Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Do tego postu będę wracał.

 

 

Na początek tylko fotki. Piękny leciwy już ale we wspaniałym stanie Jaguar. Ile dzisiejszych luksusowych aut wytrzyma taki czas...która tapicerka praktycznie nie będzie starta? Malowałem jedynie boczek przedniego fotela. Zwróćcie uwagę na przepych i szyk skór, światełko w bocznych drzwiach -  jego wielkość i logo na nim. 

Widziałem w RR zaślepki ze skóry z numerami na śrubach. Można dojść do tego kto i kiedy składał takie auto. Ale RR innym razem. O skórach w oldtimerach też później.

Czyścimy oczywiście mydełkiem z glicerynką, później wystarczy wosk Avel a następnie balsam odżywczy z olejkami z norek i jeździmy   :)

 

20140521_111454.jpg20140521_111951.jpg

Dodam jeszcze, iż zawsze czyszczę plastikowe elementy - wszystkie. Absolutnie nadaje się do tego i wystarcza mydło Avel. Nawet ślady od spodów obuwia na jasnych plastikach czy od uszczelek  w drzwiach czyścimy zmywakiem do naczyń, ostrą powtarzam ostrą stroną i mydłem Avel. Usunie wszystko, nic nie porysujemy, tworzywa wrócą do swego matowego - pierwotnego wyglądu. A nie wyplakowane !

 20140521_111153.jpg20140521_111254.jpg20140521_112024.jpg20140521_111621.jpg20140521_111717.jpg20140521_111814.jpg20140521_131539.jpg20140521_131710.jpg

Dodam jeszcze zdjęcia jednego z dwóch Rolls Royce, z tapicerkami których pracowałem. W tym przypadku auto miało ponad 40 lat. Samo czyszczenie, zmiękczanie i uelastycznianie skóry z jej prawidłowym odżywieniem, rozluźnieniem włókien zajęło mi koło 3 miesięcy. Ale lubię tak się bawić. Potem dopiero było przygotowanie do malowania, z tym że przed procesami zmiękczania użyłem jeszcze rozpuszczalników, odtłuszczaczy, zrobiłem szlify potem procesy wyżej wspomniane. Dalej benzynki i alkohole do skór i dopiero początki amlowania, wszystkie lamówki malowane pędzelkami. Na koniec lakiery do skór samochodowych z utwardzaczami i konserwacja. Pracowałem sobie koło 5 miesięcy absolutnie się nie śpiesząc

.IMG_3674.JPGIMG_3699.JPGIMG_3677.JPGIMG_3675.JPGZdjęcie0449.jpgZdjęcie0457.jpg551523_556781084366638_1553463048_n.jpgZdjęcie0443.jpg

UWAGA CIEKAWOSTKA

Kilka lat wstecz trafiły do mnie skórzane osłonki na resory !!! do Bentleya. Osłonki miały ponad pięćdziesiąt lat. Jakimś "cudem" jeszcze istniały. Biorąc pod uwagę skrajne warunki w jakich pracowały to naprawdę niesamowite. Właściciel auta nie chciał słyszeć o ich wymianie zakładając, ze znalazłby tapicera chcącego wykonać taka usługę i jeszcze odpowiednią skórę. W  środku były wyłożone folią, z której tylko skrawki zostały. Z zewnątrz skóra praktycznie odpadała płatami jak skorodowana. Pierwsze dwa miesiące próbowałem przywrócić skórze elastyczność, czyściłem, zmiękczałem, konserwowałem aby potem móc zacząć malować. 

Pracę podjąłem wyłącznie z ciekawości i chęci zrobienia czegoś tak nietypowego.

Klient odebrał osłonki w stanie zupełnie innym od przyniesionych, zginające się i pracujące z uelastycznionymi włóknami w skórze. Największym problemem było usunięcie olejów z wnętrza skóry czyli gruntowne odtłuszczanie.

Oto osłonki

Zdjęcie0247.jpgZdjęcie0282.jpg

 

Nie mogłem się oprzeć. Wspaniałe auto. Zrobiło na mnie większe wrażenie niż dwa RR z którymi pracowałem.

Tutaj bawiłem się z dachem i kierownicą. Ale zdjęć zamieszczam więcej.

Dach nawet winylowy można dokądnie wyczyścić mydłem Avel i impregnację przeprowadzić na Nanoprotektorze lub protektorach Avel, które są bardzo dobrej jakości. Ja konserwowałem na niemieckich środkach wyłacznie do winyli i wszystkich poliuretanów, jest on w płynie, następnie dałem angielskie środki w mleczkach i na koniec protektory w sprayach. Nigdy nie używam jednego środka do konserwacji i tylko zawsze zestawów nakłądanych w odpowiedniej kolejności i należycie dobranych. Właściciel auta może użyć tylko jednego protektora-wystarczy.

20140716_115536.jpg20140716_190703.jpg20140716_190857.jpg20140716_115226.jpg20140716_115253.jpg20140716_115014.jpg20140716_115129.jpg20140716_163951.jpg20140716_164213.jpg

 

Właśnie oddałem tapicerkę Alfa Romeo z 1968 roku.

Czyli kolejny oldtimer. 

Tapicerka w stanie idealnym! Renowację przeprowadzałem tylko na 6 elementach. Główne prace polegały na wyczyszczeniu i konserwacji, konserwacji, konserwacji. Aby skóra ze sztywnej "sklejki" mogła pracować bez pękania i dalej służyć kolejnemu właścicielowi gdzieś w świecie.

Prace przeprowadzałem na Gliptone oraz środkach Lederzentrum plus woski Avel. Czysczenie to mydełko Avel i Gliptone. Avel świetnie czyści i ma glicerynę zmiękczającą.

Oto ona, tzn. tapicerka :-)

 

20141022_113158.jpg20141022_113254.jpg20141022_113651.jpg20141022_155203.jpg20141022_155313.jpg20141025_135733.jpg20141025_135758.jpg20141025_135821.jpg20141025_135523.jpg20141025_135540.jpg

 

A tu kolejna praca. Zmiana koloru tapicerki w mercedesie z bodajże 68 roku. Zdjęcia mercedesa zamiszczę później. Prace wykonywałem na barwnikach włoskich, choć jakby poszperać to praktycznie produkowanych w Indiach.

20150207_152306.jpg20150207_152354.jpg20150207_152535.jpg20150207_152620.jpg20150211_102438.jpg20150211_130728.jpg20150211_130746.jpg20150211_131119.jpg

 

 I jeszcze jedna praca zimowa. Siedzenia z Alfy kupione do wartburga z 66 lub 68 roku. Problem polegał na tym,iż jakiś niespełna rozumu pomalował je czymś jak farba olejna. Jedna skorupa na wszystkim łącznie z plastikami i elementami metalowymi.

Hm...całość zrobiłem na życzenie sympatycznego klienta w dwu kolorach :-) :-)

Proszę bardzo.

Oczywiście farba olejna musiała byc całkowicie usunięta.

 

20141209_153225.jpg20141209_153109.jpg20141031_124930.jpg20141031_125155.jpg20141031_160138.jpg20141115_132101.jpg20141115_132334.jpg

 

RILEY  z 1953 roku!

 

 

 

I jeszcze ładne ( jak kto uważa ) porsche 

Praca prosta - czyszczenie i konserwacja plus małą renowacja. Stały klient i kolekcjoner starych czy może starszych aut.

 

20150602_182928.jpg20150602_183110.jpg20150602_183143.jpg20150602_183215.jpg20150602_183326.jpg

Edytowane przez tosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Piękne samochody, jak i tapicerka w nich ! :)

Gratuluje samozaparcia i efektów przeprowadzonych prac !

Pozdrawiam, Konrad.

A dziękuję. Stare auta są fajniejsze niż nowe, to zupełnie coś innego i skomplikowanego jednak w pracy. Choć auta to część tylko mojej zabawy.

Pozdrawiam

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.