Christopher Michael Shellis

[mikron]

Prawdopodobnie najdroższe buty świata.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[nie_problem]

A niech to Podajże cenę zatem

[mikron]

Jedyne 630tys.zł.

Jeszcze nie znalazły nabywcy,więc jeśli byłby ktoś zainteresowany.....

[nie_problem]

Byczo Stawiam 50 PLN, że na tym forum nikt ich nie zechce

[AXE316]

Byczo Stawiam 50 PLN, że na tym forum nikt ich nie zechce

 

No to ja chcę .

W związku z tym ,że wyraziłem chęć - oczekuje 5 dych

 

To były najlżej zarobione moje pieniądze w tym tygodniu

[nie_problem]

Tobie dam nawet stówę

 

... mimo, że udajesz że chcesz je

 

... aha i nr konta mam

 

Nie podsyłaj

[AXE316]

Ha .

To zamień to na kawałek fajnej skórki i jesteśmy kwita

Ale mam dzień - kompletnie nic już nie robiąc zarabiam dwakroć

[purse]

Panowie poprawka jednym z najdroższych projektantów obuwia jest Manolo Blahnik, do niego należy najdroższa para z aligatora za .... 14.000 baksów

 

 

Edytowane 27 Października 2011 przez purse

[AXE316]

Panowie poprawka jednym z najdroższych projektantów obuwia jest Manolo Blahnik, do niego należy najdroższa para z aligatora za .... 14.000 baksów

 

 

 

 

 

No to te są dosłownie jak z promocji w stosunku do wygmeranych 650 kawałków co daje mocno ponad pół bańki $ jednak

 

Ale przebijam was i tak

 

 

Stuart Weitzman już nie po raz pierwszy stworzył najprawdopodobniej najdroższe buty świata.

Do wykonania Cinderella Slippers, , użyto platynowych nici, najwyższej jakości włoskiej skóry, 565 diamentów (55 karatów) oraz jednego pięciokaratowego czerwonego klejnotu. Prezentowane pantofle zostały co prawda stworzone już w 2004 roku i miała je na sobie znana piosenkarka Alison Krauss na wręczeniu Oscarów, ale wciąż są do kupienia.

Cena to $2 000 000, czyli niecałe 6 000 000 zł. A można je dostać w butiku firmowym Stuarta Weitzmana w Beverly Hills w Kalifornii.

[nie_problem]

W 2004 jeszcze ludzie kupowali buty, później przyszedł kryzys i tak stoją w tym sklepie czekając na lepsze czasy

[mikron]

WOW.....ostro jak za buty tylko do chodzenia,a te Shellisa można przerobić na kolczyki,albo kolię jakby rozmiar nie spasował

Edytowane 27 Października 2011 przez mikron

[AXE316]

Ktoś chce żebym chciał - a chce jak cholera i ?

 

No to żeby panom nie było smutno ....

 

 

Cena 218 000 dolarów

[Gość 3BUTY]

Dośc sporo;D Chociaż trzeba przyznac, że ładnie prezentują się na nóżce. Osobiście jednak wolę klejnoty na dłoniach lub uszach.