Ile nanieść? Zaczniesz aplikować to wyczujesz. Jedna skóra potrzebuje nieco więcej, druga mniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B04 Posted December 11, 2012 Report Share Posted December 11, 2012 Wporządku. Jeżeli chodzi o impregnacje to robiłem do tej pory w ten sposób że jak skóra przestała pić to ścierałem nadmiar i pozostawiałe. pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted December 11, 2012 Report Share Posted December 11, 2012 Jak mam być szczery to zastanawiam się teraz jak ten temat połączyć - wcale nie daleko jest kilka odpowiedzi już gotowych i całość robi za dekorację a nie jest jednak o impregnacji . Proszę nam wierzyć - prawidłowe dbanie nawet o najlepszą licową skórę nie polega na samym pastowaniu . Przykładem niech będzie Perwanger zaimpregnowany permanentnie - pęka po kilku latach a z reguły jest to minimum 3mm skóry ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted December 13, 2012 Author Report Share Posted December 13, 2012 Nie wiem czy u nas gdzieś jest ta recka, ale jakby nie to tutaj nadaje się jak znalazł Zastosowany został standardowy patent autorstwa AXE316, czyli: - mycie mydłem do skór - Renomat [jako bonus, bo miewały kontakt z chemią a nie skusiłem się mimo wszystko na potraktowanie ich Decapantem]. - impregnacja szwów - hp oil - tucan - fresh dezodorant [bonusowo w ramach wybicia zapachu "potu, krwi i łez" ... ] Przed Po http://www.dspiraci.fora.pl/sprzet,8/obuwie-taktyczne,723-15.html#13716 Szkoda, że nie poszło coś z pigmentem na te ryski, bo byłoby idealnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted December 15, 2012 Author Report Share Posted December 15, 2012 Często pojawiające się pytanie - jak aplikować tłuszcz na buty? Ja polecam szmatkę, lub ... palce Tłuszcz pod wpływem temperatury rąk delikatnie się rozpuszcza, co ułatwia aplikację i wchłanianie. http://www.youtube.com/watch?v=e9mCn4HbZDE A ze szczotkami czasem kłopot, bo trzeba radzić sobie później z czyszczeniem poklejonego włosia Aha - na filmie również widać różnicę w odcieniu skóry po zaaplikowaniu tłuszczu. Po robocie skóra jest o ton ciemniejsza. Standard. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted December 15, 2012 Author Report Share Posted December 15, 2012 Jeszcze jeden przykład, jak licówka ciemnieje pod wpływem tłuszczu (na fotkach - ciemniejszy natłuszczony, jaśniejszy nie): Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ostry2407 Posted January 5, 2013 Report Share Posted January 5, 2013 Panowie nie wiem dlaczego tak narzekacie na Nikwaxa. Jestem żołnierzem zawodowym i nie raz moje buty były tyrane w naprawdę trudnych warunkach terenowych i buty zabezpieczone płynnym woskiem na bazie wody dawał radę ale tutaj wyjaśnię którego można spokojnie używać ale tylko jako wykończenia na wcześniej zaprawione buty. Coś o wosku Nikwax. Kiedyś ten wosk był dostępny w metalowych puszkach o poj.100ml i stałej konsystencji.Niestety już go nie posiadam bo jest niedostępny-bardzo dobry fajnie się wchłaniał i super zabezpieczał obuwie Potem firma poszła dalej i ten wosk zamieniła na wosk w postaci kremu w białej tubce.Zmieniono pewnie skład bo wosk okazał się totalną porażką.Po nałozeniu na buty zostawia białe plamy które są naprawdę trudne do usunięcia i aby go usunąć trzeba się niezle namęczyć ale mydło do skór,Renomat i znowu mydło dają radę. Jest jeszcze jeden wosk płynny na bazie wody w żółtej butelce i jest to wosk godny polecenia bo nie wnika w głąb skóry i zabezpiecza skórę tylko na wierzchu od wody,błota i usuwa się bardzo dobrze,wystarczy buty przetrzeć szamponem Nikwaxa w zielonej butelce i tego środka używam do częstego mycia obuwia gdyż mydło do skór jest za mocne tak samo jak Renomat i częste ich stosowanie mija się z celem gdyż usuwamy wcześniejszą impregnacje a szampon Nikwax jest delikatne i usuwa tylko bród. Nikwaxa żółtego uzywam tylko jako wykończenia i zabezpieczenia przed wodą i zaimpregnowaną skórą. Na zdjęciach zamieściłem opakowania Nikwaxa - białego nie używać.!!!!! oraz zdjęcia mojego zestawu do konserwacji obuwia 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted January 5, 2013 Author Report Share Posted January 5, 2013 Fajny zestaw, ciekawe spostrzeżenia. Tam gdzie Renomat czy mydło Avel za mocne - tam radę dadzą łagodniejsze cleanery, np Universal Cleaner Tarrago lub Shampoo Tarrago. Napisz proszę jeszcze coś o High Gloss Cleaner Batesa. To również krem do usuwania wcześniej nałożonych wosków? Czy specyfik do osiągania połysku? Nazwa trochę sprzeczna i nie do końca mi się to klei pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ostry2407 Posted January 5, 2013 Report Share Posted January 5, 2013 (edited) High Gloss Cleaner-bezbarwny delikatny krem czyszczący.nie usuwa wosków Boot Polish-czarny krem z dużą zawartością lanoliny Firma Bates dołącza te kremy do swoich butów Dziękuje za radę.Napewno skorzystam bo suchość i komfort użytkowania obuwia na poligonie jest najważniejsza i smiech mnie ogarnia jak widzę kolegów wkładających na wieczór w przemoczone buty suszarek do butów i o poranku zużywających 1/4 puszki pasty Kiwi aby but nie przemakał a po kilometrze marszu w wyskokiej mokrej trawie już śladu po paście nie ma i znowu bagno w bucie. Edited January 5, 2013 by ostry2407 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted January 5, 2013 Author Report Share Posted January 5, 2013 Dzięki za wyjaśnienie. A dasz się sprowokować i pokażesz wyglancowane na wysoki połysk Batesy? Czuję, że jesteś specem w tej dziedzinie, a bardzo lubimy tu Mirror Shine Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ostry2407 Posted January 5, 2013 Report Share Posted January 5, 2013 Cześć i czołem To musi być jakaś fajna firma haha Nie ma problemu tylko na dzień dzisiejszy jestem w trakcie konserwacji 2 par obuwia po poligonie.Zresztą w ostatnich 2 tyg.byłem u was w sklepie po zakup tych wszystkich środków bo mi się pokończyły.Połysk uzyskuje przy pomocy bezbarwnej pasty Saphir Medaille Dor. Jak na razie jestem na etapie wysychania butów po uzyciu tłuszczu Co zrobiłem do tej pory to -mycie mydłem Avel -użycie Renomatu -znów mycie mydłem -użycie kremu czyszczącego High Gloss Cleaner firmy Bates -suszenie butów w temp.pokojowej -2 krotne nałożenie pędzelkiem oleju do skór -uzycie tłuszczu Saphir Hp wcierany ręcznie -po wchłonięciu drugie natłuszczenie tłuszczem Ouraline również wcierany ręcznie Gdy buty porządnie wyschną nałożenie wyżej wymienionej pasty Saphir i wypolerowanie szczotką i znów pasta i polerka ściereczką bawełnianą z dodatkiem pasty i kilku kropli wody i buciki mamy pięknie zakonserwowane. Taką konserwację powtarzam 4 razy w roku i wyglądają jak nowe co widać na zdjęciach a buty mają już rok użytkowania Na zdjęciach buty w czasie pracy nad nimi Oczywiście mile widziane sugestie ze strony fachowców. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted January 5, 2013 Author Report Share Posted January 5, 2013 Bajka I Batesy coraz bardziej mnie męczą. Domyślam się, że jesteś zadowolony z tych butów? Gore trzyma jak trzeba (cały czas czytam różne opinie o membranach)? Nie puszczają wilgoci przy zamku? Pouczać nie ma co, bo Twoje zadowolenie świadczy o tym, że jest dobrze i nie trza psuć Każdy z na drodze doświadczenia dochodzi do własnych technik i optymalnych zestawów w oparciu o własne potrzeby. Ja ze swojej strony mogę jedynie zasugerować, by na przyszłość brać pastę woskową w kolorze. Tam gdzie jest to możliwe powinno stosować się pasty z pigmentem. Bezbarwne raczej do skór wielokolorowych, łączonych. Bezbarwne pasty, tam gdzie skóra pracuje potrafią wytrącać się na biało, psując nieco efekt. Edit: A swoją drogą, chyba w końcu weźmiemy udział w przetargu, bo wojskowi tłuszcze i pasty saphira sobie od jakiegoś czasu mocno upodobali haha MON na pewno inwestując w zaopatrzenie priorytetowo postrzega jakość Oj chyba się łudzę co? Jakie dziś buty i pasty dostaje Wojak ze składu? pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ostry2407 Posted January 5, 2013 Report Share Posted January 5, 2013 (edited) Powiem szczerze,że przerabiałem trochę modeli butów Magnum,Kupczak,Demar,Grom,Lowa ale Bates bije je na głowę. Te bez zamka są z membraną która bardzo dobrze się sprawuje latem jak i zimą tylko trzeba pamiętać o zasadzie odpoczynku butów i nie nosić ich codziennie dając im odpocząć 1 dzień. Zaś te drugie z zamkiem nie posiadają membrany tylko wkładkę ics która jest naprawdę wyśmienita i można dostosować profil i miękkość wkładki odpowiedni do stopy.Zamek jest wodoodporny i posiada wewnętrzną osłonę zamka Zapomniałem napisać,że materiał balistyczny pryskam impregnatem w spray Tarrago Nano Protector i jak na razie nie póścił wody. Dziękuje za sugestie odnośnie koloru pasty.Mój wybór odnośnie koloru polega na tym,że pastę nakładam również ręcznie wmasowując ją w skórę a wiadomo czarna brudzi palce. . Mam jeszcze pytanie odnośnie osiągnięcia lustrzanego połysku,jaki jest najlepszy sposób na jego uzyskanie po tak dogłębnej impregnacji bo nie ukrywam,że jest to trudne i podejrzewam,że jest to spowodowane dobrym natłuszczeniem skóry PS. Z tym przetargiem to żart. A na poważnie to jestem jedyną osobą na Kompanii (150 osó która tak dba o obuwie i niestety króluje pasta Kiwi i pseudo tłuszcz pszczeli firmy D.... A past już nie dostajemy. Edited January 5, 2013 by ostry2407 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted January 5, 2013 Author Report Share Posted January 5, 2013 Mam jeszcze pytanie odnośnie osiągnięcia lustrzanego połysku,jaki jest najlepszy sposób na jego uzyskanie po tak dogłębnej impregnacji bo nie ukrywam,że jest to trudne i podejrzewam,że jest to spowodowane dobrym natłuszczeniem skóry Dokładnie tak. Na tak zaprawionych butach nie będzie to zapewne łatwe. Znaczenie ma kondycja i jakość skór. Ale może warto spróbować pozwolić skórze dokładnie wchłonąć tłuszcz i odpuścić sobie kilka razy natłuszczanie nosków oraz pięt. Przy tak zadbanych butach, krzywdy nie będzie. Po oczyszczeniu Renomatem przystąpić do pracy nad połyskiem w tych właśnie miejscach. Wątek, który może pomóc: http://www.wbutach.pl/topic/172-lustrzany-polysk-mirror-shine/ pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ostry2407 Posted February 12, 2013 Report Share Posted February 12, 2013 Nie bardzo rozumiem co spowodowało pozaginanie skóry w butach.? Użyte środki to -mydło glicerynowe avel do zmycia fabrycznej impregnacji -renomat -olej 2x nałżony etanol noir -tłuszcz hp saphir 2x nałożony -tłuszcz ouraline 1x nałożony -pasta woskowa saphir czarna do codziennej pielęgnacji Buty codziennie czyszczone szczotką i po wyszczotkowaniu butów z kurzu/piasku nałożona cieniutka warstwa pasty i polerka. Czyżby te środki zniszczyły skórę bo powiem szczerze,że właśnie po nich w 2 parach butów zaczeły się pojawiać problemy. Nie wiem co teraz zrobić ''może terpentyna balsamiczna'' i zetrzeć całą impregnacje. Obawiam się aby skóra nie zaczęła pękać w miejscach zgięć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.