Skocz do zawartości

ma ktos takie buty?


Rekomendowane odpowiedzi

Same wielkie :(

Ja tam poczekam na wolne moce przerobowe u Krizga ;)

A ty zbierz co się da do kupy i wyjdzie fajny temat ;)

 

to musze poszperac zeby cos ciekawszego napisac, szwecja byla nautralna w czasie drugiej wojny to sobie pewnie przelezaly w magazynie bo nie byly az tak potrzebne, mozliwe ze tez ze wzgledu na dosc duzy rozmiar nie byly potrzebne. Szewc sie az zdziwil ze maja 70 lat jak w koncu do niego dotarlo jak za 3 razem powtorzylem. Az dziw bierze ze sa w takim dobrym stanie - tylko guma na fleku sparciala przez te lata. Pewnie jakby cala podszwa byla gumowa - o ile takie wtedy robili - to by cala byla do wymiany.

 

A krizg by umial takie zrobic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupilem druga pare, tak wyglada przed oczyszczeniem i nasaczeniem olejem bez zelowek i z oryginalnymi flekami. Suche jak wior, pachna zlezala skora. Po nasaczeniu olejem ze sklepu jezdzieckiego na bazie lanoliny i wosku pszczelego co prawda ciemnieja, ale wracaja do zycia. Skora robi sie mieciutka, podeszwa bardziej elastyczna, zaczynaja pachniec nowoscia, po prostu wygladaja jak nowe. Wstawiam naglowki bo z calymi fotami stronka sie troche tnie, zreszta pewnie nie kazdy chce ogladac.

 

 

p4063599.th.jpgp4063597.th.jpgp4063595.th.jpg

 

A blaszki metalowe mi odpadly:) doczepilem na teksy takie plastikowe "blaszki" z klejem i jest juz ok, czubek mi sie nie odkleja, trzymaja sie, i nie stuka.

Edytowane przez zenekkkk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor to betka. Tłuszcz skórze dobrze zrobił. Będziesz zadowolony :)

Dzięki za fotki.

 

juz jestem zadowolony, rozchodzily sie, skora stala sie mieciutka, dopasowaly sie do ksztaltu stopy. Od spody sa wyporflowane do ksztaltu stopy, co dodatkwo znacznie poprawia komfot, biega sie w nich dobrze, trzymaja ladny fason ktory po ulozeniu sie skory jeszcze sie oprawil. Martensy przy nich wymiekaja pod kazdym wzgledem jak na razie, a ze wspolczesnych butow jakie znam sa do nich najbardziej zblizone ksztaltem jak i wlasciwosciami. Nie wiem czy to kogos interesuje, ale pewnie za jakis czas jak pochodze opisze wiecej wrazen. Nie czesto zdarzaja sie nieuzywane buty w dobrym stanie sprzed 70 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Chodzilem w nich w miare intensywnie przez okolo dwa miesiace, wiec chyba mozna juz uzupelnic i zamknac recenzje. W zasadzie nic sie z nimi zlego nie stalo, skora na zgieciach wyglada tak samo jak po mniej wiecej tygodniu noszenia, pastowanie dubbinem mniej wiecej raz na tydzien bardzo dobrze jej robi - jest mieciutka i mila w dotyku. Jedyne o czym warto wspomniec to to ze sprula sie nic przy tym oczku nad pieta ulatwiajacym wkladanie buta, najprawdpopodobniej z mojej winy bo sie z tym za bardzo silowalem, ale wiek takze mogl miec znaczenie. Szewc zeszyl mi to za 6 zl i teraz nawet nie widac ze cos bylo nie tak. Musialem takze wymienic zelowke bo poprzednia sie zaczela odklejac na samym srodku, no i dobic ja gwozdzikami bo ma czubek ma sklonnosci do odklejana sie (chyba to swiadczy o tym ze ciezko do tej podeszwy cos bardzo porzadnie przykleic, niemniej jednak od dluzszego czasu nic sie z zelowka nie dzieje). Duzo w nich po mokrym nie chodzilem, ale po impregnacji olejem i smarowaniu dubbinem sa chyba bardzo wodoodporne, wiecej na ten temat bede mogl powiedziec w zimie. Moim zdaniem swietne buty, nie wiem czy teraz mozna gdzies kupic produkt podobnej jakosci i urody. No i sa bardzo wygodne. Martensy wg mnie sa kilka klas nizej.

 

p6103700.th.jpg p6103701.th.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

widze że sporo osób przegląda ten temat więc podzelę się dalszymi wrażeniami z użytkowania.

 

W buty użytkuję bardzo intensywnie, ale jak na 70 lat spisują sie rewelacyjnie. Raz na jakiś czas traktuję je olejem do skór i dubbinem, szczegolnie jak jest wilgotno.

 

Noga mi w nich ani razu nie zamokła i wtglądają cały czas tak samo dobrze, nie specjalnie widać ślady zużycia nawet na zgięciach (przykładowo poprzednio użytkowałem martensy, po roku skóra pękła mi na zgięciu z przodu i dostałem nowe na reklamacji).

 

Z wad, zelówka nie chce się trzymać podeszwy więc potraktwałem ją małym wkrętami a na czubkach musiałem przykręcic blaszki. Flekii się trochę za szybko zużywają co podnosi koszty, rozklejają mi sie też lekko w jednym miejscu dwie warsty skóry w podeszwie, ale nie wpływa to na użytkowanie i jest do naprawienia. Szwy są mocne i nie przepuszczają wody, za wyjatkiem tego na pięcie, mocujacego tę część z pętelką do wciągania butów, ale jak coś się spruje szewc mi to przyszywa nową nicią i jest ok.

 

Noga mi w nich troche zmarzła jak były większe mrozy za co obwiniam skórzaną podeszwę, ale kupiłem sobie wkładki poliyou (mniej wiecej taka nazwa) które rozwiązują problem tak do -2 stopni, a z grubą wełnianą skarpetą z demobilu BW nie ma problemu przy -12.

 

Chodzę w nich dużo, warzę powyżej 100kg, a blaszki króre przyczepiałem na flekach starczały mi na jakies 3 tyg, więc sądzę ze te buty sa bardzo solidne i dobrze znoszą intenstwne użytkowanie. Chyba sobie kupie 3 parę na zapas :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Jestem dwumiesięcznym użytkownikiem podobnych szwedzkich butów zakupionych w "koszary".  Jest to nowszy model, lecz chyba gorszy od tych starych. Część podgumowana w miejscu łączenia się ze skórą posiada szew, który jest akurat na kostce, i po pierwszym spacerze obdarł stopę do krwi. Buty są bardzo twarde i chodzenie w nich to nie lada wyczyn. Poza tym buty są raczej do nart, niż do chodzenia. Jeśli ktoś zamierza ich używać do dłuższych wyjć,i chodzenia po trudnym terenie to zdecydowanie odradzam taki zakup. Natomiast jeżeli to mają być buty robocze dla ślusarza czy kowala, to znakomity zakup. Jeżeli ktoś miałby problem z otarciami przez szew na kostce, to ja mam taką radę: wkładka podwyżczajżca do buta ok.5-6 mm.  U mnie sprawdzony, już nie cierpię.  Pozdrowienia dla forumowiczów, krit6.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet taka sama korona jest z datą 1942 pod spodem jak w moich. Eleganckie, ale aż prosza sie o jakiś olej do skór i to w dużej ilości:)

 

A jakiś rok teu na ebayu znalazłem w dobrej cenie sukienną kurtke wojskowa szwedzką wzór 39, data produkcji 1956. Troche chodzę ubrany jak żołnierz szwedzki sprzed 60 lat, dzięki bogu te stare wzory wojskowe nie rzucają się aż tak  w oczy i wyglądają dość cywilnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zamsz?

Pojechałem Tucanem, trochę lepiej. Trochę się w nich po mieście przeszedłem. Chyba psiknę też w środku bo bucior twardy niemożliwie. Co parę dni zadam trochę tłuszczu, myślę, że się poprawi.

Zdecydowanie zmieniam fleka. Podkucie jest okropne. Niewygodnie i stukam na pół miasta. Poszukam szewca, który mi wstawi pół na pół, skóra i guma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.