Przygotowanie nieszczęsnych "Kamasznikowów"

[Gość zTrepaWnery]

Witam wszystkich.

 

No cóż, z powodów od siebie niezależnych zmuszony byłem zaopatrzyć się w nowiutką parę butów Wojska Polskiego. Pozwólcie, że przedstawię wam jak się sprawy mają żebyśmy mogli coś wspólnie wypracować.

 

Na czym stoję? Są prosto z magazynu, zalatują jakąś "gorzką" wonią, błyszczą się, są sztywne i oczywiście nierozchodzone .

Jedyne co to oryginalna podeszwa jest usunięta i wklejono na jej miejsce lżejszą.

 

Co potrzebuję? Przygotować je do zbliżającego się użytkowania (skórę: oczyścić; zmiękczyć; zabezpieczyć; wypięknić).

 

Co planuję?

1. Umyć je szczotką z naturalnego włosia z użyciem mydła do butów ze skóry licowej.

2. Wymoczyć je w moczu? (proszę się nie śmiać, ponoć to wpływa korzystnie na skórę) Wygotować? (nie rozklei mi się podeszwa?)

3. Wysuszyć, pociągnąć po szwach woskiem rozpuszczonym w terpentynie (raz wystarczy czy dla pewności kilka razy?), wypędzlować tłuszczem do skór licowych, poczekać aż wyschnie, zapasotwać pastą czarną, zapastować pastą bezbarwną.

4. Błysk?

 

Generalnie chodzi mi o jakieś konkretne propozycje produktów pielęgnacyjnych najlepszych jakościowo oraz samych metod od "weteranów".

 

PS: no i jeszcze te przelotki bym przetarł WD40 czy czymś przeciwko rdzy i ostatecznie spryskał wnętrze środkiem grzybo/bakteriobójczym.

 

Czy mój ogólny tok myślenia jest słuszny i zgodny z zasadami sztuki?

Edytowane 26 Kwietnia 2012 przez zTrepaWnery

[AXE316]

http://www.wbutach.pl/topic/83-obuwie-trekkingowe-i-taktyczne-nie-wykluczajac-roboczego/

 

2. Wymoczyć je w moczu? (proszę się nie śmiać, ponoć to wpływa korzystnie na skórę) Wygotować? (nie rozklei mi się podeszwa?)

 

 

Sorry musiałem

 

Ja słyszałem nawet o urynoterapii ,ale nie sadzę by komuś pomogła

ostatecznie spryskał wnętrze środkiem grzybo/bakteriobójczym.

 

http://www.wbutach.pl/topic/565-jony-srebra-i-inne-antybakteryjne-patenty-oraz-technologie/page__view__findpost__p__3957__hl__srebro__fromsearch__1

[nie_problem]

No AXE316 w końcu się rozchmurzył )))))))))

 

Ja pociągnąłbym chyba tak:

 

1. Renomat lub mydło do skór

2. Dubbin - niech zmiękną

3. Po szwach to już Wy tam wiecie najlepiej czym się jedzie (byle nie moczem)

4. Czarny krem Pommadier

5. Środek - Odświeżacz menthol lub lawenda

 

I Gitarka

 

pozdro

[Gość zTrepaWnery]

Wy to jesteście zawodnicy.

 

Czyli zmiękczenie skóry osiągnę poprzez zastosowanie dubbinu? Patent z gotowaniem zasięgnąłem z lat '80 z Wojska brytyjskiego, natomiast z moczem z WP, ale jednym słowem odradzacie obie "niehumanitarne" metody?

[nie_problem]

Tłuszcz względnie olej do skór dogłębnie ją odżywi i zmiękczy. A moczem i tak pewnie je zalejesz prędzej czy później, bo butelkowa pogoda za oknem i sezon grillowy za pasem haha ))) ... oooo PARDON

[AXE316]

Tak na marginesie ,przypomniała mi się anegdotka ...

Odchodzący na emeryturę chorąży ,wyznał nam był jak "postanowił" dzielnie służyć Ojczyźnie ...

Kazano mu umyć konia - więc umył .

Jako że była zima ,koń był zszedł niestety i tym samym nasz chorąży by uniknąć kary ,oddał się Ojczyźnie .

 

To tak do tego sikania sobie do buta przez szewca z WP.

 

Zastanawia mnie jeszcze jedno - czy szewc z Brytanii to aby nie ten sam

 

http://www.youtube.com/watch?v=mtZTIwSIuGw

[Gość zTrepaWnery]

Chaplin.

 

Ta fabryczna "woń", pseudopołysk i sztywność podpowiada mi (możliwe że błędnie) że te buty mogą od nowości być potraktowane jakimś "szuwaksem" dlatego czy dobrym rozwiązaniem byłoby najpierw zastosowanie renomatu a potem dodatkowo mydła do skóry? Czy jest to bezzasadne i bezsensowne?

[AXE316]

Wg mnie tylko farba daje ten połysk .

W fabryce butów tego typu, bez zlecenia od MON nawet sznurowadła nie dostaniesz na nich .

Podreptaj - umyj - jedź przepisem .

[Gość zTrepaWnery]

Pojął. A więc bazując na instrukcji:

 

1. Mydło "Avela".

2. Wosk pszczeli z terpentyną na szwy.

3. HP Protector/HP Oil.

4. Tłuszcz "Tucan Tarrago".

5. Czarny krem "Pomadier".

6. Pasty z woskiem: czarna i bezbarwna (Ostatnie pytanie przed zakupami: brać czy już sobie podarować z racji kremu?)

[AXE316]

1. Mydło "Avela".

2. Wosk pszczeli z terpentyną na szwy.

3. HP Protector/HP Oil.

4. Tłuszcz "Tucan Tarrago". Albo czarny tłuszcz HP

5. Czarny krem "Pomadier".

6. Pasty z woskiem: czarna Nie koniecznie

[nie_problem]

Tia jak już tłuszcz to pommadier może być zbędny.

Postawiłbym chyba na tłuszcz HP w kolorze

[Gość zTrepaWnery]

Pojął! Teraz już wiemy co mamy robić, toteż "na zadania" i ostra praca.

 

Dzięki za pomoc.