nubukowe timberlandy po "twardej" impregnacji

[Guest ziaro]

witam serdecznie, postanowiłem skończyć z impregnowaniem moich nubukowych timberlandów olejami w spray'u i anti acqua ponieważ taka impregnacja wystarczała na może 3 tygodnie wycierania butów po mieście- kompletnie nie opłacalne i przeszedłem na tłuszcz Dubbin Tarrago który po wyczyszczeniu butów wchłonął się pięknie, aż pokusiłem się nałożyć jeszcze jedną warstwę, trochę cieńszą- ta także wchłonięta, but był już kompletnie matowy, wyszłą z tego głęboka czerń choć z lekkim  odcieniem brązu, a przede wszystkim buty zrobiły się ultra gładkie w porównaniu do spray'u co rozbudziło tylko apetyt- dołożyłęm dwie warstwy, gdubszą i cienszą- Mink Oil, który jakby zamknął skórę, ujmując jej jednak troche wyglądu, co sądzicie o takim zestawie? najważniejsze dla mnie było by buty były naprawdę zabezpieczone na dłuższy czas, bym mógł być o nie spokojny. Tyle, że zastanawiam się jeszcze nad woskiem by podciągnąć troche ich wygląd, czy to wyjdzie? mink oil okazuję się praktycznie nie do spolerowania, oczywiście bez zaskoczenia..i jeszcze jedno- czy Oil Tanned Cleaner wystarczy do czyszczenia? buty nie bedą brudne, wogóle nie używane w terenie, z piasku czyszczone co i rusz miekką szczotką, chodzi o wymiane impregnacji, co sądzicie?

[MOD]

Najważniejsze, jakie są Twoje odczucia. Jeżeli z impregnacji jesteś zadowolony to wszystko OKey i nie trza poprawiać, bo co za dużo to niezdrowo. Czy Oil Tanned Tarrago da radę? Na większość zabrudzeń pewnie tak. I moim zdaniem, jeżeli zabrudzenia są do usunięcia na sucho lub delikatniejszymi cleaneremi to nie ma sensu stosować tych mocnych. Te mocniejsze jak mydło Saphir czy Renomat/Omnidaim (zamsz, nubuk) sam stosuję tam, gdzie chcę pozbyć się ciężkousuwalnych wosków lub przy gruntownym czyszczeniu. Przy czym pojawiła się opinia, że mydło nie jest najlepszą opcją, gdyż działa głęboko, a pozostałości mogą ułatwiać chłonięcie wody po ponownej impregnacji. Sam nie zaobserwowałem tego efektu, ale pojawiła się taka opinia. Jeszcze tak patrzę, że stosujesz Dubbin i Mink Oil ... polecam przetestować produkt, który łączy zalety obu ---> Tarrago Tucan:

http://multirenowacja.pl/tarrago-trekking-dubbin-mink-oil-tucan-100ml-pasta-olejowa-do-butow-trekkingowych-idealna-impregnacja-butow.html

 

Dla mnie to jeden z najlepszych produktów ever ... i pachnie tak, że uzależnić się można  

[Guest ziaro]

super, dzięki za kolejną szybką odpowiedź najprawdopodobniej kupie Omnidaim bo mam jeszcze brązowe i żółte timby których nie impregnowałem, są bardziej na wiosnę- letni wieczór, Omnidaim się wtedy nie zmarnuje, ale przede wszystkim  zależy mi żeby tłuszcz którego jak  mi się wydaje, sporo nałożyłem, ładnie usunąć..jeszcze dwie rzeczy- jak uważasz, czy warto buty przesmarowywać Mink Oilem bez mycia (ewentualne suche zabrudzenia usunę szmatką) ich z tej głebszej warstwy Dubbina? używam ich teraz niemal codzień i przez te dwa tygodnie od impregnacji, wydaję mi się, trochę się już wysuszyły.. czy to właśnie moment na przesmarowanie samym Mink Oil? buty nie sa brudne tylko zakurzone najwyżej, chodzę w nich tylko do pracy i z pracy, po chodnikach..drugie pytanie dotyczy już czyszczenia nubuku na sucho, można by pewnie założyć osobny temat z tego..słyszałem bowiem że nubuk nie olejowany, lepiej czyścić (o ile się tylko da) na sucho, gumką do nubuku np, bądz szczotką do nubuku, która warto też regolarnie nubuk "czesać", podobno czyszczony zbyt mocno "na mokro" nubuk traci swoje walory estetyczne, a na tym mi w tych nie olejowanych timbach zależy, jakie masz/macie zdanie na ten temat? pozdrawiam serdecznie i dziękuje za odzew!

[zsolpyW]

Malowanie wiazalo sie ze zmina koloru ?

Jesli nie, czy nie obeszloby sie zastosowaniem kremu koloryzujacego z Saphira ?

[Guest ziaro]

żadnego malowania:) tylko impregnacja, acz wiadomo, buty mocno ściemniały

[zsolpyW]

sorki, to z malowaniem w innym temacie mialo byc