kooniu Posted January 1, 2012 Report Share Posted January 1, 2012 Moja przygoda z batami zaczęła się gdzieś w połowie lat 80-tych , pewnego deszczowego lata nad Soliną. Zmuszony aurą do bezczynności, z nudów splotłem mój pierwszy bat z nylonowej linki i resztę wakacji poświeciłem na doskonalenie jego obsługi. Umiałem tylko 2 cracki ale nie odbierało mi to radości z jego używania i towarzyszył mi On (piszę z duzej litery bo o zmarłych nalezy z szacunkiem ) przez chyba 18 lat. Swoje istnienie zakończył na Szwajcarsko -Włoskiej granicy gdzie przez słuzby celne został potraktowany jako niebezpieczna broń i został zniszczony ...... Przez te 18 lat bat stał się częścią mnie i jego brak był bardzo dotkliwy . Postanowiłem więc nabyć porządny, profesjonalny bacior i korzystając z pomocy forumowych przyjaciół znalazłem pierwsze strony australijskich whip makerów. Cena mnie powaliła na pysk i postanowiłem że skoro mnie nie stać to sam sobie zrobię bat. Kupiłem skórę bydlęcą, znalazłem pierwszy prosty tutorial ( w tamtych czasach właściwie nie istniały tutoriale w sieci) i tak to się zaczęło. od tamtej pory zrobiłem ponad 150 rożnych batów, biczy, nahajek, pletni i innych ustrojstw ale ten pierwszy skórzany bat, choć przeszedł kilka przeróbek i nie wygląda już tak jak kiedyś to ciągle mi towarzyszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted January 2, 2012 Report Share Posted January 2, 2012 Lubię takie historie. A dorobek naprawdę imponujący. Czy pasja stała się zawodem? pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kooniu Posted January 2, 2012 Author Report Share Posted January 2, 2012 ..... Czy pasja stała się zawodem? ..... nie, nigdy choć kilka batów sprzedałem i czasem jeszcze robie na zamówienie to nigdy nie był to sposób na zycie. moze dlatego ze robię tylko takie baty jakie lubię?? że mam dzięki temu komfort nieprzyjęcia zlecenia? a może po prostu dlatego ze jednak to trudny kawałek chleba i cięzko z tego wyżyć. Rynek jest stosunkowo mały, bat jest towarem ekskluzywnym, to nie czasy dzikiego zachodu kiedy kazdy wozak, pocztylion, kowboy poganiacz miał bat bo był on narzędziem EDC . dlatego wynik 150 przez 9 lat i tak uważam za niezły . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted January 3, 2012 Report Share Posted January 3, 2012 W istocie specjalizacja dość wąska, ale ciekaw jestem czy tak trudno byłoby zrobić z tego swoistą modę Już wyobrażam sobie współczesną młodzież z batami na podwórkach ehhh - może lepiej nie Może lepsza byłaby jednak moda na książkę Właśnie przeglądałem sobie to i owo, aż tu nagle ... nie wiem dlaczego skojarzyło mi się z ... http://www.solecollector.com/niketraining/?p=6618 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kooniu Posted January 3, 2012 Author Report Share Posted January 3, 2012 WOW buty do whipcrakingu!!!!!! a jesli o modę czy propagowanie chodzi to w USA czy Australii jest to sport dosyć popularny, regularnie odbywaja się tam pikniki rodzinne połączone z zawodami, oficjalne Competition i inne tego typu imprezy. Na naszym podwórku też jest nas kilku ale do stworzenia rynku droga daaaaaaleka , za to ma się [poczucie elitarności jkeśli chodzi o hobby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted January 3, 2012 Report Share Posted January 3, 2012 No tak - sam fakt istnienia waszego forum jest świadectwem elitarności tego hobby .Powiem jeszcze inaczej - chyba trzeba się jednak troszkę zestarzeć by zrozumieć że w życiu sprawdzają się rzeczy proste czyli w swoim prymitywizmie ( nie najlepsze określenie ) ale genialne jak nóż ,siekiera, łuk czy bat właśnie .Bo ten nie tylko do strzelania służyć może - ba nawet lepszy jest chyba od złącza z Matrixa i rozumu potrafi dodać szybko i skutecznie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.