Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 2 tygodnie później...
  • 5 tygodni później...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Jakiś czas temu natrafiłem na prace pewnego francuskiego skóroroba, który osiąga podobne efekty chociaż nie wiem czy używa akurat tej techniki. 

Jak patynowanie sprawdziło by się na skórze pracującej? Jest możliwość uzyskania takiego efektu kolorystycznego w matowym wykończeniu?

Chciałbym się nauczyć tej techniki i włączyć ją na stałe do swojego warsztatu, ale butów akurat nie robię. Interesuje mnie stosowanie tego na surowej skórze bydlęcej garbowanej roślinnie (głównie blanki). Niestety zdjęcia z drugiego i trzeciego tutorialu mi się nie ładują. Może mnie ktoś nakierować na jakieś tutki (w języku polskim lub angielskim) z tym związane? Na jakie produkty powinienem zwrócić uwagę zakładając, że będę stosował patynowanie na skórach niebarwionych? Jakie farby wybrać i jaki efekt one dają (przede wszystkim czy są to farby wsiąkające w skórę czy zostające na powierzchni)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Farby głęboko penetrujące, pigment barwi skórę na wskroś - Saphir Tinture Francaise

Najlepsze skóry do tego celu to cielęce, niewykończone. Na bydlakach też można się bawić, ale tak naprawdę wszystko zależy od konkretnej skóry. Jakość ma tu podstawowe znaczenie dla finalnego efektu. Patynować można i buty, i paski, i portfele, i meble ... widziałem już chyba wszystko :)

 

Buty z pierwszego przykładu noszę od 2 lat nie specjalnie o nie dbając. Cały czas są jak nowe. Będę miał czas to zrobię fotki. Nic się nie odbarwia. Na dobrze wykończonych skórach nie ma raczej takiej możliwości.

Wieczorem postaram się rozpisać CI nieco konkretniej z linkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra,

Mam chwilę :)

 

Właściwie w pierwszym wątku masz wszystko. U mnie ogólna reguła przy patynowaniu jest taka:

  1. Decapant Saphir - jeżeli skóra jest wykończona i należy to wykończenie usunąć. Jeżeli skóra jest niewykończona, ten etap pomijam.
  2. Tinture Francaise Saphir - farby, które doskonale penetrują i pozwalają na osiąganie pięknych efektów. Można je mieszać między sobą osiągając praktycznie wszystkie odcienie. Kartę mieszanie znajdziesz gdzieś TU
  3. Pommadier Cream Saphir - odżywienie, nadanie głębi i pierwsza faza wykończenia. Może to być ostatnia faza, jeżeli nie zależy nam na wysokim połysku.
  4. Pate de Luxe Saphir - pasta woskowa, która pozwala na osiągnięcie najwyższego połysku. Przy obuwiu wykańczam nią noski i pięty. Przy paskach, galanterii i akcesoriach nie stosuję wosku, a poprzestaję na punkcie nr 3

 

Są jeszcze różne patenty i manewry, ale to są już kwestie dość indywidualne i myślę, że każdy bawiący się patyną dochodzi z czasem do swoich optymalnych rozwiązań. Warto pamiętać, żeby dać farbie trochę czasu po każdym etapie. Zupełnie inaczej skóra prezentuje się zaraz po malowaniu, a zupełnie inaczej po 6-12 godzinach. Po farbie stosuję czasem Creme Universelle,, łapiąc płynne przejścia tonalne ... itd, itp :)

Mam nadzieję, że pomogłem :)

Chwal się, jak coś wyczarujesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomogłeś pomogłeś, jednak chyba póki co nie będę mógł sobie pozwolić na tę metodę ze względów finansowych. niespełna 40 zł za 50 ml to dużo, zwłaszcza że wyczytałem tutaj, że wystarcza to na jedną parę butów. Z drugiej strony plusem jest to, że te farbki można dowolnie mieszać (ale do tego trzeba jednak trochę wprawy), przez co paleta barw jest niemalże nieograniczona. Podsumowując, efekt jest warty swojej ceny ale na razie sobie na to nie będę mógł pozwolić (chyba, że się trafi jakiś klient wymagający takiego efektu co przy braku w ofercie przedmiotów z takim malowaniem raczej nie nastąpi). Acha, strasznie nie opłaca się brać tych małych opakowań. Chyba najlepszym rozwiązaniem jest 500 ml ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.