Skocz do zawartości

Skórzane elementy wyposażenia wojskowego - konserwacja


Fizyk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Na początku chciałem zaznaczy że temat ten nie będzie dotyczył butów lecz innych wyrobów skórzanych i to, myślę dosyć niecodziennych. Więc jeżeli admini uznają że nie tu jego miejsce to proszę o przeniesienie go do bardziej odpowiedniego działu.

Ale do rzeczy.

Otóż jedną z moich pasji jest rekonstrukcja historyczna, zwłaszcza w aspekcie militarnym. Jestem członkiem stowarzyszenia odtwarzającego sylwetki żołnierzy wojska polskiego z okresu między wojennego. W ówczesnej armii skóra była dosyć popularnym materiałem, z którego wykonywano szereg elementów oporządzenia jak np: pas główny, ładownice, żabka do bagnetu, ramka na łopatkę i wiele innych. Tak więc i my również, odtwarzając konkretne sylwetki, korzystamy z tych elementów wyposażenia. Oczywiście są to współcześnie szyte kopie. I tu pojawia się pytanie, jak o to wszystko zadbać tak aby długo służyło, tym bardziej że nie są to rzeczy tanie i powszechnie dostępne. Jakich środków użyć aby zapewni skórze maksymalną trwałość? Chodzi tu głównie o zmiękczenie, odżywienie i uelastycznienie skóry, w mniejszym stopniu o impregnację. Problem ten dotyczy, o dziwo, głównie nowych rzeczy. Wynika to z tego że producent wykonuje je z skóry o bardzo suchej wyprawie. Skutkuje to tym że skóra jest bardzo sztywna i twarda oraz łatwo się łamie.

Właśnie do mnie dotarło kilka nowych fantów tego typu i chciałbym o nie porządnie zadbać od samego początku.

Przykładowe fotki ze strony producenta. Nie jako reklama, tylko prezentacja rzeczy o których mówię.

ladownice_pl_01.jpgladownice_pl_06.jpgramka_pl_%5B1%5D.jpgramka_pl_%5B4%5D.jpg

Edytowane przez Fizyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochanieńki - trafiłeś jak najbardziej wg mnie właściwie .

Ja dla takich pasjonatów jestem gotów otworzyć osobne subforum nawet jeśli tematy rozwiniecie i nawet z kolegą nie_problem możemy was mile jeszcze dodatkowo nawet zaskoczyć tym i owym ;)

 

Wiem o czym mówisz i tu jak mam być szczery dylematy są bo ..

 

Potraktowanie elementów tłuszczami ściemni je jak już wiesz - ale wg mnie to jedyna droga .

Woskowanie na gorąco jest dobre na pochewki z nowej skóry i ryzyko uszkodzenia przez spalenie eksponatu jest spore przy braku doświadczenia zwłaszcza .

 

Wg mnie w większości to mink oil jest w stanie skutecznie zadziałać ,pod warunkiem że skóra nie jest uszkodzona .

HP oil jest również świetnym środkiem bo głęboko penetruje skórę .

Ale poczekaj jeszcze co nam nie_problem powie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja jestem za tłuszczem, ale skóra będzie ciemniejsza bez dwóch zdań. Tyle tylko, że ja wolę ciemniejszą :)

 

Zgadzam się zatem z AXE316.

 

Ale jeżeli chcesz spróbować zachować odcień skóry - wypróbuj:

 

Nano Cream Tarrago:

nano_cream.jpg

 

http://multirenowacja.pl/nano-cream-125ml-krem-balsam-do-skor-tarrago.html

 

Nie powinien wpłynąć na odcień, ale pamiętaj by przed właściwym zastosowaniem wykonać próbę.

 

No i jest w końcu coś na co AXE316 czekał ;)

 

tgs06-tarrago-oil-nano-protector-400ml.jpg

 

http://multirenowacja.pl/nano-oil-protector-spray-400ml-high-tech-protektor.html

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze panowie spać po nocach nie możecie ;)

A na na serio to dzięki za rady. Generalnie to nie ma problemu ze ściemnieniem skóry. Zasadniczo to nawet jest to pożądane w pewnym zakresie. Oryginalnie wszystkie elementy skórzane nie były barwione i dopiero pod wpływem konserwacji i warunków atmosferycznych stopniowo ciemniały aż do koloru określanego jako "koniakowy". Oczywiście ideałem było by stosowanie takich samych środków jakich używano wówczas. Niestety nie udało mi się znaleśc żadnych informacji na temat używanych wtedy środków. Trzeba więc skorzysta z dobrodziejstw współczesnej techniki.

 

Zdecyduje się chyba na wykorzystanie mink oil. Mam tylko pytanie do AXE316, co miałeś na myśli pisząc "mink oil jest w stanie skutecznie zadziałać ,pod warunkiem że skóra nie jest uszkodzona.". Czyli jeżeli są jakieś małe pęknięcia to mogą się powiększy? Dobrze rozumiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknięć skóry nijak nie zregenerujesz - można to wypełnić ale przedmiot traci i tak na walorach użytkowych zwyczajnie i jego kres i tak jest wtedy bliski jeśli skóra już naprawdę się poddaje dalej.

 

Remont butów Texas Steer jest tu nawet niezłym przykładem - skóra naprawdę zmiękła mocno w stosunku do stanu przed zabiegiem .

 

Najgorzej jest niestety z tzw wykopkami - tam już często są zaawansowane procesy gnilne i tu tylko radykalne metody wchodzą w grę - to również już tylko eksponaty do oglądania będą - co by nie robił .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej jest niestety z tzw wykopkami - tam już często są zaawansowane procesy gnilne i tu tylko radykalne metody wchodzą w grę - to również już tylko eksponaty do oglądania będą - co by nie robił .

Konserwacja "wykopków" to już wyższa szkoła jazdy jest. Poniżej przykład takiej ekstremalnej rekonstrukcji buta wydobytego z ziemi po 60 latach przez speców z MWP.

 

"ANDRZEJ BNIŃSKI

KONSERWACJA BUTÓW KAWALERYJSKICH WZ. 1931

 

Buty kawaleryjskie wz. 1931 wykopano 12 października 1987 r. w lesie na północny wschód od wsi Pociecha w Puszczy Kampinowskiej. Znajdowały się one na terenie podmokłego lasu, na głębokości 80 cm. w glebie piaszczystej, poniżej poziomu wód gruntowych.

 

STAN ZACHOWANIA

 

W wyniku procesów gnilnych i korozyjnych zostały całkowicie zniszczone techniczne środki łączenia poszczególnych części tak, iż buty wydobywano w poszczególnych fragmentach. Zachowały się tylko częściowo połączenia przyszew z branzlem i podeszwą oraz zelówki z podeszwą, które to połączenia wykonane były metodą kołkowania.

 

Wydobyte części butów były pokryte warstwą mułu i piasku zmieszanego z pozostałościami gnilnego rozpadu części roślinnych. Warstwa ta miała grubość od 05 do 1 cm. Po wstępnym umyciu i zdjęciu tej dość mocno przylegającej warstwy, uwidoczniły się liczne rozwarstwienia mizdry od lica o powierzchni od 0,5 do 8 cm będące wynikiem procesów gnilnych.

 

Na powierzchni skóry od strony lica na zapiętku buta pozostała warstwa tlenku żelaza, o grubości ok. 3 nim, z całkowicie skorodowanych ostróg, trwale związana ze sk6rą. Zachowały się również paski od ostróg. Takie same pozostałości występowały na podflekach i krancu, w wyniku rozpadu podkówek i gwoździ mocujących podkówki oraz po szczególne podfleki z krancem.

 

Po wymyciu można było odczytać wybitą na blanku przy obcasie liczbę 42, oznaczającą rozmiar butów. Połączenia kolkowe uległy częściowemu zniszczeniu w wyniku wygnicia kołków. Mizdra skóry pokryta była warstwą głęboko wtłoczonych silą nacisku ziaren piasku.

 

Długotrwałe działanie słabych kwasów organicznych oraz związków powstałych w wyniku rozpadu części roślin, jak również dość duża kwasowość środowiska, spowodowały wyługowanie garbnika i środków wyprawy skóry. Procesy te spowodowały również zmianę koloru skóry z. brązowego na czarny oraz otwarcie tkanki kolagenowej z działalność bakterii i grzybów. Było to widoczne w postaci licznych plam na licu i mizdrze skóry.

 

Buty zostały wykonane ze skóry juchtowej, wyprawianej ze skóry bydlęcej, garbowanej najprawdopodobniej metodą chromowo-roślinną.

 

Cholewa, zapiętek i pasek buta były wykonane ze skóry juchtowej wykańczanej od strony lica, przyszwa zaś ze skóry juchtowej wykańczanej od strony mizdry. Podeszwy i zelówki wykonano ze skóry podeszwowej zwykłej, branzel wykonano ze skóry podpodeszwowej zwykłej. Nie zachowały się żadne oznaczenia wytwórcy.

 

OPIS PRAC KONSERWATORSKICH

 

a) Konserwacja wstępna.

 

Buty moczono w przegotowanej wodzie. W trakcie moczenia, celem usunięcia przyklejonej i wciśniętej warstwy piasku, mułu i pozostałości organicznych, skóra była myta najpierw twardym, a następnie miękkim pędzlem. Mycie powtarzano wielokrotnie, aż do całkowitego oczyszczenia skóry. Na tym też etapie usunięto poprzez zeskrobanie pozostałości korozji oraz oczyszczono otwory pozo stale po szyciu. Po każdym myciu płukano skórę letnią woda.

 

Wobec dość kwaśnego środowiska, w jakim znaleziono buty, prze prowadzono neutralizację skóry (poprzez kąpiel w wodnym roztworze wodorotlenku wapniowego), aż do otrzymania obojętnego poziomu pH. Jako wskaźnika użyto błękitu bromofenolowego.

 

Ponieważ skóra była biologicznie uszkodzona, zastosowano kąpiel w wodnym roztworze wodorotlenku sodowego, do którego po pewnym czasie dodano kwasu mrówkowego. Tworzący się w wyniku reakcji dwu tlenek siarki działa silnie bakteriobójczo. Celem zabicia grzybów i pleśni przeprowadzono kąpiel w wodnym roztworze preparatu Miedzian 70b (Cupritox) produkcji Zakładów Przemysłu Chemicznego w Jaworznie.

 

Wobec wyługowania w środowisku kwaśnym środków wyprawy i otwarcia tkanki kolagenowej skóry, skórę butów namoczono w garbniku syntanowym Rotaninie QE produkcji Zakładów Przemysłu Organicznego „Rokita” w Brzegu Dolnym. Następnie powtórnie zneutralizowano pH skóry, poprzez kąpiel w wodorotlenku wapniowym.

 

Każdą z wymienionych operacji poprzedzało wielokrotne płukanie wodą przegotowaną, połączone z wygniataniem miękkich części skóry, oraz moczenie w wodzie przegotowanej. Po tych zabiegach otrzymano bardzo ciemnobrązowy kolor skóry, jaśniejszy na cholewie, a ciemniejszy na przyszwie i zapiętku.

 

B) Konserwacja właściwa.

 

Po zabiegach pierwszego etapu konserwacji podsuszano skórę do około 60 wilgotności i przystąpiono do wypełniania rozwarstwień mizdry od lica. Rozwarstwienie wypełniano pianką silikonową produkcji firmy RAU GmbH Ntimburg (RFN), wprowadzaną przy pomocy strzykawki od strony mizdry. Nadmiar pianki usuwano poprzez wygniatanie wałkiem gumowym na płycie szklanej, który to nadmiar wyciekał przez otwór pozostawiony przez igłę.

 

Po uzupełnieniu rozwarstwień przesuszono skórę do ok. 40 i przy stąpiono do natłuszczania. Do tej operacji użyto lanolinę farmaceutyczną, rozpuszczoną w benzynie lakowej. Natłuszczanie przeprowadzono, smarując skórę pędzlem co 8 godzin, aż do pełnego nasycenia, tj. braku objawów wsiąkania w skórę. Natłuszczano tak od strony mizdry, jak i lica. Następnie wygładzono lico skóry poprzez wygniatanie wałkiem stalowym polerowanym.

 

Po przeschnięciu zewnętrznych warstw, przystąpiono do scalania poszczególnych elementów butów. Wzmocniono, poprzez kołkowanie po łączenia przyszwy z branzlem, podeszwą i zelówką, następnie przyszyto zapiętek do przyszwy i przyszyto zapiętek do awtyledry, szyjąc poprzez wkładkę. Cholewę łącznie z paskiem przyszyto do przyszwy i zapiętka buta, nie zszywano cholewy grzbietowo, ponieważ w wyniku skurczu skóry nie byłoby możliwe przyszycia paska do cholewy po starych śladach.

 

Pojedyncze i zewnętrzne szwy przy szwach wielosciegowych szyto ręcznie nićmi lnianymi z dodatkiem nici syntetycznych, bielonymi matowymi o Ø 0,8 inni, produkcji Nowosolskiej Fabryki Nici „Odra” w Nowej Soli, marka fabryczna nr 651, produkcja 1938 r. Pozostałe szwy szyto nićmi lnianymi firmy MT (rok produkcji 1938) o 0,6 mm.

 

Uszy wykonano z taśmy bawełnianej białej, szerokości 3 cm i przy szyto do cholew nićmi lnianymi brązowymi o Ø 0,3 mm do szycia ręcznego, przeznaczonymi dla wojska, produkcji 1968 r., bez podania producenta.

 

Następnie przybito kranc do podeszwy za pomocą gwoździ. Do kranca mocowano gwoźdźmi poszczególne podfleki. Na ostatnim podfleku przybito podkówkę gwoźdźmi szewskimi do blaszek, którą przykryto flekiem z gumy grubości 0,5 cm.

 

Po scaleniu, buty naciągnięto na prawidła, stosując nakładki filcowe w luźnych miejscach, tak by przestrzeń była dokładnie wypełniona, służyło to jednocześnie formowaniu kształtu. Tak ukształtowane buty pozostawiono do wyschnięcia. Po wyschnięciu buty zapastowano pastą do obuwia koloru brązowego i przepolerowano.

 

Podczas natłuszczania nastąpiło ściemnienie skóry, prawie do koloru czarnego.

 

Podkówka w bucie prawym jest o 0,6 cm krótsza od obcasa. Została ona bowiem wykopana w innym miejscu i nie można było dobrać odpowiedniej długości.

Prace nad butami zakończono dnia 17 lutego 1988 r.

Na zakończenie raz jeszcze przypomnijmy w telegraficznym skrócie poszczególne czynności konserwacyjne: moczenie, płukanie, czyszczenie mechaniczne, płukanie, neutralizacja pH, płukanie, kąpiel bakteriologiczna, płukanie, kąpiel garbująca, płukanie, neutralizacja pH, płukanie, pod suszenie, wypełnianie rozwarstwień, natłuszczanie, suszenie wstępne, wy gładzenie lica, scalenie, formowanie kształtu, suszenie, pastowanie, polerowanie."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym źródłem to będzie mały problem. Sam teks ten znam z forum odkrywca.pl. Natomiast pierwotnym żródłem jest najprawdopodobniej "Muzealnictwo Wojskowe".

 

Od razu mam tez pytanie.

Trochę poczytałem forum i z tego co zrozumiałem do butów najlepszym tłuszczem byłby TUCAN, ponieważ pozwala na późniejsze bezproblemowe pastowanie. MINK OIL sprawdza się tu gorzej. Prawda to?

Zauważyłem też że TUCANa nie ma obecnie w ofercie sklepu. Będzie jeszcze dostępny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, szkoda, przydał by się. Moje "rekobuty" były by wdzięczne za porządna kurację odmładzającą przed 11 listopada. Nie mam jednak czasu czekać z zamówieniem aż 1,5 miesiąca. Następnym razem. Chyba że jest jakiś dobry jego zamiennik? Więc jeszcze tylko PW do nie_problem z prośba o rabat i zamawiam MINK OIL i jakieś mydło do skór. Tyle na razie.

Które mydło lepiej wziąść AVEL czy SAPHIR? Jest jakaś znacząca różnica?

Edytowane przez Fizyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, szkoda, przydał by się. Moje "rekobuty" były by wdzięczne za porządna kurację odmładzającą przed 11 listopada. Nie mam jednak czasu czekać z zamówieniem aż 1,5 miesiąca. Następnym razem. Chyba że jest jakiś dobry jego zamiennik? Więc jeszcze tylko PW do nie_problem z prośba o rabat i zamawiam MINK OIL i jakieś mydło do skór. Tyle na razie.

Które mydło lepiej wziąść AVEL czy SAPHIR? Jest jakaś znacząca różnica?

 

 

Trzymaj rękę na pulsie bo kilka sztuk chyba się znajdzie u niego ,tego Tucana ;)

Kwestia paru dni - jak dogramy szczegóły ;)

Pozdrawiam

Szubrawiec :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sobie pozwolę 2 zdania wtrącić. Ja do zmiękczenia stosuję olej neatsfoot. Elementy które pracują czasami faktycznie mają tendencję do pękania. Olej ten bardzo ładnie się wchłania. Generalnie, w zależności od tego ile się go nałoży po jakimś czasie skóra wróci do swojego pierwotnego koloru. Co nie znaczy że nie ściemnieje po paru tygodniach miesiącach. Skóra przecież tak ma.

 

Dodatkowo kondycjonery, tłuszcze itp, co pod ręką. Dobrze z umiarem żeby nie przesadzić.

 

Mat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i porada praktyka bezcenna :)

 

Fakt, że najlepiej zmiękcza skórę płynny olej i ciemnienia skóry nie ma co się bać :)

Opcji jest poro jeżeli chodzi o tłuszcze zatem - wszystkie masz tu:

http://multirenowacja.pl/category/obuwie-tluszcze-dubbiny

 

Tucan już jest - ale dosłownie kilka sztuk. Nawet nie ustawiamy na sklepie, bo zaraz nie będzie, a kolejna dostawa za miesiac. Jak będzie chęć zamówienia - dodaj w "Uwagach", albo zamów mailem.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sobie pozwolę 2 zdania wtrącić. Ja do zmiękczenia stosuję olej neatsfoot. Elementy które pracują czasami faktycznie mają tendencję do pękania. Olej ten bardzo ładnie się wchłania. Generalnie, w zależności od tego ile się go nałoży po jakimś czasie skóra wróci do swojego pierwotnego koloru. Co nie znaczy że nie ściemnieje po paru tygodniach miesiącach. Skóra przecież tak ma.

 

Dodatkowo kondycjonery, tłuszcze itp, co pod ręką. Dobrze z umiarem żeby nie przesadzić.

 

Mat

 

 

Jak odkopię (w co wątpię ) serie zdjęć z prób na starym pasku to podam .

Potwierdzam że oleje faktycznie działają super i pasek w tym miejscu jest zdecydowanie bardziej elastyczny - aczkolwiek i próbowałem na nim w jednym miejscu wspomniany Mink Oil i rezultat jest jak dla mnie taki sam - w końcu to sadło foki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze tylko jedno co do elementów wyposażenia wojskowego wykonywanego niegdyś ze skóry .

 

Jest pewien mały problem który w efekcie tworzenia owego wyposażenia powoduje ,że z wiekiem wszelkie elementy formowane stają się kruche i czasami jakby zupełnie bez powodu .

Otóż taki powód istnieje .

Formowanie wszelkiej maści futerałów ,kabur na pistolety etc ,odbywało się poprzez nasączanie od strony mizdry roztworem kleju stolarskiego i robiono to w pęłni świadomie by skóra nie odkształcała się i łatwiej też formowała .

Po latach niestety kleje te dają znać o sobie i tu moim zdaniem tkwi uzasadnienie kruchości tych przedmiotów ,pomijając nawet ich idealny stan optyczny .

 

Dumam właśnie, jak temu zaradzić ?

Możemy naturalnie podumać razem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dumam właśnie, jak temu zaradzić ?

Możemy naturalnie podumać razem .

A ja się zastanawiam czy takie działanie ma sens. Czy nie będzie to zbyt duża ingerencja w "strukture" skóry i czy nie przyniesie więcej szkody niż pożytku. Bo mówimy tutaj oczywiście o oryginałach z epoki. Według mnie takie fanty powinno się maksymalnie zabezpieczyć przed zniszczeniem i wstawić w gablotę. Są to było, nie było, zabytki których używać na co dzień się nie powinno. A skoro się nie używa to i owa kruchość nie przeszkadza. Próby rozpuszczania lub wywabiania kleju którym zostały nasączone może im zaszkodzić bardziej niż pozostawienie w stanie jakim są aktualnie. Tym bardziej jeżeli są to próby nieumiejętne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.