maczorrr Opublikowano 4 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2016 (edytowane) Cześć, witam. Od dłuższego czasu chodziło mi po głowie, żeby uszyć sobie lotniki. Mam znajomego mistrza szewstwa pod którego okiem udało mi się to zrobić. Jest jeszcze kilka rzeczy które mogłem w nich dopracować ale brakło mi do tego cierpliwości. Uszyłem je metodą pasową na sztuper jak to mówi pan Staszek. Proszę o opinie i ewentualne uwagi. Załączam kilka fotek , pozdrawiam Maksym Edytowane 4 Października 2016 przez maczorrr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Admin Opublikowano 5 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 WOW! Lotniki to chyba najtrudniejsza robota do zrobienia w tym fachu więc cel naprawdę ambitny! Jak na pierwszą próbę to po prostu KOSMOS! Sam postawiłbym na bardziej dynamiczne kopyto. Napisz coś więcej o skórze, bo słyszałem, że przy pracy nad lotnikami jest to kwestia dość istotna. Napisz coś więcej o Panu Staszku! Szyje jeszcze? Uczy? Jaka jest jego historia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maczorrr Opublikowano 5 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 Dziękuję za reakcję. Szczerze to moje któreś z kolei buty zrobiłone zgodnie ze sztuką szewską. Co do skóry nie była zbyt ciągliwa, ale jak cholewka poleżała przez noc zawinięta w wilgotną szmatę to nie miałem problemów z ćwiekowaniem. Przed zrobieniem z niej butów miała w niektórych miejscach odcień granatowy ,co mi się niezmiernie podobało, który niestety po namoczeniu i zaćwiekowaniu zniknął. Faktycznie kopyto mogło by być trochę dłuższe i smuklejsze, ale mam szeroką stopę i byty były wg. mnie trochę za długie . Pan Staszek robi dalej buty tradycyjną metodą, ma swoich stałych klientów, pracuje w zakładzie szewskim prowadzonym przez syna w Krakowie przy ul. Kobierzyńskiej. Właśnie jadę do niego z grzybami bo lubi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakubek Opublikowano 16 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2016 Bardzo ładne! W kwestii technicznej : na taką tęgą nogę to 4 dziurki chyba troszkę za wysoko - za gęsto, nie ma problemu przy wkładaniu? a może przydałoby się więcej dziurek - chociaż 4 dziurki to modelowy standard? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maczorrr Opublikowano 16 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2016 Dziękuję. Zastanawiałem się czy nie zrobić ich na 5 dziurek ale wymyśliłem, że z 4 będą ładniejsze. Wkładam za pomocą łyżki, rozcięcie między dziurkami mogło by być większe bo nawet gdy nie mam ich zasznurowanych to mi nie "kłapią". Z przodu przybiłem sobie żabki, bo po kilku dniach chodzenia podeszwa się troszkę przytarła. Kiedyś kupiłem na dziadach buty z pracowni pana Tadeusza Kawuli z ul. Grodzkiej 3 w Krakowie która już niestety nie istnieje. Na długość buty są na mnie dobre ale na szerokość za wąskie. Mają kształt który mi się podoba. Kombinuję jeszcze trochę z kopytem, zrobię je trochę smuklejsze i dłuższe i podniosę nosek to może nabiorą charakteru i będą przypominać te na których ćwiekował pan Kawula. Załączam zdjęcia butów, jak dla mnie to majstersztyk. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Admin Opublikowano 17 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2016 Kupiłeś kawałek historii! Pięknie się prezentują! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
expres Opublikowano 12 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2016 Witam, jestem tu "nowa" i jeszcze nie wiem co , gdzie na forum. Kliknełam w fotkę butów i mnie zamurowało -piękne to mało powiedziane. podziwiam talent i zdolności. W zasadzie to szukam w necie przeróżnych informacji o naprawie butów, o tym jak najlepiej wszywać zamki do kozaków, po prostu informacji które mogą mi się przydać w pracy. Od niedawna obsługuję punkt napraw obuwia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.