Skocz do zawartości

Kolejna aktówka/ teczka męska.


Skalpel

Rekomendowane odpowiedzi

hmm, no wiesz....., wszyscy szukają gdzieś oszczędności. Takie czasy ;)

A tak poważnie, nie ma jej tam specjalnie . Zbytnio pogrubiłoby to krawędzie. Można by było kombinować ze ścienianiem brzegów ale bez mechanicznej ścieniarki mogłoby nie wyjść estetycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że potraktujesz to czysto merytorycznie.

 

Cenię sobie konsekwencję i na ogół jest ona najlepszym rozwiązaniem. Jeśli wkładasz do teczki podszewkę by była ona bardziej "elegancka"/"pod krawat" to powinna ona być w całej torbie inaczej jej funkcja traci sens. Krawędzie były by grubsze fakt, ale te pojedyncze były by lekko grubsze a tam gdzie jest łączenie skóry można by ścienić skórę do zera tak by na samym łączeniu nie wychodziła by podszewka. Roboty dodatkowej prawie w ogóle. Zmiany wielkości i naddatku materiału też brak...

 

Inne rozwiązanie to podwójna cieńsza skóra. Krupon vs podwójny jucht wychodzi podobnie cenowo, a sztywność która nie powinna być moim zdaniem argumentem też będzie podobna. Wewnętrzną skórę też można usztywnić bez bez uszczerbku na wygląd całej torby.

 

Ścieniać można na wiele różnych sposobów, nie potrzeba do tego szarfiarki skoro to robota ręczna. I wcale nie musi to kosztować kilku tysięcy.

 

Jak już wrzucasz takie okucia i się tym chwalisz to bądź konsekwentny do końca ! Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż nie mogę się napatrzeć na te kolory w Twoich torbach.

Jak zwykle ładna czysta robota, ale mam jedno pytanie. Dlaczego boki i spód nie są z jednego kawałka? 

No i muszę przyznać rację Smurvowi z tą podszewką. Piękna skórka, ale razi że nie jest na wszystkich bokach. Natomiast jeśli chodzi o szarfowanie to trzeba mieć sporo umiejętności żeby to robić ręcznie (a i tak niezależnie od umiejętności, brzegówką się to zrobi lepiej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa krytyka i taką sobie cenię najbardziej!

Tak jak napisałem, nie ma podszewki po bokach bo bałem się toporności krawędzi, wiem, że możnaby było pocieniować czy to zamsz czy blank ręcznie jednak nie chchiałem przy tak drogich materiała ryzykować, żeby później stanąć i stwierdzić : no cholera, nie wyszło

Nie mam brzegówki ale nawet gdybym ją miał i używał, niebałbym się nazwać tej teczki ręcznie robionej, nie jestem aż takim purrystom, a moim zdaniem produkt nie straciłby na "koszerności".

Inna sprawa to taka, że każdy z nas na kimś się wzoruje, inspiruje, podgląda rozwiązania itd. Ja ostatnio głównie inspiruję się (pewnie zostało to zauważone, a ja tego sam nigdy nie ukrywałem) rzemiosłem JP Marcellino. On to rozwiązanie stosuje chyba we wszysskich swoich torbach z podszewką i bardzo mi to spasowało. Macie jednak rację że na całości wnętrza byłby osiągnięty jeszcze lepszy efekt. 

Corn, odpowiem Ci pytaniem na pytanie. A dlaczego miałoby być dno i boki z jednego kawałka? Przy tak małych łukach zauważyłem to rozwiązanie kompletnie się nie sprawdza. To które stosuję, wydaje mi się być w tym wypadku o wiele bardziej estetyczne i praktyczne.

 

Edyta: Aha smurv, moim zdaniem sztywność skóry na pewno jest argumentem znaczącym, kiedy klient prosi właśnie o zachowującą cały czas swoją formę torbę

Edytowane przez Skalpel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko podwójny jucht i krupon w tej samej grubości będzie mieć moim zdaniem bardzo podobną sztywność (bardzo podobną mam na myśli taką samą albo sztywniejszą). A korzystając z dwóch warstw zawsze możesz jedną z nich troszkę usztywnić "chemicznie".  Z resztą żeby teczka była możliwie najsztywniejsza w danej grubości musiał byś wycinać jej główne części symetrycznie z samego środka kruponu (najlepsza/najsztywniejsza skóra to i tak około ~30-50 cm), czy tak jest nie wiem... Zawsze można zrobić podwójny krupon i łatwo modelujący się jucht na boki. 

Z tym ścienianiem skóry to przepraszam bardzo, ale czysta "demagogia", i umówmy się ani nożem segmentowym ani najprawdopodobniej żadnym wynalazkiem z internetowego marketu - tady tego się nie zrobi. Mi jedynie czego nie udaje się dobrze ścienić to lejąca skóra odzieżowa, z którą szarfiarka też miał by problem. Wszystkie inne skóry galanteryjne da się zrobić bez większych problemów - odsyłam do osób, które obszywają książki - oni ścieniają skórę powierzchniowo do <1mm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smurv, kto powiedział, że się nie da tego zrobić ręcznie? Po prostu uważamy z Cornem, że wyjdzie to nie tak estetycznie jak sposobem mechanicznym. Mamy do takiego zdania pełne prawo i na pewno nie jest to demagogia.

Abstra[beeep]ąc... mówiąc, że się da, że można, że nie ma problemów, jednocześnie nie przedstawiając nawet przykładów (nie mówię o tym, że masz zdradzić sposób w jaki to robisz bo masz prawo tego nie robić, gdyż każdy musiał pośwęcić swój czas i nierzadko pieniądze żeby to wiedzę zdobyć) to, to właśnie zakrawa moim zdaniem o demagogię.

Poza tym, introligatorzy w większości stosują skóry poniżej jednego milimetra z automatu. Gdzieś mam nawet namiary na hurtownię w GB z takimi skórami, najcieńsza była chyba w granicach 0,3mm(!)

Corn, całkowicie bez złośliwości, ale pokaż mi jakąś jedną górnopółkową manufakturę, która robi to tym sposobem (przy takich ostrych łukach). Mówię całkiem szczerze, że po prostu nie widziałem a może masz jakiś przykład i chętnie bym to rozkminił :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze nie sądziłem, że to aż w taki sposób muszę uargumentować... Regularnie ścieniam krawędzie juchtowe 1,5mm do 0,1-0,3mm robiąc przekrój trapezowy z taśm - patrz owijki. Robię to kawałkiem noża do tego przystosowanego, wedle zaleceń introligatorów - kąt cięcia ~45stopni, krawędź tnąca na zero ~15 stopni itp itd, który kosztował mnie 50,- za cały zestaw. Dobre naostrzone narzędzie to 80% sukcesu, 10% to doświadczenie. 

Moja wypowiedz tyczyła się "a i tak niezależnie od umiejętności, brzegówką się to zrobi lepiej" - pomijając Wasze i moje doświadczenie razem wzięte, jakoś chyba nie bez przyczyny introligatorzy używają kawałka szkła za podstawkę i noży... Na wszystkich blogach, stronach i sklepach poświęconemu temu tematowi takie były narzędzi, może po prostu nie bez przyczyny ?

ps. To jakiej grubości skór używają z automatu ma marginalne znaczenie skoro ścienianie to jedna z podstawowych technik przez nich wykorzystywanych.

 

edit: będę robić filmiki/gify z produkcji to postaram się pamiętać o tym temacie

Edytowane przez smurv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

po małej nieobecności zawitałem na forum i kurcze, taka debata mnie ominęła, masakra :p :P :p

w kwestii samej torby,

ja uważam że kolega Dariusz ma już swój własny styl, (to że inspirowany kimś już wyrośniętym porządnie w tej branży to akurat uważam za plus...) i konsekwentnie go realizuje... spojrzysz na torbę czy neseser bez podpisu i powiesz "o, to na pewno Darek robił!" nie mówcie mi że tak nie jest ;) ja też np nie lubię rączek z jednego kawałka doszywanych, tylko robię je  zawsze na ramkach metalowych i osobno dwa mocowania doszywam, i co z tego, to jest mój styl, Darek robi po swojemu i to może być jego znak rozpoznawczy :) a jeśli klientowi jest rybka i nie mówi wszystko konkretnie co i jak chce, to zawsze robimy według swoich wyuczonych technik :) chciałbym szczerze mieć kiedyś sam jakiś taki detal moich wyrobów, żeby ktoś patrząc powiedział, "o to jest Łukasza, bo jest zrobione to czy tamto w ten sposób..." ;)

 

 kwestii ścieniania,

ja szarfówki nie mam, choć czasem robię torby damskie ze skóry licowej i wszystkie krawędzie ścieniam ręcznie, na małej płytce ściennej z remontu łazienki... jest gładka jak stół, a do tego ktoś tu już napisał, że ostry nóż to 80% sukcesu, ja myślę, że nawet 90%, bo dzięki temu nóż idzie jak chcesz nawet laikowi to wyjdzie wtedy ;) czy to trzeba ścienić gdzieś kawałek blanku, czy skórę o gdubości poniżej 1mm, da się to zrobić ręcznie i da się to zrobić równo ;) ja to często robię, gdy robię np. zapiętki w adidasach, które muszą być wywinięte do zewnątrz i dopasowane do pięty idealnie. trzeba wtedy ścienić skórę już i tak cienką, żeby dała się uformować na pięcie i na tych zawijasach, więc musiałęm się tego nauczyć ręcznie. takie moje spostrzeżenia małe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee tam, jakbyś wyciął z grzbietu z 2,5mm, to nic się nie stanie ;) na pasku o gr 2,5mm i szer 5cm można auto holować, więc myslę, ze wszystko byłoby w porządalu ;) a jak masz stracha że coś puści, to wpuść w środek między 2 warstwy taśmę białą nieciągliwą i wtedy zszyj razem ;) jak zdążę do hurtowni pojechać, to zakupię i spakuję Ci takie cuś jak Ci walizeczkę odeślę brązową :) bardzo fajna rzecz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.