AXE316 Posted January 30, 2011 Report Share Posted January 30, 2011 Wasze dobre i sprawdzone rady . Czyli jak wyjść ze sklepu zadowolonym . No i oczywiście nie zrobić się jak na obrazku . Źródło grafiki http://www.aero.com/ballooning/commercial/main.htm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
purse Posted September 29, 2011 Report Share Posted September 29, 2011 (edited) Po pierwsze zgubić ekspedientkę, jako handlowiec wiem jak działa mechanizm sprzedaży. Gdy jestem już sama wącham, oglądam z każdej strony, przyglądam się firmie, przymierzam i bardzo rzadko kupuję, bo mimo, że kocham buty nie często spotykam te warte zakupu Edited September 29, 2011 by purse Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted September 29, 2011 Author Report Share Posted September 29, 2011 No to pokaż nam jakie masz dzisiaj na sobie - mamy taki temat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted September 29, 2011 Report Share Posted September 29, 2011 No właśnie, też nie lubię ludzi wokół, jak robię zakupy, także "zgubić" obsługę to podstawa Ale wielu klientów uwielbia, kiedy obsługa się nimi zajmuje, sugeruje, wypytuje, nadskakuje ... nie raz widziałem obrażalskich opuszczających sklep, bo nikt do nich nie podszedł (ja bym się cieszył). Także, klienta trzeba zdefiniować od wejścia A w ogóle, to jak nie muszę to nie kupuję, bo nie lubię A jak kupuję, to w internecie, a jak na ulicy to już naprawdę w sytuacjach podbramkowych pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted September 29, 2011 Author Report Share Posted September 29, 2011 Też bym kupił coś na jesień u znajomego sprzedawcy w sieci - ale niestety nie dysponuje zupełnie niczym w moim charakterku Do was piję oczywista kolego nie_problem - nie wypełniacie niszy i ja i blatio nie mamy o czym pisać Podobuje mi się natomiast ta torba czarna - ech czemu nie ze skóry ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted September 29, 2011 Report Share Posted September 29, 2011 Uwierz mi, że i ja ubolewam nad zimową ofertą, ale jak wiesz, nie ode mnie to zależy, a wszystkiemu winna sytuacja na rynku, kurs Euro i polityka monopolistów. Przynajmniej takie powody mi się przedstawia, kiedy demonstruję swoje rozczarowanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted September 29, 2011 Author Report Share Posted September 29, 2011 Ale co tam - wiesz że u mnie dalej lato - dziś zaledwie było 28oC Zatem sandały jak najbardziej ok . Przeczyść te dwa posty do offa naturalnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikron Posted September 29, 2011 Report Share Posted September 29, 2011 U mnie nie jest tak kolorowo z kupnem butów,zazwyczaj wygląda to tak. -Dzień dobry czy dostanę jakieś buty w rozmiarze 49? -Niestety nie -Dziękuję,do widzenia :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
purse Posted September 29, 2011 Report Share Posted September 29, 2011 ja mam rozmiar 38 (najbardziej pożądany) więc jak już spodoba mi się jakiś but to jest tylko 36 i 41 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blatio Posted September 29, 2011 Report Share Posted September 29, 2011 A ja już od kilku ładnych lat nie kupiłem butów na żywca Ostatnie to były jakieś welurki Wojasa, które mi zalegają w skrzyni, bo chodziłem w nich trochę, ale jakoś zawsze były na mnie za wąskie w podbiciu. w 2006 kupowałem już przez internet - pseudowojskowe trzewiki Protektora, które mi po paru miesiącach zajumali spod drzwi mieszkania (od tej pory nie zostawiam butów za drzwiami, chociaż mamy zamykany korytarzyk na 4 mieszkania). Potem były w 2007 roku Bundeswehry BW2000, które (choć już rzadko) służą mi do dziś - kupowane również przez internet, rozmiarowo trafione w sam raz. Od 2008 zaczęła się era Hanzela - raz zdjęty pomiar stopy na żywca w sierpniu 2008 służy im do dziś i wedle tego była robiona zaocznie każda z 4 par moich butów, z czego dwie odbierałem na żywca "przy okazji", a dwie przyszły do mnie kurierem. Na początku wakacji pokusiłem się o zakup "testowy" trzewików Trooper z firmy Mil-Tec, raczej nie słynącej z wysokiej jakości swoich produktów. Też kupowałem przez internet. Zdałem się na opis wymiarów na aukcji, okazały się prawidłowe. Butki kupiłem tylko dlatego, że mi się podobały i były tanie, z przeznaczeniem na miasto jak mnie najdzie fantazja. Generalnie jednak w kwestii kupna butów to się bardzo rozleniwiłem od momentu odkrycia Hanzela, bo jak czegoś potrzebuję, to ani do sklepu chodzić nie muszę, ani mierzyć... luz blues Aczkolwiek chodzi mi po głowie jeszcze kupno lekkich, niskich, dobrze amortyzowanych butów trekkingowych, coś typu "podejściówki", jakich Hanzel na razie nie robi - tu już będę musiał coś wymyślić na żywca, ale to też nie problem, bo mam w Gliwicach pod nosem sklep 8a.pl, w którym już dużo dobrego szpeju trekkingowego kupiłem. Na ostatniej wycieczce w Tatrach w ten weekend coś mnie podkusiło i wziąłem na szlak (jako zamiennik) swoje stare "adidaski" Wojasa, w których mi Hanzel podeszwę na trekkingową wymieniał w zeszłym roku i okazało się, że na łagodniejsze podejścia, czy też znienawidzony przeze mnie asfalt do Morskiego Oka takie buty "na przebierkę" są jak znalazł. Całodzienne chodzenie w twardych G024, trochę mi masakruje stopy, zwłaszcza na monotonnych powrotach i asfalcie. Lekkie niskie treki z dobrą podeszwą to dobra opcja, można je spakować do plecaka, a twarde Hanzele zakładam wtedy na skały i poważniejszy teren gdy potrzebuję nie czuć kamieni i mieć lepszą stabilizację stopy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted September 29, 2011 Report Share Posted September 29, 2011 Nie dość, że układ z Hanzelem, to 8a pod nosem jeszcze Takiemu to dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blatio Posted September 30, 2011 Report Share Posted September 30, 2011 A tam układ od razu. Po prostu mają we mnie stałego klienta Mam coś takiego, że się przywiązuję do marki. Jeśli szukam dżinsów, to z reguły są to Wranglery. Czemu? Bo lubię i najlepiej leżą mi na tyłku. Jeśli chodzi o zegarki (na których punkcie też mam świra), to czegoś nowego szukam zawsze wsród Timexów (no, w tym roku zdrada na rzecz kilku Casio G-Shocków). Podobnie mam z kobietami (z moją połówką już 5 rok będzie, w te wakacje były zrękowiny, hehe ). Jeśli chodzi o buty (codziennego użytku i górskie), to już od ponad 8 lat staram się trzymać polskich marek, pierwotnie był to Wojas, z epizodami pt. Protektor (ukradli), Otmęt (niewydogne i się rozpadały) aż po Hanzela (każda para się trzyma i nie masakruje mi stóp, więc... ekhem, nie będę na siłę narzekał ). Co do niemieckich Bundeswerek, które też się nieźle trzymają, to i tak istnieje prawdopodobieństwo, że zostały zrobione w Polsce, bo część produkcji pochodziła z Dziadowej Kłody na Dolnym Śląsku Tak czy siak, jak na mnie i moje lenistwo, to Hanzel jest idealny - tolerują moje fanaberie i jeszcze przyślą kurierem do domu. Co do niskich treków, to najpierw jak znam siebie, będzie długotrwałe "śledztwo" online i szperanie po ciekawych modelach, opiniach, itp. A dopiero potem pójdę kupować. Przed zakupem BW jako swoich "poważnych" butów w góry i teren, ślęczałem pół roku na forach (głównie NGT) i czytałem opinie, co by tu najlepiej i najtaniej wybrać. BW się sprawdziły, więc trafiłem dobrze. Potem trafiłem na małą firmę z Ludźmierza i też się sprawdza, więc nie czuję potrzeby skakać na bok. To czego Hanzel nie robi, znajdę gdzie indziej i tyle A 8a.pl jest fajne, tylko trzeba uważnie szperać, czy przypadkiem but, który nam się spodobał, nie został tylko w jakimś chorym rozmiarze, bo tak się też zdarza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
petelicki Posted October 4, 2011 Report Share Posted October 4, 2011 Buty podejściowe w niższe góry, czy na końcowych, płaskich odcinkach to świetny pomysł. Sam ostatnio zamiast ciężkich butów trekingowych, co raz częściej na krótsze wyjścia zakładam lekkie podejściówki. Stopa się nie męczy, nie poci i idzie się lekko i przyjemnie. Niskie buty mają teraz na tyle dobre, trekingowe podeszwy i systemy stabilizujące piętę, że nie ma co się upierać przy wysokich butach w góry. Oczywiście mówię tu o niskich górach, choć w Alpach na via ferrata, też sporo osób używa podejściówek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blatio Posted October 4, 2011 Report Share Posted October 4, 2011 Ja się właśnie głowię i szperam powoli co by tu nabyć Ważne dla mnie, żeby but oddychał, więc żadnych membran, goreteksów, itp. - najlepiej jakieś połączenie naturalnego zamszu + wstawki z tkaniny. Podeszwa musi być przyczepna i agresywna oraz mieć dobrą amortyzację, bo dla mnie to newralgiczny punkt - od długotrwałego chodzenia po płaskim i asfalcie mam obolałe poduszki stóp, zwłaszcza pod najszerszą częścią stopy - najbardziej doskwiera mi to po długotrwałych zejściach ze szlaków, na sławetnym asfalcie z Morskiego Oka (którego, kurna, nienawidzę...), itp. Wiem, że wkładki mają tu istotną rolę, ale jakoś się nie mogę w tym względzie wstrzelić w jakieś naprawdę dobre. Piankowe z Hi-Teca dobre na początek, z czasem się ubiją i stracą swoje właściwości. Kupiłem żelowe Ironmany i jestem srodze zawiedziony - są po prostu za twarde! W dodatku na pięcie są za grube, zaś w przedniej części za cienkie i praktycznie nie amortyzują tam gdzie tego najbardziej potrzebuję - możliwe, że to dlatego iż są to raczej wkładki biegowe, które w pierwszej kolejności pochłaniają energię uderzenia pięty. Ja tymczasem potrzebuję czegoś do dobrej amortyzacji przedniej części stopy. W poprzedni weekend miałem taką sytuację na szlaku, że po części trasy zrobionej na Ironmanach, ściągałem buty i wymieniałem wkładki na Hi-Teki (wyjęte z niskich butów, które miałem na przebierkę w plecaku) - gdybym ich nie wziął, to bym miał poduszki stóp jak bitki po jakimś czasie Zastanawiam się nawet, czy by nie zrobić domowym sposobem małej hybrydy - zwykłe ubite piankowe wkładki (np. zużyte Hi-Teki) podkleić od spodu w newralgicznych miejscach kawałkami wyciętymi z żelowej wkładki, żeby punktowo polepszyć amortyzację tam gdzie tego potrzebuję... Jak stwierdzę, że mi nie szkoda tych 69 zł, które dałem za te przeklęte Ironmany, to spróbuję taki eksperyment zrobić Jeśli chodzi o niskie treki, to celowałbym w coś w tym stylu i raczej nie droższego: http://8a.pl/page,produkt,id,8042,strive-ii.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted December 18, 2011 Report Share Posted December 18, 2011 Witam, jestem na etapie poszukiwania butów na zimę. Znalazłem jeden model i mam do was pytanie, odnośnie tego, czy te buty są na wiosna / lato czy jesień / zima. Bo wydają się sympatycznie i tanie >> link <<. Dziękuje i pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted December 18, 2011 Author Report Share Posted December 18, 2011 Witam, jestem na etapie poszukiwania butów na zimę. Znalazłem jeden model i mam do was pytanie, odnośnie tego, czy te buty są na wiosna / lato czy jesień / zima. Bo wydają się sympatycznie i tanie >> link <<. Dziękuje i pozdrawiam. Zależy co rozumieć przez określenie trekking. Jak dla mnie - na lato . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted December 18, 2011 Report Share Posted December 18, 2011 To ten bucior: SERIA: OUTVENTURE MEN Wygodny but z serii Outventure doskonale sprawdza się jako but do codziennego użytku w mieście jak również na krótkie wycieczki. But wykonany ze skóry licowej, wysokiej jakości. Wyściółka została wykonana z użyciem technologii Aegis zapobiegająca nadmiernemu poceniu się i rozwojowi bakterii. Posiada antybakteryjną wkładkę Ortholite. W podeszwie zastosowana technologia Merrell Air Cuchion Midsole minimalizuje wstrząsy i stabilizuje piętę. Specjalne wzmocnienie na pietę i palce. Podeszwa Vibram Axis. http://www.streetshoes.pl/product-pol-622-Buty-Trekkingowe-Merrell-Intercept-75435.html I zdecydowanie to jest sezon wiosna/lato Chyba, że zima nie przyjdzie, bo póki co tak na całego coś się przebić nie może pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blatio Posted December 18, 2011 Report Share Posted December 18, 2011 W konstrukcji podeszwy tego buta jakoś nie mogę się dopatrzyć warstwy amortyzującej, która na dłuższe wycieczki może się okazać bardzo przydatna. Chyba, że się mylę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted December 18, 2011 Author Report Share Posted December 18, 2011 Chyba masz racje Blatio . No chyba, że dali wkładkę - w co wątpię szczerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blatio Posted December 18, 2011 Report Share Posted December 18, 2011 Wkładka rzecz przechodnia - uklepie się i potem trzeba szukać nowej. Jak podeszwa ma integralną amortyzację, podpodeszwa buta jest w miarę elastyczna (nie mówimy o butach w wyższe góry, które muszą mieć ją twardą, np. pod raki, albo żeby nie czuć kamieni), a do tego wkładeczkę człowiek sobie skombinował odpowiednią jeszcze, to taki np. asfalt do Morskiego Oka (moja zmora przy każdej wycieczce w tamte strony, zwłaszcza przy powrotach) przestaje być aż tak straszny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted December 18, 2011 Author Report Share Posted December 18, 2011 Dokładnie - bo to taki trekking łatany nazwą bardziej do nich , Wyglądają fajnie - ale dla mnie tak samo na tym koniec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
logun Posted January 24, 2014 Report Share Posted January 24, 2014 (edited) Mam nadzieję, że wybrałem dobry temat Planuję kupić sobie skórzane buty za kostkę do chodzenia na codzień, jednak zupełnie nie znam się na obuwiu i potrzebuję pomocy przy wyborze. Przeglądnąłem forum i widzę, że są tu prawdziwi znawcy, dlatego chciałbym sie zwrócić o pomoc.Mam do wydania 400zł i szukam butów, które przetrwają dłużej niż jedną porę roku, z wytrzymałą podeszwą, która nie zużyje się w ciągu kilku miesięcy chodzenia po mieście, wykonannych z dobrej jakości skóry, a przy tym ładnych i klasycznie wyglądających.Oto co znalazłem1) Te podobają mi się najbardziej:http://www.spartoo.pl/Belmondo-MASSIVA-x211383.php2) http://www.zalando.pl/frank-wright-lucas-botki-sznurowane-czarny-f1012c00g-802.html3) http://www.riccardo.pl/on/buty-meskie/botki/botki-gino-rossi-mtc870Prosiłbym o opinie (na tyle na ile da się po zdjęciu) o tych butach (zwłaszcza pierwszych). Czy warto? Czy spełnią moje wymagania? A może polecicie mi jakieś inne buty w podobnym stylu lub marki, które warto przejrzeć pod tym kątem?Z góry dziękuję za pomoc Edited January 24, 2014 by logun Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted January 24, 2014 Report Share Posted January 24, 2014 A może kuknij sobie jeszcze na przykład tu: http://www.bexley.fr/Bexley/fr/r/chaussures_ville/boots Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
logun Posted January 25, 2014 Report Share Posted January 25, 2014 ^ Jedne mi się podobają:http://www.bexley.fr/Bexley/fr/p/chaussures_ville/enfield/boots?tarification=PROMO&coloris=noir Niestety ponad mój budżet, zwłaszcza doliczając wysyłkę (i ewentualny zwrot/wymianę), ale dziękuję za link A co sądzicie o tych, do których zalinowałem? Wyglądają na warte kupienia i dobrej jakości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest CozyShoes Posted February 3, 2014 Report Share Posted February 3, 2014 Jeżeli chodzi o te buty które podałeś w linku to mi osobiście bardzo się podobają,maja swój styl i wydaj ą się dobrej jakości,cenowo też niczego sobie. Ty będziesz w nich chodził więc musisz się w nich dobrze czuć,być pewnym swojego wyboru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.