nie_problem Opublikowano 10 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 Pierwszy odcinek serialu: Reszta tu:http://www.youtube.com/user/MarcellHUNLouis Vuitton Shoe Factory http://www.youtube.com/watch?v=KGm8egzGiPY&feature=related Church's - English made shoes http://www.youtube.com/watch?v=xClLXHUNDRU&feature=related Edward Green Handmade Shoes from England Blogi i inne strony związane z tematem:http://carreducker.blogspot.comhttp://handmadeshoes.wordpress.comhttp://departmentofsmallworks.co.uk/photofilms/series-7-shoemakers/deborah-carr%C3%A9.aspx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 10 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 10 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 Ambiorix: Nike, ale jeszcze nie ta smutna prawda (jeszcze będzie ... ): Red Wings: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 10 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 I trochę inne, bardziej standardowe wydanie produkcji obuwniczej: http://www.youtube.com/watch?v=7_Sm_eAkj10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vaver Opublikowano 11 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
purse Opublikowano 11 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 (edytowane) Wzorem dla wszystkich krwiożerczych kapitalistów jest z pewnością marka Catwalk. Firma ta posiada w Indiach 130 fabryk, z czego 12 produkuje buty dla tzw. klientów klasy A, czyli tych najbogatszych. Para butów wyprodukowanych w takiej manufakturze kosztuje w sklepie około 1000$. Koszt produkcji tejże pary nie przekracza 5$ Czysty zysk! Dzień pracy w fabryce trwa około 16-17 godzin. W celu lepszego zagospodarowania przestrzeni pracownicy kleją buty na dwóch poziomach. Pracują kobiety, mężczyźni i dzieci. Natomiast Prada, Gucci itp korzystają z kolei z włoskich obozów pacy, którymi nikt się nie interesuje, zero kontroli - totalna samowola. A kto w nich pracuje - azjaci :/ A jakie są Wasze wrażenia, jestem bardzo ciekawa czy macie to w du*e, czy należycie do ludzi, którzy współczują, ale kupują??? Edytowane 11 Listopada 2011 przez purse Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 11 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 Chyba wszyscy tkwimy w tym po uszy - jedni mniej, inni więcej, ale jednak. Kwestia nie dotyczy niestety tylko obuwia. Prada i Gucci - nie wiedziałem Warto natomiast mieć świadomość i uświadamiać innych pobudzając szare komórki. Pieniądz rządzi światem, ale uzbrojeni w wiedzę, nie zawsze, ale dość często, mamy szansę dokonywać świadomych, lepszych wyborów. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damiance Opublikowano 11 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 ja bym nie demonizował tematu, nie widząc twardych dowodów. A swoją drogą jeżeli ci Azjaci nie są zmuszani siłą do pracy - te 130 fabryk to obozy pracy? - to nie widzę powodu do alarmu. Oni są ma innym etapie dorabiania się. Ich po prostu nie stać na 8 godzinny dzień pracy. Tak kiedyś też było w Europie czy USA ... Tak samo praca dzieci - to że dzisiaj dzieci w Europie nie pracują jest z jednej strony wyrazem postępu technologicznego i dobrobytu, czyli po prostu nie muszą. A z drugiej strony prawa pracy, które powoduje, że nawet jeżeli dziecko by mogło i chciało przy czymś w miarę prostym pracować to nie może bo takie są przepisy i kropka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AXE316 Opublikowano 11 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 Dochodzi jeszcze kwestia wyrytej wręcz świadomości społecznej - przykładem prostym jest Japonia . Ogromny postęp technologiczny ,całkiem przyzwoity poziom ekonomiczny - a pójście na urlop jest przerażającym występkiem. Taką samą przemianę ma społeczeństwo Chin . Daleko szukać ... W Polsce obecnie ,praca stała się jakimś dziwnym przywilejem społecznym . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damiance Opublikowano 12 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 znacie powiedzenie "robić coś na jedno kopyto"? wiecie skąd się wzięło? pozdr d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 12 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Ano znamy, ale skąd się wzięło? ... hmmm Opowiadaj. Pewnie jakiś szewc szył buty na jedno kopyto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damiance Opublikowano 12 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 właśnie wyczytałem - w zaprezentowanej w innym dziale książce Polskie Skórnictwo - o badaniach archeologicznych pewnej pracowni szewskiej z 14 wieku, mieszczącej się w Płocku (Płock był wówczas jednym z najważniejszych ośrodków). Mianowicie jak podaje autorka znaleziono podeszwy świadczące o szyciu lewego i prawego trzewika "na jedno kopyto", a tylko dłuższe noszenie pozwalało rozróżnić obuwie na skutek jego odkształceń. Muszę tylko jeszcze znaleźć info do kiedy taka praktyka się zachowała ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 12 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 A to ciekawostka - dobrze, że się trochę pozmieniało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fizyk Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2011 (edytowane) Mianowicie jak podaje autorka znaleziono podeszwy świadczące o szyciu lewego i prawego trzewika "na jedno kopyto", a tylko dłuższe noszenie pozwalało rozróżnić obuwie na skutek jego odkształceń. To akurat nic nowego. Praktyka ta była popularna jeszcze przez wiele wieków, przynajmniej jeżeli chodzi o buty szyte na potrzeby wojska. Przykładem mogą być tu armie napoleońskie, których żołnierze używali dwóch identycznych pod każdym względem trzewików. Ciekawostką jest tez to że nowy rekrut dostawał 3 sztuki obuwia. Zapasowa sztuka pozwalała na zastąpienie, w przypadku zniszczenia, zarówno lewego jak i prawego buta. Tak więc w tym aspekcie było to niewątpliwie praktyczne rozwiązanie. Co do wykorzystanie pracy niewolniczej w świecie mody to polecam książkę "Gomorra" Roberto Saviano. Opisane są tam m.in niejasne powiązania między światem wielkiej mody a włoska mafią. Edytowane 13 Listopada 2011 przez Fizyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AXE316 Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2011 Ciekawe Rozwijaj waść dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 13 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2011 Bardzo ciekawe. Czy film o tym samym tytule porusza wątek, o którym wspomniałeś? Już dawno miałem to obejrzeć no i może w końcu się zbiorę w sobie http://www.filmweb.pl/film/Gomorra-2008-477853 pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fizyk Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Ciekawe Rozwijaj waść dalej W sumie nie bardzo mogę coś rozwinąć w tym temacie dalej ponieważ to nie moja epoka, zajmuje się raczej XX wiekiem. Wtedy już, jak wiadomo, wprowadzono rozróżnienie na prawy i lewy trzewik. To co napisałem wcześniej to takie ciekawostki które zdradził mi pewien "znajomek" zajmujący się rekonstrukcją "napoleonki", przy okazji rozmowy na temat wykorzystywanych przez nas butów. Wspominał też że nowy żołnierz w oddziele, o ile miał dobre relację z innymi, często wymieniał się nowo otrzymanymi butami z dwoma innymi żołnierzami. W ten sposób oni dostawali po nowym zapasowym bucie a on miał już rozchodzoną parę butów podstawowych. Przy czym ja zastanawiam się nad sensem takiego działania. Głównie dlatego że but przy rozchodzeniu dostosowuje się do stopy noszącego, a przecież każdy ma trochę inne stopy. Nie wiem więc czy lepiej rozchodzić nowy but czy przystosowywać do własnej stopy but rozchodzony przez kogoś innego. Czy film o tym samym tytule porusza wątek, o którym wspomniałeś? Co do filmu to uważam ze jest słaby. Wprawdzie wątek "moda a mafia" został tam poruszony ale bardzo oględnie, tak jak zresztą wszystkie inne. Problemem jest to że książka Saviano to jest literatura faktu. Jest trochę rozdęty i lekko impresyjny reportaż na temat włoskiej mafii, a konkretnie neapolitańskiej camorry, ale jednak reportaż. Natomiast w filmie na silę zrobiono z tego fabułę. Bez jakiejś jednej myśli przewodniej przeplata się tam mnóstwo wątków które bez znajomości książki są moim skromnym zdaniem nie do zrozumienia. W każdym razie jeżeli masz taką możliwość to sięgnij po książkę. Temat mody jest tam poruszony na samym początku więc od biedy można to w empiku przeczytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AXE316 Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Według mnie to młodego wojaka robiono standardowo w konia jak zawsze . Anatomia i robienie uniwersalnego buta na dwie stopy pasującego - raczej rozbijania nie potrzebowało ,ale nowy but dodawał szyku i zawsze był nowym butem (co kiedyś stanowiło pewien jednak majątek - bo buty kosztowały zacnie ). Ale to moje zdanie raczej . Dzięki i tak za odpowiedź - pouczająca . A na marginesie wiecie że wojska napoleońskie chyba jako pierwsze impregnowały swoje namioty ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 14 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Co do filmu to uważam ze jest słaby. Wprawdzie wątek "moda a mafia" został tam poruszony ale bardzo oględnie, tak jak zresztą wszystkie inne. Problemem jest to że książka Saviano to jest literatura faktu. Jest trochę rozdęty i lekko impresyjny reportaż na temat włoskiej mafii, a konkretnie neapolitańskiej camorry, ale jednak reportaż. Natomiast w filmie na silę zrobiono z tego fabułę. Bez jakiejś jednej myśli przewodniej przeplata się tam mnóstwo wątków które bez znajomości książki są moim skromnym zdaniem nie do zrozumienia. W każdym razie jeżeli masz taką możliwość to sięgnij po książkę. Temat mody jest tam poruszony na samym początku więc od biedy można to w empiku przeczytać. Dzięki za recenzję - nie oglądam zatem, a może na jakimś urlopie w końcu sięgnę po książkę Jeden z moich kolegów przeczytał kilkadziesiąt książek stojąc w księgarni jednej lub drugiej. Panie ekspedientki miały go dość, ale uparty był i dość specyficzny, zatem bały się nieco pewnikiem i nie zaczepiały pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie_problem Opublikowano 12 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Monter Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Co to za noże tnące skórę podeszwową, jak skalpel skórę ? Masakrycznie ostre ! Po takim filmie aż chce się iść i zrobić samemu parę obuwia .... i kiedyś przyjdzie ten dzień ze zrobię owa parę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AXE316 Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Śmigło tylko - ale stawiam na Seiwa http://www.goodsjapan.jp/servlet/the-Leather-Craft-Items-cln-Leathercraft-knives/Categories Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Monter Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Po nowym roku chce kupic podobny jk w linku krazkowy nóz. Mam dosyc ciecia skóry zwykłymi nozaami do tapet czy podobnymi. Nie mam jeszcze wprawy i czesto idzie mi cięcie pod skosem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AXE316 Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Krążkowe nie są tanie w utrzymaniu - ostrzenie praktycznie odpada ,a krążki kosztują . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Monter Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Mam nadzieje ze podczas ciecia samej skóry max.2.5mm nie beda sie szybko tepic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.