Skocz do zawartości

Zagniecenia, pomarszczenia, czy da sie cos z tym zrobic ?


paaawel5

Rekomendowane odpowiedzi

witam,
kupiłem sobie buty w sklepie były git a w domu po dokładnej przymiarce i chodzeniu ok godz w pokoju okazuje się że są troche za duże
problem jest taki że na jednym z nich pojawiły sie zagięcia które bardzo brzydko wygladaja
sprzedawca niewidzi problemu z wymianą na mniejsze tyle że trzeba było by to jakos usunąć troche
i tu gorąca prośba jak w domu to ogarnąc ??
jak narazie napchałem gazet ale widzę że raczej się to nie wyprostuje tak łatwo chyba :(
pomocy !!!!

ps. foto buta wypchanego juz gazetami

post-610-0-66483100-1353946960_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wypchane to na sucho się nie uda .

Z moczeniem jak i traktowaniem parą też należy być powściągliwym .

Dużo za duże ?

Może zmiana wkładki zmieniła by postać rzeczy i oszczędzisz sobie kłopotu zupełnie albo unikniesz ryzyka z powracaniem kształtu .

Radę mógł byś dać delikatnie operując parą z czajnika - ale uprzedzam jest ryzyko - na zdjęciu nie widać dokładnie jaka to skóra i czy dosłownie prawdziwa oraz jak wykończona.

Ewentualną próbę dokonujesz tym samym na własne ryzyko .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc tak

buty Bates delta 8

skóra

wkładki niestety są z regulacja w pięcie zmienia sie twardośc itd więc wymiana troche odpada (oryginalna z regulacja )jest gruba na ok 3 cm

dzieki za rade )

a czy zmoczenie tej częsci cos by pomogło i ponowne wypchanie na mokro ??

pozdro

Edytowane przez paaawel5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro buty mają wracać na półkę to może być problem, bo natłuszczać czy moczyć to zawsze jakieś tam ryzyko skubnięcia się oglądającego, że ingerencja była. Ciekaw jestem jakie sposoby mają na zagięcia i zagniecenia Szewcy? Może, któryś podrzuci jakiś patent?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buty spakowałem włożyłem fabryczne papierowe wypełnienie i zobaczymy co bedzie

Jeśli sie uda to wymienię a jeśli nie to może znajdzie sie chetny w promocyjnej cenie :) a ja kupie numer mniejsze

ps. rzeczywiście było by milo jak jeden z kolegów wspomniał co szewcy zrobili by z takim tematem ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zagnieceniami szewcy nie mają aż takiego problemu pod warunkiem ze sa producentami nieszczesliwych butów które uległy zagniecenom

Sprawa jest prosta TEMPERATURA od wiek wieków na poczatku czyli lata lata lata temu robiło się to na denaturacie czyli buty zacwiekowane czy tez nabite na kopyta opalało sie nad denaturatem nalanym na wieczko po paście. Wiadomo nalezało sie zdac na wyczucie aby nie przepalic nici lub przypalić skóry na dzień dzisiejszy troszke to poszło do przodu używa sie opalarek, takich najzwyklejszych na prąd dostepnych w sklepie z narzedziami elektro. Lub, ci wieksi to mają specjalistyczne maszyny z użyciem pary wodnej co zabezpiecza skóre przed przepaleniem, oczywiscie nie mówie tu o tzw -stabilizatorach używanych przy produkcji, to jest inna sprawa mozna to poruszyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stabilizator jak sama nazwa wskazuje stabilizuje skóre czyli pozbawia ja napręzen wewnatrz materjałowych ma to uzasadnienie przy produkcji masowej gdzie robi sie duzo powtórzeń na tych samych kopytach, oraz powoduje tzw- wyciągnięcie zmarszczeń czyli prasuje skórę, ważne jest równiez posiadanie stabilizatora z ujemna temperaturą. Stabilizator posiada rózne ustawienia temperatury oraz przesunięcia tasmy nośnej. do stabilizatora wkładamy zacwiekowane buty które sa omiatane gorącym powietrzem, połaczonym z parą wodna, jednak nalezy zwrócic uwage przy kolorowych skórach gdyz moze dojść do odbarwień temperatura uzalezniona jest od zastosowanych klejów do wczesniejszego cwiekowania czubków oraz bokarki, no i ważną zecza jest jakimi nićmi zostały zszyte elemęty składowe wierzchu, gdyz są rózne temperatury przepalania, zależy od producenta nici. Nastepnie lecimy z kolejnymi operacjami aż do sklejenia obuwia i tu nalezy wstawić obuwie do lodówki tem tak około -30 zalezy od czasu przesunięcia tasmy

 

na stronie KSM maszyny obuwnicze mozna zobaczyc takie maszyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie czym to nasączyć i ile musi stać by sie wyprostowało tak jak na fotach bo rewelka jest :)

 

a co do moich butów to we wtorek będzie dopiero rozmiar mniejszy wiec wtedy mam podjechać

natomiast co do podejścia do szewca i zapytania to jest mały problem - mieszkam 65 km od Wrocławia i jak na złość w okolicy nie ma szewca :/ a chętnie bym się zapytał

pozdr.

Edytowane przez paaawel5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam was wszytskich serdecznie ;), piszę w prośbie o poradę dotyczącą mojego nowego obuwia które nieumyślnie zostawiiłem na jakiś tydzień bez choćby gazety w środku. Butów nie miałem jeszcze na nogach, a już się zniekształciły? Wygląda to tak jak na zdjęciach. Co mogę na to poradzić?

 

post-658-0-97923400-1355078736_thumb.jpgpost-658-0-10399400-1355078741_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

 

Jak w poprzednich postach.

Stosować prawidła, systematycznie natłuszczać, nie dopuszczać do przemoczenia skóry ... ale jak buty nie były jeszcze eksploatowane to może warto skonsultować sprawę ze sklepem lub producentem? Może jest szansa jeszcze na wymianę na inny egzemplarz, inny model lub zwrot jeżeli nie ma zadowolenia ze strony nabywcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Temat powraca :)

Tam gdzie skóra pracuje, mają pozostawiać ślady, bo taka natura skóry. Niepokojące, byłoby gdyby śladów użytkowania nie było - wtedy możnaby domniemywać, że buty są plastikowe :)

Tak jak AXE316 napisał - można się bawić żelazkiem:

http://www.theillest.pl/jak-naprawic-toebox/

 

Ale przecież bez sensu "prasować" buty co kilka dni :)

W obuwiu za dużym, problem jest większy. Jak zminimalizować efekt?

Trzymać buty na prawidłach (wata to tak średnio :) ).

Systematycznie pielęgnować środkami natłuszczającymi (dobre kremy do butów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.