Skocz do zawartości

Dragons' Den - Jak zostać milionerem


nie_problem

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

No tak, taka jest formuła programu - to są inwestorzy i inwestują tylko w rokujące projekty. Poza tym stawiają twarde warunki w negocjacjach. Chętnie obejrzałbym reportaż na temat uczestników, którzy otrzymali wsparcie - po 5 latach działalności. Taka ocena z perspektywy czasu dałaby widzom tak naprawdę pełen obraz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc powinni zmienić tytuł na :Jak wzbogacić milionera.Pomocą było by oddanie np.10% a nie 51% albo i więcej.Po pierwszym sezonie powinni pokazać jak radzą sobie firmy które otrzymały pomoc,a następnie brać się za sezon drugi.Może to przekonało by ludzi do programu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc powinni zmienić tytuł na :Jak wzbogacić milionera.Pomocą było by oddanie np.10% a nie 51% albo i więcej.Po pierwszym sezonie powinni pokazać jak radzą sobie firmy które otrzymały pomoc,a następnie brać się za sezon drugi.Może to przekonało by ludzi do programu.

 

Wiesz jak masz przełomowy pomysł i zero praktycznie środków to szukasz inwestorów - to normalne zupełnie zjawisko - i zauważ że z ręki dostają i środki i cała machinę w postaci kanałów dystrybucyjnych ,reklamy etc - to naprawdę sporo i wielu ludzi grzęźnie już w samym urzędzie patentowym .

 

Cóż popularne "dymanie" delikwenta ,że tak brzydko się wyrażę ,jest tak popularnym zjawiskiem na świecie ,że szkoda gadać - ale zakładanie z góry, że tak się stanie.... to lepiej się położyć i leżeć niż starać się iść .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z AXE316 wyjątkowo :) Lepiej robić coś za mniej na początek, iść do przodu, rozwijać się - niż mieć pomysł i stać w miejscu. Poza tym dobrze skonstruowana oferta zakłada, np 70% do momentu spłaty a później 50/50. Generalnie nikt tam ludzi nie zmusza do oddawania i są alternatywy - dofinansowania, dodatki unijne ... co sami prowadzący często sugerują.

 

Wydaje się, że ludzie mimo oddania czasem 80% są wniebowzięci. Są skłonni przeprowadzić się i przenieść swoje całe życie, by tylko spełniać marzenia i się realizować - a ten Pan to nawet sołtysem ma zostać w pakiecie ;)

 

 

Ponadto pamiętajcie, że nawet nie podpisanie kontraktu to niezła reklama produktu, pomysłu ...

 

Co nie zmienia faktu, że reportaż po latach mógłby być arcyciekawym materiałem ;)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajmy że nasi milionerzy nie biora pod uwage niczego bez patentu.Jeżeli nie przynosi dochodu to jest na straconej pozycji.Jeżeli oddam np.70% na start a potem dostane 50/50 to już i tak firma nie jest moja w 100%.Więc co to za pomoc w realizowaniu TYLKO I WYŁĄCZNIE MOICH MARZEŃ o posiadaniu firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajmy że nasi milionerzy nie biora pod uwage niczego bez patentu.Jeżeli nie przynosi dochodu to jest na straconej pozycji.Jeżeli oddam np.70% na start a potem dostane 50/50 to już i tak firma nie jest moja w 100%.Więc co to za pomoc w realizowaniu TYLKO I WYŁĄCZNIE MOICH MARZEŃ o posiadaniu firmy.

 

Mając już środki jednak i doświadczenie nabyte w pierwszym projekcie - nic zupełnie nie stoi na przeszkodzie by założyć kolejna samodzielną i autonomiczną swoją już firmę - kwestia tylko kolejnego pomysłu .

Natomiast biadolenie w typie ,że dałem aż połowę czy nawet 70% całkowicie moim zdaniem jest pozbawione sensu bo :

 

Nie posiadając środków - nie zrobili byśmy zupełnie nic dla siebie

Posiadając środki na realizacje projektu plus doświadczenie i wiele innych atrybutów jak choćby dystrybucja trafiająca w określonego klienta ,przynosi całkiem sensowne zyski o które w sumie chodzi - no bo co z tego ,że ktoś sprzeda coś co jest moim pomysłem ,a ja mam tylko z tego 30% na przykład skoro sprzeda tego np 10mln szt ? Ano to że nawet gdybym ruszył ,to nie posiadając rynku i jego realnego rozpoznania może sprzedał bym nawet i milion , a tu nie trzeba być wielkim matematykiem by stwierdzić że te "marne" 30% to i tak 3 razy więcej jednak.

 

Fajne są np tantiemy ..

Np tantiem za nazwę .

Każde użycie danego słowa może spowodować naliczenie np ułamka nawet grosza - troszkę to zawiłe prawnie i w kwestii rozliczenia - ale ja bym chciał być osobą otrzymująca jedną milionową grosza nawet, za każde użycie słowa "Buty" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli uczestnik zostanie milionerem, dostając jedynie 30% to i tak będzie pewnie szczęśliwy, a formuła programu będzie zrealizowana :)

To są decyzje samych uczestników, których nikt do niczego nie zmusza przecież. Należy je uszanować myślę. Ponadto w istocie - to może być zaledwie początek biznesu, którego przyszłość może opierać się na autonomicznej działalności.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.